Jump to content

[POLSKA], Lancerto, RTW


Üxküll
 Share

Recommended Posts

  • 5 years later...

Zakupiłem pierwszą marynarkę tej marki, dokładnie taką

https://www.lancerto.com/marynarki/marynarka-florence-35681.html

Zauważyłem,  że jest tak jak napisał producent, marynarki są pozbawione ciężkich wypełnień ramion, barki wyglądają zdecydowanie lepiej niż w marynarkach firmy Vistula czy Bytom. Za to duży plus. Rownież dopasowanie jest bardzo dobre. Ma ktoś podobne spostrzeżenia? 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj zajrzałem do ich salonu w Piasecznie - na żywo trochę rozczarowują (w porównaniu do WWW) i niektóre materiały dziwne, a to sztuczności, a to np. jakiś strasznie sztywny len. Niemniej fasony mają względnie rozsądne, więc jest szansa, że ktoś coś tam sensownego upoluje.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, tkowalcz napisał:

Spojrzałeś na skład? Ja ostatnio widziałem u nich bardzo fajną marynarkę na lekkiej konstrukcji, prawie bez podszewki. Poliestru miała w sobie nawet więcej niż Twoja :(

Owszem spojrzałem na skład, nawet bardzo mocno wpłynął na mój wybór i doszedłem do wniosku, że nie muszę mieć wszystkich marynarek 100% wełna, dodatek poliestru na poziomie 10-15% mnie nie zniechęcił. Oczywiście na marynarkę gdzie  stosunek wynosi 50%/50% (wełna/poliester) nawet jakby mi się nie wiadomo jak podobała, bym się nie skusił. Widzę, że w obecnej kolekcji jest kilka marynarek wełnianych w 100%.   

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Pozwolę sobie nieco odświeżyć temat> Czy ktoś miał może do czynienia z ich sklepem internetowym? Pojawiły się ciekawe przeceny, np.: https://www.lancerto.com/garnitur-bruno-35191.html

Na pierwszy rzut oka wygląda nieźle, choć nie miałem z nimi doświadczeń, to mógłbym zaryzykować. Może tylko ta wełna 140s budzi mój niepokój, bo będzie się łatwo niszczyć :) Co o nim sądzicie?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kłaniam się kolegom. Dwa tygodnie temu kupiłem (a raczej skompletowałem) smoking w Lancerto (Piaseczno). Możliwość dobierania oddzielnie marynarki i spodni jest dla mnie bezcenna: marynarka 188, a spodnie 194 cm. Niestety, jak się ma budowę jak grecki bóg, to trzeba trochę pocierpieć :-) Ocena: materiał przyzwoity, wełna 90% to zdecydowanie nie jest barathea, ale wygląda przyzwoicie i łatwo prostuje się po zagnieceniu. Klapy ostre (była opcja z szalowymi, ale nie chciałem). Obszycia klap z czegoś w rodzaju jedwabiu, nienatrętnie błyszczące, liczy się na plus. Brak lampasa, liczy się na minus. Krój dopasowany, spodnie bez zaszewek, liczy się na plus. Marynarka idealnie dopasowana do mojej sylwetki, jak na miarę, przypadek, ale jakże miły. Obsługa świetna, dodatkowo jeszcze dopasowywałem spodnie, dwa dni oczekiwania, wszystko ok. Ogólnie dobry zakup (kosztował po prostu grosze, aż wstyd się przyznać), mam teraz taki sobie roboczy smoking do codziennego użytku :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Pewnie nie tylko ja jestem ciekawy kolekcji którą Lancerto przygotowała wraz z Mr. Vintage której premiera ma nastąpić w środę (15.02). W związku z tym garść najnowszych informacji:

Marynarki:

7 modeli, wszystkie z dodatkiem lnu, niektóre z tkaniny VBC za 799 zł.

Koszule:

9 modeli, za 349 zł.

 

Zapowiada się ciekawie, choć przyznam że jestem zaskoczony ceną koszul.

Link to comment
Share on other sites

A dlaczego? Jeżeli jest to dobra tkanina typu Thomas Mason, Cotonficio Albini, Tesitura Monti, Canclini, (w dodatku firma pewnie pochwali się tym na metce), a same koszule będą miały cechy jak chociażby dzielony karczek, poziomo zapinane guzki nad rękawem itp, itd, może ręczne wszycie rękawa (ha, chociaż w to akuratnie nie wierzę ;) ) to cena będzie uzasadniona. Przynajmniej na etapie przedwyprzedażowym, bo potem ceny tradycyjnie jak przystało na sieciówkę pójdą w dół. 

Zauważ, że i Suitsupply, i Tomek Miler, Osovski, i wielu innych właśnie w takiej cenie zaczyna sprzedawać swoje produkty. 

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, wally napisał:

a same koszule będą miały cechy jak chociażby dzielony karczek

Co ma dzielony karczek do jakości koszuli i dlaczego koszula dzielonym karczkiem miałaby być droższa?

Sama cena nie jest jakaś gigantyczna jak na RTW. Eton, T&A czy dobre włoskie marki są kilkakrotnie droższe. Pytanie tylko czy w przypadku koszul Lancerto cena będzie adekwatna do jakości.

