Skocz do zawartości

Macaroni Tomato Warszawa-jakość


metius

Rekomendowane odpowiedzi

Faktycznie, trochę już trwa ten odbiór koszul. Przy przymiarce była mowa o odbiorze na Święta. Już wtedy wydało mi się to trochę nierealne, ale na szczęście pożaru nie ma. Myślę, że sporo osób skusiło się promocją i stąd dłuższy czas oczekiwania.

Co do koszul dotychczas prezentowanych w tym wątku to powiem tak - ciągle czekam na tę o której posiadacz powie: super, nareszcie znalazlem to o co mi chodziło i zamawiam następne! Jak dotychczas ciągle można by coś poprawić.

Podobnie jak @blekit spróbuję więc jeszcze Olgę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chciałbym tylko uściślić, że normalny termin dostawy to 4 tygodnie przy standardowych tkaninach. W przypadku promocji, ze względu na szycie koszul przymiarkowych oraz duże zainteresowanie, terminy musiały się nieco wydłużyć. W niektórych przypadkach nawet więcej niż nieco, ale składa się na to wiele czynników (poziom skomplikowania zamówienia i ew. poprawek, czy to jak szybko ktoś się pojawi na przymiarce). Wykażcie się odrobiną zrozumienia, że nie jest to typowa sytuacja ;)

Natomiast Ci, którzy z promocji skorzystali i odebrali już swoje koszule, mają gotowy wykrój i mogą zamawiać nawet online, nie ma z tym najmniejszego problemu. Wystarczy poprosić o zdjęcia tkanin, wysyłam na mejla. Oczywiście istnieje możliwość zrealizowania koszuli nawet w ciągu 7 dni, ale nie za 300pln, nie przesadzajmy ;)

@Caporegime kolega @blekit zamówił koszulę do odbioru, więc nie mieliśmy ew. możliwości wprowadzenia dodatkowych poprawek na powyższej sztuce, ale zostały one uwzględnione przy okazji drugiej sztuki. Zawsze dopracowanie swojego "wykroju" to pewien proces, który musi trochę potrwać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słowa kolegi Meandra. Dostałem telefon od Pana Wojciecha, w którym poinformował mnie że na podstawie zdjęć do drugiej koszuli wprowadzone zostaną pewne poprawki. Zobaczymy jaki będzie efekt.

Ja zdaję sobie sprawę, że szycie MTM po raz pierwszy w danej pracowni to jest proces i nie oczekiwałem idealnego dopasowania przy pierwszej próbie. Tak samo spodziewałem się, że realizacja trochę potrwa i nie mam tutaj żadnych pretensji. Póki co jestem zadowolony z zamówienia, a są szanse że druga koszula tylko to odczucie poprawi.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem jeszcze przed Świętami pierwszą koszulę z promocji, ale dopiero teraz była okazja do zrobienia fotek – przy czym koszula wciąż nieuprana, jedynie lekko przeprasowana na potrzeby zdjęć. Materiał to oksford, chyba najgrubszy jaki figurował mi się znaleźć w bazowym próbniku Macaroniego, podejrzewam, że gramatura rzędu 150 g/m2.

Materiał ma na razie bardzo wysoki połysk, przez co wszelkie nierówności/załamania są wyjątkowo wyeksponowane na zdjęciach – w realu to wygląda dużo „gładziej”. Z dopasowania jestem zadowolony, zwłaszcza jeśli chodzi o plecy i talię. Oczywiście zaraz ktoś może powiedzieć, „eee tam, na mnie RTW lepiej leży” – bardzo możliwe, ale ja mam wyjątkowo trudną sylwetkę i na mnie RTW leży koszmarnie, co pokazywałem choćby w wątku Luxire, więc i punkt odniesienia mam zupełnie inny. Z przodu na górze jest trochę załamań materiału, ale znowu – tu nigdy nie będzie idealnie (wysunięte do przodu ramiona i wysunięty mostek tworzą „punkty naprężeń”) i jak się jedno polepszy, to się drugie po***y. Tym niemniej, w drugiej koszuli poprosiłem o obniżenie guzików, bo tak wysoki drugi mi średnio odpowiada i może też coś wizualnie się poprawi.

