Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Szakal80 napisał:

Chyba zrobię źle tym linkiem, który zaraz podam ale w sumie dopiero zaczynam interesować się tematem i jednak muszę coś kupić na szybko. Jak to mówią w linku kołdra... 

https://www.nike.com/pl/t/kurtka-meska-sportswear-down-fill-windrunner-GJpzM8/CU4404-010

Więc ta...? 

 

Hmm ale co Ty chcesz kupić?

Kurtkę puchową na zimne dni - to tutaj polecę parki - są długie i ciepłe

Np taka:

https://royalcollection.pl/pl/product/plaszcz-blauer-bluk03379-892-granatowy-2

Ewentualnie taka wg mnie gorzej wyglądającą i przede wszystkim krótsza - ale bardziej na wyprawy (oddychająca itp)

https://www.trespass.com/pl/kurtka-puchowa-meska-dlx-highland

Obie powyższe widziałem - jedna z nich mam.

 

Jeśli krótkie kurtki to raczej turystyka - wiec muszą być oddychające - w tej nike to w zimie zimno w tylek a jak cieplej lub na wędrowce to się spocisz.

Jeśli koniecznie krótsze/bardziej do turystyki to poszukaj tutaj

https://8a.pl/kurtki-puchowe-meskie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zrobię źle tym linkiem, który zaraz podam ale w sumie dopiero zaczynam interesować się tematem i jednak muszę coś kupić na szybko. Jak to mówią w linku kołdra... 
https://www.nike.com/pl/t/kurtka-meska-sportswear-down-fill-windrunner-GJpzM8/CU4404-010
Więc ta...? 
 

Nie, No Panie, to jest cymes! I nie jakieś No name tylko logo Nike jak się patrzy niczym znak właściciela wytatuowany na posiadanym niewolniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czego szukasz i w jakim budżecie. To co pokazałeś z Vistuli i Nike to są słabe kurtki, puch tam jest albo sztuczny (Nike), albo kiepskiej jakości i w małej ilości (Vistula). Ciężkie, słabo grzeją no i nie wyglądają za specjalnie. Jeśli chodzi o kurtki faktycznie puchowe mogę polecić polską firmę Cumulus, mam ich kurtkę i śpiwór, ważą tyle co nic, a ocieplają rewelacyjnie. Tylko to jest odzież techniczna i tak wygląda, nie jest to nawet streetwear, ani nie udaje czegoś eleganckiego. Za to sprawdziła mi się nawet za kołem podbiegunowym przy -28 (no, z paroma warstwami dodatkowymi pod spodem i soft shellem na wierzch). Są to jednak zdecydowanie droższe kurtki, ale za niecałe 400zł to porządnej, ciepłej kurtki się nie kupi raczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie, ale mogę mieć wygórowane oczekiwania ;). Za takie pieniądze można dostać raczej jakieś popularne nierdzewki, które nie będą twarde (nie będzie trzymać ostrości). Do domowego użytku może wystarczać wielu osobom (zależnie od wymagań i tego jak często używamy), ja bym dodał zero na końcu żeby kupić naprawdę dobry nóż szefa kuchni (np. polskie Kłosy). Albo spojrzał na japońskie noże: https://japanesechefsknife.com/collections/gyuto Są tutaj naprawdę porządne noże poniżej $100.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej mieć porządnie naostrzoną "nierdzewkę" niż tępą katanę ze zubożonego uranu za 20 tys.:) Oczywiście kosmiczne stopy metalu ostrzy się rzadziej, ale czy taka wygoda jest warta tyle pieniędzy (np. 10x tyle), to już każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

Też mam Victorinoxa i nie narzekam:)

 

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ciasteczkowy napisał:

Ja mam takiego Victorinoxa i jestem zadowolony. Ostrzę go raz na miesiąc. Nie jestem szefem kuchni wiec trudno mi coś więcej powiedzieć ale przyjemnie się kroi - łzy podczas krojenia cebuli to wyłącznie łzy radości!

Ten Victorinox ma się do tych japońców, jak buty z "lepszych sieciówek" typu Eco / Salamander do takich Yanko. Swoja drogą, też polecam stronę Japanese Chefs Knife, zamawiałem łącznie trzy noże, zawsze przychodziły bez cła :). Żeby nie był, mój pierwszy nóż, Minamoto Kotetsu Gyuto, mam do dzisiaj i jestem super zadowolony (ostrze zestawem Lansky), dwa pozostałe to były prezenty :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Koval napisał:

Panowie, da się kupić dobry nóż szefa kuchni (dobrze  wyważony, który nie tępi się po kilku minutach pracy) w budżecie 100 - 120PLN?

