Skocz do zawartości

Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki


Gość mrt

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 15.08.2019 o 13:30, papiez_ napisał:

Z tego co widzę po rozmiarówce to podobnie jak koszule poszetki to coś pomiedzy slim a super slim, czyli raczej dla chudzielców

 

W dniu 15.08.2019 o 13:39, mosze napisał:

Slim jest obszerny. Nie znam bardziej obszernych koszul Slim.

Odszczekuję - tzn. ich slim-fit jest specyficzny. Szczegóły wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jeśli chodzi o rozmiarówkę, to slim Berga jest na mnie za ciasny, a modern fit za luźny. O tym najszerszym nie wspominam. Jeśli chodzi o jakoś wykończenia, to mam wrażenie, że z biegiem lat spadła i częściej zdarzają im się gorsze tkaniny, ale to wciąż bardzo przyzwoite koszule. Powyżej przywołano suitsupply. Mam doświadczenie z jedną koszulą zamówioną na próbę i Berg stoi o niebo wyżej jakością wykonania i materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale SS ma różne linie jakościowe.

EBerg - również, z tym, że jedyna różnica polega na materiałach (wykonanie jest identyczne).

Slim fit Berga jest zwodniczy :) Po pierwsze, koszule garniturowe są nieco bardziej obszerne - w talii o 1 cm, oraz, uwaga, w barkach, także o 1 cm. Było mi wyraźnie ciasno w koszuli short slim-fit button down. Teoretycznie w klacie jest dość miejsca (54 cm), ale rękawy są wysoko wszyte i wąskie. I druga sprawa - koszula jest 1 cm węższa w barkach, dla mnie zbyt wąska. Sprawdziłem użytkowane przeze mnie koszule slim fit innych marek - otóż często są one węższe w klacie i talii, ale w barkach są wyraźnie szersze (o 2 cm od wspomnianej short sf). W rezultacie, jeśli ktoś ma rozbudowane barki (niekoniecznie trenuje kulturystykę, po prostu cokolwiek ćwiczy lub ma tak anatomicznie), to będzie mu ciasno.

Slim fity innych marek, których koszule mam, są po prostu bardziej "atletyczne" - więcej miejsca na górze, bardziej dopasowany dół.

W dodatku koszula short jest faktycznie krótka - dla osób powyżej 180 cm może być zbyt krótka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2019 o 07:17, mayor napisał:

