Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

koszula służyła za tło dla zegarka:

Dołączona grafika

nic z fioletu nie ma :) . Jak pisałem lipne zdjęcie

rękawy są za szerokie, zgadzam się, powalczę z tym, bo do skrócenia dam z pewnością. Nogawki jednak zostawię jakie są, węższe (ale nie dużo) spróbuję przy garniturze letnim, jakoś krótsze i węższe spodnie lepiej mi konweniują z wyższymi temperaturami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba też minimalnie przesunę guzik w marynarce w kierunku ciaśniejszym

Jaki to jest kierunek ciaśniejszy? Guzik przesuwamy niżej albo wyżej.

Wrażenie bardzo pozytywne. Połączenie koszuli z krawatem nie zachwyca. Przydałyby się także fotki szczegółów wykończenia z bliska.

Popracuj nad długością rękawów i będzie super. Ze skracaniem spodni się wstrzymaj, aż je "rozchodzisz".

A co do Orisa- zakochałem się :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciaśniejszy tzn. myślałem, żeby tak z 0,5 cm od krawędzi odsunąć, ale to na spokojnie

muszę zrobić przy dziennym świetle zdjęcie koszuli z krawatem, bo do tej pory miałem z otoczenia same pozytywne opinie o tym zestawie

spodni nie skracam absolutnie, w długości są OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem,

przody leżą ok. Nie przenoś guzika w talii ponieważ uwydatnisz tym samym załamania marynarki w okolicach pod klatką piersiową (marynarka brzydko wygląda jak się ciągnie w tych miejscach - marynarka powinna leżeć tak by się nie gniotła nie załamywała i nie ciągnęła nigdzie poza tylną częścią pachy). Marynarka już jest chyba za bardzo wybrana w talii.

Jeżeli chcesz skrócić rękaw to nie o 0,5 cm, a o 1 cm.

Spodnie ok.

Kim jest Twój Krawiec ?

Braces

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czas na mnie, swego rodzaju wejście w świat marynarek sportowych, postanowiłem, że zaczne od granatu, jako, że nieźle komponuje się z dużą ilością kolorów. Materiał to bawełna, zanabyłem dwie i jestem w miarę zadowolony, ale jest kilka punktów, do których się przyczepie, albo których nie jestem pewien.

1.

Dołączona grafika

Praktycznie brak podszewki, czyli coś bardziej bluzy w postaci marynarki, aniżeli faktycznej marynarki. Trochę denerwujące, bo się 'ciągnie', szczególnie rękawy przy nakładaniu (zresztą widać na zdjęciu). Plusy to możliwości ruchowe, wygodne cholerstwo:) Rozmiarowo jest to 38" czyli tyle ile mi wychodzi z miary. Przyczepiłbym się trochę rękawów, nieco krótkawe, chociaż koszula jest słabo dopasowana jeśli chodzi o rękawy i nieco przydługa. Elementy, których nie jestem pewien to ramiona (szew wypada nieco przed końcem ramienia) oraz ilość miejsca w klatce (zapinam się bez problemów, ale powiedziałbym, że jest tak akurat może trochę z tendencją do zbyt ciasno?). Ruch ramion do tyłu i lekkie wypchnięcie klatki w przód rozsuwa nieco poły marynarki, ale to chyba norma (chyba ważne, żeby nic nie odstawało przy staniu prosto?)?

2.

Dołączona grafika

Tu jest podszewka, tzn coś w rodzaju, nic się nie ciągnie, chociaż trochę dziwnie marszczą się ramiona (szew jest puszczony jakoś ukosem, a nie równolegle do linii ramienia). Rozmiar M, trochę większa niż ta opisana powyżej, więcej miejsca w klatce i w pasie, nawet troche za dużo moim zdaniem. Rękawy dłuższe. Tu zastrzeżenia to to marszczenie i obszerność, ale można taliować więc nie jest źle. Materiał ponownie bawełna, też rozciągliwe, więc ruchowo jest wybornie.

