Jump to content

Trzewiki (Boots), obuwie zimowe - zdjęcia, komentarze, kupno


Guest gccg
 Share

Recommended Posts

Guest gccg

W kontekscie wielu watkow pojawiaja sie trzewiki. Buty nieodzowne zima i jesienia ale rowniez uzywane "od wiekow" do strojow "formalnych", oficjalnych jak i casual.

Temat ten rozpoczynam od trzewikow, ktore naleza do moich ulubionych a - jak juz na tym forum wspominalem - uwazam za "niedoceniane", poniewaz pochodza z kolekcji Rushden, ktora jest w duzej mierze robiona w Indiach.

Grenson Sharp Rushden Collection. Kupilem je przed kilku laty za 115 funtow na wyprzedazy w sklepie internetowym, ktory zaprzestawal handlu marka Grenson. Trzewiki te naleza do moich ulubionych obok Tricker's Stow. Nabyc mozna je tutaj http://www.pediwear.co.uk/grenson/products/3887.php

Pomimo tego, ze nie sa one zaliczane do butow z "najwyzszej polki" jakosc ich skory dorownuje najlepszym. Grubsza, skorzana podeszwa przyczynia sie do komfortu uzytkowania nie bedac tak gruba i nie wygladajac skrajnie "casual" jak podwojna skorzana podeszwa w country boots. Produkowane sa w tegosci G (szerokie) co nie rzuca sie w oczy ze wzgledu na ksztalt kopyta a jest bardzo przyjemne podczas chlodniejszych dni (grubsza skarpeta) czy tez podczas dlugich spacerow. Naturalnie GYW. Podoba mi sie w nich jeszcze jeden szczegol, charakterystyczny dla butow Grenson - skorzana wkladka wewnatrz buta w czerwonym kolorze.

Grenson Sharp to najzwyczajniej solidne i jakosciowo dobre trzewiki.

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

Mógłbyś mi napisać, jak chodzi się w takich trzewikach po śniegu, oblodzonych chodniach, ogólnie w miejskich warunkach zimowych. Czy buty na skórzanej podeszwie nie będą zbyt śliskie?

Bardzo zle ... to nie sa buty na snieg i oblodzenia. Nikomu nie radze probowac chodzic w nich po lodzie. Pisalem o tym - przypadkowo - wczoraj. Spojrz prosze tutaj: viewtopic.php?f=1&t=710&start=40

Jezeli ktos chce wlasnie takie buty w zimie uzywac moze je "podkleic" inna podeszwa. Zrobilem cos takiego z Jodhpur Boots AS Childrey: viewtopic.php?f=1&t=710&start=20

Link to comment
Share on other sites

Zainspirowany Grensonami podobnymi do Twoich zamówiłem niegdyś trzewiki bespoke u Kielmana widoczne na zdjęciach poniżej.

Ponieważ są używane głównie zimą - podeszwa jest wykończona antypoślizgowym 'adlerem'.

Skóra wierzchnia jest gruba, mięsista, tłusta. W kolorze ciemnej czekolady. Kosztowały majątek.

post-250-13658920072314_thumb.jpg

post-250-13658920072712_thumb.jpg

  • Like 1
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

Zainspirowany Grensonami podobnymi do Twoich zamówiłem niegdyś trzewiki bespoke u Kielmana widoczne na zdjęciach poniżej.

Ponieważ są używane głównie zimą - podeszwa jest wykończona antypoślizgowym 'adlerem'.

Skóra wierzchnia jest gruba, mięsista, tłusta. W kolorze ciemnej czekolady. Kosztowały majątek.

Bardzo ladne buty. Dobra jakosc skory i ciekawe "antyposlizgowe" wykonczenie podeszwy. Czy rzeczywiscie dobrze dziala antyposlizgowo? Na takie okazje uzywam zawsze Commando Sole, ktore moze nie sa najbardziej eleganckie ale dzialaja doskonale i dlatego nie eksperymentuje z innym rodzajem "antyposlizgu".

