Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted August 24, 2018 14 minut temu, lubo69 napisał: ja Jurze daję pięć gwiazdek, a french press się kurzy na półce... Ode mnie Jura też ma 5 gwiazdek. Używaliśmy jej w pracy przez wiele lat, średnio 20-30 kaw dziennie. Świetny smak i jakość pracy samej maszyny. Nic nie szwankowało. Do domu bym jej nie kupił, bo ta maszyna po prostu ma zbyt duże możliwości jak na dwie dorosłe osoby. No i cena tamtej wersji to było coś około 8000 zł, wiec przy powiedzmy 3 kawach dziennie i dwóch latach użytkowania to jest ciągle 4 zł za kawę nie licząc ziaren i tabletek Quote Share this post Link to post Share on other sites
pmichal 122 Report post Posted August 24, 2018 @lubo69 i bardzo się cieszę. Aż dałem like. Żyj i daj żyć innym Nie jestem ekspertem, daleko mi do niego. Jedni lubią eksperymenty i całą tą magię i otoczkę związaną z zrobieniem kawy, inni wolą przycisk i każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów. Subiektywne opinie i dyskusja są jak najbardziej wskazane, ale narzucanie opinii już nie 1 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Najmniejszy 196 Report post Posted August 24, 2018 2 godziny temu, pmichal napisał: Jedni lubią eksperymenty i całą tą magię i otoczkę związaną z zrobieniem kawy, inni wolą przycisk i każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów. No widzisz, a jednocześnie jesteśmy na forum, gdzie ,,Jedni lubią eksperymenty i całą tą magię i otoczkę związaną z wiązaniem krawata, inni wolą na gumce i każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów." by zostałą wyśmiana, więc nic dziwnego, że i na inne dziedziny życia się takie podejście przekłada dla wielu 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Blondas 1,180 Report post Posted August 25, 2018 Ja robię najczęściej kawę w kolbowym, żeby było jasne, taki ekspres służy do robienia espresso i potem różnych pochodnych, można rozcieńczyć, dolać mleka etc. Zrobienie dobrego espresso z jaśniej palonych kaw jest trudne, jest źródłem wielu frustracji. Nie polecam takiego ekspresu pijącym np dużą czarną, czy kawę z mlekiem. Większość z nich wyrzuci ekspres kolbowy szybko. Moka, czyli kawiarka jaką pokazał Żorż, jest jednym z prostszych i bardziej powtarzalnych urządzeń. Ważne, aby napełnić sitko kawą całe. Inaczej efekt bywa zły. Nieco tańsze, a równie fajne są włoskie GAT.Aeropress to proste urządzenie (nie kosztuje 1000, bez przesady, też około 100), ale też wymaga trochę zabawy, możliwości więcej niż przy kawiarce. Jeżeli interesuje Was wybór automatu, to polecam poczytać posty Barnaby na forum caffeprego, facet sprzedaje i dzierżawi Jury, ale ma dużą wiedzę o wielu ekspresach i chętnie się z nią dzieli. Bardzo prostym urządzeniem do metod przelewowych jest phin. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jaskokoz 0 Report post Posted October 26, 2018 Jak najmniejszy (kompaktowy) ekspres automatyczny bez pojemnika na mleko, raczej nie w cenie Jury Micro. Poradzicie coś Panowie? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Yarek 1 Report post Posted October 27, 2018 Przeglądnij ofertę DE LONGHI Primadonna Quote Share this post Link to post Share on other sites
damiance 2,902 Report post Posted October 30, 2018 Bialetti w tarapatach https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tworcy-slynnych-kawiarek-na-skraju,76,0,2420044.html Quote Share this post Link to post Share on other sites
Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted October 31, 2018 23 godziny temu, damiance napisał: Bialetti w tarapatach https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tworcy-slynnych-kawiarek-na-skraju,76,0,2420044.html Niestety, produktu tego typu nie da się obronić marką - jest tak prosty do wykonania i niechroniony żadnym patentem, że dosłownie każdy może to zrobić. Ja mam swoją kawiarkę z firmy Peretti, też made in Italy, 99% podobieństwa i ta sama jakość wykonania. Logo "Bialetti" niczego tu nie doda. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted March 21 Ja ostatnio testuję coś takiego: 2 Quote Share this post Link to post Share on other sites
xkoziol 6,186 Report post Posted March 21 Ostatnio bardzo nam zasmakowała: Od jutra próbujemy: 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Ekscelencja 84 Report post Posted March 21 A ja ostatnio dokupiłem do kawowych akcesoriów Kalitę. Kawy parzone w nim miały być słodsze, z bardziej treściwym body. I rzeczywiście, kilka dość kwasowych, owocowych kaw z Synestezji nabrało nieco ciała, trochę się osłodziło (w porównaniu do analogicznego parzenia w V60). Quote Share this post Link to post Share on other sites
Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted March 21 @xkoziol, arabika - srarabika. Ja bym Cię ugościł po królewsku Quote Share this post Link to post Share on other sites