Z chęcią wysłucham opinii bardziej doświadczonych użytkowników forum, to moje pierwsze sportowe marynarki i nie wiem zbytnio czego się doszukiwać, co jest ok, a co nie. Dziękuje z góry.

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie lubię stylu stylu marynarki, jaki jest w pierwszym zestawie ( wygląda trochę jak fartuch roboczy ), jednak muszę przyznać, że oba są dość dobrze skomponowane, szczególnie drugi zestaw. Zestawy dość ciekawe i świeże, eleganckie i jednocześnie bardzo nieformalne, a tego typu propozycji jest w tym temacie zdecydowanie za mało. Nie wiem czy trochę szersze wyłogi nie byłby odpowiedniejsze

Co też jest warte podkreślenia, to to, że kieszonka biletowa pozytywnie obniża formalność całości ( a szczerze mówiąc mało jest marynarek, w których dodatkowa kieszeń poprawia wygląd całości, a nie psuje )

Jednak mógłbyś trochę przeprasować spodnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obie marynarki mają taką samą długość.

Czy ta pierwsza marynarka ma takie poziome paski na wysokości kieszonek, parami występujące?

Ponadto czy ta pierwsza marynarka ma guzik pod klapą po Twojej lewej stronie?

Ogólnie zestawy fajne, acz pierwsza marynarka nie podoba mi się, wygląda jak ciuch z reserved czy innej sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziękuje bardzo za komentarze, poniżej kilka odpowiedzi:

Caporegime - zgadzam się jak najbardziej, że zestawy są bardzo nieformalne, powiedziałbym codzienne w moim przypadku. Marynarki nie są wysokich lotów, wszystko z wieszaka i szczerze jako mój wstęp w świat nieco innej odzieży jest to element przejściowy, jeszcze nie formalny, bardziej sportowy i z tym akurat czuje się nieźle. Spodnie faktycznie lekko przygniecione, myślałem, że nie będzie widać na zdjęciach:)

Iand - zgaduje, że to zgodnie z panującą obecnie modą. Pisze zgaduje, bo nie wiem jaka akurat jest moda w temacie marynarek. Ja generalnie tułów mam dość krótki (w porównaniu do nóg) i zaliczałbym się do ludzi przeciętnych jeśli chodzi o ten wymiar, także marynarka pewnie była celowo tak wykonana. Obie marynarki maja długość 76cm (30 cali) od dolnej krawędzi do kołnierza.

roland - tak, ma przeszycia (parami) na wysokości kieszeni dolnych i brustaszy. Sokoli wzrok:) jest pętelka na guzik i jest i guzik pod klapą. Pierwsza marynarka faktycznie odstaje pod względem wykończenia od drugiej, była nieco tańsza (kupiona w Massimo Dutti).

Velahrn - zdaje sobie sprawę, że są nieco krótkie, ale jak pisałem wcześniej to chyba trend na chwilę obecną (nie że to ma jakieś znaczenie).

Nie uważacie, że rękawy są zbyt krótkie? postaram się wykonac kilka zdjęć w samej koszuli (innej, z nieco krótszymi rękawami) dla porównania. Jakieś opinie odnośnie ogólnego spasowania do sylwetki?

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej marynarce podoba mi się ten "patent". Możesz sobie ją zapiąć pod szyję :-)

Dołączona grafika

Niestety te poziome przeszycia są okropne, dla mnie to za duże odejście od klasyki, fuj. To dyskwalifikuje marynarkę w moich oczach, nigdy bym jej nie założył. Bez tego tuningu byłaby całkiem fajna. Czy mi się zdaje czy ona ma przyszywane łaty na ramionach? To że prawie brak w niej podszewki oznacza że jest ona przeznaczona na lato, ewentualnie wiosnę, chociaż nie wiem z jakiego jest materiału i jak ma się jej gramatura.

