Skocz do zawartości

Trzewiki (Boots), obuwie zimowe - zdjęcia, komentarze, kupno


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

@Żorż Ponimirski, skoro masz obie opcje, jeszcze dopytam. Twoim zdaniem chukka i sztyblety są na podobnym poziomie, jeśli chodzi o "komfort termiczny"? Czy w którychś jest Ci cieplej (choćby z powodu różnic w wysokości czy konstrukcji)? Ponadto: jak sprawdza się Dainite? Dobrze izoluje od zimnego podłoża?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mosze napisał:

No - zakładanie butów wysokich na przejazd samochodem nie ma sensu. Bywa jednak, że trzeba pochodzić. Ja trzewiki zakładam rzadko, głównie ze względu na kłopotliwe zakładanie i zdejmowanie. Jednak czukki czy czelsi nie sprawiają problemów.

W trzewikach w pomieszczeniu wytrzymuję kilka godzin bez większego dyskomfortu.

Zakładanie i zdejmowanie trzewików może jest kłopotliwe, ale jak się chodzi codziennie to nabiera się wprawy i cała operacja jest niewiele dłuższa niż przy półbutach., Zależy też jakie są zwyczaje, w Polsce jak idziesz do czyjegoś domu to buty ściągasz przy wejściu ,w Stanach wchodzisz w butach , ściągasz tylko na prośbę gospodarza, ewentualnie bez prośby gospodarza kiedy zauważysz że w domu są małe dzieci.,Chelsea i Chukka-Desert boots to są słabe alternatywy dla trzewików ani w nich nie jest cieplej ani wygodniej..Przede wszystkim trzewiki stabilizują nogę w kostce i jeżeli ktoś dużo chodzi to jest to wiele ważniejsze niż komfort termiczny, gdyż w trzewikach nogi się mniej męczą i jest mniejsze ryzyko skręcenia kostki.,Jeżeli chodzi o podeszwy to bardziej indywidualne preferencje Dainite jest mniej trwała i jest śliska szczególnie na malowanych zebrach, ale jest cienka i buty wyglądają bardziej elegancko .,Vibram jest dosyć przyczepna i trwała ale gruba i buty wyglądają bardzo roboczo .,Commando trwałość pomiędzy Dainite i Vibram wygląd też gdzieś po środku, wada jest taka ze zbierają zarówno mniejsze kamyki jak i błoto.,Podeszwy skórzane w trzewikach są super komfortowe, gdyż noga w nich oddycha całą powierzchnią i jeszcze wydają przy chodzeniu niepowtarzalny dźwięk  , ale przyjemność kosztuje i trzeba się liczyć z kosztem wymiany , dodatkowo trzeba się nauczyć chodzić żeby się nie pozabijać.,  Dla mnie numer 1 to podeszwy NeoCork mieszanka neoprenu i naturalnego korka trwałość kilka/kilkanaście razy większa niż w wyżej wymienionych, grubość/elegancja porównywalna ze skórzanymi,nieprzemakalność, dodatek mielonego korka powoduje świetną przyczepność na deszczu lodzie ale brak bieżnika utrudnia chodzenie w błocie i głębokim śniegu .

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jakbog napisał:

@Żorż Ponimirski, skoro masz obie opcje, jeszcze dopytam. Twoim zdaniem chukka i sztyblety są na podobnym poziomie, jeśli chodzi o "komfort termiczny"? Czy w którychś jest Ci cieplej (choćby z powodu różnic w wysokości czy konstrukcji)? Ponadto: jak sprawdza się Dainite? Dobrze izoluje od zimnego podłoża?

Po pierwsze, uważam, ze sztyblety lepiej wyglądają jak są dopasowane z niewielkim luzem, stąd w swoich nie zmieszczę stóp z grubymi skarpetkami. Co innego chukka, które z reguły nie są szyte na bardzo dynamicznych kopytach i pozwalają mi je docieplić skarpetą.

