Skocz do zawartości

Camiceria Olga Milano


p_b

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, blekit napisał:

Z tego co tutaj jest napisane wynika, że koszule T&A są dostosowane wymiarowo do kurczenia się materiału po praniu, ale również że że samo kurczenie po kilku pierwszych praniach jest normalną cechą bawełny wysokiej jakości.

 

 

Dwa razy prawda. Kurczenie jest ogólnie normalną cechą bawełny, większość producentów podaje wykurcz do 1,5%, zwykle odbywa się on na etapie pierwszych 3/5 prań. Zależy to też od grubości i splotu materiału.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Stormont napisał:

Bo pomiędzy 1.5% a zmianą dopasowania koszuli po 3 praniach jest chyba różnica.

Dlaczego? Jeśli materiał kurczy się o 1.5% w ciągu trzech pierwszych prań to nie ma różnicy. W Twoim przypadku zmienną jest też pralnia, nie wiadomo co tam się zadziało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej wyluzować z tym dopasowaniem wymiarów? Chyba nie na tym polega szycie miarowe, żeby uszyć jak najbardziej obcisły kostium.

Mam wrażenie, że podczas kwarantanny, wszystkie moje koszule się zbiegły i to bez wychodzenia z szafy. :) Pogodziłem się jednak, że etap prokreakcji jako nadrzędnego celu w życiu mam już za sobą i cieszę się wygodą.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Żorż Ponimirski napisał:

Dlaczego? Jeśli materiał kurczy się o 1.5% w ciągu trzech pierwszych prań to nie ma różnicy. W Twoim przypadku zmienną jest też pralnia, nie wiadomo co tam się zadziało.

 

Jak to? No 1.5% to jest chyba kosmetyka, a nie zamiana koszuli za dużej na dopasowaną i dopasowanej na za małą. Jeśli chodzi o pralnię, to tak - przyjmuję, że to wina pralni.

1 minutę temu, Whitesnake napisał:

Nie lepiej wyluzować z tym dopasowaniem wymiarów? Chyba nie na tym polega szycie miarowe, żeby uszyć jak najbardziej obcisły kostium.

Mam wrażenie, że podczas kwarantanny, wszystkie moje koszule się zbiegły i to bez wychodzenia z szafy. :) Pogodziłem się jednak, że etap prokreakcji jako nadrzędnego celu w życiu mam już za sobą i cieszę się wygodą.

Jeśli o mnie chodzi to wolę koszule luźnawe, ale nie za luźne, dlatego tym większa jest moja irytacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz @Stormont 1,5% niby nie dużo, ale przy obwodzie koszuli w klatce ok 116cm (standardowe 41), to jest prawie 2cm, a to już dość wyraźna różnica. 

Zwykle materiał nie zbiega się aż tyle, ale w skrajnych wypadkach to będzie różnica między mocno dopasowaną, a za za ciasną. 

Dlatego ja z uporem maniaka powtarzam przy szyciu, żeby nie przesadzać z dopasowaniem i zostawiać sensowne luzy tu i ówdzie (szczególnie plecy, okolice pach, bicepsy). Nawet jak się materiał nie zbiegnie, to jest po prostu wygodniej użytkować taką koszulę. 

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2020 o 19:28, Meander napisał:

Dlatego ja z uporem maniaka powtarzam przy szyciu, żeby nie przesadzać z dopasowaniem i zostawiać sensowne luzy tu i ówdzie (szczególnie plecy, okolice pach, bicepsy). Nawet jak się materiał nie zbiegnie, to jest po prostu wygodniej użytkować taką koszulę.

Teraz mi to mówisz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy szuka rozsądnego kompromisu pomiędzy dopasowaniem i wygodą, to jasne, ale ja siebie umiejscowiłbym w obozie "dopasowanie". Zresztą to zależy od okoliczności - jeśli szykuje mi się dzień ciężkiej pracy bez spotkań i wizyt, wybieram rzeczy luźniejsze, w przeciwnym wypadku stawiam na prezencję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Meander napisał:

Mówiłem Ci również przy zbieraniu miary ;) Natomiast w Twoim wypadku to nie jest kwestia standardowo możliwego zbiegu, a jakiegoś problemu w pralni/z praniem :(

No, jestem ciekaw, co tam się zadziało. Akurat te nowe koszule od Was założę pierwszy raz, a oddam do innej pralni, będę mądrzejszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Czy macie do polecenia jakieś niegniotliwe materiały z Olgi za 55-75 euro? Z dopasowania i wykonania jestem bardzo zadowolony, ale mimo 3 prań oksford za 55 euro dalej koszmarnie się gniecie i ciężko prasuje.

Chcę zamówić:

1. Białą formalną koszulę (twill/popelina)

2. Koszulę z denimu.

3. Koszulę w prążek (granatowy/błękitny, preferuję oxford, ale nie jest to warunek bezwzględny)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedną koszulę z prążkowanego twillu za 75 EUR (niestety nie pamiętam, który to dokładnie materiał) i jeśli o odporność na gniotliwość chodzi, to jest bardzo dobrze. To jedna z moich ulubionych koszul pod tym względem,  prasowanie jest bardzo łatwe i krótkie. To taki bardziej formalny twill, z delikatnym połyskiem i o lekko jedwabnym chwycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popelina za 55 EUR gniecie się od wiszenia w szafie, oxford za 55 EUR (A-0012, B-0005) jest pod tym kątem lepszy, a Twill (ja mam materiał TB-0002) jest odporny na gniecenie i bardzo przyjemny. Tak mi się ta koszula spodobała, że na swoje wesele zamówiłem 3 sztuki i były na zmianę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.