Dzięki za rzeczowy wpis.Mimo wszystko nie zgodzę się z ostatnim akapitem .Koszule produkowane tradycyjnie z dużym udziałem szycia i fastrygowania ręcznego są o wiele trwalsze i lepiej znoszą pranie niż te szyte przemysłowo w 100% na maszynach  zgodnie ze współczesnym procesem technologicznym. Przykładem może  być koszula Kiton uszyta prawie całkiem ręcznie z etaminy tkanej przez Carlo Rivę, na zabytkowych krosnach wahadłowych z 1910 roku w Como.carlo-riva-shirt-fabric-voile-linen-arsenal_1024x1024.jpg.1db2af1f0eb1613db8031e904dba5a5d.jpg Legendy mówią, że Riva leżakuje w magazynie gotowe tkaniny, przez rok, zanim zostaną sprzedane.Carlo Riva to Patek Philippe w materiałach koszulowych, Albini to poziom Rolexa2130574041_P7270024(2).thumb.JPG.c60ae6900b3eb40809f4a9bf4a1bfad4.JPG Prawie wszystko szyte jest ręcznie, a każda koszula wymaga  około sześciu godzin produkcji.417262261_P7270002(2).thumb.JPG.e37711611066b97178a8f92163842aca.JPG To więcej niż jakikolwiek inny producent koszul, sześc godzin pracy i ponad 100 operacji wykroju i szycia, w tym 22 etapy szycia ręcznego, tylko krawędzie mankietów i kołnierzy oraz boczne szwy na rękawach i korpusie są szyte maszynowo 640032030_P7270028(2).thumb.JPG.1702a1255459d441f113b805e9822c47.JPG Koszula nie ma plis, nietypowe szerokie guziki w opalizującym żółtym / brązowym kolorze przyszyte są oczywiście ręcznie ozdobnym ściegiem neapolitańskim na  kurzą stopkę.518483544_P7270007(2).thumb.JPG.e0b3cf7b1890da408dde44591e68035d.JPG Dziurki są obszyte perfekcyjnie delikatnie i gęsto przy użyciu kontrastującej białej nitki tak jakby firma chciała wyeksponować ten element, Zakładam, że najbardziej czasochłonnym punktem jest dolny brzeg, który jest zwinięty i uszyty jak krawędzie luksusowych rzemieślniczych poszetek928104182_P7270019(2).thumb.JPG.097c5c42bd24238fc8908e02fa284346.JPG zrolowany czysto, równo i ciasno obszyty, widać wysiłek i ogrom pracy włożony w ten element,który po wpuszczeniu koszuli w spodnie jest niewidoczny i większość producentów się tym nie przejmuje.  . Duży kołnierz w stylu retro z lat 70-tych, kształt dosyć powszechny we włoskich koszulach,ale dwuczęściowa zespolona i lekka konstrukcja szkieletowa to coś, czego nie da się zobaczyć u innych producentów. 541864923_P7270012(2).thumb.JPG.d1a97707333f9b5cf7db74e58efe53c7.JPGKonstrukcja  zapewnia, że kołnierz nigdy się nie zapada, nawet gdy jest noszony bez krawata czy nonszalancko rozpięty. Jego strona tylna ma kontrastową podszewkę z bawełny oxford, ładny dodatek, którego nikt poza nosicielem koszuli i tak nie zobaczy1853203487_P7270015(2).thumb.JPG.9b66c8f82dafff56bc967b20e21dcb56.JPG.Wbrew stereotypom  tradycyjne ręczne szycie jest bardzo trwałe i mocne, producent nie obawia się prania w gorącej wodzie, ani prasowania w przeciwieństwie do producentów koszul szytych przemysłowo w oparciu o nowe materiały i technologie 316150840_P7270021(2).thumb.JPG.e48a170833fec281c20c285158338f86.JPG  ,                                              Rzemieślnicy Kitona naprawdę błyszczą w swojej pracy. Wszystkie szwy są oddalone od siebie o około 4 mm, proste, z widocznymi małymi kostkami, czasochłonny wybór wymagający pewnego  oka i dłoni krawca. Koszule Kiton w sprzedaży detalicznej nie są tanie, za jedną  można dostać dwie(w porywach trzy) koszule Turnbull&Asser. Trudno więc porównywać koszule Kitona z wyrobami innych producentów, trudno nawet powiedzieć czy to jest jeszcze koszula… czy raczej przykład rzemiosła artystycznego w najlepszym wydaniu.. Tkanina, komponenty, konstrukcja kołnierza, delikatność szycia - wszystko to należy do najwyższej dostępnej jakości.

Taka konstrukcje kolnierza ma wielu krawcow z tamtego regionu, kiton jest fajnie uszyty to prawda, ale mozna zrobic jeszcze lepiej kilka elementow, ale to te z tych na ktore nikt nie zwraca uwagi a wymagaja dodatkowej pracy. 4mm roll dolny da sie zrobic rowniej i sie robi w bespoke. na 2mm. szczerze mowiac koszule kitona akurat ten elemenet maja lepiej niz inni producenci ale daleko od idealu. Z tymi mitami ze male zaklady nie zrobia takiej koszuli to jest raczej tworzenie mitow niz ich obalanie. Z tymi cenami to tez nie trafione, male zaklady zrobia taka sama koszule raczej drozej niz taniej, podstawy zasad produkcji, stad ciezko konkurowac. Kiton jest moim ulubiencem ale do idealu szycia to mu troche brakuje, tyle ze jak mowie nie ma to zadnego znaczenia na tak wysokim poziomie, inwestowanie 2h pracy recznej na element wiecej aby osiagnac jeszcze lepszy efekt mija sie oczywiscie z celem, za duza  skala produkcyjna zeby sie w to bawic. PS. nie wiem jak licza te 6 godzin ale taka koszula wymaga duzo wiecej niz 6 godzin pracy :) 

