Producenci butów: Berwick

[_harry]

Buty powinny być w miarę wygodne tuż po założeniu.

Z biegiem czasu mogą robią się tylko "wyjątkowo wygodne", dostosowywać się do nogi.

Nadzieja na to że obcierające mocno buty się rozbiją jest pustą nadzieją.

Nie życzę koledze w ciepły dzień stać przed ołtarzem ze spuchniętymi nogami, bolącymi palcami i perspektywą "pierwszego tańca"

 

 

 

 

[pharmacon]

Buty stały się dużo wygodniejsze, na tą chwilę nie czuję żadnego dyskomfortu. Parę tygodni to jednak zajęło.

Wspominałem o wątpliwościach co do tego, czy odpowiednio się złamały - wygląda na to, że prawy but ładnie się zgina, ma takie względnie poziome załamanie za noskiem, lewy natomiast łamie się po skosie i gdy stopa opiera się płasko na ziemi widać pofałdowanie za noskiem od wewnętrznej strony.

Czy to jest normalne i dopuszczalne, czy też nie powinno tak być? Jeśli coś jest nie tak, to czy można to jakoś poprawić, np. czy szewc może jakoś na nowo złamać lewego buta, aby lepiej się układał?

Załączam zdjęcia.

[_harry]

Dziwnie to zabrzmi ale jak dla mnie to one są za duże na ciebie...

Chyba że masz długą stopę i bardzo niskie podbicie.

 

 

 

 

[Egonax]

7 godzin temu, pharmacon napisał:

Czy to jest normalne i dopuszczalne, czy też nie powinno tak być? Jeśli coś jest nie tak, to czy można to jakoś poprawić, np. czy szewc może jakoś na nowo złamać lewego buta, aby lepiej się układał?

Nie powinno tak być, ale w Twoim przypadku nic raczej z tym nie zrobisz. Lewą stopę masz większą, przynajmniej w śródstopiu. Buty w okolicach palców i stępu są wysokie i po tym jak się łamią wnioskuje, że masz dużo wolnej przestrzeni w tym obszarze pomiędzy stopą a butem. Czy przy zakupie nie wybrałeś czasami butów o pół rozmiaru większych, bo w bardziej dopasowanych na długości było za ciasno w podbiciu?

To nie jest but na Twoje stopy. A przynajmniej to kopyto. Następnym razem szukaj butów w większej tęgości. Popróbuj z derbami, one więcej wybaczają. Co mogę poradzić, mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć. A te, nosić i nie brać w głowę. Jak kupisz następne, lepiej dopasowane, te wylądują w kartonie na dnie szafy.

[pharmacon]

Ten rozmiar wybrałem mocno dopasowany, z tyłu za piętą nie mieściło się nawet pół palca. Zastanawiałem się jeszcze nad pół rozmiaru większymi, bo bałem się, że te może są za małe, ale nie cisnęły nigdzie, więc postawiłem właśnie na te mniejsze. Więc na długość na pewno nie są za duże.
Jeśli chodzi o podbicie, to raczej też jest dobrze, bo przyszwa się nawet nie schodzi do końca.
Nad palcami może być trochę miejsca, mogę nimi poruszać, ale czy nie jest tak zawsze?

[Weppers]

Panowie, bardzo proszę o poradę!

Kupiłem czekoladowe monki, jednak kolor w niektórych miejscach cholewki, co najbardziej widać na noskach, wydaje się być „wytarty”.

W związku z tym chciałbym zapytać, czy jest to wada produktu, czy może po prostu efekt patyny, a kolor da się odżywić kremem?

 

Będę bardzo wdzięczny za pomoc!

 

 

[jarecki70]

Mam podobnie w swoich Berwickach. Chyba jeszcze kiepsko u nich z malowaniem butów.

[Fermiol]

Ale wyglądają super 😃

[laleczka]

Trochę fajny efekt i może nawet bym te buty zostawił gdyby były to kolejne z kolekcji ale w każdym innym wypadku takie skazy są nie do przyjęcia. Czy kupiłeś je na klasycznebuty.pl?

[mosze]

Te przebarwienia (niedobarwienia) wyglądają ciekawie. Jeśli jednak chciałeś mieć jednolite, ciemnobrązowe buty, to wymień.

[Weppers]

Owszem, oczekiwałem ciemnobrązowej, jednolitej pary, ale powiem szczerze, że chyba Koledzy przekonali mnie do tych „urozmaiceń”.

Obawiałem i w zasadzie nadal się obawiam, że nie jestem na tyle doświadczony w pielęgnacji, by sprostać temu efektowi, ale może zmuszą mnie do większej praktyki  

Buty kupiłem w jednym z warszawskich butików.

