Skocz do zawartości

Koronawirus i jego wpływ na sklepy


Velahrn

Rekomendowane odpowiedzi

Die reinste Freude ist die Schadenfreude. Powiedzenie, o dziwo, niemieckie.

@xkoziol a Ty z jakiej pozycji moralizujesz? Zatroskany obywatel czy loża szyderców? Dziwne, że włącza Ci się to na czwartej stronie wątku, bo sam do tej pory niczego tu nie napisałeś (sorry - 1 link i dwa uśmieszki) - brzydzisz się? wstydzisz się? Chyba nie, bo reagujesz na posty +/- więc jakieś zdanie chyba masz. Powiedzieć w powietrze "a wydawałoby się że na tym forum są głównie ludzie na pewnym poziomie." jest jakieś takie mało przekonujące. Jak w tym słynnym obrazku.

b1d6eacf-9834-43db-889d-44bb4a9a2907.jpg.5929097c5fa34a196cb941d6ff80c52e.jpg

Ja jestem szczerze ciekawy co myślisz. Czy to dobrze, że firma, która wg standardów Forum robi średniej jakości produkty ma się źle, czy to źle bo to jednak polska firma? Z jednej strony LPP trochę kiepsko zagrała z maseczkami, z drugiej to ważny gracz na GPW z 0.5 mld dochodu rocznie. Do jakiego poziomu Państwo (= podatnik niekoniecznie zainteresowany ratowaniem tyłka branży odzieżowej z jego podatków) powinno chronić takie firmy? A może pozwolić im przejść szok i średni gracze typu Lancerto mogą odpaść po drodze? Chyba do tego się sprowadza ten kryzys, który jest w baaardzo początkowej fazie i tak naprawdę 90% tego co tu piszemy to spekulacje oparte na artykułach z trzeciej ręki. Rozumiem obawy @mr.vintage, sam nie jestem zwolennikiem ratowania firm pieniędzmi publicznymi, ale zawsze trzeba patrzeć na skutki społeczne. Afera maseczkowa też ciekawa, nie czytam prasy, więc dzięki @Velahrn za zamieszczenie i @mr.vintage za sprostowania. Ja staram się wybierać co wartościowsze wpisy, a nie zwracać uwagi na pieniaczy. Moja szefowa w Bostonie mówiła zawsze "don't let the crisis unused".

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Żorż Ponimirski napisał:

 Rozumiem obawy @mr.vintage, sam nie jestem zwolennikiem ratowania firm pieniędzmi publicznymi, ale zawsze trzeba patrzeć na skutki społeczne.

Państwo nie ma własnych pieniędzy więc może co najwyżej ratować tymi, które do tej pory zrabowało tym wszystkim firmom. Jednak trzeba przyznać PR'owca mają świetnego bo zdaje się wmawiają nam wszystkim, że to są jakieś $$$ z nieba w walizce zesłane i należy się jednak jakieś "dziękuję" tym dobrodziejom.

Ja jako mniej lub bardziej przedsiębiorca bym wolał, aby to "troskliwe" Państwo nie przeszkadzało mi a ja już sobie lepiej lub gorzej poradzę :).

Oczywiście świadomie pomijam fakt, że potrzebuję Włochów, aby sobie dalej radzić bo moja Wiosna-Lato 2020 potrzebowała jeszcze 4 dni ,aby ruszyć w stronę naszego pięknego kraju i klops :(.

No nic - nie ma się co mazać ;).

  • Like 4
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, wally napisał:

zaryzykowałbym i doradzałbym nie płacenie, a za jakiś czas przy pozwach o zapłatę - powoływanie się na nadzwyczajną zmianę stosunków (357.1. kc.).

Odradzałbym, 357[1] nie zadziała jako zarzut. W skrócie, trzeba pozwać o zmianę lub rozwiazanie umowy, nie wszystkie uprawnienia można podnosic w formie zarzutu. Poza tym, to jest jedna z lepszych dróg w obecnej sytuacji, o ile dotrwamy do wyroku.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Dignito napisał:

Państwo nie ma własnych pieniędzy więc może co najwyżej ratować tymi, które do tej pory zrabowało tym wszystkim firmom. Jednak trzeba przyznać PR'owca mają świetnego bo zdaje się wmawiają nam wszystkim, że to są jakieś $$$ z nieba w walizce zesłane i należy się jednak jakieś "dziękuję" tym dobrodziejom.

Na serio w dwudziestym pierwszym wieku ktoś jeszcze powtarza ten idiotyczny taczerystowski slogan nieironicznie? 

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Najmniejszy napisał:

Na serio w dwudziestym pierwszym wieku ktoś jeszcze powtarza ten idiotyczny taczerystowski slogan nieironicznie? 

Pisałem jedną ręką dlatego emotki nie dałem. Drugą (dla dociekliwych piszę) trzymam non stop na drukarce. Czasu mało a Dobrodzieje kazali 212 baniek dodrukować na jakąś tarczę - zupełnie jak byśmy w Avengersów się mieli za chwilę bawić. Przekonany czy selfiaka wstawić :)?