PS. "Zakładam, że najbardziej czasochłonnym punktem jest dolny brzeg, który jest zwinięty i uszyty jak krawędzie" To akurat nie jest az tak czasochlonne. Najwiecej zajmie im kolnierz, aby uzyskac taka gestosc sciegu jaka maja my np stosujemy specjalnie ciensza nic, jakikolwiek blad przy stebnowaniu -> do wywalenia kolnierz. Duzo casu moze zabrac takze zrobienie idealnego "guset"-a nawet 2h recznego skladania, wykrajania i wszywania :) Ale akurat kiton tutaj nie swieci. Podszycie dolne to ta przyjemnijesza czynnosc jako ze bledne wbicie latwo poprawic, cala zabawa zaczyna sie przy gestosci sciegi 10-11 na centymetr jako ze kazdy blad oznacza zmarnowanie calego procesu, jako ze tego sie juz pruc nie da.

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2019 o 17:23, mayor napisał:

Podobnie jak garnitury nie wszystkie koszule Kitona są szyte na jednakowym poziomie materiałów i wykończenia.W garniturach podział na linie jest bardziej czytelny: najniższa  CIPA 25 roboczo-godzin i  praca zespołowa  ponad 40 fachowców na rożnych etapach  produkcji, średnia LASA podobny nakład robocizny ale cały proces od wykroju po wykończenie jest wykonany przez jednego krawca, i najwyższa K-50 jeden krawiec i ponad 50 godzin pracy.W przypadku koszul nie ma takiego podziału ,jedynym indykatorem jest cena na metce 

W salonie Kitona jeszcze nie spotkalem jakiejkolwiek innej "lini". Kiton po prostu tak szyje, cena jest raczej zalezna od materialu, chociaz kiton uzywa 4ply niby oficjalnie ale z moich obserwacji niektore z tych koszul nie moga byc 4ply, max 3ply, ale to juz zgadydywanie bez zadnego poparcia, poprostu nie widzialem nigdy mixow w 4ply, a ich sprzedawca zapewnia zawsze ze to 4ply :) mozna tylko wierzyc na slowo :) Ale jesli istnieje jakakolwiek inna linia kitona to ciekawe, bo nigdy sie nie spotkalem w salonie, moze do jakiejs innej nie salonowej dystrybucji ? Nie wiem jak ktos widzial inna linie niz ta opisana przez mayora to byloby ciekawe.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Stormont napisał:

Jeśli chodzi o rozmiarówkę, to slim Berga jest na mnie za ciasny, a modern fit za luźny. O tym najszerszym nie wspominam. Jeśli chodzi o jakoś wykończenia, to mam wrażenie, że z biegiem lat spadła i częściej zdarzają im się gorsze tkaniny, ale to wciąż bardzo przyzwoite koszule. Powyżej przywołano suitsupply. Mam doświadczenie z jedną koszulą zamówioną na próbę i Berg stoi o niebo wyżej jakością wykonania i materiałów.

Dokładnie. Mam takie same doświadczenia.

2 godziny temu, mosze napisał:

No tak, ale SS ma różne linie jakościowe.

EBerg - również, z tym, że jedyna różnica polega na materiałach (wykonanie jest identyczne).

Slim fit Berga jest zwodniczy :) Po pierwsze, koszule garniturowe są nieco bardziej obszerne - w talii o 1 cm, oraz, uwaga, w barkach, także o 1 cm. Było mi wyraźnie ciasno w koszuli short slim-fit button down. Teoretycznie w klacie jest dość miejsca (54 cm), ale rękawy są wysoko wszyte i wąskie. I druga sprawa - koszula jest 1 cm węższa w barkach, dla mnie zbyt wąska. Sprawdziłem użytkowane przeze mnie koszule slim fit innych marek - otóż często są one węższe w klacie i talii, ale w barkach są wyraźnie szersze (o 2 cm od wspomnianej short sf). W rezultacie, jeśli ktoś ma rozbudowane barki (niekoniecznie trenuje kulturystykę, po prostu cokolwiek ćwiczy lub ma tak anatomicznie), to będzie mu ciasno.

