Skocz do zawartości

lubo69

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 5.02.2020 o 20:08, MH_fan napisał:

Noga się poci?

Wnętrze w moim modelu nie jest skórzane, tylko materiałowe, więc ma to wpływ na komfort termiczny i pocenie. Mam białe sneakersy Garment Project ze skóry tłoczonej na wzór skóry groszkowanej, ale jest średniej jakości, tzn. jak zadrapałem cholewkę to tak jakby zdarłem wierzchnią, bardzo cienką warstwę tej białej skóry. Trochę jakby jakiś materiał był oklejony bardzo cienką warstwą skóry, nie wiem jak to fachowo opisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak to w końcu jest? Czytelnikom tego wątku ustalenie faktów na pewno by pomogło.

1. TK sprzedaje podróbki znanych marek.

2. Znane marki celowo produkują dwie partie produktów: lepszej jakości do salonów firmowych i gorszej do TK.

3. Znane marki mają sporo odrzutów kontroli jakości; egzemplarze odrzucone w trakcie kontroli trafiają do TK.

4. Znane marki to w ogóle zło; najlepiej wspierać niszowe polskie manufaktury.

Opcję (5) - wypowiadający się na temat jakości produktów z TK nigdy w tym sklepie nie byli - z gruntu odrzucam:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiesz jak to działa. 

Cytując z Mr.V 

"Zazwyczaj jest to miks: starsze kolekcje, II gatunek, pojedyncze prototypy, rzeczy ze zwrotów, likwidacje sklepów itp. Tych pierwszych jest zdecydowanie najwięcej. Ten towar zazwyczaj przeszedł już taką drogę: magazyn –> sklep –> outlet –> magazyn."

Dodałbym jeszcze, brytyjski TK -> polski TK. 

Wracając do trampek GP model Type, bo takie właśnie widziałem we Wrocławiu, to porównując do tych z co mam z Zalando różnica jest wręcz we wszystkim od użytej skóry po sznurówki. Wnętrze jest z materiału, nie skóry. Podobnie było z trampkami od SS.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wiem, ale Twoja poprzednia wypowiedź zabrzmiała dość zerojedynkowo i negatywnie, tymczasem ja częściej bywam rozczarowany zakupem w sieci niż w TK. Przy podobnej próbie (powiedzmy po 50 różnych produktów kupionych online i w TK), kojarzę w ostatnich latach około 8 przypadków dużo niższej niż oczekiwana jakości zakupów w sieci i 3 w TK (no chyba że np. Zalando ma model analogiczny do TK, ale to już chyba zbyt daleko idąca teoria spiskowa). Wykopany w szkockim TK kaszmirowy szalik Begg&Co za cenę 25% retail jest jakości obłędnej i nie wierzę, że w sklepach firmowych są szaliki jakości jeszcze wyższej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajoma twierdziła, że towar w outletach i na wyprzedażach jest w dużej części produkowany specjalnie na ten tryb dystrybucji i że takie rzeczy są wyraźnie gorszej jakości. Dotyczyło to jednak polskich sklepów (nie tikeja) i ubrań damskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lubo69 napisał:

W sumie wiem, ale Twoja poprzednia wypowiedź zabrzmiała dość zerojedynkowo i negatywnie, tymczasem ja częściej bywam rozczarowany zakupem w sieci niż w TK. Przy podobnej próbie (powiedzmy po 50 różnych produktów kupionych online i w TK), kojarzę w ostatnich latach około 8 przypadków dużo niższej niż oczekiwana jakości zakupów w sieci i 3 w TK (no chyba że np. Zalando ma model analogiczny do TK, ale to już chyba zbyt daleko idąca teoria spiskowa). Wykopany w szkockim TK kaszmirowy szalik Begg&Co za cenę 25% retail jest jakości obłędnej i nie wierzę, że w sklepach firmowych są szaliki jakości jeszcze wyższej.