Uwagi co do wykonania koszuli: wszystko bardzo starannie. Na takim materiale same ściegi są słabo widoczne, choć widać, że są równe i drobne. Rękawy są wszyte standardowo, jak w RTW – podejrzewam, że dopłata u Macaroniego za „spalla camica” oznacza de facto dopłatę za ręcznie wszyty rękaw i wtedy to miałoby jakiś sens (więcej roboty niewątpliwie). Co ciekawe, koszula nie ma przyszytych zapasowych guzików – w razie czego trzeba biegać do salonu :-)

I jeszcze taka refleksja natury projektowej – koszula ma wąskie rękawy, wyraźnie zwężone w stosunku do przymiarkowej, co niewątpliwe poprawia wizerunek. To rozwiązanie ma jednak pewną wadę, którą uświadomiłem sobie z opóźnieniem: otóż tak wąskich rękawów właściwie nie da się podwinąć (to znaczy niby się da, ale mocno cisną i źle wyglądają). Oczywiście, jeśli ktoś nie praktykuje noszenia koszuli „casualowo” w lecie z podwiniętymi rękawami, ten czynnik nie ma żadnego znaczenia, w przeciwnym razie trzeba mieć i na to baczenie w procesie „slimowania”…

macash-1.JPG

macash-2.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, dziko napisał:

I jeszcze taka refleksja natury projektowej – koszula ma wąskie rękawy, wyraźnie zwężone w stosunku do przymiarkowej, co niewątpliwe poprawia wizerunek. To rozwiązanie ma jednak pewną wadę, którą uświadomiłem sobie z opóźnieniem: otóż tak wąskich rękawów właściwie nie da się podwinąć (to znaczy niby się da, ale mocno cisną i źle wyglądają). Oczywiście, jeśli ktoś nie praktykuje noszenia koszuli „casualowo” w lecie z podwiniętymi rękawami, ten czynnik nie ma żadnego znaczenia, w przeciwnym razie trzeba mieć i na to baczenie w procesie „slimowania”…

 

 

 

Pewnym rozwiązaniem jest podwijanie rękawów przed założeniem koszuli przez co odpada czynnik "siłowania się". Oczywiście nie w każdej sytuacji się tak da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, dziko napisał:

Odebrałem jeszcze przed Świętami pierwszą koszulę z promocji, ale dopiero teraz była okazja do zrobienia fotek – przy czym koszula wciąż nieuprana, jedynie lekko przeprasowana na potrzeby zdjęć. Materiał to oksford, chyba najgrubszy jaki figurował mi się znaleźć w bazowym próbniku Macaroniego, podejrzewam, że gramatura rzędu 150 g/m2.

Ładny kołnierzyk - nie za wysoki (nie rozumiem tego ostatniego trendu) i naturalnie się rozchyla. Materiał nie gryzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mosze napisał:

Ładny kołnierzyk - nie za wysoki (nie rozumiem tego ostatniego trendu) i naturalnie się rozchyla. Materiał nie gryzie?

Kołnierzyk faktycznie bardzo zgrabny - jeden ze standardowych Macaroniego, również nie popieram przerośniętych button-down, choć po StyleForum widzę, że za oceanem też są popularne, jakaś moda. Koszulę na razie tylko przymierzałem, ponoszę dłużej dopiero po pierwszym upraniu - tak na szybko to materiał raczej niegryzący, to nie jest jakaś waga ciężka jak te oksfordy w Luxire.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dziko, to są wąskie rękawy? ;)

Sama koszula wydaje się być uszyta pod marynarkę, mimo że to OCBD, która "lubi" być noszona solo. Jak dla mnie zbyt obszerna w klatce i rękawy ciut za długie.

Tak na marginesie, w oczy rzuciły mi się spodnie, a dokładniej to, jak leżą z przodu. Spadają Ci w przedniej części, czy taki mają krój? Zauważyłem, że podobny efekt uzyskuje się, kiedy jest duża różnica w stanie spodni między przodem a tyłem, moim zdaniem tak leżące spodnie dodają kilogramów i "tworzą" brzuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wyjść na krytykanta, ale znowu mam wrażenie, że patrząc z tyłu rękawy są wszyte za nisko. Szew opada w zauważalny sposób poniżej naturalnej linii przełamania ramienia. Co ciekawe na zdjęciu z przodu tego efektu nie ma.

