waski Napisano 23 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 23 Październik 2016 Mam mieszane uczucia czy wieczorem będzie dobrze wyglądał. Wybrałbym np takie: https://embassyofelegance.com/pl/p/Krawat-z-jedwabiu-w-kropki/783 https://embassyofelegance.com/pl/p/Krawat-z-jedwabiu-w-kropki/782 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 24 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2016 Panowie, może mi ktoś z doświadczenia powiedzieć, czy krawat wełniany od Poszetki - Wool Challis: http://www.poszetka.com/pol_m_KRAWATY_wool-challis-291.html - jest cieńszy (nie węższy) od innych wełnianych od nich, np: http://www.poszetka.com/product-pol-3195-KRAWAT-portofino.html http://www.poszetka.com/product-pol-2468-KRAWAT-bez-podszewki-z-welny.html Bo ten ostatni mam, lecz węzeł mi za masywny wychodzi - no i obawiam się, czy w tym Wool Challis też tak nie będzie. Proszę o opinie, bo dumam na kupnem Sklep nie umie udzielić 100% informacji, bo Ogdenów już nie ma na stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aron Napisano 24 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2016 Krawat wełniany Wool Challis ma podobną grubość do tego Portofino. Wełna Wool Challis jest trochę sztywniejsza niż Portofino. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 24 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2016 Dziękuję. Niedobrze... Pani z Poszetki powiedziała, że Challis jest właśnie bardzo miękka. Podobna grubość - to znaczy troszkę grubszy czy troszkę cieńszy? Miałeś je oczywiście oba w ręce? A umie ktoś porównać w Odgenem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aron Napisano 24 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2016 Według mnie wełna Challis jest troszkę cieńsza niż Portofino, ale tak jak pisałem, Portofino jest bardziej wiotka/miękka, "milsza w dotyku" :). Mam krawaty z obydwu materiałów. Sprawdzę jeszcze te krawaty wieczorem - napisz do mnie wiadomość prywatną, żebym nie zapomniał. Gdy mam takie wątpliwości, to proszę o próbkę materiału przy okazji zamawiania czegoś innego. Jeżeli mają jakieś resztki, to na pewno Ci przyślą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowoanglik Napisano 24 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2016 Nie mogę porównywać wool challis z Portofino, bo nie posiadam drugiego. Ale nie jestem mistrzem krawata i nie mam najmniejszych problemów z uzyskaniem małego węzła z wool challis, nawet z 4inHand. W razie jakichkolwiek problemów, polecam tzw. węzeł orientalny. https://www.gentlemansgazette.com/oriental-tie-knot-how-to-tie-a-tie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R50 Napisano 29 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2016 Koledzy, grudzień nie był dobrym miesiącem dla moich krawatów - najpierw kot pozaciągał mi grenadynę, potem nierozważnie wybrałem się w krawacie na spaghetti. Plamę po sosie udało się zmyć, ale za to została duża (ok. 5cm) plama po wodzie. Pralnia Buczyńskich sobie z plamą nie poradziła - być może dlatego, że poleciłem możliwie jak najdelikatniejsze wypranie, bez rozszywania. Macie jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styleman Napisano 29 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2016 6 minut temu, R50 napisał: Koledzy, grudzień nie był dobrym miesiącem dla moich krawatów - najpierw kot pozaciągał mi grenadynę, potem nierozważnie wybrałem się w krawacie na spaghetti. Plamę po sosie udało się zmyć, ale za to została duża (ok. 5cm) plama po wodzie. Pralnia Buczyńskich sobie z plamą nie poradziła - być może dlatego, że poleciłem możliwie jak najdelikatniejsze wypranie, bez rozszywania. Macie jakieś pomysły? Mialem ten sam problem,będąc we Florencji nowy krawat pochlapałem sosem,próba sprania woda nic nie dala.Oddałem do pralni na Wiczej i uratowano mi krawat.żadnych śladów. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R50 Napisano 29 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2016 Dziękuję za odpowiedź, a czy pralnia na Wilczej rozszyła krawat do wyprania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styleman Napisano 29 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2016 Raczej nie był rozszywany,ale ze jest jedwabny a próbowałem zmyc plame woda,Pani bala się ze plama może całkowicie nie zejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 29 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2016 Niektóre pralnie piorą bez rozszywania i ma to taką zaletę, że niektóre z tych rozszywających nie potrafią równo zszyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 29 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2016 Jedwabiu się nie 'zapiera' na mokro, to może tylko pogorszyć sprawę. Jeśli plama jest tłusta, można ją zasypać mąką, niby powinno zadziałać, ale ja nigdy nie byłem z rezultatu zadowolony. Natomiast z tłustymi i innymi "spożywczymi" plamami łatwo poradzi sobie pralnia, nawet bez rozszywania (moja nie rozszywa, a choć zarzucić jej można wiele, krawaty czyści nienagannie, a oddałem im już przynajmniej 10, bo często mi się brudzą). Jeśli na krawacie bardzo nam nie zależy, można - na pewno już o tym pisałem - przyfastrygować białą nitką wkład wzdłuż krawędzi i uprać ręcznie w wodzie z proszkiem, potem suszyć na płasko. Uratowałem w ten sposób jedwabny krawat z Poszetki, który zanurzył się w stoucie (chyba Guinessie). