Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Kompozycja kolorystyczna dobra, miła dla oka. Ciekawy pomysł ze spinką węzełkiem. Nie podoba mi się brutalnie gruby węzeł krawata i zegarek na rękawie koszuli. Na to ostatnie to tylko Giovanni Agnelli mógł sobie pozwolić. Ten element sprezzatura jest tak charakterystyczny i przypisany jednej ikonie męskiej elegancji że wręcz nie wypada tego kopiować.

Jestem jednak bezczelny i pozwolę sobie nosić zegarek na rękawie koszuli, widziałem na kilku fotografiach ten sposób i fotogramy te nie przedstawiały na pewno Giovanni Agnelli, po za tym trochę chciałem ożywić ten bądź co bądź bardzo formalny zestaw stąd spinka w butonierce, co niestety nie jest moim pomysłem, tylko też ściągniętym z jakieś fotografii.

Wracając do sprawy zegarka to naczelna zasada mówi, że dodatki takie jak zegarek mają być dyskretne i niewidoczne, widoczny zegarek na przegubie ręki jest niesmaczny, jedynym wyjściem jest zakładanie zegarka za mankietem koszuli.

Tak więc nie bójmy się kombinujmy !

Węzeł krawata to pół windsor, może polecisz lepszy to tego zestawu, proszę.

Z tym zegarkiem starasz się za bardzo być jak Agnelli.. Nie chodzi tu o odwagę a o udawanie kogoś kim się nie jest. Takie jest moje spostrzeżenie i widząc kogoś tak noszącego zegarek na ręce nie myślałbym że jest osobą oryginalna, a raczej kopiuje styl Agnellego i zapewne ma zbyt duże mniemanie o sobie. Bliżej temu do przebieranki niż elegancji. Spinka w butonierce wystarcza do ożywienia zestawu. Jeden element garderoby wyglądający niestandardowo to sprezza (vide Twoja spinka), dwa lub więcej to bałagan. Zegarek zakłada się pod mankiet koszuli, chyba że się jest Agnellim i wtedy można go nawet nosić na uchu. Zresztą odnoszę wrażenie że to prowokacja z tym zegarkiem, więc kończę dyskusję na ten temat.

O 4 in hand z pewnością słyszałeś. Pasuje do wszystkiego. Jest ciekawa wariacja tego tzw węzeł victoria oraz węzeł albert. Albert poniżej:

post-235-13658919459245_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do sprawy zegarka to naczelna zasada mówi, że dodatki takie jak zegarek mają być dyskretne i niewidoczne, widoczny zegarek na przegubie ręki jest niesmaczny, jedynym wyjściem jest zakładanie zegarka za mankietem koszuli.

Nie no pewnie, tylko za mankietem - czy to aby nie przypadkiem naczelna zasada dress code z Etiopii za czasów Haile Sellasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolorystycznie bezpiecznie, ale dobrze. Podoba mi się spinka w butonierce, zapamiętam sobie ten trick ;)

Co do zegarka - nie przesadzajmy z tą dyskrecją i niewidocznymi akcesoriami. Skoro tak dbasz o dyskrecję, to powinieneś zauważyć, że sprawdzanie zegarka przy Twoim rozwiązaniu jest skrajnie niedyskretne i musi być dość komiczne.

Lekkie wątpliwości budzą też okolice kołnierza - dziwnie układają się ramiona przy nim.

Co do węzła, to pół-windsor jest bezpieczny i ładny, o ile jest dobrze zawiązany, to znaczy zwęża się odpowiednio mocno ku dołowi. Następnym razem wiążąc węzeł spróbuj przy ostatnim kroku wsunąć palec wskazujący w pętlę krawata nad węzłem i ściągnąć go mocniej w ten sposób, a dopiero później przeciągnąć resztę materiału. W ten sposób jednocześnie sprawisz, że dolny koniec będzie węższy, a pod węzłem uformuje się łezka. Możesz spróbować też uformować fałdki, nie zostawiaj w każdym razie krawata tak, jak tym razem - szczególnie przy większych węzłach krawat wygląda na dziwnie obły i nieciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolorystycznie bezpiecznie, ale dobrze. Podoba mi się spinka w butonierce, zapamiętam sobie ten trick ;)

Co do zegarka - nie przesadzajmy z tą dyskrecją i niewidocznymi akcesoriami. Skoro tak dbasz o dyskrecję, to powinieneś zauważyć, że sprawdzanie zegarka przy Twoim rozwiązaniu jest skrajnie niedyskretne i musi być dość komiczne.