Czy to jest zamierzony efekt wynikający z konieczności pozostawienia większej swobody ruchów czy znowu "trudna sylwetka"? Drążę ten temat - dopasowanie koszul MTM - gdyż moje doświadczenia są niewielki i raczej złe  (koszule p.Stolarka) i brakuje mi punktu odniesienia do oceny moich przyszlych,  ewentualnych zamówień. Póki co jakiejś dużej przewagi dopasowania MTM w stosunku do RTW np. od CT nie dostrzegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszula powinna mieć "rozbiegówkę" na plecach która przy ruchach rękami nie powoduje ciągnięcia się koszuli na plecach. Są osoby którym nie.przeszkadza zarówno wszycie rękawa wpijające się w pachę jak i bardzo ograniczona nadbudowa na ruchy rąk.@dziko wydaje mi się wielokrotnie już pisał że nie lubi takich efektów i doznań

Pomijając, że zapewne się trochę wyprostował co powoduje nadmiar tkaniny na plecach

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, dziko napisał:

I jeszcze taka refleksja natury projektowej – koszula ma wąskie rękawy, wyraźnie zwężone w stosunku do przymiarkowej, co niewątpliwe poprawia wizerunek. To rozwiązanie ma jednak pewną wadę, którą uświadomiłem sobie z opóźnieniem: otóż tak wąskich rękawów właściwie nie da się podwinąć (to znaczy niby się da, ale mocno cisną i źle wyglądają). Oczywiście, jeśli ktoś nie praktykuje noszenia koszuli „casualowo” w lecie z podwiniętymi rękawami, ten czynnik nie ma żadnego znaczenia, w przeciwnym razie trzeba mieć i na to baczenie w procesie „slimowania”…

Rękawy wyglądają na bardzo obszerne z mocno zwężonymi mankietami. Rękaw jest krojony ze wspólnego szablonu i później "personalizowany" do rozmiaru zdjętego w nadgarstku. To trochę takie udawanie szycia na miarę. Wierzę, że możesz je odbierać jako ciasne, ale to właśnie dlatego, że są obszerne :). Rolując mały mankiet musisz zebrać tak dużą ilość materiału, że po dwóch zagięciach robi się ciasno.

Ogólnie efekt nie uzasadnia wysiłku. Spokojnie można znaleźć lepiej dopasowane RTW.

Z przykrością stwierdzam, że zdalny MTM z OLGA Camiceria bez zabawy z przymiarkami, zapewnia dużo lepsze wrażenia.

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Whitesnake napisał:

Poza rękawami koszula wygląda nieźle, szczególnie kołnierzyk, ale z przykrością stwierdzam, że zdalny MTM z OLGA Camiceria bez żadnych przymiarek, zapewnia lepsze wrażenia.

Jeżeli ktoś jest w zamawianiu stacjonarnym i online tak doświadczony tak jak Ty i potrafi zdjąć z siebie miarę / zna optymalne wymiary ubrań, to faktycznie OLGA daje świetne dopasowanie. Lepsze od wielu "stacjonarnych" MTM. Moja koszula z CO jest jedną z najlepiej na mnie leżących (właściwie to była, bo ostatnio trochę urosłem ;) ). Pytanie czy ktoś, kto nigdy nic nie zamawiał jest w stanie osiągnąć równie dobry efekt.

Jest też druga sprawa - samego wykonania koszuli. Jako posiadacz wielu koszul, także tych z najwyższej półki chyba zgodzisz się z tym, że jakościowo koszule CO są po prostu poprawne. Aż tyle i tylko tyle... Według mnie koszule MT są lepiej wykonane i mają np. o wiele ładniejsze kołnierzyki i mankiety niż CO. 

Mając bezpośrednie porównanie MT i CO nie zgodzę się z Tobą żeby OLGA zapewnia dużo lepsze wrażenia. Moje dwie koszule MT są dobrze dopasowane (nie ultra dopasowane, jak zamówiona przeze mnie koszula CO, tylko trochę mniej ale było to świadome i sam o to prosiłem). Jedynym problemem są rękawy, które zarówno u mnie jak i na wszystkich zdjęciach kolegów są po prostu za długie. Przy czym u mnie nie jest to dużo, pewnie z 1 cm bo prosiłem o ich skrócenie, u kolegów chyba więcej. 

