Skocz do zawartości

Produkty Miler Menswear - opinie i dyskusje forumowiczów


Friq

Rekomendowane odpowiedzi

A ja trochę z innej beczki... nie rozumiem dlaczego ktoś (zapewne właściciel) zdecydował, aby przecinać dziurki w rękawach marynarki. Myślałem, że człowiek ''wywodzący się z forum" i znający się na temacie powinien być świadomy, że przecięcie dziurek rękawa znacznie komplikuje dopasowanie marynarki w tym miejscu. Dla mnie trochę to niespójne. Z jednej strony kierować produkt do dandysów, którzy zwracają uwagę na każdy szczegół, a z drugiej taki strzał, który w moim przypadku musi skończyć się zwrotem.

Takie tam moje przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam że chodzi o to że dziurki na guziki w rękawach marynarki są faktycznie dziurkami, tj. są przecięte. W niektórych markach dziurki są obszyte ale nie przecięte, co znacznie ułatwia skrócenie rękawów (można wypruć obszycie i przenieść je na drugi koniec), natomiast stanowi nieznaczne utrudnienie dla ludzi którzy nie skracają rękawów, bądź skracają o niewiele. Jeszcze inne marki (np. MD) przecinają dwie dziurki a 2 pozostawiają w dziewiczym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To problem dwóch rzeczy:

1. Przeciętych dziurek, co w założeniu wielu marek stanowi o "sartorialności" marynarki, a więc o czymś zupełnie odwrotnym od tego, co zarzuca im @Zagiel. Czy słusznie, to inna inszość.

2. Długości rękawów w większości marek konfekcyjnych, nie tylko polskich. Dla przykładu długość rękawa w okolicach 64 cm dla rozm. 50 i wzrostu w okolicach 180 cm (+/- 5 cm) nie jest zbyt częsta, a powinna. 

Jak te dwie rzeczy spotkają się ze sobą, tj. za długie rękawy z przeciętymi dziurkami na guziki, to mamy problem, o którym pisze @Zagiel. Przynajmniej tak to zrozumiałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecięte dziurki są problemem tylko przy znacznym skracaniu a to już nie jest tak częste a i tak wtedy powinno być to robione górą. Ja zdecydowanie wolę gdy dziurki są przecięte inaczej muszę (chcę) przecinać a najgorzej gdy nie tylko nie są przecięte ale także nie są wykonane przecięcia mankietów jak np. w marynarkach Lancerto. Wtedy dopiero robi się duża przeróbka, czasem z koniecznością wymiany rękawówki bo jest jej za mało do przecięcia mankietów i podszycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Solecalupo"znaczne skracanie rękawów", ro rzecz względna. Chociaż nie, dla mnie marynarki na wzrost 182, czyli tzw. polska rozmiarówka powinny mieć nie więcej niż 63,5-64 cm. Ze świeczką szukać takiej długości rękawów w sieciówkach, nawet tych które za garnitur z wieszaka każą sobie płacić od 2000 wzwyż. Wyjątki: susu, macaroni, zr, m.ceran. I chyba tyle. I nie, nie uważam, że mam krótkie ręce 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gocławianin napisał:

@Solecalupo"znaczne skracanie rękawów", ro rzecz względna. Chociaż nie, dla mnie marynarki na wzrost 182, czyli tzw. polska rozmiarówka powinny mieć nie więcej niż 63,5-64 cm. Ze świeczką szukać takiej długości rękawów w sieciówkach, nawet tych które za garnitur z wieszaka każą sobie płacić od 2000 wzwyż. Wyjątki: susu, macaroni, zr, m.ceran. I chyba tyle. I nie, nie uważam, że mam krótkie ręce 😀

No cóż, ja przy wzroście 179 cm potrzebuje mieć rękawy 65 cm :). Łatwiej skracać niż wydłużać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2020 o 15:07, eye_lip napisał:

Możesz doprecyzować o jakim przypadku piszesz? 

Chodzi mi dokładnie o marynarkę z tego garnituru:

https://milermenswear.com/produkt/szary-garnitur-phoenix-z-flanelii

W dniu 3.12.2020 o 18:09, Gocławianin napisał:

To problem dwóch rzeczy:

1. Przeciętych dziurek, co w założeniu wielu marek stanowi o "sartorialności" marynarki, a więc o czymś zupełnie odwrotnym od tego, co zarzuca im @Zagiel. Czy słusznie, to inna inszość.

Moim zdaniem taki "gadżet" nie wnosi zbyt wiele... Dla pasjonatów to i tak nie będzie bespoke, a laik nie zwróci na to uwagi...

 

W dniu 3.12.2020 o 18:37, Solecalupo napisał:

Przecięte dziurki są problemem tylko przy znacznym skracaniu a to już nie jest tak częste a i tak wtedy powinno być to robione górą. Ja zdecydowanie wolę gdy dziurki są przecięte inaczej muszę (chcę) przecinać a najgorzej gdy nie tylko nie są przecięte ale także nie są wykonane przecięcia mankietów jak np. w marynarkach Lancerto. Wtedy dopiero robi się duża przeróbka, czasem z koniecznością wymiany rękawówki bo jest jej za mało do przecięcia mankietów i podszycia.