Prawdę mówiąc, to nienawidzę tego sklepu, bo gdyby on nie istniał, nie musiałbym tracić tyle czasu, aby coś wartościowego znaleźć. 

Owszem, można od czasu do czasu wyszperać jakieś perełki, ale jest to procent, jak nie promil całej zbieraniny, która jest właśnie tym odpadem.

Jednak trzeba to lubić, bo to jest niczym jak kopanie w secondhandach, tyle że asortyment jest lepiej poukładany. 

Właśnie zdałem sobie sprawę, że minęło prawie dwa lata od kiedy upolowałem lnianą Smyth & Gibson za 1/6 ceny i od tego momentu nic więcej dla siebie nie znalazłem.. dobrej jakości grillowa patelnia jest raczej poza tematyką forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie jest prawdą, że towar w TK  w innych krajach jest jakiś lepszy niż w PL. Jeśli w ciągu kilku dni odwiedzicie Tkmaxxy w kilku krajach zobaczycie następującą prawidłowość - wszędzie jest ten sam towar co u nas w Polsce i w tych samych cenach, zniżki też te same. Czasem jest tak, że na różne rynki są wysyłane inne kolory tego samego produktu i tej samej marki ale to jedyna różnica np.: u nas koszule Ganta stripe różowe, w uk niebieskie, w de zielone itd. i tak mogę dać sporo przykładów. Zazwyczaj jest to samo.

Poza tym warto pamiętać, że na każdym rynku co innego jest kupowane od razu a co innego będzie leżało (to samo można zaobserwować u nas w różnych miastach z TK) bo odmienna jest sytuacja rynkowa (dostępność tych marek stacjonarnie, konkurencja, zamożność, struktura społeczna etc.). W mieście robotniczym marynarki i elegackie buty leżą dłużej niż w centrum metropolii.

Oprócz tego obserwowana strategia tk pozwala nakreślić pewne prawidłowości - do większych miast z  szerszą możliwością dotarcia do odpowiedniego klienta trafia szerszy i bardziej premium asortyment, który na peryferiach nie znajdzie nabywcy lub będzie długo zalegał. Nie ma co na to utyskiwać taki jest  biznes, a może ten towar był u Ciebie ale ktoś wcześniej Ci już wykupił:)

Warto czasem zobaczyć w sąsiednich miastach inne kolory/rozmiary czegoś co znaleźliście w swoim TK,  np. te marynarki black line od Carla Grossa o których pisał ktoś wyżej - były w każdym tk maxx, tylko że w każdym były inne kolory.

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym całkowicie nie zgadzam. Miałem okazje porównać sobie oferty w UK i w Polsce w dużych miastach (Manchester i Gdańsk/Gdynia) w okresie poświątecznym. W UK TKMaxx był zawalony towarem i to towarem o wiele lepszej jakości - Hackett, Daks, RPL, pojedyncze garnitury od Zegny. Buty - półki wypełnione klasycznym obuwiem od Barkera, Loake, mniej sztuk od Cheaneya, dużo GYW od słabszych jakościowo producentów. W Gdańsku nie można było znaleźć sztuki szytej GYW (mówię o moim rozmiarze, reszta mnie nie interesuje). W Gdańsku za to od groma Zary, Massimo (dla mnie to jest śmiech na sali widzieć te marki w tikeju).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2020 o 08:05, Ipkol napisał:

Mechanizm nie powala, ale zegarek całkiem mi się podoba jak za taką kasę (zdjęcia niestety wyszły słabiutkie) - Eterna Artena 652zł.

image.thumb.jpeg.933d461f0fe08542983d2bd09354b2aa.jpeg

 

