Współpraca marek odzieżowych z blogerami

[Jamjest]

Ja tam blog xkozła bym chętnie poczytał....

[Michalina Panfil]

Piszcie, piszcie. 

Jeśli mogłabym pomarzyć, to teraz tu bym Wam zdradziła moje małe marzenie.. Chciałabym, żeby na polskich blogach ludzie uwieczniali polskie krawiectwo. Takie wiecie, charakterystyczne dla naszego regionu i klimatu. Takie z odrobiną historii. O brytyjskich czy włoskich sposobach na robienie różnych rzeczy mogę sobie poczytać gdzie indziej, a w sklepach mam azjatycką przemysłową interpretację tego zachodniego wyglądu. Wierzę, że polscy krawcy też mają coś od siebie do zaoferowania tylko nie są na tyle medialni, żeby to pokazać internetowi. No, może pokazywać pokazują, ale nie tłumaczą co i jak i dlaczego. Potrzebują ambasadorów. Przez jakiś czas polskie blogi tak właśnie wyglądały. Tylko, że zatrzymały się z tą analizą rynku na jakimś poziomie, w jakimś miejscu w czasie. Ostatnio robiłam rozeznanie na forum wśród krawców poznańskich i chyba przez 3 lata nic specjalnie się nie zmieniło. Wiadomo kto robi dobrze i to w zasadzie wszystko. Mniej popularni krawcy są nadal nieznani. Na pewno mają coś dobrego do zaoferowania. 

[NieMy]

7 godzin temu, xkoziol napisał:

I tu właśnie jest pies pogrzebany

Jaka rasa?...

 

[JD!]

Wtrącę coś od siebie Raczkujące w Polsce "blogi męskie" przeszły gwałtowną, tudzież przyspieszoną, ewolucję - podobną do tej jaka dotknęła damską część blogosfery. Tylko, że tam to trwało latami. "Panowie blogerzy", na czele z Pane Janem, mają potrzebę błyszczenia w świetle fleszy i bycia semi-celebrytami, tym samym dążąc do bycia "influencerami", których głównym działaniem jest wywierania bezpośredniego wpływu na potencjalnym kliencie. A, że są świeży i zachłanni (w moim odczuciu) to wychodzi to jak wychodzi - skoro autor jeszcze się oswaja z dobrobytem płynącym ze współpracy, to co dopiero odbiorca.

[blueloafers]

Dnia 10/2/2016 o 20:29, p_b napisał:

To, że poziom blogów mocno spadł jest naprawde oczywistością. Porównywanie tego co jest dostępne obecnie, ze starszymi blogami jest ujmą dla tych drugich.

Jak już wyżej kilka osób napisało, poruszane tematy są wtórne, treść dość kiepska, często aż kipi reklamą. Relacje z szycia na miarę lub zamówień obuwia są rzadkością, zamiast tego można za to znaleźć dziestiąki porad odnośnie wyprzedaży lub przecen. Wyjątkiem jest blog blueloafers.com, choć częstotliwość wpisów mogłaby się poprawić

To dlatego, ze z wyprzedazowych wpisow, gdzie upycha sie linki afiliacyjne wpada pare groszy. Po co pisac o czyms z czego nawet tego nie bedzie, nie wiem jak ciekawe by to nie bylo? Zwykle priorytety. Nie zauwazyliscie jak w ostatnich miesiacach nagle na wszystkich blogach (niemal) zaczeto promowac suitsupply i robic wokol nich cale wpisy? Bo SS wszedl w afiliacje. Swietna marka, uzywalem jej od niemal pierwszego dnia bycia w Londynie, tez robilem takie posty o nowych kolekcjach, ale dlatego ze wtedy tak dobrze nie byli znani. Inna sprawa, ze teraz moze kupuje mniej, a lepiej, ale nie bede robil postow po to zeby wepchac tam linki i liczyc na jakies drobne. 