Zaznaczam, że piszę tylko o swoich koszulach, bo np. po zdjęciach @blekit nigdy nie powiedziałbym że to MTM, wygląda jak koszula RTW. Wydaje mi się, że kiedy ktoś wie dokładnie czego chce to zarówno stacjonarne jak i online koszulowe MTM da oczekiwane rezultaty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceniając tylko po tym, co wstawił @dziko, można wyrobić sobie fałszywe przekonanie. Ja mam sylwetkę łatwiejszą (co nie znaczy, że łatwą) i koszule od MT są zdecydowanie lepiej dopasowane niż u @dziko, a i tak przy zdejmowaniu miary wyraźnie naciskałem, żeby koszula nie była przesadnie dopasowana, wręcz wyraźnie wskazywałem, żeby tu i ówdzie dodać centymetr czy dwa (o ile co do zasady nie mam pokaźnego brzucha, to przy siadaniu wysuwa się naprzód i nie lubię przy tym dyskomfortu, ponadto nie przepadam, gdy koszula trzeszczy przy przeciąganiu się). W przypadku @dziko dochodzi do połączenia czynnika trudnej sylwetki i wyraźnego życzenia klienta co do swobodnego kroju - wtedy jest efekt jak na obrazkach. Moje doświadczenie jest takie, że @Meander zdejmując miarę naprawdę dąży do jak największego dopasowania i aż niekiedy trzeba trochę hamować te zapędy ;-). Postaram się wstawić jakieś poglądowe zdjęcia w moich koszulach, ale nie wiem, kiedy będę miał okazję.

Pamiętajmy też, że na przymiarce u MT widzimy, do czego zmierza rezultat, i jeżeli ktoś akceptuje efekt, to widocznie tak chciał. Nie czepiajmy się usługodawcy, że zrobił tak, jak chciał usługobiorca :-).

 

Jeżeli już porównujemy do CO to:

- po pierwsze istotnie trzeba mieć spore doświadczenie. Zamawiając z CO niby zebrałem miarę z dobrze dopasowanej koszuli, i niby ją oddano, a leży jakby inaczej. Brak konsultacji z doradcą zbierającym miarę i brak przymiarki poprzedzającej odbiór jest pewnym czynnikiem ryzyka

- po drugie, MTM to nie tylko dopasowanie, ale i opcje, które w CO są uboższe (np. brak kołnierzyka hidden BD czy pin), nie mówiąc o tym, że nie pomaca się wcześniej materiału.

Generalnie zamówienia stacjonarne i online to trochę dwie drogi, porównywanie niektórych aspektów jest trochę nieuprawnione.

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zajac Poziomka napisał:

Jest też druga sprawa - samego wykonania koszuli. Jako posiadacz wielu koszul, także tych z najwyższej półki chyba zgodzisz się z tym, że jakościowo koszule CO są po prostu poprawne. Aż tyle i tylko tyle... Według mnie koszule MT są lepiej wykonane i mają np. o wiele ładniejsze kołnierzyki i mankiety niż CO. 

Lubię poprawne koszule. Szczegółom w stylu kołnierzyk, mankiety, guziki i szwy przyglądam się dopiero, kiedy ogólny obraz (z 10 metrów) jest perfekcyjny. Moim zdaniem podstawową cechą dobrej koszuli jest dopasowanie, szczególnie kiedy jest szyta w systemie MTM. MTM z całym cyrkiem (przymiarki, doradztwo, itp) tylko podnosi oczekiwania.

Wydaje się, że łatwo jest uszyć koszulę, że koszty inwestycji są mniejsze, że skoro ludzie sami zamawiają przez internet to każdego pracownika można nauczyć zdejmowania miary i można zacząć biznes. Niestety, tak nie jest! Mam nawet wrażenie, że im cieńszy materiał tym mniej wybacza - łatwiej byłoby zamówić marynarkę z tweedu niż koszulę. 

Bardzo cenię W.S. @macaroni za styl w jakim rozwija swój biznes. Nie znałem go jako blogera, ale cenię jako przedsiębiorcę i mam nadzieję, że utrzyma drogę rozwoju opartą na wysokiej jakość dostarczanej bez agresywnego i pustego marketingu. Niestety, ta usługa jeszcze nie dorasta do opinii jaką MT ma "na mieście" i warto nad nią popracować. "Feedback is a gift" - mam nadzieję, że takim świetle potraktuje mój wpis ;).