Już wiem skąd wysyp ofert sprzedażowych tego modelu w ostatnim czasu. Niestety to popularne w Polsce (nie wiem jak w innych krajach)- kupowanie w TKMaxie tylko po to aby odsprzedać z zyskiem. Ryzyko niewielkie- jak się nie sprzeda to w ciągu 14 dni można oddać do sklepu. Niektórzy zrobili sobie z tego sposób na biznes. Ten model na grupach zegarkowych czy na Jak będzie z dandysami w ostatnim czasie jest wystawiany za 1000-1200zł- jestem niemal pewien, że to wszystko z tikeja.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, adamW napisał:

Niestety to popularne w Polsce (nie wiem jak w innych krajach)- kupowanie w TKMaxie tylko po to aby odsprzedać z zyskiem. Ryzyko niewielkie- jak się nie sprzeda to w ciągu 14 dni można oddać do sklepu. Niektórzy zrobili sobie z tego sposób na biznes.

Niestety? W USA to działało tak: kupujesz ciuchy za 10% RRP, wystawiasz na eBayu za 30% RRP - ludzie biorą z pocałowaniem ręki. Dodatkowo z kartą kredytową TKMaxx było tam 5% premii za zakupy i 28 dni na zwrot. Właściwie perpetuum mobile. Kupujesz towar za nie swoją kasę, jak się sprzeda to masz podwójny zysk, a jak nie to oddajesz i wychodzisz na zero. Mój znajomy (budowlaniec z zawodu, koszykarz z zamiłowania) znalazł niszę na buty do rugby/futbolu amerykańskiego. W Marshallsie średnio para była za 16-18$, w PL ceny dochodziły do 500zł, więc zaczął się ogłaszać z ceną po środku. Teraz ma nieźle prosperujący biznes.

Ja do tej pory pamiętam kurtkę Eidos Napoli znalezioną za 40$. Ktoś wygrał licytację na eBayu z kwotą ponad 400$ i osobiście do mnie po nią przyjechał, żeby być pewnym, że nie zginie na poczcie lub się nie rozmyślę - co to Styleforum robi z ludzi ;)

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2020 o 16:52, pi_senny napisał:

dobrej jakości grillowa patelnia jest raczej poza tematyką forum.

Rano rozmawiałem z bratem, że próbuję tam taką bezskutecznie znaleźć. Musi działać na indukcji. Podpowiedz coś!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NieMy - każda żeliwna patelnia/garnek/grill będzie działała na indukcji. Nie wiem czy w tak prostym w konstrukcji materiale jest jakaś gradacja jakości. Ja mam np. garnek Cyril Lignac (RRP 250 Euro) i odpada emalia z jednego uchwytu. Miałem w Bostonie patelnię grillową za 10$, służyła mi bardzo dobrze przez trzy lata i oddałem ją znajomej gdzie działa do dziś.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2020 o 20:04, Nawrot napisał:

Ja się z tym całkowicie nie zgadzam. Miałem okazje porównać sobie oferty w UK i w Polsce w dużych miastach (Manchester i Gdańsk/Gdynia) w okresie poświątecznym. W UK TKMaxx był zawalony towarem i to towarem o wiele lepszej jakości - Hackett, Daks, RPL, pojedyncze garnitury od Zegny. Buty - półki wypełnione klasycznym obuwiem od Barkera, Loake, mniej sztuk od Cheaneya, dużo GYW od słabszych jakościowo producentów. W Gdańsku nie można było znaleźć sztuki szytej GYW (mówię o moim rozmiarze, reszta mnie nie interesuje). W Gdańsku za to od groma Zary, Massimo (dla mnie to jest śmiech na sali widzieć te marki w tikeju).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I to jest to o czym pisałem - te marki w UK nie są jakoś wyjątkowo niedostępne - można je kupić w sieci sklepów stacjonarnych tych marek, w outletach i na normalnych wyprzedażach. W dodatku wybieramy z pełnej rozmiarówki a nie tego co poszło do TK, więc być może nie schodzą tak świetnie w tamtejszym tkmaxx'ie. W Polsce te marki nie są dostępne lokalnie a już na pewno nie widuje się takich wyprzedaży jak na wyspach.