Slim fity innych marek, których koszule mam, są po prostu bardziej "atletyczne" - więcej miejsca na górze, bardziej dopasowany dół.

W dodatku koszula short jest faktycznie krótka - dla osób powyżej 180 cm może być zbyt krótka.

Akurat barków nigdy nie mierzyłem, natomiast pacha też wydawała mi się dziwnie wysoko. Tak jakby miejsca w klatce było, ale uciskało pachę i było niekomfortowe. Może ta sytuacja się zmieni w kolejnych kolekcjach, ponieważ ich krów Slim był chyba dopiero pierwszy raz szyty w minionym sezonie.

Wcześniej był tylko Modern i Tailored. Szkoda, że mają zwiększenie wymiarów koszuli co dwa rozmiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy, 
W przyszłym tygodniu będę w Mediolanie i miałem w planach zajrzeć do Camiceria Olga z zamiarem zakupu koszuli. Jednakże okazało się, że mają zamknięte do końca sierpnia. 
Czy polecacie inne miejsce w Mediolanie w podobnym przedziale cenowym?
Z góry dziękuję za pomoc. 
W sierpniu Włosi maja przerwę wakacyjną, więc chyba mimo polecenia nie będzie otwarte.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy macie jakiś sposób na to, by zwykły kołnierz utrzymać w takiej pozycji jak button down? Już zacząłem nawet jakichś mikro rzepow szukać...
Metalowe stalki i magnes neodymowy. Serio. Można kupić na za grosze na allegro w różnych wielkościach. Wyglądają jak tabletki aspiryny. Możliwe do zastosowania tylko w koszulach z wyjmowanymi stalkami. Stalki, co zrozumiałe nie mogą być mosiężne.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2019 o 14:21, Andells napisał:

Taka konstrukcje kolnierza ma wielu krawcow z tamtego regionu, kiton jest fajnie uszyty to prawda, ale mozna zrobic jeszcze lepiej kilka elementow, ale to te z tych na ktore nikt nie zwraca uwagi a wymagaja dodatkowej pracy. 4mm roll dolny da sie zrobic rowniej i sie robi w bespoke. na 2mm. szczerze mowiac koszule kitona akurat ten elemenet maja lepiej niz inni producenci ale daleko od idealu. Z tymi mitami ze male zaklady nie zrobia takiej koszuli to jest raczej tworzenie mitow niz ich obalanie. Z tymi cenami to tez nie trafione, male zaklady zrobia taka sama koszule raczej drozej niz taniej, podstawy zasad produkcji, stad ciezko konkurowac. Kiton jest moim ulubiencem ale do idealu szycia to mu troche brakuje, tyle ze jak mowie nie ma to zadnego znaczenia na tak wysokim poziomie, inwestowanie 2h pracy recznej na element wiecej aby osiagnac jeszcze lepszy efekt mija sie oczywiscie z celem, za duza  skala produkcyjna zeby sie w to bawic. PS. nie wiem jak licza te 6 godzin ale taka koszula wymaga duzo wiecej niz 6 godzin pracy :) 

PS. "Zakładam, że najbardziej czasochłonnym punktem jest dolny brzeg, który jest zwinięty i uszyty jak krawędzie" To akurat nie jest az tak czasochlonne. Najwiecej zajmie im kolnierz, aby uzyskac taka gestosc sciegu jaka maja my np stosujemy specjalnie ciensza nic, jakikolwiek blad przy stebnowaniu -> do wywalenia kolnierz. Duzo casu moze zabrac takze zrobienie idealnego "guset"-a nawet 2h recznego skladania, wykrajania i wszywania :) Ale akurat kiton tutaj nie swieci. Podszycie dolne to ta przyjemnijesza czynnosc jako ze bledne wbicie latwo poprawic, cala zabawa zaczyna sie przy gestosci sciegi 10-11 na centymetr jako ze kazdy blad oznacza zmarnowanie calego procesu, jako ze tego sie juz pruc nie da.