"znaczne skracanie" to pojęcie względne. W moim przypadku było to ok. 1,5-2 cm. Biorąc pod uwagę, że guzik był chyba coś ponad 3 cm od krawędzi rękawa to skracanie od dołu odpadało. Co do skracania od góry to nie mam doświadczenia, gdyż mój region raczej nie jest mekką krawiectwa miarowego:), ale kiedyś rozmawiałem o tym i argument, że rękaw naturalnie zwęża się i "znaczne skracanie" nie jest przez to możliwe wydaje mi się logiczny.

W dniu 3.12.2020 o 21:48, Gocławianin napisał:

@Solecalupo"znaczne skracanie rękawów", ro rzecz względna.

dokładnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jako wielbiciel Tomkowo Milerowych golfów, w poprzednim tygodniu zamówiłem kolejny do kolekcji ( to już byłby czwarty).
Tym razem padło na kolor bordowy. Golf dotarł dosłownie przed godzinami i jak do tej pory zachwalałem je pod niebiosa znajomym to tym razem muszę wyrazić zaniepokojenie, bo chyba MM zmienił podwykonawcę swetra i moim skromnym zdaniem nie poszło to w dobrą stronę.
Najświeższy bordo porównam do jasnoszarego którego dostałem na styczniowy prezent urodzinowy, jakoś rok temu.
Materiał: znacznie cieńsza wełna merino, na tyle cienka że prześwituje pod światło ( dołączam zdjęcia telefonem na szybko), szary z poprzedniego roku grubszy
Chwyt: Gdybym nie widział metki czy oferty w sklepie MM to nigdy bym nie powiedział, że to 100% wełna merino, a co najwyżej mieszanka wełno-plastikowa. Bez porównania do szarego, który mimo roku intensywnego użytkowania wciąż jest przyjemny w dotyku.
Ściągacz przy kominie: Jak wyżej, szary mimo roku ma cały czas ściągacz który działa i bardzo ładnie się układa. W bordo samego sciągacza chyba nie ma. Komin jest szerszy i sprawia wrażenia rozciągniętego.
Do detali typu jakość wykończenia rękawów czy bogactwa elementów ukrytych typu trójkątne wykończenie przy metce górnej nie będę się odnosił, bo jest to element dla mnie nieistotny na ten moment.
Mam nadzieję, że to odosobniony przypadek (wadliwy produkt?).
Zapraszam do dyskusji @4inHand oraz Was.
A może ktoś z was ma golf z poprzenich wydań oraz obecnego i podzieli się swoim spostrzeżeniem? 

Edit. Temat golfa zamknięty po kontakcie ze sklepem. Swoją drogą bardzo przyjemnym kontaktem.
20210121_101338.thumb.jpg.be2303af3465a715bf83beb0870fb522.jpg
20210121_101418.thumb.jpg.78343ede9573a697485781d72f68a99b.jpg
20210121_101523.thumb.jpg.5870b44ba7ed6b6252935df2026ada1f.jpg
20210121_101614.thumb.jpg.5067b2f8f5003287fce910398f2029b5.jpg
20210121_101700.thumb.jpg.c3430473b051f74cae3f30e6e23a02dd.jpg
20210121_101721.thumb.jpg.75655e081a76213861dc87dd52d299a8.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Od kilku dobrych miesięcy na stronie https://milermenswear.com/ można zaobserwować - nazwijmy to roboczo - przestój. Kolekcje jakby stanęły w miejscu, rozmiarówka samych marynarek porządnie przewietrzona. Zastanawiałem się w głębi czego możemy się spodziewać?

Najtrudniejszy okres jeśli chodzi o pandemię "wydaje się" być za nami. Choć nie ma co ukrywać, branża modowa niestety oberwała dość mocno. Nie obstawiałem jednak by Miler miał zwijać interes. Nie. Choć zakładam, że mocno odczuł skutki przejścia dużej części społeczeństwa na home office, zwłaszcza, że grupa docelowa Milera to nie Ci najbardziej wymagający miłośnicy sartorialnej elegancji, którzy niezależnie od warunków - będą stawiali na produkty z nieco wyższej półki. Dlatego kierunki wydawały się dwa: 

1) próba podniesienia poprzeczki, próba wejścia na wyższy poziom, próba uczynienia marki Miler, marką Premium (skierowaną co prawda do węższego, ale bardziej świadomego grona odbiorców);

2) dostosowanie oferty do standardów rynkowych (rozszerzenie docelowej grupy odbiorców, do tych, którzy są jeszcze w stanie odróżnić i wyłapać różnice między garniturem z Zary a garniturem z popularnych sieci takich jak: Vistula czy Bytom), poprzez pójście na kompromisy i wydanie w ręce konsumenta solidnie wyglądającego z zewnątrz garnituru RTW w bardziej przystępnej cenie. 