Zawsze mowilem, ze ja nie musze prowadzic bloga, nie musze na nim zarabiac. (W ktoryms odcinku Gadki Szmatki to bylo). Wiec dziekuje za to, ze odwiedzasz bloga i ze Ci sie podoba. W lecie zrobilem sobie przerwe, bo musialem chwile od postow odpoczac, ale juz niedlugo wracam z nowoscia. Bedzie, mam nadzieje, ciekawa wspolpraca, ktora sie spodoba

Odniose sie jeszcze do jednego z poprzednich postow. Takie dobre jakosciowo, nie mowie, ze moj, blogi sa rzadkie jak wszystko inne. Dobre ksiazki, restauracje, muzyka czy filmy. Wiekszosc jest inna i ta sama zasada dotyczy ciuchow. Nie wiem jakie sa cele prowadzenia blogow przez innych, ale na dziale bespoke nie zrobi sie takiej "slawy" jak na wspolpracy z Zara czy H&M, przyslowiowo.

[Pawcio]

Blueloafers Twój blog jest chlubnym wyjątkiem i mam nadzieję, że będzie dalej działał tak jak teraz 

[R50]

coś poszło nie tak

 

 

[Hargin]

zdjęcie warte więcej niż 1000 słów... 

[djmakus]

to ta sama osoba?

[Zajac Poziomka]

48 minut temu, Victor napisał:

Śmianie się z jakichś grupek na Facebooku, które zrzeszają fanów klasycznej męskiej elegancji tylko dlatego, że jest tam zbieranina młodych ludzi (studentów, a nawet licealistów czy gimnazjalistów) jest trochę słabe.

Nie zauważyłem, żeby na forum panowała moda na wyśmiewanie się z grupek na Facebooku (z tego co zrozumiałem, jesteś członkiem którejś z nich). Temat grupki o której mówisz zdaje się, że był raz poruszony kiedyś na forum, większość osób uznała że nie jest jej grupą docelową (ze względu choćby na używany w tej grupie facebookowej eufemistycznie pisząc młodzieżowy język) i od tego czasu nikt się tym tematem nie fascynuje. Możesz wskazać mi to "śmianie się z grupek na Facebooku"? Tylko nie jeden, czy dwa posty jednej czy dwóch osób, a całe zjawisko - bo piszesz tak jakby to faktycznie było powszechnym problemem na forum. Bez urazy, ale wydaje mi się, że wykreowałeś problem który nie istnieje i teraz starasz się bronić wyśmiewanych z których nikt się nie śmieje.

[Zajac Poziomka]

31 minut temu, R50 napisał:

coś poszło nie tak

Ja tam lubię te kolorowe stylizacje pana Adamskiego. Nie mają co prawda dużo wspólnego z klasyczną elegancją i sam bym się tak nigdy nie ubrał, ale są wesołe i kolorowe i nawet mi się podobają.

[pablo102425]

Sam jestem moderatorem na największym forum i pajęczakach oraz właścicielem największego forum o skorpionach w Polsce. Dodatkowo mocno udzielam się na dwóch forach o rowerach. I zgadzam się z przedmówcą, często na forach osoby z ogromną wiedzą się lekko wywyższają. Ale według mnie to jest normalne. Widzę to na każdym forum, nawet tutaj, ale nie ma co robić z tego kwestii. Tak już po prostu jest.

 

 

Ps. To zdjęcie wyżej to Jan Adamski kilka lat temu? Jeśli tak to ja się za głowę łapie i rwę wszystkie włosy.

[R50]

Ehhh k%$a...

[Midlife-Crisis]

41 minut temu, R50 napisał:

coś poszło nie tak

Wątek jest zatytułowany "Współpraca marek odzieżowych z blogerami" a nie odwrotnie. Jestem pełen podziwu dla Pana Adamskiego za jego dystans do samego siebie, ale pozwolę sobie na żart: Jestem ciekaw, która marka odzieżowa współpracuje z blogerem na drugim zdjęciu. (Benetton?)