Skoro uzywasz te buty zima, to czy nie jest Ci w nich zimno poprzez ow kawalek "odkrytej" skorzanej podeszwy znajdujacy sie pomiedzy "adlerem"? Zaznaczylem to w temacie o butach jezdzieckich, ze chodzac po sniegu jest mi zimno poprzez ten kawalek skory, ktora zrobiwszy sie wilgotna emanuje chlod.

Zastanawialem sie rowniez, czy Twym zyczeniem bylo doklejenie "adlera" a nie jego przyszycie? Pytanie nasunelo mi sie w zwiazku z Aldenami, ktore maja podeszwe commando doszyta a nie naklejona, "chlodza" od spodu owym kawalkiem skorzanej podeszwy bez "nakladki" commando a od gory zas sa cieplejsze niz inne trzewiki (z wyjatkiem veldtschoenen) dzieki skorze cordovan.

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Patrząc na umieszczone tu przez Kolegów zdjęcia trzewików (pięknej urody swoją drogą) zacząłem się nad pewnymi rzeczami zastanawiać. Jak rozumiem buty podklejone gumą w wyżej wymieniony sposób są pewnym półśrodkiem - nadają się do używania w deszcz i pluchę, jednak tracą sporo z zalet skórzanej podeszwy (co było także wyjaśniane w innych wątkach). Natomiast ta niepodklejona część przecież normalnie chłonie wodę, co gccg wyraźnie napisał w poście powyżej. Zatem, jak mniemam, takie buty nie nadają się na typową polską zimę i głęboki śnieg? Można ich raczej używać w warunkach miejskich - oblodzony, ale odgarnięty chodnik. Czy dobrze myślę? Wobec tego zakupem w moim mniemaniu rozsądnym na zimę są buty na gumowej podeszwie.

I jeszcze raz podkreślę, że trzewiki są piękne. Te kielmanowskie... cudne. Ale Grensony czy Adlery według mnie wcale im nie ustępują. Oczywiście wiadomo, że Kielman to bespoke... ale wiadomo także, jak podkreślił andershep, że kosztują majątek ;)

I jeszcze na koniec - bardzo ciekawi mnie co w zimę ubiera np. Macaroni. Chyba, że większa część Kolegów po prostu wskakuje do auta i ma w nosie złe warunki pogodowe? ;)

Link to comment
Share on other sites

Podeszwa adler z pewnością jest bardziej antypoślizgowa niż podeszwa skórzana. Bardzo podoba mi się jej nietypowa 'grafika' drobnej siatki. Ponadto jest mniej widoczna od commando sole. Nie spotkałem się z tym, żeby była przyszywana jak w tych Aldenach. Rozważałem też zastosowanie dainite'a, ale nie mają go w ofercie.

Ciekawostką jest, że można sobie zażyczyć wstawienie membrany gore tex w poszycie buta.

Oczywiście zastosowanie klejonej gumowej nakładki powoduje, że skórzana podeszwa jest chroniona przed wodą, ale przestaje oddychać.

Nie stwierdziłem efektu 'przemarzania' przez nieosłonięty kawałek. Być może nie spędzam wystarczająco dużo czasu na zewnątrz w czasie zimy. Na spacery w bardzo ostre mrozy używam nowoczesne buty trekkingowe Atu na vibramie.

Trzewików nigdy dość, więc takie Aldeny, jak Twoje, mam w planie :) . A teraz jeszcze narobiłeś mi smaka na te od Lobba :D .

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

Podeszwa adler z pewnością jest bardziej antypoślizgowa niż podeszwa skórzana. Bardzo podoba mi się jej nietypowa 'grafika' drobnej siatki. Ponadto jest mniej widoczna od commando sole. Nie spotkałem się z tym, żeby była przyszywana jak w tych Aldenach. Rozważałem też zastosowanie dainite'a, ale nie mają go w ofercie.

Ciekawostką jest, że można sobie zażyczyć wstawienie membrany gore tex w poszycie buta.