W obu butach mam gumę pod spodem, ale w chukka mam "dainite" (wygląda identycznie, ale robione w USA, a nie w Anglii), natomiast w Chelsea znacznie cieńszą combination sole (jedna warstwa skóry zastąpiona guma, skóra pod śródstopiem i guma znów na obcasie:

v-tread-sole.jpg.ac80ae5fc5d6b780449e1bbf83b9c4a4.jpg

U mnie gradacja trzewików jest taka:

Cieplej (5-15), ale z deszczem - licowe chelsea

Chlodniej (-5-15), ale sucho - chukka (bo zamszowe)

Zimno (-30-5) i nie ważne czy sucho czy śnieg - Volverine 1000 mile na vibramie :) To są czołgi nie do zdarcia. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mayor napisał:

Chelsea i Chukka-Desert boots to są słabe alternatywy dla trzewików ani w nich nie jest cieplej ani wygodniej..

Moje doświadczenia są inne - wyższe buty są z definicji cieplejsze, bowiem chronią kostki. Oba warianty są wygodne, tzn. łatwo się je zakłada i zdejmuje. Oczywiście trzewiki są lepszym rozwiązaniem na naprawdę ostrą zimę.

Godzinę temu, mayor napisał:

Podeszwy skórzane w trzewikach są super komfortowe, gdyż noga w nich oddycha całą powierzchnią 

Wymiana powietrza przez podeszwę skórzaną to jest mit, pod warunkiem oczywiście, że podeszwa nie uległa perforacji. Oprócz intuicji, która sugeruje, że powietrze przez parę ładnych milimetrów twardej i zbitej skóry się nie przedostanie, @damiance wrzucał kiedyś wyniki eksperymentu badającego przepuszczalność powietrza dla różnego typu skór i dla skór podeszwowych wyszła zerowa.

57 minut temu, Żorż Ponimirski napisał:

Po pierwsze, uważam, ze sztyblety lepiej wyglądają jak są dopasowane z niewielkim luzem, stąd w swoich nie zmieszczę stóp z grubymi skarpetkami. Co innego chukka, które z reguły nie są szyte na bardzo dynamicznych kopytach i pozwalają mi je docieplić skarpetą.

Słusznie, po prostu w sztybletach nie ma wiązania, czyli nie można uzyskać efektu "luz w stopie - dobre trzymanie buta powyżej kostki".

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mosze napisał:

Moje doświadczenia są inne - wyższe buty są z definicji cieplejsze, bowiem chronią kostki. Oba warianty są wygodne, tzn. łatwo się je zakłada i zdejmuje. Oczywiście trzewiki są lepszym rozwiązaniem na naprawdę ostrą zimę.

Wymiana powietrza przez podeszwę skórzaną to jest mit, pod warunkiem oczywiście, że podeszwa nie uległa perforacji. Oprócz intuicji, która sugeruje, że powietrze przez parę ładnych milimetrów twardej i zbitej skóry się nie przedostanie, @damiance wrzucał kiedyś wyniki eksperymentu badającego przepuszczalność powietrza dla różnego typu skór i dla skór podeszwowych wyszła zerowa.

Słusznie, po prostu w sztybletach nie ma wiązania, czyli nie można uzyskać efektu "luz w stopie - dobre trzymanie buta powyżej kostki".

Z tego wynika, że mistrz Kielman myli się pisząc o "oddychalności" podeszwy?  https://blog.multirenowacja.pl/kielman-w-sieci/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło się komuś, żeby skórzana podeszwa na skutek chodzenia po wodzie w deszczu, po śniegu itp. przemokła do środka (ale oczywiście nie poprzez szwy na bokach tylko bezpośrednio do spodu)? Jeżeli tak, to byłby to może jakiś dowód na oddychalność (skoro woda może to i powietrze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mosze napisał:

 

Wymiana powietrza przez podeszwę skórzaną to jest mit, pod warunkiem oczywiście, że podeszwa nie uległa perforacji. Oprócz intuicji, która sugeruje, że powietrze przez parę ładnych milimetrów twardej i zbitej skóry się nie przedostanie, @damiance wrzucał kiedyś wyniki eksperymentu badającego przepuszczalność powietrza dla różnego typu skór i dla skór podeszwowych wyszła zerowa.