Lekkie wątpliwości budzą też okolice kołnierza - dziwnie układają się ramiona przy nim.

Co do węzła, to pół-windsor jest bezpieczny i ładny, o ile jest dobrze zawiązany, to znaczy zwęża się odpowiednio mocno ku dołowi. Następnym razem wiążąc węzeł spróbuj przy ostatnim kroku wsunąć palec wskazujący w pętlę krawata nad węzłem i ściągnąć go mocniej w ten sposób, a dopiero później przeciągnąć resztę materiału. W ten sposób jednocześnie sprawisz, że dolny koniec będzie węższy, a pod węzłem uformuje się łezka. Możesz spróbować też uformować fałdki, nie zostawiaj w każdym razie krawata tak, jak tym razem - szczególnie przy większych węzłach krawat wygląda na dziwnie obły i nieciekawy.

Tak zgodzę się, że ten zestaw jest niezwykle bezpieczny ;) Co do zegarka to masz rację, że komiczna to dyskrecja, ale będę kontynuował takie noszenie jako element ekstrawagancji nawet kiedy będę sprawdzał godzinę podciągając rękaw do łokcia ;)

Dziękuję za uwagi co do sposobu wiązania krawatu, muszę przed lustrem trochę jeszcze poeksperymentować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie fatalne zarówno - jakość, jak i sposób kadrowania – nie pozwala to na jakiekolwiek rzetelne ocenienie (ocena to raczej wynik domysłów)

Kolorystyka – interesująca, ale jaka jest w rzeczywistości …

Marynarka wydaje się za duża w ramionach i za szeroka, ale może to wynik tej dziwnej pozy z rękami w kieszeniach, w kwestii jej długości – brak danych

Zegarek, cóż jeżeli to kwestia dyskrecji i ekscentryczności zarazem! wg. mnie ciężko to pogodzić – albo noszę zegarek „normalnie” i jestem dyskretny albo jestem ekscentryczny nosze na przedramieniu i to na marynarce (i w tedy można ewentualnie dyskretnie zerknąć na zegarek) lub jestem mega ekscentryczny i noszę na bicepsie i to dwa na raz (w tym przypadku obojętnie czy na koszuli, marynarce czy też inna wersja)

Na plus pomysł z spinka w butonierce – nieco dyskretne i ekscentryczne zarazem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie fatalne zarówno - jakość, jak i sposób kadrowania – nie pozwala to na jakiekolwiek rzetelne ocenienie (ocena to raczej wynik domysłów)

W pełni się zgadzam. Za pierwszym razem można by marynarkę wziąć za płaszcz ;-) Jeśli chodzi o węzeł krawata to już się wypowiedzieli inni użytkownicy forum.

Jeden element garderoby wyglądający niestandardowo to sprezza (vide Twoja spinka), dwa lub więcej to bałagan.

Nie zgodzę się, węzełka w butonierce to nic wyjątkowego, zastępuje kwiat lub przypinkę. Sprezzatura to to nie jest.

I jeszcze ostatnia uwaga, są różne scenerie, jedne lepsze, drugie gorsze. Ale na Allaha nie rób zdjęć w łazience przed kabiną prysznicową!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś strój na jutro, ale zanim go pokaże kilka słów wyjaśnienia do komentarzy pod ostatnim zdjęciem.

Marynarka była kupiona w moim rozmiarze i modelowana przez krawca do mojej sylwetki, jak to można pomylić z płaszczem to nie wiem, może faktycznie zainwestuje w dobry aparat fotograficzny ;)

Przede wszystkim w swoim ubiorze kieruję się tylko dwoma aksjomatami, które tworzą żelazny rdzeń praw, których staram się nie nie naruszać:

1 Ubiór dostosować do miejsca w które się udaje.

2 Ubiór nie może przytłaczać mojej osoby, to ja nosze ubranie, a nie ono mnie.

Wszystkie inne zasady traktuję z przymrużeniem oka, jeśli pozostaje się wiernym tym dwóm powyższym nie da się być źle ubranym. Kiedy ubieram się i wychodzę to zawszę jestem przekonany do swojego stroju i czuję się w nim doskonale, cała reszta mnie nie obchodzi.

To tak drogą wstępu, mój mały manifest.

A teraz obiecany zestaw na jutro:

Marynarka: John G Hardy

Krawat: James Meade

Koszula: T.M. Lewin

Spodnie: Levis

Zegarek: Taki jak na poprzednim zdjęciu, Delbana.