Oczywiście zastosowanie klejonej gumowej nakładki powoduje, że skórzana podeszwa jest chroniona przed wodą, ale przestaje oddychać.

Nie stwierdziłem efektu 'przemarzania' przez nieosłonięty kawałek. Być może nie spędzam wystarczająco dużo czasu na zewnątrz w czasie zimy. Na spacery w bardzo ostre mrozy używam nowoczesne buty trekkingowe Atu na vibramie.

Trzewików nigdy dość, więc takie Aldeny, jak Twoje, mam w planie :) . A teraz jeszcze narobiłeś mi smaka na te od Lobba :D .

Te od Lobba to "pelny odlot w bialy dzien". Jak juz mowilismy Kielman moze je zrobic za 1/4 ceny Lobba ... problem w tym, ze nie beda to Lobby ;):) A tak na serio, to nie robiloby mi to roznicy ... tylko u Lobba wiesz, ze otrzymasz to, co widzisz na zdjeciu. U Kielmana zas juz "tylko" cos podobnego. Zastanawialem sie rowniez, czy Kielman nie zrobilby malej "kombinacji": trzewiki Lobba na kopycie podobnym do G&G?

Trzewiki Lobba:

Dołączona grafika

Na takim kopycie G&G

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Z takim obcasem

Dołączona grafika

Od "spodu" nie marzne przy calej podeszwie gumowej. Nigdy przedtem nie uzywalem Veldtschoenen zrobionych z "Zug Grain Water Repellant Leather Upper" plus "Commando Sole". Kupilem je w tym roku (Alfred Sargent Kelso) i jestem z nich bardzo zadowolony. "Zug Grain Leather" jest cieplejsza w moim mniemaniu jak Cordovan. doskonale izoluje stope podobnie jak pelna podeszwa commando. Nie sa to buty "do garnituru" ale do chodzenia po sniegu, roztopach etc podczas mroznych dni. Zachowuja sie w podobnych warunkach wrecz doskonale.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Te od Lobba to "pelny odlot w bialy dzien". Jak juz mowilismy Kielman moze je zrobic za 1/4 ceny Lobba ... problem w tym, ze nie beda to Lobby ;):) A tak na serio, to nie robiloby mi to roznicy ... tylko u Lobba wiesz, ze otrzymasz to, co widzisz na zdjeciu. U Kielmana zas juz "tylko" cos podobnego. Zastanawialem sie rowniez, czy Kielman nie zrobilby malej "kombinacji": trzewiki Lobba na kopycie podobnym do G&G?

Myślę, że zrobiłby, ale:

- w butach bespoke kształt buta w dużej mierze wynika z kopyta opracowanego na 'obraz i podobieństwo' Twoich stóp. Nie masz gwarancji, że uda się uzyskać taką samą geometrię jak widać na zdjęciu, podejrzewam, że u samego Lobba spotkałbyś się z tym samym problemem,

- kopyta G&G są bardzo wysmuklone i wytaliowane 'do granic wytrzymałości'. podeszwa jest przez to narażona na przeciążenia i uszkodzenia mechaniczne. w cięższych butach, użytkowanych w ciężkich warunkach nie zalecałbym takiego rozwiązania.

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

(...)"Zug Grain Water Repellant Leather Upper" plus "Commando Sole". Kupilem je w tym roku (Alfred Sargent Kelso) i jestem z nich bardzo zadowolony.

to jest kawał porządnego buta zimowego :) . gdzie kupowałeś?

Ja go kupilem tutaj: http://www.plumsoles.co.uk/alfred_sargent_kelso.htm ... ale podrozaly o 50 funtow!!!

