Skocz do zawartości

lubo69

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, MH_fan napisał:

snikersy Susu w TK, ich jakość zakrawa na żart - wykonane bardzo niedbale, upaprane klejem, a skóra wręcz katastrofalne jakości. 

To tylko spekulacja, ale SuSu w TK to może być jakaś seria próbna, w której ogarniali połączenia skóry ze spodami. Ja widziałem i kupiłem jedną z dziesiątek par Bally, które swego czasu "rzucili" w Bostonie. Mialy wybite w środku nazwy modelu/koloru + słowo "test" i sprawdzałem w katalogach, że takie połączenie podwójnej skórzanej podeszwy z zamkniętym kanałem szycia nigdy nie weszło do seryjnej produkcji.

Co poniekąd potwierdzają słowa poniżej:

12 godzin temu, grzechu26 napisał:

No i ostatnio odwiedziłem TK we Wrocławiu i w pierwszej chwili zauważyłem „moje”  snikersy właśnie za 199 zł. Nie muszę wam chyba mówić o moich odczuciach w pierwszej chwili... ale te na półce w Tk naprawdę są gorszego sortu. W pełni się zgadzam z przedmówcami co do ich jakość. Niby model ten sam ale jakbym w dłoni miał podróbę. Nie rozumiem tylko dlaczego Susu wypuszcza do obiegu produkty drugiego sortu... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Z koszul polecić osobiście mogę: Profuomo (a szczególnie linię Sky Blue), Eton, Ralph Lauren (tego jest mnóstwo zazwyczaj, zdarzają się wyjątkowo fajne sztuki), Hackett (zwłaszcza z tkanin od Albini), Brooksfield. Jest też pewnie kilka innych marek wartych polecenia, wymieniłem te, za którymi ja się rozglądam.
Z marynarek widywałem fajne sztuki od Boggi, Van Gils, Hackett, Benvenuto (Black Label), Digel, jakieś pojedyncze sztuki z Harris Tweedu, Ralph Lauren. Słyszałem o innych włoskich markach, które można spotkać - Tombolini, Boglioli, ale ja tych marek nie widziałem nigdy w TK. Koniec końców i tak trzeba ocenić każdą sztukę z osobna, bo metka nie zawsze świadczy o jakości.

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Nawrot napisał:

Z koszul polecić osobiście mogę: Profuomo (a szczególnie linię Sky Blue), .......

Z tym, że Profuomo trzeba dobrze sprawdzić. Sky Blue nie zawsze oznacza wysoką jakość. Często są to egzemplarze z nieco tańszej linii, z niewymiennymi fiszbinami i z niższej jakości materiałów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka Sky Blue i faktycznie - poziom wykończenia potrafi bardzo mocno się różnic. Mam jedną koszulę, w której nawet rękawy są wszyte obrócone (szwy pod pachą się nie krzyżują), mam taką, gdzie właśnie fiszbiny nawet nie są wymienne (Smart Shirt z ostatniego wypustu w TKeju). I ta Smart Shirt miała wyższą RRP ;) Więc cena nie idzie z wykończeniem. BTW za 100 złotych te koszule to i tak złoty deal :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danolis +1; z bólem musiałem wyrzucić ze względu na nieusuwalną plamę. Dodam jeszcze Stovel&Mason, Smyth&Gibson, a z niższej półki Bernard Weatherhill. Marynarki oprócz wymienionych Henry Cottons. Jako forumowy maruda dodam jeszcze, że wszystko już w tym wątku zostało kiedyś wymienione, a w innym wątku z kolei była dyskusja aby nie kierować się wyjmowanymi fiszbinami jako wyznacznikiem jakości😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio rzadziej bywam, bo i nic nie znajduję. Kiedyś marynarki że średniej czy nawet wyższej włoskiej półki były dość często. Ostatnio widywalem tylko Paoloni, wcześniej Boglioli, ale te dość drogo, 900-1000 zł; w przypadku obu marek modele dla konesera (materiały, kolory i wzory dalszego wyboru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, marekrjankowski napisał:

Z tym, że Profuomo trzeba dobrze sprawdzić. Sky Blue nie zawsze oznacza wysoką jakość. Często są to egzemplarze z nieco tańszej linii, z niewymiennymi fiszbinami i z niższej jakości materiałów. 

+ lubią wprowadzać różną rozmiarówkę, raz luźne, raz ciasne, raz w sam raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, lubo69 napisał:

.... nie kierować się wyjmowanymi fiszbinami jako wyznacznikiem jakości😊

Jako jeszcze większy maruda, będę się upierał, że żal nieco patrzeć, a co gorsza zakładać, koszulę, w której złamała się jedna fiszbina i jakoś wyjąć się jej nie da. Co mi po tym, że to koszula w bawełny Sea Island czy Supima, światowej marki, kiedy pod szyją wygląda nieco "blado"? Jeden rożek elegancki i prosty, drugi udaje rogalika. No świetnie. Ale jeżeli ktoś lubi... może sobie złamać drugą 😂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.