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, xkoziol napisał:

Nie takie 212 - jak ja Ci dam 106, a Ty dostaniesz 106 to nie mamy 212 na wspólne wydatki, prawda? ;)

 

Moim zdaniem to jeszcze trochę inaczej wygląda ;). Moja teoria Ziemi po COVID-19:

Nostradamus ze mnie żaden (oby!) ale nasz rząd w tej chwili "inwestuje" (wedle podstawowej zasady Warrena Buffetta) w Polskiego przedsiębiorcę a za rok albo:

1) zwykłe podniesienie składki o XYZ nie mniej niż 150zł,

2) na stałe wprowadzą nowy składnik w wysokości XYZ do składki ZUS'a (nie mylić z tym gościem z Olimpu ZeUSem ;)). Nazwa robocza, "światowe katastrofy" lub "składka na przyszłe wojny/klęski",

3) model Robin Hood czyli dajemy wam X a wy nam za chwilę macie w podatkach (różnych) oddać X+Y z pocałowaniem w pierścień! W tym wariancie całe społeczeństwo zrzuca się na załatanie dziury po "tarczy".

Pozostając w konwencji Dobrodziejów - dajemy wam "tarczę" do ręki i "miecz" w plecy ale to dopiero za kilka miesięcy/lat więc "carpe diem" prezesie Kowalski.

 

Ja tak tylko dla zabawy sobie wróżę a Wy trzymacie kciuki, że się nie sprawdzi (deal?) - spotykamy się w styczniu 2021 i sprawdzam, oki :)? Mam też pytanie czy to też śmierdzi Taczer czy po prostu prawda boli a "lajf is brutal" :)?

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa dyskusja. Przyznam, że bardziej niż wirusa obawiam się jego wpływu na gospodarkę, którego, obawiam się, nie sposób jeszcze oszacować.

O ile sympatyzuję z Lancerto i innymi firmami, to mam świadomość, że choćby przyszło tysiąc forumowiczów i każdy zjadłby tysiąc kotletów...  Nawet jeśli doczekamy panicznych wyprzedaży, to raczej ograniczę się do kilku rzeczy z osobistej listy życzeń. 

Przyszłość wielu przedsiębiorstw stoi pod znakiem zapytania i wątpię czy nawet pomoc Państwa będzie w stanie utrzymać je w pionie. Bądźmy szczerzy: zniesienie zakazu handlu w niedzielę czy zmiany w zakresie czasu pracy to drobiazgi. Nierealne jest ingerowanie w kwestie czynszów i inne umowy zawarte pomiędzy przedsiębiorcami. W kwestii składek i innych obciążeń publicznych trzeba brać pod uwagę fakt, że zmiany w tym zakresie stanowią już formy pomocy publicznej i podlegają regulacjom unijnym. Przedsiębiorcy mają prawo domagać się od Państwa pomocy i nie mam nic przeciwko jej udzielaniu, wszak płacą podatki i wyjątkowo mogliby uzyskać coś w zamian. Obawiam się jednak, że wkrótce przekonamy się, że król jest nagi i na zbyt wiele liczyć nie mogą.

 Najlepiej kryzys zniosą ci, którzy obracali cudzymi pieniędzmi. Dla nich są układy i restrukturyzacje. Dla innych sprzedaż części przedsiębiorstwa. Dla reszty upadłość. Sama branża, w tej, czy innej postaci się odrodzi. W niektórych przypadkach przetasowań klient może nawet nie zauważyć.

"– Tak, ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic – zaśmiał się głośno.
– To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę… "

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Koval napisał:

A czy to czasem nie jest tak, że trzeba było kogoś ukrzyżować bo tego domaga się tłum? No to znaleźli faceta, który jest "miliarderem" (no bo co po tłumaczyć pojęcie "wartości netto" przedsiębiorcy i ciemnocie objaśniać, że facet może nie mieć grosza przy duszy a rowerem jeździ bo nie ma na samochód a nie że sport i ekotrendi choć zawodowo zarządza odzieżowym gigantem notowaną na giełdzie).

Obsada idealna czyli "miliarder", który wysyła maseczki i czyści magazyny w Polsce. Drodzy państwo kamienie stoją w rogu pokoju (po prawo od wejścia) w koszu wiklinowym a tu jest miliarder przez którego wirus się rozprzestrzenia no bo gdyby nie ten chciwy kapitalista to byśmy mieli maseczki ratujące jakąś 1/5 Warszawy i to też na 3h bo to jednorazówki przeznaczone do noszenia max 3h i śmietnik.

Dla mnie bomba :)!,

Gdzieś czytałem, że ta epidemia pokaże kto jakim jest człowiekiem. Taki test ludzkości na to czy "dusza człowiek" czy "chujek a niby taki miły się wydawał" 😂.

Po tych artykułach utwierdzam się w przekonaniu, że jednak faktycznie to jest sprawdzian i za jakiś czas zobaczymy z kogo co wylezie :).

Edytowane przez Dignito
  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznie myśląc, skoro były przygotowania, to maski i płyny dezynfekujące powinny być zabezpieczone przez państwo. Chociaż może nikt nie przewidział skali.