 

Edit: skorygowałem nazwisko,

 

Edytowane 5 Październik 2016 przez Midlife-Crisis

[blueloafers]

Pogubilem sie juz, czy na serio ktos z powyzszych mysli ze ten Pan na zdj po lewej (2010) - Wojciech Szarski to ten sam co na zdj po prawej - Jan Adamski??

Wybaczcie jesli nie rozumiem zartu

[Hargin]

32 minuty temu, Midlife-Crisis napisał:

 Jestem pełen podziwu dla Pana Adamskiego za jego dystans do samego siebie, ...

Ja bym raczej tego nie nazwał dystansem... ale tym, czego się nie robi, aby zabłysnąć. Na litość.. Benetton by tego nawet nie wymyślił... raczej reklama nowego wzornika Pantone. 

22 minuty temu, blueloafers napisał:

Wybaczcie jesli nie rozumiem zartu

To smutna rzeczywistość..., która dzięki naszemu egalitarnemu forum nabrała formę żartu sytuacyjnego. 

[Whitesnake]

5 godzin temu, Victor napisał:

Śmianie się z jakichś grupek na Facebooku, które zrzeszają fanów klasycznej męskiej elegancji tylko dlatego, że jest tam zbieranina młodych ludzi (studentów, a nawet licealistów czy gimnazjalistów) jest trochę słabe. 

Zajrzałem tam na kilka dni i bliżej mi do poczucia zażenowania niż wyższości. Jestem przekonany, że świat elegancji zaczyna się od słowa, zachowania, szacunku dla drugiego człowieka (z szacunkiem można dać też w twarz, dla tych którzy mylą asertywność z agresją)  a jednym z jego przejawów jest dbałość o strój. W tych grupkach nie ma elegancji. Jest zabawa w przebieranie okraszona wulgaryzmami, chamstwem i nowomową. Mam wrażenie, że nie trzeba się wywyższać, żeby być "ponadto"... Jeśli tak wygląda elegancja wśród studentów to świat "leci na pysk", wystarczy nie lecieć razem z nim.

[Midlife-Crisis]

9 minut temu, Hargin napisał:

Na litość.. Benetton by tego nawet nie wymyślił... 

Nie chodzi mit chyba o asortyment tej marki, a raczej nasunęło mi się skojarzenie z szokującą formą reklamy lat 90-tych.

[blueloafers]

41 minut temu, Whitesnake napisał:

Zajrzałem tam na kilka dni i bliżej mi do poczucia zażenowania niż wyższości. Jestem przekonany, że świat elegancji zaczyna się od słowa, zachowania, szacunku dla drugiego człowieka (z szacunkiem można dać też w twarz, dla tych którzy mylą asertywność z agresją)  a jednym z jego przejawów jest dbałość o strój. W tych grupkach nie ma elegancji. Jest zabawa w przebieranie okraszona wulgaryzmami, chamstwem i nowomową. Mam wrażenie, że nie trzeba się wywyższać, żeby być "ponadto"... Jeśli tak wygląda elegancja wśród studentów to świat "leci na pysk", wystarczy nie lecieć wraz z nim.

Na kilka dni! Niezla masz cierpliwosc

[dziko]

Sorry, ale a propos tych zestawionych zdjęć to ja nie wiem, co niby "poszło nie tak"??? Druga stylizacja deklasuje pierwszą.

Stylizacja Szarskiego to banalny mix elementów dandy-nie-dandy, na który za ćwierć wieku ludzie będą patrzyli pewnie tak, jak my dziś patrzymy na seledynowe dwurzędówki z pewnej epoki.

Stylizacja Adamskiego to świetnie skomponowany i (fakt, niezamierzenie) postmodernistyczny dziadek-flower-power, o którym za ćwierć wieku ludzie będą myśleli, ze to kadr z filmu Tima Burtona.