 

P..

Edytowane przez mayor
Chamstwo moderatora
  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, wrzuce tu porownanie jak tylko dotre do Polski

"eżeli rzeczywiście są inni producenci, którzy oferują koszule mające więcej niż 22 pasaże ręcznego szycia " come on, naprawde uwazasz ze nikt nie wklada wiecej pracy recznej od kitona ? Poszukaj, wcale nie jest trudno trafic, pierwszy lepszy przyklad z rzedu: http://www.davinonapoli.com/en/ .Obiecuje, a jak zapomne to prosze przypomnij mi we wrzesniu wrzucic tutaj przyklad i porownanie 1 do 1 kitona vs no_name , sam ocenisz. Moim celem nie jest hejtowanie, wrecz przeciwnie uwazam ze Kiton ma naprawde super koszule. Ale juz mi sie niedobrze robi jak widze takie peany, o jakims arcydziele :) Rozumiem dopasowanie, krój, swietna konstrukcje kolnierza, ale te detale które opisujesz to nie jest tak ze nikt tego nie robi. W "wiekszej" produkcji nikt tego nie robi, ale w mniejszej skali sa takie same a czasami lepsze produkty na rynku. Chociaz jak mowie przy tym poziomie to juz tylko kwestia preferencji i tego jak dana firma na nas "lezy". 

60 stopni,  kwestia dekatyzacji odpowiedniej i wlasnie szycia recznego, jak mowilem kiton chwali sie szyciem z 4ply, stad moga sobie wiecej pozwolic, aczkolwiek zaden producent tkanin nie zaleca prania powyzej 40 stopni ktorego znam, czy to tkaniny po 120 euro metr czy inne, ale zdekatyzowac zawsze sobie mozna aby sie upewnic..

Z ta autompromocja sobie daruj, jestem ostatni do tego aby komukolwiek oferowac nasze koszule. Ci ktorzy je widzieli wiedza jak to wyglada, a jak juz kiedys pisalem szycie koszul bespoke nie jest wcale takie oplacalne wlasnie ze wzgledu na ogrom pracy recznej. Wiec sory ale nie trafiles. 

PS.

"obry krawiec w 2 godziny zrobi ręcznie gusety ,gauntlety, wszyje rękawy wyjdzie 2 razy zapalić,wypije kawę albo,szklankę wina ,a w przerwie skoczy do kina"

w 2 godziny to chyba takie gusety jak sa w kitonie ;] Mamy widocznie inne standardy

Nie chce sie klocic, cenie sobie twoje wpisy i zawsze chetnie czytam, ale niestety zdania co do koszul nie zmienie, male manufaktury robia to lepiej i porzadniej, chocby przyklad kolegi ktory kiedys wrzucal tutaj realizacje z neapolu, golym okiem widac ze jest tam wiecej roboty recznej niz w kitonie. Ale specjalnie dal Ciebie wrzuce 1 do 1 porownanie zdjecie w zdjeciue kiton vs no_name i nie podam ktore to ktore, niestety poczekasz na to jakies 3 tygodnie zanim wroce.. 

Pozdrawiam, przepraszam jesli czujesz sie jakos zaatakowany, mam taki styl mowie co mysle i nie kalkuluje czy mi sie oplaca to pisac :) Ale chyba zbyt wielu rzemieslnikow tego forum woli nie wchodzic w jakiekolwiek dyskusje, bo w sumie tak jest wygodniej i lepiej dla biznesu. 

"le dwuczęściowa zespolona i lekka konstrukcja szkieletowa to coś, czego nie da się zobaczyć u innych producentów."