A z LPP to raczej chodzi o niespójności przekazu - najpierw pomagali Chinom, potem jednak się okazało, że swoim (współpracującym) fabrykom, teraz że tak, ale większość poszła dla rodzin itp. Chyba przesadzili z pijarem i teraz odkręcają.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2020 o 22:32, Żorż Ponimirski napisał:

1. @xkoziol a Ty z jakiej pozycji moralizujesz? Zatroskany obywatel czy ...

2. Z jednej strony LPP trochę kiepsko zagrała z maseczkami...,,,

3. Do jakiego poziomu Państwo (= podatnik ....Chyba do tego się sprowadza ten kryzys.....

4. tak naprawdę 90% tego co tu piszemy to spekulacje oparte na artykułach z trzeciej ręki.
 

5. Rozumiem obawy @mr.vintage, sam nie jestem zwolennikiem ratowania firm pieniędzmi publicznymi.....

6. Ja staram się wybierać co wartościowsze wpisy, a nie zwracać uwagi na pieniaczy.....

 7. Moja szefowa w Bostonie mówiła zawsze "don't let the crisis unused".

1. A ty z jakiej pozycji to robisz? 

2. Skąd wiesz co zrobiła ta firma skoro nie czytasz prasy i bazujesz tylko na tym co udostępnili koledzy?

3  Jeżeli uważasz, ze do tego sprowadza się ten kryzys to nie za bardzo rozumiesz otaczająca Cię rzeczywistość. Da się tak żyć, ale niekoniecznie upubliczniać swoje przemyślenia  

4.  To po co powielasz i uczestniczysz w takich dyskusjach?

5  Mam wrażenie, ze nie rozumiesz. Wnoszę po Twojej wypowiedzi z początku tego wątku. Tak tylko z podstaw ekonomi, które zapewne gdzies tam miałeś w drodze edukacji i kursów. Zysk nie zawsze jest celem nadrzędnym w strategiach firm. Wręcz niektórzy uznają kumulacje „gotówki” w przedsiębiorstwie za działanie na jej szkodę, a przynajmniej niewykorzystywanie kapitału do rozwoju firmy. To tak apropos  firmy Lancerto, której strategii nie znam, tym bardziej jej zasobów, ale podejrzewam, ze jej funkcjonowanie, jak wielu, opiera się na płynności finansowej. 
 

6. Wybacz odnoszę inne wrażenie, ale może dlatego ze wypowiadasz się wszędzie  

7.  No oni w tej Ameryce to potrafią mówić, choć patrząc na ich prezydenta to nie wszyscy. Nie kierowałbym się tymi słowami zwłaszcza wypowiedzianymi przez twórców największych kryzysów:)  

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piotrwawa, chciałbym odpisać punkt po punkcie, ale najpierw napisz mi czy wpływ na te 7 wypowiedzi miała późna pora, o której je pisałeś? 

1) napisałem gdzieś o poziomie rozmówców? 

2) stąd wiem, że kolega udostępnił artykuł, a drugi go sprostował - za to podziękowałem, bo inaczej bym tego nie wiedział - czytamy ze zrozumieniem.

3) kryzys potęgowany jest nieudolnymi działaniami rządu i zawsze ma znamiona konfliktu interesów (lub dylematu więźnia) np. górników z KGHM na pierwszy rzut oka nie powinno obchodzić ratowanie LPP - i odwrotnie (a jeśli ekonomia to system naczyń połączonych to powinno). Nie mówię co jest prawdą, mówię tylko, że ratowanie jednej branży pieniędzmi publicznymi jest zawsze kontrowersyjne, bo ostatecznie rząd musi te pieniądze wydrukować co zostało już potwierdzone.

4) bo w odróżnieniu od Ciebie pytam bardzo często insiderów lub osoby współpracujące z dotkniętymi firmami i jestem ciekawy opinii zanim zaczną być one znane szerszej publiczności.

5) masz złe wrażenie

6) co mnie w ogóle obchodzi co sądzisz o tym jakie wpisy uważam za wartościowe? Co to zmieni w Twoim życiu, że musisz o tym pisać o 2 nad ranem? Panuje tu jakieś rozdwojenie jaźni: "Forum umiera, pięciu użytkownik na krzyż się wypowiada", lub "Twoje wpisy widać w każdym wątku". Jak mówił prof. Osiatyński - "wstań rano, zrób sobie przedziałek i odpierdol się od siebie".

7) masz więcej tego typu przemyśleń niezwiązanych z tematem? Może kto stoi za zamachem na Kennedy'ego i co to ma wspólnego ze słowami mojej szefowej, profesor medycyny na Harvardzie?

Widzisz, piszesz bez sensu aby się czepić na 7 podpunktów. Nie wniosły one absolutnie nic do dyskusji, bo wszystkie to albo wycieczki osobiste albo Twoje przemyślenia typu "odnoszę wrażenie", "mam wrażenie". 

Żeby wyjść z tego jako tako napisz proszę co sądzisz na temat "Koronawirus i jego wpływ na sklepy" jeśli nie masz nic do napisania to kieruj się powyższym cytatem z Osiatyńskiego.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.