P.S. Zaczynając przygodę z MTM on-line, poszedłbym do doświadczonego krawca i za ustaloną kwotę poprosiłbym o zdjęcie wszystkich możliwych miar i krawiecki opis sylwetki (to nawet ważniejsze niż same miary).

 

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Whitesnake napisał:

Wydaje się, że łatwo jest uszyć koszulę, że koszty inwestycji są mniejsze, że skoro ludzie sami zamawiają przez internet to każdego pracownika można nauczyć zdejmowania miary i można zacząć biznes. Niestety, tak nie jest! Mam nawet wrażenie, że im cieńszy materiał tym mniej wybacza - łatwiej byłoby zamówić marynarkę z tweedu niż koszulę.

Co prawda nie szyłem jeszcze koszul więc to tylko dywagacje ale mi też ta łatwość wydaje się pozorna. I to nie tylko ze względu na cienki materiał który nie wybacza niedokładności. Sporą trudność widzę w przypadku szycia na figury z mocno wysuniętą do przodu klatką. W marynarce to nie problem bo mamy do dyspozycji zaszewkę piersiową która zapewnia odpowiednią wypukłość. A jak trzeba to możemy dać jeszcze jedną ukrytą pod klapą. W męskich koszulach tradycyjnie raczej nie stosuje się zaszewek z przodu (pewnie żeby uniknąć podobieństw do koszul damskich). Stąd np. u kolegi @dziko fałdy w okolicach pach.

Z kolei skrojenie dobrze leżącej koszuli na kogoś kto ma szeroką i płaską klatę, jak np. pływacy, powinno być stosunkowo łatwe. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że niezła dyskusją się zrobiła. Więc po kolei:

Po pierwsze: koszula nie jest za luźna, a rękawy nie są szerokie. Poziomie linie na klatce świadczą zresztą, że jeśli już to jest za ciasna. Tak naprawdę to kwestia dziwacznej anatomii. Co do szerokości rękawów, to zmierzyłem swoje RTW (szerokość w połowie między pachą a mankietem) i wygląda to tak: M&S 18 cm, Luxire 17,5cm, Olymp body fit 17 cm, Profuomo Sky Blue 16,5 cm, koszule RTW z włoskich manufaktur: Tintoria Mattei 17 cm, Alea 16 cm, Alain Fracasi 16 cm i wreszcie Macaroni 16,5 cm - czyli raczej bliżej dolnej włoskiej normy.

Po drugie: zdjęcia strasznie kłamią i ocenianie na ich postawie dopasowania to wróżenie z fusów - bardzo dobrze pisał o tym Simon Crompton na swoim blogu permanentstyle. Poniżej przedstawiam malutki dowód: dokładnie ta sama koszula (akurat Luxire, ale chodzi o zasadę) fotografowana przed i po praniu/noszeniu oraz w całkiem innych warunkach oświetleniowych:

luxshirt-comp.JPG

Po trzecie: jak już pisałem, limitacją jest sylwetka. Jeśli @Whitesnake twierdzi, że nie ma problemu znaleźć lepiej dopasowane RTW to bardzo proszę o wskazanie takiego na moją sylwetkę, będę dozgonnie wdzięczny. Prosty warunek brzegowy: szerokość w ramionach 40 cm przy obwodzie w klatce 106+ cm. Jako ciekawostkę dodam, że ostatnio u Pana Mazura w marynarce RTW w rozmiarze 46 zwężałem ramiona o 3 cm (nie, nie żartuję). @Ernestson bardzo celnie zauważył, że wyzwaniem jest wypukła klatka. W RTW przyjmuje się za oczywiste założenie, że klatka ma maksymalny obwód jeśli mierzyć pod pachami - u mnie tymczasem parę centymetrów niżej ten obwód jest parę centymetrów większy, zatem kiedy koszula z wysoką pachą się stopniowo zwężą do talii, to moja klatka się tymczasem rozszerza - niezła zagwozdka dla wykroju, nieprawdaż?