 

ps. ta bawelna oxford to nie dodatek a spelnia swoja funkcje po stronie wewnetrznej kolnierza... jak uszyjesz sobie dwie konstrukcje to zobaczysz jaka jest roznica i czemu stosuja oxford w tej czesci, efekt bedzie widoczny w zaleznosci od tkaniny jakiej uzyjesz oczywiscie..

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2019 o 13:54, Andells napisał:

aczkolwiek zaden producent tkanin nie zaleca prania powyzej 40 stopni ktorego znam, czy to tkaniny po 120 euro metr czy inne,

J

 

 

Edytowane przez mayor
Chamstwo moderatora
  • Like 5
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe chce mi sie z toba mayor dyskutowac faktycznie nie ma to widocznie sensu, bo nie odrozniasz zalecenia producenta tkaniny w tym wypadku albini od tego jaki proces ta tkanina jeszcze przechodzi przed finalnym szyciem. W zadnym oficjalnie dostepnym albini nie ma temperatury powyzej 40 stopni, mam dostep do ich wszystkich lini, wiec poprostu nie wiesz co piszesz. To co masz na metce to producent koszuli a nie tkaniny. Zdekatyzuj sobie, sprawdz bezpieczna granice i nadrukuj na metce, ile stopni chcesz, wszystko - producent tkaniny zawsze da 40 stopni, ale widze ze to dla ciebie za trudne zeby zrozumiec. Powtorze Ci raz jeszcze Albini w zadnej lini w zadnej gramaturze w zadnym dostepnym splocie nie robi tkanin z zaleceniem powyzej 40 stopni, a jak t&a ma produkt pod siebie to nie zmienia nic, poprostu sie upewnili ze do 50 stopni jest ok i tyle sobie nadrukuja, albini tego nie zaleca ani w tomas mason and w dja ani w oryginalnej lini albini, w przeciwienstwie do ciebie mam dostep do ich uslug biznesowych i chyba widze co jest tam jak wol napisane na kazdej tkaninie. Nie interesuje mnie czyja jest racja, ale takie sa fakty ty sobie wierz w co chcesz.

Ps. Fajna ta Sulka, lepiej faktycznie nie dyskutujmy, wole czytac twoje opisy niz sie denerwowac ;-) milego weekendu

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, whale napisał:

Wbrew temu co Mayor napisał mi się bardzo przyjemnie czyta fachowe wymiany zdań, aż można poczuć powiew forum bwb sprzed kilku lat. :)

 

Uważm podobnie.

Czekam też na wyjaśnienie, po co jest ten oksford w kołnierzu koszuli. Swoją drogą, Zack Roman coś takiego wszywa, tylko że z popeliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK,

PS Mayor jak juz kopiujesz opisy koszul to wypadaloby dodac zrodlo, pomoge Ci: http://www.keikari.com/english/anatomy-of-a-kiton-shirt/ , PS. sa tam bledy i mity ktore skopiowales i sa dalej powielane.

Co do konstrukcji kolnierza i oxfordu: Przy tkaninach typu 4ply, jesli ktos z was mial przyjemnosc trzymac takowa w rekach, pierwsze co was uderzy to delikatnosc tej tkaniny. Zakladajac typowa biala koszule kitona z 4ply w salonie efekt jest taki ze delikatnosc tkaniny i jej gramatura powoduje ze praktycznie jest to tkanina przezroczysta (widac brzuch, sutki, co tam chcecie :) ) Jako ze dokladnie ta sama tkanina jest oczywiscie  uzyta w kolnierzu, moze pojawic sie problem z gladkoscia tego kolnierza, jest poprostu zbyt delikatny i moze to nie wygladac zbyt dobrze, a jak niektorzy wiedza kiton ma kolnierz "mixowy" boki sa klejone a srodek wlasnie tam gdzie jest oxford jest na plotnie i wlasnie z tego powodu dodaja tkanine o wiekszej gramaturze i troche "twardsza" to pomaga utrzymac kolnierz w ryzach a przy tym nie tworzy zalaman. 