Zgadzam się z Tobą - u nas jest mniejszy wybór, owszem. Może tak jak wspomniałem ktoś decyzyjny może nie dostrzegać potencjału dla tych produktów w "europie wschodniej" dlatego wysyłają go tu mniej, albo zostaje szybko wykupiony zanim go zauważymy. U nas właściwie liczy się tylko ten TK na Marszałkowskiej, tam jest najszerzej i jeśli pojawiają się kozaczki to tam są najczęściej. W pozostałych nawet w samej W-wie jest towar taki sam jak na peryferiach - czyli np. u mnie na śląsku lub innych większych miastach wojewódzkich. Nie wiem jak wygląda to w trójmieście ale pewnie podobnie.

Warto zajrzeć na stronę brytyjskiego tkmaxxa żeby zobaczyć co aktualnie jest na półkach - w którymś tkmaxx'ie to powinno być i zazwyczaj tak jest, niestety trzeba szukać. Ale dla mnie to zawsze jest duża frajda gdy coś jednak upoluję.

btw - we wszystkich Tkmaxxach są rzeczy z Inditexu, za granicą też - jak wszędzie to wszędzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam TK Maxx w Holandii i Niemczech. Takiego badziewia jak tam widziałem nie spotkałem w Polsce! Byłem bardzo rozczarowany. 

Mam wrazenie, że Polska jest dla tej sieci  ważnym rynkiem i kierują tu towar nie gorszy, a nawet lepszy niż w wyżej wymienionych krajach. Ale faktycznie są różnice wynikające z lokalizacji sklepu. Do niektórych trafia lepszy towar. Ale nie widzę reguły. Byłem np. pozytywnie zaskoczony ofertą  w Płocku. I rozczarowany Wrocławiem. 

Nie uważam też, że porównania do lumpeksów są uzasadnione. Ta formuła sprzedaży nie jest dla wszystkich. Są klienci, którzy muszą podpompować proces zakupu obsługą sprzedawców, wystrojem, porządkiem na półkach, itd., aby osiągnąć pełną satysfakcję z zakupu. Inni potrzebują kupić z grubsza określoną rzecz np. spodnie i pozostają otwarci na to co akurat znajdą na półce. Nie trzymają się sztywno narzuconej nieco przez różne źródła wizji przyszłego wyglądu, ale ufają własnemu gustowi. I na ogół wg mnie z lepszym skutkiem. Dla nich jest właśnie taki bazar jak TK Maxx. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że nie ma w Polsce innego sklepu, w którym bez problemu kupisz wełniany sweter za 100 zł (zawsze są w TK MAXX), a ja kupiłem w tym miesiącu trzy, jeden z Ralpha i dwa z Ganta. Każdy za 131 zł. Jeśli chodzisz często to masz szanse na perełki, ale nawet jeśli idziesz kupić sweter, spodnie czy koszulkę polo, to nie powinieneś wyjść z pustymi rękoma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dzień dobry wszystkim, trochę mi głupio bo pierwszy post i pytanie ;). Byłem dziś w TKM w poszukiwaniu butów do garnituru, jedne wpadły mi w oko, kupiłem, ale absolutnie nie znam firmy i nie wiem czy czasami nie jest to jakaś „lipa” (i czy nie przepłaciłeś - cena 280 zł). Nie znam się na butach ale wydają się solidnie wykonane, na forum znalazłem wzmiankę o ubraniach tej „marki” tez kupionych w TK - wtedy chodziło o marynarkę i ustalono, ze to sklep z Australii, to tez ich buty? 
 

Może ktoś ma obuwie tej marki i podzieli się wrażeniami. 

 

Z góry serdecznie dziękuje za pomoc. 

 

Zdjęcia: 

https://imgur.com/a/OohRWMd
https://m.imgur.com/a/RTj9vY6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.