Tutaj tez sa do kupienia po starej cenie

https://www.shoehealer.co.uk/Alfred_Sar ... _1953.html

Czekalem na nie kilka tygodni ... wczesniej odmowilem juz zamowione Hoggs Rannoch, gdyz czekalbym na nie troche dluzej. Potem zalowalem, ze to zrobilem bo Hogg Rannoch, to Alfred Sargent tylko tanszy

Tutaj Hoggs Rannoch

http://www.countrysupplies.com/item.asp?i=6009

http://www.sdworkwear.co.uk/products/Ho ... -Boot.html

http://www.fifecountry.co.uk/mens/footw ... -boot-0668

http://www.fifecountry.co.uk/hoggs-of-fife-b31

Polecilbym Ci jeszcze Tricker's Grasmere http://www.pediwear.co.uk/trickers/products/702.php i C&J Snowdon http://www.pediwear.co.uk/crockett/products/453.php

Szukajac butow na zime myslalem o C&J ... lecz czas oczekiwania na nie byl bardzo dlugi, dlatego zdevydowalem sie na AS ... i tez - niestety - czekalem.

Nie tak dobre jak veldtschoenen ze wzgledu na inny rodzaj skory ... ale zdajace egzamin na sniegu ze wzgledu na "pelna" podeszwe commando sa takze Alfred Sargent Grasmere.

Dołączona grafika

Od trzech lat model ten nie jest produkowany ... czyms podobnym (o ile nie tym samym) jest Hoggs Glencarse

http://www.fifecountry.co.uk/mens/footw ... carse-3506

Link to comment
Share on other sites

(...) Tutaj tez sa do kupienia (...)

Dzięki za linki. Powiadają, że buty zimowe trzeba zamawiać latem :D

Hoggs Rannoch to identycznie to samo co AS Kelso (poza zaczepami w górnej częsci)? Można sporo zaoszczędzić.

Najbardziej podobają mi się CJ Snowdon, ale są sporo droższe. (mają je też na P.Lal ;) )

z tych dwu pewnie coś wybiorę, chyba że uda mi się uzbierać na bespoke golosh a'la Lobb :D

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

(...) Tutaj tez sa do kupienia (...)

Dzięki za linki. Powiadają, że buty zimowe trzeba zamawiać latem :D

Hoggs Rannoch to identycznie to samo co AS Kelso (poza zaczepami w górnej częsci)? Można sporo zaoszczędzić.

Najbardziej podobają mi się CJ Snowdon, ale są sporo droższe. (mają je też na P.Lal ;) )

z tych dwu pewnie coś wybiorę, chyba że uda mi się uzbierać na bespoke golosh a'la Lobb :D

Golosh na podeszwie commando ... mozna i tak ...ale szkoda troche .... chcialbym je na podwojnej skorzanej podeszwie

Tutaj sa ladne MTO Alfred Sargent https://www.shoehealer.co.uk/product_de ... imgstate=3

Dołączona grafika

Ciekawa opcja jest Tricker's Stow MTO ... Cena ok 370 funtow ale wybor skor (i nie tylko ... mozesz robic kombinacje z tweed), podeszwy, kolorow etc pozwala na najrozniejsze kombinacje

Tutaj mozna zamowic https://www.shoehealer.co.uk/Tricker_s/ ... e_Options/

Przyklady tego, co ludzie zamawiali https://www.shoehealer.co.uk/Tricker_s/ ... s_Gallery/

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Nie podoba mi sie tutaj "pieta". Na moj gust powinna byc mniej "zabudowana" skora - nie prawie do polowy cholewki po jej bokach.

Link to comment
Share on other sites

Golosh na podeszwie commando ... mozna i tak ...ale szkoda troche

Golosha zamówiłbym na adlerze. Commando do niego estetycznie nie pasuje.

Ciekawa opcja jest Tricker's Stow MTO

Dołączona grafika

Nie podoba mi sie tutaj "pieta". Na moj gust powinna byc mniej "zabudowana" skora - nie prawie do polowy cholewki po jej bokach.

Ta pięta rzeczywiscie wypada niekorzystnie. Optycznie 'dociąża' tył buta. Ten element nie podoba mi się w trzewikach.

Co do tweedu i innych materiałowych wykończeń nadal mam poważne obawy przed zabrudzeniami. A w ogóle to bardziej podoba mi się ich zastosowanie w (dyskutowanych już kiedyś) japońskich trzewikach poniżej.