Przy 100% klejonym kolnierzu nie widze zastosowania, przy nie klejonym w tym miejscu tak, aczkolwiek t&a dzieki temu ze nie stosuje 4ply  tylko glownie sea island ktore w delikatnosci jest 2-3 poziomy nizej ( ale zdecydowanie bardziej uniwersalna i imo lepsza na codzien) nie stosuje takich zabiegow, badz co badz jest to "wloskie" rozwiazanie,

Koszule kitona czy firm takich jak t&a sa bardzo dobrze przemyslane..

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

przepraszam jeśli takie pytanie się gdzieś pojawiło, ale nie znalazłem na forum. Pewnie dla większości jest to banalne.

Chodzi o dobranie rozmiaru kołnierzyka. W wielu miejscach pisze się, że powinna być możliwość wsunięcia palca między szyję a kołnierzyk, i o dodawaniu szerokości palca, ale taka porada wydaje mi się dość enigmatyczna. Flusser pisze konkretnie 'think first of comfort' a potem dokładniej 'with an air space of one-quarter inch in front'. Czyli jak rozumiem, chodzi o to, że z przodu ma zawsze zostawać nieco ponad pół centymetra luzu.

Mój rozmiar szyi mierzony centymetrem to 40-41 cm w zależności od pozycji, czyli trzeba przyjąć 41. I teraz do sedna. Większość sprzedawców zapytana o kurczenie materiału mówi coś w rodzaju "nasze koszule się nie kurczą". Tymczasem zgodnie z polską normą bawełna powinna kurczyć się 6%. I z tego co obserwuję, robi to. Wydawało mi się logiczne, że producenci będą poddawać materiał dekatyzacji, skoro faktyczny rozmiar po kilku praniach może być mniejszy o 2 cm od tego na metce. Moje koszule w rozmiarze 42 - różnych marek, od Wólczanki po Stenstroms - pasują z luzem, ale po kilku praniach są zdecydowanie za ciasne. Te w rozmiarze 43 - także te lepsze - po wielu praniach da się nosić, ale na granicy komfortu, nie ma mowy o 'air space' o którym mówi Flusser.

A teraz proste rachunki, uwzględniając, że większość producentów daje zapas pół centymetra:

rozmiar kołnierzyka:        43    faktyczna długość:        43,5    uwzględniając kurczliwość 6%:        40,89

rozmiar kołnierzyka:        44    faktyczna długość:        44,5    uwzględniając kurczliwość 6%:        41,83

A więc wydaje się, że przy obwodzie szyi 40-41 cm powinienem nosić koszule 44. Czy to jest słuszny wniosek? Czy rzeczywiście producenci nie stosują dekatyzacji i koszule się tak schodzą? 
Chciałbym kupić parę fajnych i droższych koszul od ss, ale obawiam się, czy dobrze trafię. Napisałem do nich w tej sprawie i dostałem odpowiedź (pisownia oryginalna): "Our shirts should not shrink in the wash them according to the washing instructions" i dalej, że nie wiedzą, czy były dekatyzowane czy nie. Chciałbym też kupić od ss koszulę lnianą, ale tu już kompletnie nie wiem czego się spodziewać.

Ktoś coś podpowie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaobserwowałem kurczenie kołnierzyka w kilku koszulach na kilkadziesiąt kupionych w ciągu ostatnich 10 lat.
Bawełna owszem, kurczy się, ale te 6% to raczej np. długość koszuli czy spodni. Kołnierzyk ma konstrukcję i nie skurczy się o 2,5 cm, czyli 6% typowego rozmiaru.
Istotną rolę odgrywają też osobiste preferencje, plus oczywiście fakt zapinania (lub nie) guzika.
Ponieważ w większości przypadków górny guzik można bez problemu przesunąć o 0,5 cm (a większa kurczliwość rzadko występuje), problem kurczenia się bawełny w relacji do rozmiaru kołnierzyka uważam za marginalny.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.