[blueloafers]

[Koval]

Sorry @dziko, ale 'bzdury klepiesz';

Po pierwsze - nie widzę nic 'dandy' w zestawieniu klasycznych elementów stroju MT;

Po drugie - nie sądzę, żeby Panu Adamskiemu zależało na uzyskaniu efektu a'la 'Kraina czarów' czy 'Sok z żuka'...

Po trzecie - choć ubieramy się 'tu i teraz', to dziś (6 lat później) Makaroni nadal wygląda dobrze (nosiłbym), a Pan Jan, jakby miał przerwę w nagraniu do 'Ulicy sezamkowej '...

[mosze]

2 godziny temu, Koval napisał:

Po drugie - nie sądzę, żeby Panu Adamskiemu zależało na uzyskaniu efektu a'la 'Kraina czarów'

A ja sądzę, że dokładnie o to mu chodziło. Celowo ubiera się w sposób, który wyjątkowo zwraca uwagę - stąd się biorą artykuły w sieci na tzw. plotkarskich portalach.

[R50]

Zasadnicza różnica jest taka, że Makaron się tak ubierał i funkcjonował towarzysko i zawodowo, a Pan Adamski się przebiera w zaciszu swojego ogrodu i strzela fotki do Internetu jak macademian girl.

2 godziny temu, Koval napisał:

Po trzecie - choć ubieramy się 'tu i teraz', to dziś (6 lat później) Makaroni nadal wygląda dobrze (nosiłbym), a Pan Jan, jakby miał przerwę w nagraniu do 'Ulicy sezamkowej 

Mam takie same odczucia. W 2011 roku nie raz dyskutowano tu na forum o jego kontrowersyjnych na te czasy stylizacjach, o krótkich nogawkach i kraciastych marynarkach. Z perspektywy lat trzeba przyznać jednak, że ten styl był ponadczasowy.

MacaroniTomato z pewnością postawił wysoko poprzeczkę i chyba nikt nie spodziewał się, że jego naśladowcy będą jak on brać kredyty, by obszywać się u Zaremby, ale przynajmniej ja nie spodziewałem się też, że to będzie wysyp męskich Kasi Tusk, i że podejście nowych blogerów będzie tak okropnie powierzchowne. Makaron miał męskie podejście do sprawy - inwestował w dobre, potrzebne mu rzeczy, nie biegał po promocjach, pytał, jak to jest zrobione i co dostaje za wydane pieniądze. W tych nowych blogach dominuje podejście damskie (przepraszam Panie) - fast fashion, nakupić jak najwięcej świecidełek, by pochwalić się tym w Internecie, "zaskoczyć niebanalną stylizacją" i aby broń Boże nie pokazać się drugi raz w tym samym.

Myślę, że na forum i kilku blogach dominuje podejście męskie, a na tych nowoblogach jest podejście damskie, w dodatku z dużą dozą ignorancji i samouwielbienia, jak tutaj:

 

"Po aż tylu zmianach smoking był jednak tak dopasowany, jakby był uszyty na miarę. Wszystko to kosztowało dużo mniej niż smoking bespoke."

 

 

 

 

[Styleman]

Jestem na na FB Dandysow od dłuższego czasu,fakt to co napisał Whitesnake poziom wypowiedzi pozostawia wiele do życzenia,szczególnie wulgarność co po nie których, jak rowniez nowomowa,którą ciężko jest mi zrozumieć.Niestety taka jest rzeczywistość,od lat pracuje z młodymi ludźmi ,których zatrudniam w swoich firmach,wiec problem jak się potrafią zachowywać i odzywać nie jest mi obcy,lecz tak jak napisałem całkowicie nie do zaakceptowania w moim przypadku,momentami wydaje mi sie ze jest to walka z wiatrakami,ale walczę i mam dowody ze przez te lata na tym polu odniosłem trochę sukcesów.Jestem pewien ze to wina moderatorów tej grupy,którzy co nie którym na za wiele pozwalają.Większość udzielających się tam naprawie jest w porządku,sam często jestem zaskoczony ich wiedza o świecie męskiej mody oraz tematami z nią związanymi a ze wybrali taki rodzaj komunikacji,panujący wśród młodych ,którym potrafią się zrozumieć oraz porozumieć(oczywiście bez wulgaryzmów) oddaje sens istnienia takich grup. Ja rowniez żyłem w pokoleniu którego zachowań starsze osoby nie rozumiały i nie chciały zaakceptować.

