Skocz do zawartości

Lustrzany połysk


eye_lip

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 30.04.2017 o 21:45, Monkiusz napisał:

Uśmiałem się jak norka. 

A teraz czekam na poważne komentarze, bo sprawa jest śmiertelnie poważna. Jutro siadam do polerki na nowiutkich butach. ;)

Na poważnie, to jedynie wrzucam kostki lodu do szklanki z wodą, której używam do lustra.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.04.2017 o 22:36, Monkiusz napisał:

ten alkohol jest używany do czyszczenia m.in sprzętu fotograficznego

Nie wiem po co każą dawać alkohol do mikstury, ale obstawiam, że nie po to, aby cokolwiek czyściła :) 

Z innej bajki, ten dyfuzor to dla mnie jakieś nieporozumienie. Ciężkie pieniądze wydałem w multirenowacji, ale w życiu nie skusiłbym się na taki sprzęt za stówę. Nawet 20 zł cieżko mi byłoby na to wydać :) 

Ja biorę podstawkę pod filiżankę, wrzucam 2 kostki lodu i idealnie mi się taki "sprzęt" i "mikstura" spisuje ;) 

Ponadto, od kiedy odkryłem mirror gloss to rzadko biorę się już za lustro "tradycyjną" metodą :) 

Ostatnio kusi mi próba lustra na brązie czarnym woskiem - jak @Whitesnake przekazał, ale brak mi ostatnio jakoś większej motywacji do takich zabaw ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, bodzixon napisał:

Nie wiem po co każą dawać alkohol do mikstury, ale obstawiam, że nie po to, aby cokolwiek czyściła :) 

Też nie wiem, ale spotkałem się z taką informacją w kilku różnych miejscach więc uznałem to za standard. Wzmianka o czyszczeniu była odnośnie zapychania się urządzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Servetch napisał:

Poznałeś jakieś tajne sztuczki?

Absolutnie nic tajnego - polecam jego filmy instruktażowe zamieszczone na YT (shoesnob)

Kluczowe wydaje mi się, aby robić te zalecane 20 minutowe przerwy pomiędzy kolejnymi etapami nakładania lustra. Poza tym (to już moje odkrycie) zwiększyłem ilość wosku nakładanego na szmatkę (przy pierwszych dwóch turach), bo wcześniejsze "less is more" dawało przeciętne efekty.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj zrobiłem mały przegląd i czyszczenie butów, z których ostatnio korzystam. Może ostrość nie powala, ale za to dobrze oddaje moje spojrzenie, jako że wcześniej zrobiłem sobie mały prezent na piątek piątego dnia piątego miesiąca roku. ;)

 

finlaggan.JPG

buty.jpg

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hargin

musiałem je odżywić. Patyna jest dużo lepsza jeżeli skóra pod spodem jest odżywiona.

@rumcajs

prawidła są idealnie dobrane. Niestety Saint Crispin's nie miał na stanie prawideł do tego kopyta w tym rozmiarze zastąpiłem je prawidłami Wildsmith które porównałbym tylko do moich prawideł od Gaziano & Girling. Dobre dopasowanie, piękne wykonanie ale teraz już chyba nie są dostępne bo firma została przejęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sztybletach mojej żony, na jednym z nosków była sól i potraktowałem solidnie Desalterem (3x). Wynik tak średnio na jeża, ale dałem krem i powiedzmy, że efekt OK.

Teraz chce zrobić lustro, ale skóra na nosku jakby "nie łapie" pasty, mimo wielu prób i technik (dużo pasty / dużo wody, mało pasty / dużo wody, dużo pasty / mało wody, mało pasty/mało wody).

Zmyłem wszystko Renomatem i czekam do jutra. Jakieś rady, przyjaciele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Renomacie daj skórze trochę czasu i sprawdź czy jest lepiej. Jeżeli nadal będzie opór osobiście przez jakiś czas po prostu nie robiłbym lustra za wszelką cenę, a pozostał przy macie lub półpołysku i dał skórze dojść do siebie w czasie obserwując, czy sól nadal się gdzieś tam nie ujawnia.  Jeżeli za kilka tygodni nic się nie zmieni, zawsze można zlecić robotę fachowcom, którzy na co dzień radzą sobie z podobnymi problemami. 