Na ciężką polską zimę często zakładam mało eleganckie buty górskie podobne do poniższych. Przejdziesz w nich bezpiecznie Zawrat, jak i Pola Mokotowskie :) .

post-250-13658920076667_thumb.jpg

post-250-1365892007694_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Na ciężką polską zimę często zakładam mało eleganckie buty górskie podobne do poniższych. Przejdziesz w nich bezpiecznie Zawrat, jak i Pola Mokotowskie :) .

Mam podobne i uważam, że nie były dobrym wyborem. Oprócz chodzenia w złych warunkach nie nadają się do niczego. Buty takie po wejściu do pomieszczenia trzeba od razu wymienić na inne, bo noga poci się straszliwie. A i po jakichś 4h w terenie (temp. ujemna) wydaje mi się, że także noga zaczęłaby się pocić. Trochę bez sensu zakup według mnie, bo buty takie tanie nie są, a używać ich można wyłącznie na krótkie dystanse do chodzenia. Jakieś trzewiki sensowne myślę dałoby radę za te pieniądze zakupić.

Link to comment
Share on other sites

Trochę bez sensu zakup według mnie, bo buty takie tanie nie są, a używać ich można wyłącznie na krótkie dystanse do chodzenia.

Kontrowersyjne twierdzenie. Moim zdaniem buty górskie stworzone są właśnie do chodzenia na długie dystanse ;) Co do komfortu bym się nie martwił, mam parę Meindli, skóra bez gore-texu w której chodziłem intensywnie w 25-30 stopniach i przy odpowiednich skarpetkach nie było żadnych problemów. Moim zdaniem problemem jest raczej stylistyka, chociaż Meindl ma parę bardzo klasycznych (oczywiście w ramach obuwie górskiego ;) ) modeli.
Link to comment
Share on other sites

Typowo górskie zimowe buty, to katorga do miasta.

1/ zbyt sztywne - podeszwa praktycznie sie nie zgina

2/ zbyt miękka guma - ściera się niepotrzebnie na asfaltach i betonach

Jest masa fajnych ciekawych stricte miejskich butów zimowych - po co marnować górskie w takich warunkach?

Link to comment
Share on other sites

ja nie twierdzę, że lubię w nich chodzić po mieście, ale ostatnich kilka zim dało się we znaki moim normalnym butom.

gdy miasto staje się zimowym poligonem - potrzebne są stanowcze środki zaradcze ;) .

noga poci się, ale nie na tyle, żeby dobra skarpeta nie poradziła sobie z tym problemem.

oczywiście w ciepłym pomieszczeniu lepiej zmienić buty na normalne.

miękka guma w temperaturach ujemnych tężeje i robi się twardsza (jak w oponach) przez co ścieranie nie postępuje tak szybko jak latem.

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

Powyzej prezentowanymi AS Grasmere zastapilem pare Meidli jako buty wycieczkowe. Do tych ostatnich juz nigdy nie powroce. Nic tak nie izoluje stopy od czynnikow zewnetrznych jak dobra skora! Niezaleznie od tego czy to lato czy tez zima. Nie interesuje mnie, ze obok widze ludzi z czerwonymi ze zmeczenia stopami w sandalach w upalny dzien. Jezeli mam odbywac dlugie wycieczki zapewniam moim stopom "klimatyzowany salon". Otarcia, zapocenia, odciski etc. nie sa moim udzialem. Podobnie dziala to w zimie. Calf Leather jest doskonala na suche upalne i mrozne dni. Zug Grain Leather na roztopy i wszelkie wilgotnosci. Powtorze to zdjecie raz jeszcze ... najlepsze buty na upalne, letnie, calodniowe wycieczki po "egzotycznym" miescie.