W kieszonce wizytowej umieściłem zegarek, tak aby nie nosić go na ręku, trochę z pragmatyczności (pasek jest czarny), trochę dla wykorzystania tej kieszonki w innym celu niż jej przeznaczenie. Niestety trudno jest oceniać kiedy nie widać twarzy i koloru włosów, ale z racji prawa, że co raz znajdzie się w sieci już z niej nie znika, daruję sobie publikację swojego lica:)

post-324-13658919459435_thumb.jpg

post-324-13658919460835_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marynarka jest moim zdaniem zdecydowanie za duża. Jeśli tą także modelował krawiec to koniecznie zmień krawca bo ten ma już słabe oczy ;) Masz szczupłą budowę ciała a marynarka jest bardzo szeroka i to widać. Poza tym trudno ocenić jak leży (pomijając rozmiar) z powodu pozy. Spodnie, sądząc po fałdach uznałbym za zbyt długie. Jakoś mi nie gra ciężki materiał marynarki, ciężki pasek i spodnie raczej sportowe z spinkami na mankietach. W węźle krawata też coś mi nie pasuje, ale nie potrafię powiedzieć co. A zegarek w kieszeni ... cóż, to po prostu niewygodne ;)

Poza tym poszetka wygląda na bardzo ładną, choć nie widzę wzoru. Tkanina marynarki też in plus. Ciekawi mnie jakie buty założyłeś do tego zestawu i jakie wierzchnie nakrycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od góry:

- krawat dziwacznie zawiązany,

- marynarka ładnie kolorystyczna i szerokie klapy - to na plus, na minus sterczące ramiona (czy ona tak w ogóle nie jest za duża?) oraz zapięcie tylko na środkowy guzik - wydaje mi się, że dwa guziki w tym wypadku byłyby lepsze,

- koszula z mankietami + czerwone spodnie (dżinsy) z ciężkim paskiem = NO GO! Albo idziesz w stronę elegancji (zmień spodnie i pasek) albo w stronę casula (zmień koszulę i wywal krawat). Według mnie krawat + dżinsy = NO GO!

- plus za poszetkę.

Jak widać zdanie mam niemal identyczne, jak kolega Krakus.

PS. Pasek wygląda na mocno zużyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imho, marynarka wygląda na przynajmniej o rozmiar za dużą (zarówno w ramionach, jak i w talii). Widać, że jesteś szczupły - dobrze dopasowana powinna leżeć jak ulał.

Popracuj nad węzłem krawata, aby krawat tuż pod nim od razu ładnie się rozszerzał - teraz wygląda na takiego wąskiego "szczurka", moim zdaniem, nie za ładnie.

No i wreszcie kolorystyka - oczywiście to rzecz gustu, a zdjęcie może przekłamywać odcienie, jednak jak dla mnie te ostro-czerwone spodnie kompletnie nie pasują do reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marynarka jest moim zdaniem zdecydowanie za duża. Jeśli tą także modelował krawiec to koniecznie zmień krawca bo ten ma już słabe oczy ;) Masz szczupłą budowę ciała a marynarka jest bardzo szeroka i to widać. Poza tym trudno ocenić jak leży (pomijając rozmiar) z powodu pozy. Spodnie, sądząc po fałdach uznałbym za zbyt długie. Jakoś mi nie gra ciężki materiał marynarki, ciężki pasek i spodnie raczej sportowe z spinkami na mankietach. W węźle krawata też coś mi nie pasuje, ale nie potrafię powiedzieć co. A zegarek w kieszeni ... cóż, to po prostu niewygodne ;)

Poza tym poszetka wygląda na bardzo ładną, choć nie widzę wzoru. Tkanina marynarki też in plus. Ciekawi mnie jakie buty założyłeś do tego zestawu i jakie wierzchnie nakrycie.

Zdanie o modelowaniu odnosił się do poprzedniego zdjęcia z stalową marynarką, pod którym były komentarze, że można ją pomylić z płaszczem. Ta marynarka od kupienia nie była ruszana przez krawca. Dziękuję za rady, w najbliższym czasie zaniosę tą marynarkę do poprawy :)

Co do poszetki, butów i nakrycia wierzchniego:

post-324-13658919461181_thumb.jpg

post-324-13658919461455_thumb.jpg

post-324-13658919461734_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty zdecydowanie bardziej pasowałyby do "cięższych" flanelowych lub wełnianych spodni w zimowych kompozycjach. Do czerwonych spodni, które masz na sobie na poprzednim zdjęciu (to bawełna czy sztruks?) zdecydowanie bardziej pasowałyby buty gładkie z mniejszą ilością ażurów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.