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...
9 godzin temu, Krzysztof G napisał:

 

 

Lustro nie po całym nosku,tonalne.Często wychodzą mi lekko różne lustra :-(

Ostatnio zacząłem robić lustro tylko na samym nosku i efekt jest tak samo dobry przy mniejszym nakładzie pracy. Jednak przez to, iż poruszam się głównie komunikacją miejską moje lustro czasem nie dotrwa do miejsca pracy :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

A mnie zajęło niemal pół puszki wosku, żeby dojść do wniosku że najważniejsza w całym lustrze nie była twardość wosku ani temperatura/czystość wody, a po prostu materiał z jakiego wykonana jest szmatka. 

Męczyłem się z jakimś głupim t-shirtem do czasu aż usłyszałem na jednym z filmików, że gość używa starej koszuli i mnie tknęło, że bawełna koszulowa jest o wiele mniej puszysta, a za to bardziej sztywna i zbita. Wydawało mi się, że lustro z racji swojej delikatności wymaga miękkiej bawełny. Nic bardziej mylnego. Sztywna bawełna koszulowa jest w stanie odświeżyć nawet stare, popękane lustro. 

Na zdjęciu but lewy (czyli ten z prawej ;) ) jest jeszcze zamglony przed ostatnim polerowaniem, a prawy już poprawiony na błysk po dwóch tygodniach od ostatniego zabiegu.

IMG_20180507_195052483_LL.jpg

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kamil1987 napisał:

A mnie zajęło niemal pół puszki wosku, żeby dojść do wniosku że najważniejsza w całym lustrze nie była twardość wosku ani temperatura/czystość wody, a po prostu materiał z jakiego wykonana jest szmatka. 

Męczyłem się z jakimś głupim t-shirtem do czasu aż usłyszałem na jednym z filmików, że gość używa starej koszuli i mnie tknęło, że bawełna koszulowa jest o wiele mniej puszysta, a za to bardziej sztywna i zbita. Wydawało mi się, że lustro z racji swojej delikatności wymaga miękkiej bawełny. Nic bardziej mylnego. Sztywna bawełna koszulowa jest w stanie odświeżyć nawet stare, popękane lustro. 

Na zdjęciu but lewy (czyli ten z prawej ;) ) jest jeszcze zamglony przed ostatnim polerowaniem, a prawy już poprawiony na błysk po dwóch tygodniach od ostatniego zabiegu.

IMG_20180507_195052483_LL.jpg

Ja z kolei po roku woskowa czubków (dopiero teraz mogę nazwać efekt lustrem) doszedłem do wnioski że im mniej wosku biorę na szmatkę tym lepiej. Poniżej efekt po 20 minutach bardzo szczodrego aplikowania wosku:

989E8C3C-78C1-43CC-A914-E3662541EDAE.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna linia produktu. Jeśli wierzyć opisom - BdC (żółte) to wosk pszczeli, mineralny i Carnauba, MdO (czarne) to wosk Carnauba. AFAIK Carnauba jest najtwardszym z wosków naturalnych. Co to w praktyce oznacza - łatwiej osiągnąć lustro-lustro (nie lekki połysk) na twardszym wosku? Przynajmniej z moich doświadczeń, z BdC dużo ciężej było mi osiągnąć naprawdę wysoki połysk niż z MdO. Porównując na tych samych butach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, TheMakowski napisał:

Poniżej efekt po 20 minutach bardzo szczodrego aplikowania wosku:

 

Szczodrego, czy oszczędnego? Lustro robię wacikiem kosmetycznym zużytym podczas wcześniejszego kremowania butów i zwilżonym kroplą wody przed muśnięciem o wosk. Im bardziej zbity wacik i im mniejsza ilość wosku, tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.