Tu nie trzeba żadnego eksperymentu ,gdyż wiadomo że skóra nie przepuszcza powietrza ,przecież uszczelki w maszynach od czasów rewolucji przemysłowej po dzień dzisiejszy są wykonywane ze skóry .,Z tym oddychaniem stóp to jest skrót myślowy.,Nie chodzi o wymianę powietrza tylko o cyrkulacje wilgoci/potu który się zbiera na spodzie stopy., W bucie na podeszwie skórzanej wilgoć ze stopy  wsiąka w korek i krupon podeszwy po czym odparowuje na zewnątrz ,w bucie na gumie wilgoć zostaje wewnątrz buta.,Dodatkowo krupon wyprawiany jest w ekstraktach z kory dębu a jak wiadomo kora dębu ma właściwości przeciwbakteryjne co zapobiega przykremu zapachowi wewnątrz butów.,Buty na skórze inaczej też się starzeją niż te na gumie, wyściółka i wnętrze buta jest zawsze w lepszym stanie od tych na gumie nawet w starych butach z "dużym przebiegiem".,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Wuj napisał:

Jako wielki fan trzewików powiem tylko, że jest to obuwie bardzo niezdrowe, które zaburza prawidłowy chód palce - pięta, ustalony przez matkę naturę miliony lat temu. Oddychalność wsadzam między bajki. 

Nasi włochaci przodkowie wyewoluowali w ogóle do chodzenia boso, a noszenie butów wymusiła na nas ekspansja na chłodniejsze tereny. Ale czy to znaczy, ze buty, albo zawężając - trzewiki - są niezdrowe?

Chód (nie mówię o biegu!) w trzewikach jest mniej więcej taki sam, jak w półbutach, to znaczy stopa normalnie wykonuje ruchy zgięcia podeszwowego i grzbietowego. Mniejszy jest zakres nawracania i odwracania (to właśnie owo  "usztywnienie kostki"), co jednak daje też pewną ochronę przed skręceniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także nie widzę żadnych zaburzeń chodu palce-pięta a w trzewikach, podeszwy są starte w tych samych miejscach jak w półbutach.,Jedynie trzewiki z podeszwami typu Wedge sole ścierają się inaczej niż  trzewiki z obcasami.,Ale takie podeszwy są z reguły w obuwiu typu EH(Electrical Hazard) ,lub SD(Static Dissipating) czyli w butach przeznaczonych dla elektryków., Wiadomo elektryk nie chodzi dużo, raczej wykonuje prace stojąc.,Chyba że to inkasent wtedy chodzi, chociaż czasem trzeba go wynosić.,

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
50 minut temu, adamW napisał:

Szybkie pytanie- jak wypada rozmiarów Timberland 6 inch Premium? Czy brać jak w butach, które zwykle noszę (w moim przypadku 8UK w zasadzie wszystkie marki- Loake, Barker, Trickers).

Loake, Trickers mam 9,5 a Timberland 10. 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, adamW napisał:

 Spotkałem się z kilkoma opiniami aby brać rozmiar mniejsze.

Mniejsze w porównaniu do butów sportowych . U mnie Meermin 9 , NB 44,5 , miałem przez chwile Timberland 6 premium w rozmiarze 44  , nie podobało mi się dopasowanie i sam but , pomimo dobrej jakości . Jak dla mnie one nie wypadają jakoś szczególnie duże , są dość "tęgie" a przy tym krótkie . 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 godzin temu, adamW napisał:

Szybkie pytanie- jak wypada rozmiarów Timberland 6 inch Premium? Czy brać jak w butach, które zwykle noszę (w moim przypadku 8UK w zasadzie wszystkie marki- Loake, Barker, Trickers).

Rozmiar obuwia jaki noszę to 42. Buty timberland noszę w rozmiarze 43,5 ( mam cztery pary). Jedynie 6inch kupiłem w rozmiarze 43 bo 43,5 były sporo za duże. ale przemyśl ten zakup, bo to są buty strasznie niewygodne, a sposób wszycia języka powoduje rany na stopie (znajdziesz pełno identycznych przypadkow w Internecie). Ja ze swojej strony nie polecam.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.