Link to comment
Share on other sites

Powiem szczerze, że zastanawiam się zawsze co może być wyjątkowego w tak prostym ubraniu jak koszula, co powoduje drastyczny wzrost jej ceny. Poza materiałem oczywiście. Mam różne koszule (najdroższa może kosztowała wyjściowo 400 zł) i poza różnicami w tkaninach inne różnice ciężko mi dostrzec. Czasami nawet koszula za 130 zł z CT lepiej się nosi niż za 350 zł z innej marki.

  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Aron napisał:

Powiem szczerze, że zastanawiam się zawsze co może być wyjątkowego w tak prostym ubraniu jak koszula, co powoduje drastyczny wzrost jej ceny. Poza materiałem oczywiście. Mam różne koszule (najdroższa może kosztowała wyjściowo 400 zł) i poza różnicami w tkaninach inne różnice ciężko mi dostrzec. Czasami nawet koszula za 130 zł z CT lepiej się nosi niż za 350 zł z innej marki.

Dla mnie ważne są choćby ładne guziki. CT ma brzydkie plastikowe, a ja lubię ładne perłowe. :) Do tego dochodzą jeszcze np. kształt i wypełnienie kołnierzyka, mankiety. Mam trochę koszul CT i trochę droższych i według mnie te drugie prezentują się o wiele lepiej i nie chodzi tylko o kwestię materiału.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

W kwestii guzików i wypełnienia kołnierzyka mogę się zgodzić, ale to nadal zastosowane materiały. Kształt kołnierzyka, dzielony karczek, rodzaj szwów itp. to już samo wykonanie i projekt koszuli.

Dla mnie koszula powinna spełniać takie warunki:
1. Rozmiarówka powinna odpowiadać nabywcy.
2. Koszula powinna się łatwo prasować.
3. Koszula nie powinna się nadmiernie miąć w trakcie dnia.

Kupuję też droższe koszule, ale dlatego, że mi się podobają. Nie liczę ilości szwów na cm, czy nie sprawdzam jak został przyszyty guzik. :D Podkreślam, że to jest oczywiście moje zdanie.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Aron napisał:

W kwestii guzików i wypełnienia kołnierzyka mogę się zgodzić, ale to nadal zastosowane materiały. Kształt kołnierzyka, dzielony karczek, rodzaj szwów itp. to już samo wykonanie i projekt koszuli.

Nie jestem pewien czy można to tak rozdzielić. Przykładowo - to jak się kołnierzyk będzie układał to wypadkowa jego kształtu (projekt) oraz materiału koszuli i wypełnienia kołnierzyka (zastosowane materiały) :) Jeżeli którakolwiek z tych rzeczy będzie marna/niedostosowana do pozostałych, to całość również będzie się marnie prezentować nawet jeżeli reszta będzie dobra :) 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Zajac Poziomka napisał:

Co ma dzielony karczek do jakości koszuli i dlaczego koszula dzielonym karczkiem miałaby być droższa?

Sama cena nie jest jakaś gigantyczna jak na RTW. Eton, T&A czy dobre włoskie marki są kilkakrotnie droższe. Pytanie tylko czy w przypadku koszul Lancerto cena będzie adekwatna do jakości.

Czuję się jakbym wywołał tym karczkiem wilka z lasu ;) co do zasady mam i koszule z takim karczkiem jak i niedzielonym. Różnicy w użytkowaniu nie ma żadnej. Faktycznie, ten element nie jest sam przez siebie wyznacznikiem jakości - przecież koszule James Button taki mają, a Osovski zrezygnował z tej konstrukcji. Czy tylko w tym świetle ktokolwiek na  forum powie, że pierwsza marka jest przez to lepsza? 

Dla mnie najważniejsze w koszuli są (na równi) dwie jej elementy: jakość tkaniny (jako coś co czuje użytkownik) i kołnierzyk - (jako element, który pierwszy przykuwa uwagę odbiorcy). Zgadzam się z @Aron że równie ważne jest to jak się prasuje. 

Zobaczymy w środę co zaprezentuję Lancerto :) i jaką to będzie miało relację cena/jakość. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Moje zaskoczenie co do ceny koszuli wynika z relacji do cen marynarek. Koszula warta niemalże połowę marynarki to w moim odczuciu dużo, szczególnie jak na firmę której garnitury mają domieszkę "plastiku";). Ale tak jak koledzy zauważyli wcześniej, na jakość koszuli wpływa wiele czynników, i być może ta kwota będzie uzasadniona.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

D Do tego dochodzą jeszcze np. kształt i wypełnienie kołnierzyka, mankiety. Mam trochę koszul CT i trochę droższych i według mnie te drugie prezentują się o wiele lepiej i nie chodzi tylko o kwestię materiału.

Adwokatując trochę diabłu zauważę, że jedne z najlepszych kształtem kołnierzyków widziałem w bardzo budżetowych koszulach PRC by Próchnik. Trzy takowe morduję już od dwu lat - fakt, materiał mocno się już zużył, ale kołnierzyki nadal prezentują się znakomicie... 

Co do samej zaś kolekcj - jestem jej bardzo ciekaw, zwłaszcza, że Lancerto w ostatnim sezonie pokazało, że samo potrafi zaprojektować i wykonać naprawdę ładne marynarki a koszule (poza niektórymi detalami) też mają ładne. 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.