Do drugiej mam dwa zastrzeżenia, po pierwsze, nie ma butonierki, po drugie, za szeroka w klatce piersiowej i pasie co zresztą sam napisałeś. Zaniesiesz do krawca na zwężenie i będziesz miał dobrego ciucha. Do długości rękawów w marynarkach nie mam zastrzeżeń, w moim mniemaniu jest ok.

Co do ogólnej długości, cóż taka teraz panuje moda. Jeśli ci się podoba, nie zwracaj uwagi na zdania konserwatystów, to nie jest żaden grzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolorystycznie jest ładnie.

Długość rękawów w marynarkach ok.

Jednak obie marynarki są za krótkie! Piszesz, że masz krótki tułów (czy to nie pomyłka?) - przy krótszej marynarce będzie wyglądać na jeszcze krótszy. Krótką marynarkę jest sens stosować przy krótkich nogach. Chyba, że to celowy wybór (tak Ci się podoba). Jest jednak jeszcze jeden problem - moim zdaniem, zapięcie jest zbyt wysoko, wyraźnie powyżej talii. To powoduje zniekształcenie sylwetki. Ponieważ nie ma zdjęcia całej sylwetki, nie widać, jak to wpływa na całokształt, ale pokazane zdjęcia sugerują, że nie jest dobrze. Uwagi dotyczą obu marynarek, chociaż druga imho lepiej leży - i w ogóle jest ciekawsza.

Oczywiście - na rynku są krótkie i wysoko zapinane marynarki, np. ta:

http://sklep.vistula.pl/product-pol-101 ... stula.html

Nie da się ukryć, że ta leży dobrze. Może kluczem do sukcesu jest wytaliowanie i idealne dopasowanie marynarki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

raz jeszcze dziękuje za odpowiedzi, jako, że raczkuje w temacie wszelkie uwagi są bardzo pomocne.

Brzydalllo - ha! zapiąłem dla hecy jak odkryłem tenże patent:) Przeszycia faktycznie dyskwalifikują ten element jako poprawną marynarkę, ale ja po kilku dniach zacząłem na nią patrzeć jak na coś w rodzaju marynarki i jeśli zostanie to będę ją stosował do kompozycji bardzo nieformalnych. Są łaty, materiał trudno określić oprócz '100% bawełna' jest dość elastyczna i niezbyt gruba, na wiosnę jako warstwa wierzchnia zamiast lekkiej kurtki lub plaszcza, albo na lato gdy jest nieco chłodniej. Tak ja to przynajmniej widzę.

Caporegime - poczucie w fazie rozwoju + sporo podglądania różnorakich kompozycji w sieci:)

mosze - mogłem nieco doprecyzować, mam krótki tułów w porównaniu do długości nóg. Sprawdzałem długości marynarek klasycznym sposobem 'za tyłek' i jest prawie poprawnie, chociaż zgodze się ze stwierdzeniem, iż zapięcia są trochę wysoko. W obu przypadkach wypadają pomiędzy mostkiem, a pępkiem. Pod względem dopasowania mi bardziej pasuje nr 1, a to oczywiście wynika z faktu, że to mój faktyczny rozmiar, nr 2 to eMka, przez, co jest trochę luzu.

Prawdę mówiąc jestem z wyborem gdzieś pomiędzy dwoma opcjami, pasuje mi wielkość i dopasowanie pierwszej, ale mam wrażenie, że większa swoboda (jeśli można tu o tym mówić, bo obie są dość elastyczne) jest w opcji drugiej. Czy przy zapiętej marynarce, w pozycji stojącej, normalne jest, że klapy rozchodzą się i odchodzą od klatki piersiowej przy ruchach rękoma w góre lub do tyłu?