Dziękuję serdecznie za pomoc!   

[Blondas]

Mam też nierówne kolory w Shoepassion, wygląda to fajnie. Po prostu używam kremu i pasty średni brąz, co pozostawia te placki.

[WojKow]

Jeśli to Berwick, to mam takie same i z tego, co się orientuję, to efekt jest zamierzony. Takie yankowe testa de moro jakby. Bardzo ładnie wyglądają w słońcu

[Hertogen]

Zdecydowałem się na zakup pierwszych brogsów z trochę wyższej półki. Wybór padł na Berwick 3561 Anicalf Tan: https://sklep.klasycznebuty.pl/2293,berwick-3561-anicalf-tan.html

Jednak tydzień wcześniej mierzyłem również Lloyd Tampico Kenia: https://www.eobuwie.com.pl/polbuty-lloyd-tampico-12-283-04-kenia.html?gclsrc=aw.ds&&gclid=Cj0KCQjwocPnBRDFARIsAJJcf97CPfGb7HwMkkysWqt5uSByvMbdCAUnAdRkHltbdEHZSy8nvEDgpE4aArdVEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

I tutaj moje pytanie, jako że nie mam doświadczenia. Buty są w podobnej cenie, a jednak Lloyd wydały mi się o niebo wygodniejsze. Zarówno skóra była bardziej elastyczna, wnętrze bardziej miękkie. Berwicki są przy Lloydach ciężkie i sztywne. Skąd taka różnica i czy z czasem kiedy but się rozchodzi ona zaniknie? Przyznam, że z wyglądu Berwick bardziej przypadł mi do gustu. Niestety nie widzę tematu poświęconego marce Lloyd, ale może ktoś z Was ma również ten model i podzieli się opinią. 

[Honey Badger]

Dopiero raczkuje w kwestii butów ale wydaje mi się, że te Lloyd'y są klejone.

[eye_lip]

Te Loydy to buty jak z sieciówki, klejone, plastikowa podeszwa, dziadowska skóra.

[_harry]

Nie dajcie się naciągać na dyskusję. Teraz taki marketing jest w modzie.

 

 

[adamW]

25 minut temu, _harry napisał:

Nie dajcie się naciągać na dyskusję. Teraz taki marketing jest w modzie.

 

 

Jestes w bledzie. To zwykle zapytanie i nie gloryfikuje marki Lloyd (jak mysle mialby to byc marketingowiec eobuwie?).

[Hertogen]

Buuu, spisek  Zwyczajnie zapytałem żeby mi ktoś wyjaśnił skąd takie rozbieżności w moich odczuciach i z czego w takim razie wynika tak wysoka cena Lloydów. Skoro to "dziadostwo z sieciówki" to czemu pierwotnie wyceniono je nawet drożej? Szczególnie że Berwicki cieszą moje oko znacznie bardziej. 

[_harry]

Podejrzane wydajało mi się to iż w pierwszym poście zestawiasz dwa modele butów, o jednych z nich mówisz że nie dość że tańsze to jeszcze bardziej wygodne.

Dajesz od razu linki i informację że jest promocja.

I zadajesz pytania na które odpowiedzi bez problemu znalazłbyś na forum gdybyś poczytał je chociaż trochę.

Wszystko razem daje obraz odrobinę podejrzany.

 

 

 

[mieszkowojtczak]

Nie rozumem ogólnej "demonizacji" Berwick'ow...
Właśnie nabyłem drugą już parę (3008) tej marki, znów na podeszwach rendembach'a ( poprzedni 3577). Mam też trzewiki Yanko i nie widzę zbytniej różnicy w jakości wykonania (prędzej tu bym się przyczepił biorąc pod uwagę cenę) a także budżetowe G&B.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Intrigued]

Nieco ponad rok temu zakupiłem buty Berwick 3010. Ogólnie jestem z nich zadowolony. Chodzę w nich 2 lub 3 razy w tygodniu - nie częściej. Zauważyłem jednak niepokojące "pęknęcia" na bocznej części podeszwy. Mieliście może z czymś podobnym do czynienia? Reklamować, czy może niepotrzebnie panikuję? Od czasu zauważenia tych "pęknięć" leżą w szafie i nie używam ich... zastanawiam się co zrobić.

Pozdrawiam serdecznie! 

[kormox]

Chodzić, nie przejmować się drobiazgami

[Intrigued]

6 minutes ago, kormox said:

Chodzić, nie przejmować się drobiazgami

Nie odpadnie?  

[Bartek 00]

6 godzin temu, Intrigued napisał:

Nie odpadnie?  

Przecież szyte są Jedynie delikatnie się rozwarstwiły.  Możesz nic nie robić, ale jak Ci przeszkadza to szewc wpuści tam klej.