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 2 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 2 Styczeń 2017 @swordfishtrombone, prałeś jedwabne krawaty w zwykłym proszku do bawełny, syntetyków i lnu? Może bezpieczniejszy byłby bez wybielaczy itd., np taki dla dzieci czy Biały Jeleń. To fastrygowanie zabezpieczyło przed wymiętoszeniem i poprzesuwaniem wkładu? Nie porobiły ci się dziurki od fastrygowania? Jak rozumiem, woda bardzo letnia i pranie bardzo delikatne - takie raczej płukanie? Dopytuję, bo mnie pralnia mocno uszkodziła krawat jedwabny z Poszetki. Dopadł mi go pies i lekko obślinił (i o dziwo - nic nie pozaciągał) - no i niewielkie zaplamienia potraktowałem letnią wodą z małą ilością szarego mydła - i powstały piękne zacieki A z pralni wrócił z bledszymi, ale jeszcze większymi zaciekami oraz zauważalnie poprzecierany Inny jedwabny wrócił z pralni w stanie dynamicznie szmatławym - jakby potraktowany pumeksem Za to wełniane krawaty mi dwie różne pralnie wyczyściły dobrze, tylko jeden nieznacznie się zmechacił - ale był już leciwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 2 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 2 Styczeń 2017 Metodę znalazłem gdzieś w Internecie, sam bym na to nie wpadł. Użyłem w zasadzie nie proszku, tylko płynu do prania, może jakiegoś delikatniejszego, nie znam się za bardzo na tym - wziąłem taki, jaki był. Oczywiście nie tarłem i nie miętosiłem, moczyłem w letniej wodzie z proszkiem długi czas (zostawiłem na kilka godzin), trochę może pomieszałem od czasu do czasu. Fastryga służy do tego, żeby wkład się nie skurczył i nie przesunął. Użyj białej nitki, albo w kolorze krawata, żeby uniknąć barwienia. Suszyłem na ręcznikach rozciągnięty maksymalnie na płasko. Wyszło całkiem OK, plama zniknęła. Dziurek nie ma. Edit: podkreślam - to jest dla krawatów typu "do pralni nie oddam, bo nie warto, a wyrzucić szkoda, to spróbuję". Nie odważyłbym się testować tej metody na porządnych krawatach za kilkaset PLN. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 31 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2017 Newsletter donosi, że Osovski wprowadził krawaty. Wzory dość ładne, cena taka sobie (większy wybór przy porównywalnej cenie i przy z pewnością nie gorszej jakości wykonania mamy u większości cenionych na forum sprzedawców), natomiast "slimfitowa" szerokość (7cm) powoduje, że przynajmniej wśród forumowiczów zbyt wielu klientów zapewne nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Osoba Napisano 4 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2017 A propos szerokości slimfit. Zacząłem nosić spodnie z wyższym stanem i okazało się, że zawiązany krócej krawat o szerokości ponad 8 centymetrów wygląda śmiesznie przy moim niedużym wzroście, bo z drobnego węzła wychodzi nieproporcjonalnie szeroka końcówka. A krawat 8 czy 8.5 centymetrów rozszerzający się później niż standardowo to już przynajmniej krawatowe MTM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 4 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2017 Rozwiązanie jest proste - nie wiąż krócej krawata do spodni z wyższym stanem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Osoba Napisano 4 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2017 Na tych ilustracjach można sprzedać wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dapi Napisano 4 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2017 @Osoba moim zdaniem przy spodniach z wysokim stanem można wiązać krawat "dłużej niż do paska" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał W. Napisano 4 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2017 Moim zdaniem NALEŻY tak robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Beny23 Napisano 16 Luty 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2017 Kiedy jedziesz na narty z kumplami a żona spontanicznie organizuje kolorystycznie Twoją kolekcję krawatów 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solecalupo Napisano 18 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2017 Taka ciekawostka kiedy to knity u nas już noszono 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 25 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2017 To się wtedy nazywało krawat włóczkowy i robiły to wierne żony szydełkiem. Razem ze stosownym beretem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 27 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2017 Też mam, muszę wyznać, taki ręcznie wykonany krawat włóczkowy. Nawet ładny (w biało-granatowe pasy), tylko ze wzgledu na brak jakiegokolwiek wypełnienia/usztywnienia rozciągnął się niemiłosiernie po paru założeniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 27 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2017 Pracowałem kiedyś w schyłkowej instytucji, gdzie panowie chadzali w takich beretach, szarych i brązowych najczęściej. Ale (wracając do krawatów) nic nie przebije zjawiska, jakim jest krawat w postaci wzorka wydzierganego bezpośrednio na swetrze. Widziałem gdzieś raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.