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ten krawat jest za ciemny co burzy ogólny obraz. Rama jest za mocna. Krawat zamiast Twojej twarzy jest najbardziej wyeksponowany i za bardzo skupia uwagę. Pasuję bardziej do włoskiego bruneta niż Słowianina. Może gdyby ganitur był ciemniejszy, grafitowy to byłoby lepiej. Macaroni miał o tym dobry wpis: http://macaronitomato.blogspot.com/2010 ... -rama.html

Niby jest wszystko ok na zdjęciu (pomijam kołnierzyk), dobry krawat, dobry garnitur, dobra poszewka, dobra fryzura ale harmonii i balansu nie ma. To jest doskonały przykład jak trudną sztuką jest męska elegancja. Wiemy już że dobry garnitur to szyty na miarę najlepiej ze wełny angielskiej, mamy już wiedzę na temat zasad ubioru, wiemy jak wiązać krawat z dołkiem ale tutaj trzeba coś ponadto. Może właśnie w męskiej elegancji chodzi o odpowiednią ramę (ubranie) do obrazu (twarzy, sylwetki) i osiągnięcie wspomnianej harmonii zarówno ze sobą jak i z otoczeniem.

A i , nie obraź się, ale proponowałbym w photoshopie opalić trochę cerę. Pozbyć się tej charakterystycznej zimowej polskiej bladości. W photoshopie można popracować też nad krawatem. Niech fotograf się tym zajmie. Poza jest dobra, wypada pobawić się kolorami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za konstruktywną krytykę. Kołnierzyk to rzeczywiście niedopatrzenie. Co do krawata, nie uważam, by był nadmiernie smutny. Nie widać tego na zdjęciu, rzeczywiście, ale to głęboki, połyskliwy fiolet połączony z kolorem miedzianym.

Zdjęcie nie oddaje też tak naprawdę wyglądu garnituru (wzór, który mnie od początku zachwycił - krata z bardzo delikatną zielenią i lila).

Niemniej - zrezygnowaliśmy z tego fotografa i szukamy nowego, więc będę miał szansę się poprawić!

Pozdrawiam,

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pierwszy mój post na tym forum, choć przyglądam się mu i czytuję od dłuższego czasu. Dobry wieczór wszystkim.

Chciałem się przywitać czymś bardziej merytorycznym, jednak to ukłuło moje oko na tyle, że poczułem potrzebę wtrącenia się, może niekoniecznie w grzeczny sposób:

A i , nie obraź się, ale proponowałbym w photoshopie opalić trochę cerę. Pozbyć się tej charakterystycznej zimowej polskiej bladości. W photoshopie można popracować też nad krawatem. Niech fotograf się tym zajmie. Poza jest dobra, wypada pobawić się kolorami.

Próba dodania sobie opalenizny w programie graficznym to wyjątkowo tani zabieg, nawet, jeśli zdjęcie służy do reklamy (tak, zdaję sobie sprawę z tego, że robi się to nagminnie).

Nie mam również bladego (sic) pojęcia, dlaczego opalenizna ma być czymś bardziej korzystnym estetycznie a tym bardziej, nie rozumiem, skąd takie określenie jak "charakterystyczna zimowa polska bladość" (proszę nie tłumaczyć, co miał Pan na myśli).

Jeśli już w jakiś sposób wiązać stopień opalenia skóry, z klasyczną męską elegancją, to na pewno nie w tym kierunku.

Odnośnie samego zdjęcia: Owszem, potrzebny jest większy kontrast pomiędzy tłem a twarzą. Wypadałoby przyciemnić ścianę za plecami, ewentualnie "opalić się" (choć osobiście nie popieram takiej ingerencji) ale nie dlatego, że opalenizna jest lansowana i "ładna" a tylko dlatego, że to zdjęcie jest płaskie, brak mu wrażenia głębi, twarzy konturu a oczy oglądającego, błądzą po nim bez punktu, na którym mogłyby się zawiesić (przy znacznie ciemniejszej ścianie, koncentrowałyby się na twarzy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ogolnie do stroju nie mam zastrzeżeń, zgaduje, że kołnierz marynarki lekko odstaje, ale to chyba wywołane zostało założeniem rąk. Powraca jednak temat kołnierzyka koszuli, co psuje dość mocno całość.

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.