Po czwarte: jest świętą naiwnością myśleć, że dopasowanie sprowadza się do dokładnego obmierzenia, nawet do kilkunastu wymiarów. Ja jestem absolutnym mierniczym świrem, mam po całym domu rozrzucane miarki krawieckie i budowlane, mam tabelki w Excelu z wymiarami moich koszul i spodni i powiem tyle: same wymiary to zupełnie trzeciorzędna sprawa. Mam bowiem i koszule, które przy 107 cm w klatce są ciasne jak cholera i takie, które przy 102 cm da się nosić. Bardzo istotna jest też interakcja między wymiarami, np. dla swobody rąk równie znaczenia (przynajmniej u mnie) ma dopasowanie w talii jak w klatce. Praktycznie wszystkie istotne poprawki jaki wprowadzam do moich koszul/spodni w Luxire nie dotyczą wymiarów a takich rzeczy jak kąty, krzywizny, bilans między panelami itd.

Ogólnie też polecam, w kwestii powyżej dyskusji. Zwłaszcza pierwsza rada daje dobrze do myślenia " The biggest lesson is not to obsess about how a shirt fits on the waist":

https://www.permanentstyle.com/2013/07/how-a-shirt-should-fit.html

 

@Wodzu - spodnie to takie "po domu", luźno zapięte, ale ze stanami masz ogólnie rację - taki efekt "pseudo-brzucha" występuje jak tylny stan jest wysoki w połączeniu z lordozą i wtedy dół "zjeżdża". w MTM da się temu prosto zaradzić, w RTW efekt dość często występuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, dziko napisał:

 

Po trzecie: jak już pisałem, limitacją jest sylwetka. Jeśli @Whitesnake twierdzi, że nie ma problemu znaleźć lepiej dopasowane RTW to bardzo proszę o wskazanie takiego na moją sylwetkę, będę dozgonnie wdzięczny. Prosty warunek brzegowy: szerokość w ramionach 40 cm przy obwodzie w klatce 106+ cm.  

 

Rozmiarami mnie nie zaskoczysz; kołnierz 41, klatka 122, pas 98, ramiona 50, długość koszuli 81 ;). Dobrałem sobie nawet CT, od kiedy można wydłużać rękawy. Efekt porównywalny, oszczędność czasu ogromna. Wystarczy trochę poszukać. 

Nie oceniam Ciebie, nie oceniam nawet MT. Oceniam wynik pracy, który w tym przypadku jest mierny. Pewnie jest w moich słowach trochę ogólnego rozczarowania polskim MTM, ale w przypadku MT wierzę, ze moze być lepiej.

Mam nadzieje, ze trudno jest mi zarzucać krytykanctwo. Nigdy nie tracę czasu na krytykę kogoś, na kogo sukcesie mi nie zależy. 

 

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Whitesnake napisał:

Rozmiarami mnie nie zaskoczysz; kołnierz 41, klatka 122, pas 98, ramiona 50, długość koszuli 81 ;). Dobrałem sobie nawet CT, od kiedy można wydłużać rękawy. Efekt porównywalny, oszczędność czasu ogromna. Wystarczy trochę poszukać. 

 

Próbowałem kiedyś CT - wymiary niby dobre, nawet jakiś luz, tylko na plecach szwy trzeszczały a po podniesieniu rąk cała wyskakiwała ze spodni itd. itp. Więc tak serio - nie, nie wystarczy poszukać. Mam rzut beretem od najlepiej zaopatrzonego w Polsce TKMaxxa i często zamawiam na Yooxie, próbowałem  może z dwudziestu producentów RTW. Nie chcę się licytować na to, kto ma mniej typową sylwetkę, ale zadam jedno pytanie - w ilu marynarkach musiałeś skracać rękawy górą i zwężać ramiona. Bo ja we wszystkich (choć też przymierzałem mnóstwo). Takie rzeczy jak długość rękawa czy długość koszuli to zupełnie drugorzędny wymiar, łatwy do utrafienia i dziecinnie prosty do właściwego ustalenia w MTM. Ale już bardzo nietypowe ramiona czy klatka piersiowa to rzeczy konstrukcyjne, do których RTW nie dopasujesz ani nawet MTM nie do końca. No i jeszcze raz powtórzę za Cromptonem - wbrew pozorom to odczucia noszącego mówią więcej o dopasowaniu koszuli niż zdjęcia.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, dziko napisał:

Próbowałem kiedyś CT ...