Oba kierunki wydawały się bardzo logiczne, choć raczej trudne do połączenia. 

I tak oto Miler wprowadził Linię Basic, w której odnaleźć można takie klasyki jak granatowa marynarka Turin czy grantowy garnitur Phoenix w "odświeżonej" formule: z tkanin z domieszkami (sięgającymi ponad 50%) materiałów syntetycznych, czyli w skrócie - poliestrem.

https://milermenswear.com/produkt/granatowy-garnitur-phoenix-basic

https://milermenswear.com/produkt/granatowa-marynarka-turin-basic

Markę Miler szanuję. Pierwsze moje świadome zakupy modowe dokonywałem właśnie z Milera - zarówno garnitur (half canvas) jak i marynarka noszą się bardzo dobrze. Także na tym forum, granatowy Turin dostawał bardzo dobre opinie i recenzje w kategorii jakość/cena. Niestety nie sposób nie dostrzec efektu krzywej pochyłej, sięgając pamięcią do czasów gdy ten sam Turin był tworzony na konstrukcji half-canvas, by potem przez fused skończyć na w pół poliestrowym produkcie pozbawionym nawet tego drobnego elementu jakim były rozcięte dziurki w mankietach. Czy szkoda? Jak zawsze, zweryfikuje to rynek :) Ja życzę powodzenia! 

BTW.: Mocno w rynek gotowych garniturów RTW wszedł BonusMG udostępniając po wielu latach działalności stacjonarnej e-shop z prawdziwego zdarzenia, zatrudniając do projektu samego Jana Adamskiego. Myślę, że jeśli chodzi o budżetowy garnitury RTW w ofercie online - egarnitur.pl wszedł z dużym impetem z całkiem fajną (a przede wszystkim dużą) ofertą. Co prawda wielu z użytkowników tego Forum zakupów tam raczej nie zrobi, jednak tutaj również się cieszę, że pojawiła się mocna konkurencja, dlatego również życzę powiedzenia :)

 

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tommaso napisał:

 

Markę Miler szanuję. Pierwsze moje świadome zakupy modowe dokonywałem właśnie z Milera - zarówno garnitur (half canvas) jak i marynarka noszą się bardzo dobrze. Także na tym forum, granatowy Turin dostawał bardzo dobre opinie i recenzje w kategorii jakość/cena. Niestety nie sposób nie dostrzec efektu krzywej pochyłej, sięgając pamięcią do czasów gdy ten sam Turin był tworzony na konstrukcji half-canvas, by potem przez fused skończyć na w pół poliestrowym produkcie pozbawionym nawet tego drobnego elementu jakim były rozcięte dziurki w mankietach. Czy szkoda? Jak zawsze, zweryfikuje to rynek :) Ja życzę powodzenia! 

 

 

To jest naprawdę niezwykle smutne.

Mam pierwszą wersję flagowego produkty Milera - właśnie Phoenix - który jest naprawdę bardzo fajny. Half canvas, 100 % wysokoskrętna wełna merino, super klapy. Jedyne co mi teraz nie pasuje, to dość wąskie spodnie z niskim stanem , ale kupując go (to chyba już będzie 4 lata temu?) nie byłem jeszcze tak zdeklarowanym fanem wysokiego stanu i szelek. Teraz, gdy widzę, że pod ta samą marką jest sprzedawana klejonka w składzie 56 % plastik, jest mi naprawdę żal, jak zmieniło się protfolio marki.

Szczerze mówiąc, Miler Menswear było chyba najbardziej zachowawczą z czterech marek odzieżowych wyrosłych z forum (Poszetka, Macaroni, Zack Roman, Miler) i rzadko odnajdywałem coś tam dla siebie. Po prostu nie ptorzebuje gładkiego szarego albo granatowego garnituru, a to zasadniczo, z jakimś szalikiem czy zachowawczym krawatem, stanowiło asortyment marki. Mimo to, szkoda, świadczy to kiepsko o naszym rynku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, słabo to wygląda. Sam liczyłem, że nawet coś kupię z nowej kolekcji, bo Miler przynajmniej ma rozmiary dla wyższych. Nie to co Lancerto czy Zack Roman. Poszetka teraz wprowadza long, ale cenowo jednak sporo wyżej niż Miler ze starszych kolekcji czy SuSu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tommaso napisał:

Markę Miler szanuję.

Jako fan produktów Milera (nb: bycie fanem nie przeszkadza mi narzekać na nich nawet publicznie) stwierdzam, że bardzo dobrze prowadzony i rozwijany dział ubrań został utopiony w alkoholu. 

Tomaszowi kiedyś tak się oczy świeciły, gdy mówił o brustaszy ciętej po łuku, jak teraz o mieszaniu whisky z colą i wydojonych ziemniakach pakowanych w butelki z dzikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.