Dla mnie są oni naturalni i dążą w swoich działaniach aby,użyje tu skrótu,młodzi ludzie wyskoczyli z dresów i zaczęli przywiązywać wagę do tego jak można dobrze wygladac Co mnie bardzo cieszy,mniej będzie osób ktore będą się za mną na ulicy oglądały z politowaniem i mina mówiącą ,wystroił się jak stróż w boże ciało, mniej będę miał wpisów pod swoimi zdjęciami ,ze tylko gey może sie tak ubrać.Sa to ludzie nie mający nie wiadomo jakich budżetów na swoje ubrania,ale chcą zmieniać swój wygląd i to się dla mnie liczy. Widze jak szanują Mr.Vintage,Jana Adamskiego,którzy przyznają się ze swe wejście w świat elegancji zaczynali o SH, Jan cały czas pisze ze jest stałym bywalcem SH dlatego ma u nich poważanie ,jest dla większości naturalny.. Widze jak mocno nie tolerują Tomka Millera,chociaż nie którzy moderatorzy usuwają wpisy.Spowodowane jest to agresywna promocja z jego strony oraz zachowaniem jego ludzi którzy się udzielają w tej grupie.Parę miesięcy temu udało mi się złapać jednego mema ,którym często obrazuje na spotkaniach z moimi pracownikami do czego prowadzi zbyt agresywna promocja.

Mam rowniez częste kontakty z grupa Warszawa pod krawatem,gdzie jednym z założycieli jest Jan Adamski,uważam ze robią kawal wielkiej roboty dla świata męskiej elegancji,sam staram się im pomagać  w miarę swoich mozliwosci. Uważam ze obie te inicjatywy są bardzo potrzebne a co za tym idzie należy je wspierać i pomagać w rozwoju,pokazując co można zmienić w ich działaniu .Na pewno nie można odrzucać i tylko krytykować a właśnie to forum BwB oraz Stowarzyszenie powinno  w wielu działaniach łączyć z nim swoje siły.

Co do zamieszczonych zdjec,Wojtka czyli MT wciaz uważam za najlepszego męskiego blogera,mimo ze już się nie udziela na tym polu,dla mnie nie ma on żadnego godnego następcy a szkoda.Właśnie to jego zdjęcie pokazuje jak wiele wnosił do świata męskiej elegancji ,chociaż minęło tyle lat kiedy powstało.Co do Jana,mnie ta stylizacja sie nie podoba,ale wydaje mi sie ze potrafię ja zrozumieć .Miedzy mną a Janem jest nie wielka różnica wieku,nasza młodość była otoczona szara ponura rzeczywistością,każde wyjście po za te ramy była bardzo niebezpieczna,czego sam poprzez swoja inność doświadczyłem ,spędzając wiele czasu na  komendach milicji z zagrożeniem ścięcia moich długich włosów na zero. Pamiętam wtedy swoje marzenie,jak będę miał pieniądze kupie sobie najnowszego Mercedesa i będę nim jeździł mając długie włosy,poszarpane dżinsy kolorowe koszule i trampki na nogach,zobaczymy jak wtedy będziecie mnie traktować.Obecnie rowniez staram łamać się pewne utarte stereotypy w swoim wyglądzie za co wiele razy na początku mej obecności na tym forum bylem zle oceniany,nigdy nie zapomnę kiedy stworzono tu watek Rubieże klasyki,gdzie trafiały moje stylizacje. Wracając do Jana ,właśnie ta stylizacja według mnie jest tęsknotą za wolnością w pokazaniu swego wewnętrznego kolorytu. Wiele takich stylizacji widać na forach na całym świecie.