Nie dyskutuje o tym czy podjąłeś dobrą decyzję. To twoja decyzja. Oceniam jedynie to co powstało.

Cena jest niezwykle atrakcyjna i jeśli uda się jeszcze osiągnąć ponadprzeciętną jakość to wróżę duży sukces. Na razie jest tanio, ale i przeciętnie, a mam wrażenie, że nie na takich skojarzeniach opiera swój biznes MT. 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, p_b napisał:

Ja jeszcze rzuciłem okiem na koszulę @Zajac Poziomka dwie strony wcześniej i wygląda to lepiej, pytanie czy lepszy rezultat to zasługa większej świadomości zamawiającego?

Ja bym bardziej stawiał na przysłowie ludowe "ładnemu we wszystkim ładnie". Zając ma wzorcową atletyczną V-kę, zatem nic dziwnego, że modyfikowany pod MTM szablon układa się na nim lepiej niż na kimś, kogo profil wymiarowy przypomina grecką literę ksi. No ale skoro upieracie się, że wszystko jest kwestią dobrego obmierzenia, albo nawet znalezienia dobrego RTW, to powiedzcie proszę, jak Waszym zdaniem ma leżeć dopasowana koszula na osobę o takiej wadzie anatomicznej (pectus carinatum):

https://en.wikipedia.org/wiki/Pectus_carinatum

Zdjęcie z wikipedii:

pectuscari.JPG

U mnie nie jest ona aż taka jak na przykładzie powyżej, niemniej jest. Istnieje, owszem, pewna metoda na zamaskowanie tego, a mianowicie koszula z mniej-więcej 20 cm luzu wymiarowego w klatce i talii, ale wówczas na pewno powiedzielibyście coś w stylu "jak ktoś chce spadochron to nie potrzebuje do tego MTM", nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział, że "lepszy" to pojęcie względne. Wygląd koszuli jest nierozerwalnie związany z życzeniami zamawiającego i nie zawsze musi to być bardzo mocne dopasowanie. Wręcz zaobserwowałem, że koledzy z forum, których miałem przyjemność mierzyć, w większości świadomie wybierali koszule mniej dopasowane/luźniejsze i rezygnowali z dodatkowych poprawek, które proponowałem (takich, które wprowadzone są nieco kosztem komfortu). W przypadku Zająca wpływ mogła mieć nie tylko większa świadomość, ale przede wszystkim dużo prostsza sylwetka, bardziej modelowa.

Dla odmiany ja w swoich koszulach mam dużo bardziej dopasowany efekt, ale są one dość ciasne, by nie powiedzieć, że momentami wręcz niewygodne. Mi to osobiście nie przeszkadza i przedkładam taki efekt ponad zapasy materiału dodające komfortu. Kto uszył swoją pierwszą koszulę i od razu była idealna, niech pierwszy rzuci kamieniem ;)

W przypadku kolegi @dziko na przykład, postanowiliśmy zostawić rękawy takiej długości jak na zdjęciach, biorąc pod uwagę ew. skurczenie materiału i zagniecenia powstałe w trakcie użytkowania, a ew. skrócić je dodatkowo to żaden problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Whitesnake napisał:

Cena jest niezwykle atrakcyjna i jeśli uda się jeszcze osiągnąć ponadprzeciętną jakość to wróżę duży sukces. Na razie jest tanio, ale i przeciętnie, a mam wrażenie, że nie na takich skojarzeniach opiera swój biznes MT. 

Akurat dziś miałem na sobie drugą z zamówionych koszul MT. Teraz, po powrocie z pracy do domu zrobiłem na szybko dwie fotki obrazujące dopasowanie. Koszula nie była specjalnie prasowana ani nic, jest po całym dniu noszenia. Nie nazwałbym tego przeciętnym dopasowaniem, według mnie jest naprawdę dobrze. Chociaż może ktoś wyprowadzi mnie z błędu :) Powtarzam - moim zdaniem jeżeli ktoś wie na co zwracać uwagę przy zamówieniu (no niech Wam będzie i ma w miarę normalną sylwetkę), to zarówno online MTM jak i stacjonarne da dobre efekty :) 

przod.jpg

tyl.jpg

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.