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Kontrowersyjne twierdzenie. Moim zdaniem buty górskie stworzone są właśnie do chodzenia na długie dystanse ;) Co do komfortu bym się nie martwił, mam parę Meindli, skóra bez gore-texu w której chodziłem intensywnie w 25-30 stopniach i przy odpowiednich skarpetkach nie było żadnych problemów. Moim zdaniem problemem jest raczej stylistyka, chociaż Meindl ma parę bardzo klasycznych (oczywiście w ramach obuwie górskiego ;) ) modeli.

Ja to stwierdzam w odniesieniu do samego siebie, żeby nie było. Nie wiem w czym tkwi problem, to ogólnie bardzo dobre buty, gore-tex, etc. Ale jednak stopa mi się poci, szczególnie na palcach, które pokryte są gumą (dla ochrony buta w błocie, etc.). Tak jak mówię, pochodzić w nich w terenie jakieś 3-4h spoko, ale w 25 stopniach... nie wyobrażam sobie, naprawdę.

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

... Nie interesuje mnie, ze obok widze ludzi z czerwonymi ze zmeczenia stopami w sandalach w upalny dzien...

egoista bez serca ... :D

muszę spróbować ;)

Akceptuje ich wolny wybor ... szanuje ich z ich odciskami, przetarciami i odparzeniami :D

A tak na serio, to dobra bawelniana skarpeta i skorzane trzewiki zapewniaja komfort, ktorego uprzednio nigdy nie doswiadczalem w lecie (podczas dlugich wycieczek po miastach ... na wakacje jezdze glownie do miast) chodzac caly dzien po najrozniejszych rodzajach twardego podloza. Skora oddycha i izoluje ... dziala to troche tak, jak "arabska szatka" podczas upalow (trzewiki sa zawsze troche luzniejsze niz inne buty). Nie jest w nich goraco ... w sandalach czy innych "lekkich" butach jest 100 razy cieplej!

Jezeli wiesz, ze nie bedziesz duzo chodzil po sliskich. startych, wyplerowanych nogami turystow miejskich kamieniach "miast srodziemnomorskich", to mozesz wziasc trzewiki z podwojna skorzana podeszwa. Jest ona super-wygodna. Odnosnie wygody "bije ona na glowe" wg. mnie wsystko inne.

Tutaj Tricker's Stow na podwojnej skorzanej podeszwie. W tym roku zabieram je rowniez na wakacje.

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Guest gccg

Kontrowersyjne twierdzenie. Moim zdaniem buty górskie stworzone są właśnie do chodzenia na długie dystanse ;) Co do komfortu bym się nie martwił, mam parę Meindli, skóra bez gore-texu w której chodziłem intensywnie w 25-30 stopniach i przy odpowiednich skarpetkach nie było żadnych problemów. Moim zdaniem problemem jest raczej stylistyka, chociaż Meindl ma parę bardzo klasycznych (oczywiście w ramach obuwie górskiego ;) ) modeli.

Ja to stwierdzam w odniesieniu do samego siebie, żeby nie było. Nie wiem w czym tkwi problem, to ogólnie bardzo dobre buty, gore-tex, etc. Ale jednak stopa mi się poci, szczególnie na palcach, które pokryte są gumą (dla ochrony buta w błocie, etc.). Tak jak mówię, pochodzić w nich w terenie jakieś 3-4h spoko, ale w 25 stopniach... nie wyobrażam sobie, naprawdę.

W tym tkwi roznica ... ja chodze w trzewikach Alfred Sargent Grasmere (podeszwa commando - nadaje sie rowniez w terenie gorskim do uzycia) albo Tricker's Stow (podwojna skorzana) czasem caly dzien w temperaturze powyzej 30 stopni. Chodzilem w nich tez w temperaturze powietrza powyzej 40 stopni (rekord Hiszpanii w ubieglym roku). I nie odczuwalem zadnych uciazliwosci. Najzwyczajniej w swiecie nie moze byc w nich czy tez na nich gumy! Jezeli podeszwa jest gumowa (commando) to musi byc dobrze izolowana skora. Pragne rowniez zaznaczyc, ze zug grain leather nie nadaje sie chyba zbytnio na takie przedsiewziecia.
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.