Vicek jakiego poleca ciasteczkowy w tych pieniądzach to chyba najlepsza opcja. Długo trzymał mi ostrość, ale trochę zajmuje ponowne naostrzenie. Niemniej bardzo dobry dla casualowego użytkownika, nie martwisz się, że któryś z domowników wrzucił twoje gyuto na noc do zlewu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, papiez_ napisał:

nie martwisz się, że któryś z domowników wrzucił twoje gyuto na noc do zlewu

Właśnie, to jest problem z nożami wysokiej klasy wykonanymi z wysokowęglowych stopów stali (rdzewnych znaczy ;) ). Nie wolno ich myć w zmywarce, należy od razu po użyciu umyć i wytrzeć, inaczej będą rdzewieć, niektóre i tak się patynują od tego co kroją. Potrafi być to upierdliwe, ale są to narzędzia, których wartości użytkowe i uroda rekompensują te niedogodności moim zdaniem (jak i są w moim odczuciu warte odpowiednio wyższej ceny). Casio za 150zł wskazuje czas równie skutecznie co zegarki kosztujace 10 i 100 razy więcej ;)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Velahrn said:

Ten Victorinox ma się do tych japońców, jak buty z "lepszych sieciówek" typu Eco / Salamander do takich Yanko. Swoja drogą, też polecam stronę Japanese Chefs Knife, zamawiałem łącznie trzy noże, zawsze przychodziły bez cła :). Żeby nie był, mój pierwszy nóż, Minamoto Kotetsu Gyuto, mam do dzisiaj i jestem super zadowolony (ostrze zestawem Lansky), dwa pozostałe to były prezenty :).

Trochę się zgodzę, trochę nie;) Oczywiście wiadomo, że ten nóż nie ma startu do noży trzy razy droższych, i zdecydowanie uważam że warto dopłacić, bo dobry, ostry nóż to podstawa w kuchni. Z drugiej jednak strony - zaznaczam że nie miałem styczności ani z nożami z wysokiej półki ani z butami Ecco - wciąż uważam że to solidny nóż. Posiadam go od trzech lat i jestem zadowolony (choć wciąż skrycie marzę o santoku wykutym pod górą Fudżi). Wcześniej miałem różne supermarketowe noże z plasteliny i nigdy nie byłem z nich zadowolony.

 

10 hours ago, eduardo said:

Czym ostrzycie swoje victorinoxy? Ciężko mi uzyskać stopień ostrości z jakim przychodzi nowy nóż, a i czas przez jaki zostaje naostrzony zostawia wiele do życzenia.

Ja ostrzę na kamieniu wodnym (korund) o gradacji 600/2000. Trudno mi porównać z nowym nożem, bo moja pamięć jest zawodna, ale jest good enough.

 

Jak ktoś się zdecyduje na tego Victorinoxa, polecam dokupić sobie tzw. pikutek, śmieszny na pierwszy rzut oka mały nożyk za kilkanaście złotych, który jednak szybko potrafi pokazać na co go stać. POMIDORY GO NIENAWIDZĄ.

Warto też zwrócić uwagę na czym się kroi. Szklane i podobne twarde deski do krojenia wyglądają ładnie i są ponoć "higieniczne", ale noże się na nich tępią w okrutnym tempie. Ja wróciłem do drewnianych desek do krojenia.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam tego victorinoxa, jest ok, ale o dziwo, lepiej mi trzyma ostrość i ogólnie jakoś wolę korzystać z tego ikeowskiego noża: https://www.ikea.com/pl/pl/p/vardagen-noz-ciemnoszary-40294722/

A przynajmniej takie mam odczucia po paru latach użytkowania :D 

Na bieżąco podostrzam o stalkę, co jakiś czas na kamieniu Naniwa Chosera 400. 

Marzy mi się taki nożyk z wysokowęglowej stali, ale dopóki nie mam kuchni na wyłączność, to pewnie będę musiał obejść się smakiem, albo nosić ze sobą nóż ze swojej pracowni do kuchni za każdym razem jak będę chciał go użyć ;) 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ciasteczkowy napisał:

Jak ktoś się zdecyduje na tego Victorinoxa, polecam dokupić sobie tzw. pikutek, śmieszny na pierwszy rzut oka mały nożyk za kilkanaście złotych, który jednak szybko potrafi pokazać na co go stać. POMIDORY GO NIENAWIDZĄ.

 

Uczciwie należałoby napisać, że pokaże na co go stać na palcach użytkownika, jeżeli podejdzie się bez należytego respektu. Częste pierwsze doświadczenie z pikutkiem :-) Z tego co pamiętam, zdarzają się przypadku całkiem udanego podejścia do porcjowania zamrożonego mięsa przy jego użyciu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka noży Stalgast  używanych na drewnianych deskach i jest ok. https://stalgast.com/noze-i-deski-gastronomiczne/noze-kuchenne?limit=72 w przeciwieństwie do wielu markowych produktów podają twardość stali. Ewentualnie trochę twardsze Saneli https://stalgast.com/noze-i-deski-gastronomiczne/noze-kuchenne/noz-kuchenny-l-300-mm-sanelli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.