nets 82 Report post Posted March 22 Pellini, Lavazza, Illy to nigdy nie będzie dobry wybór. To duże firmy i skala przemysłowa. Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę. W większych miastach są dobre kawiarnie gdzie można spróbować kawy zaparzonej innymi metodami. Tak samo wygląda sytuacja z herbatą, ludziom wydaje się że Lipton, Dilmah, Twinings to szczyty herbacianej jakości a wystarczy trochę zboczyć i kupić na początek coś dobrego jak Kusmi, Palais Des Thes czy też Mighty Leaf a potem człowiek sam kieruje się w stronę Chin, Japonii i Tajwanu w poszukiwaniu herbat. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted March 22 5 minut temu, nets napisał: Pellini, Lavazza, Illy to nigdy nie będzie dobry wybór. To duże firmy i skala przemysłowa. Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę. W większych miastach są dobre kawiarnie gdzie można spróbować kawy zaparzonej innymi metodami. Tak samo wygląda sytuacja z herbatą, ludziom wydaje się że Lipton, Dilmah, Twinings to szczyty herbacianej jakości a wystarczy trochę zboczyć i kupić na początek coś dobrego jak Kusmi, Palais Des Thes czy też Mighty Leaf a potem człowiek sam kieruje się w stronę Chin, Japonii i Tajwanu w poszukiwaniu herbat. Próbowałem mnóstwo kaw, również z niezależnych palarni we Włoszech. Niestety nic nie smakuje mi tak jak Lavazza espresso (w czarnym opakowaniu) do parzenia w domu. Ogólnie to nie jestem kawowym freakiem. Od kiedy byłem we Włoszech, zorientowałem się, że na najbardziej zapyziałej stacji benzynowej w wiosce bez nazwy robią lepszą kawę niż gdziekolwiek indziej na świecie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
xkoziol 6,186 Report post Posted March 22 Godzinę temu, nets napisał: Pellini, Lavazza, Illy to nigdy nie będzie dobry wybór. To duże firmy i skala przemysłowa. Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę. W większych miastach są dobre kawiarnie gdzie można spróbować kawy zaparzonej innymi metodami. Tak samo wygląda sytuacja z herbatą, ludziom wydaje się że Lipton, Dilmah, Twinings to szczyty herbacianej jakości a wystarczy trochę zboczyć i kupić na początek coś dobrego jak Kusmi, Palais Des Thes czy też Mighty Leaf a potem człowiek sam kieruje się w stronę Chin, Japonii i Tajwanu w poszukiwaniu herbat. Daj jakieś linki, rekomendacje itepe itede... 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
roter6 637 Report post Posted March 22 1 godzinę temu, nets napisał: Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę. @nets @xkoziol No dokładnie. Tylko z miejscowych palarni. Zawsze świeża, duży wybór. Z takim Coffeelabem mam bardzo dobre doświadczenia - przelewowe, espresso, bezkofeinowe, itd. Często też kupuję w Gorilla Coffee. https://coffeelab.pl/#onas https://gorillacoffee.pl/o-nas/ Quote Share this post Link to post Share on other sites
lubo69 6,376 Report post Posted March 22 Każde forum internetowe, zresztą nie tylko internetowe, charakteryzuje właśnie taki mechanizm socjologiczny: kawa tylko z miejscowych palarni, buty tylko GYW, garnitur tylko full canvas, nóż tylko z jakiejś tam stali, zegarek tylko mechanik in-house. No i fajnie, z tym że wszystkiego należy spróbować, bo efekty mogą nas zaskoczyć. Wypiłem w życiu kilka wanien kawy, z sieciówek i najlepszych manufaktur kawowych. Abstrahując już od faktu, że kawa to w ponad 90% woda, parzona na kilkanaście różnych sposobów, inaczej smakuje z papierowego kubka a inaczej z Rosenthala, inaczej z piękną brunetką na placu Św. Marka a inaczej w oparach na stacji Orlen, komuś może po prostu ta Lavazza czy Illy smakować bardziej niezależnie od kontekstu i ma do tego prawo. Jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki. Jeden zje tylko czekoladę 95% kakao fair trade, drugi zapycha się z upodobaniem mleczną z olejem palmowym, bo mu się kojarzy z dzieciństwem. 4 10 Quote Share this post Link to post Share on other sites
nets 82 Report post Posted March 22 Gdy zaczynałem przygodę z kawą to próbowałem różnych metod zaparzania i różnych mieszanek kaw. Sprzęt kupowałem na amerykańskim lub angielskim Amazonie lub bezpośrednio z Japonii bo w Polsce nie było szans kupić. Dziś sprawa jest o wiele prostsza bo np. w Warszawie wystarczy znaleźć kawiarnię co parzy kawę różnymi metodami i niewielkim kosztem można spróbować bez ponoszenia kosztów zakupu sprzętu. Jeżeli komuś smakuje kawa taka jaką pije to niech pije ją dalej, ja tylko zwróciłem uwagę że można napić się lepszej kawy. Tu się dowiedziałem że garnitur z wełny jest lepszy od poliestrowego, buty Brewick które mi polecono są lepsze od tych z sieciówek i to się potwierdziło. Z kawą, nożami, zegarkami itd. itp. jest podobnie, Jeżeli ktoś nie przykłada wagi do tego co pije to tematem się nie przejmuje a ten temat jest dla osób które chcą spróbować coś nowego. Godzinę temu, xkoziol napisał: Daj jakieś linki, rekomendacje itepe itede... Polecam forum Caffe Prego http://caffeprego.com.pl http://caffeprego.pl/phpBB3/ 2 godziny temu, Żorż Ponimirski napisał: Próbowałem mnóstwo kaw, również z niezależnych palarni we Włoszech. Niestety nic nie smakuje mi tak jak Lavazza espresso (w czarnym opakowaniu) do parzenia w domu. Ogólnie to nie jestem kawowym freakiem. Od kiedy byłem we Włoszech, zorientowałem się, że na najbardziej zapyziałej stacji benzynowej w wiosce bez nazwy robią lepszą kawę niż gdziekolwiek indziej na świecie. Polecam w wolnym czasie zgłębić temat na forum Caffe Prego, link powyżej. Temat jest bardzo szeroki ale jedną z najważniejszych rzeczy to mielenie kawy, dobry młynek to podstawa. 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted March 22 Teraz, nets napisał: Jeżeli komuś smakuje kawa taka jaką pije to niech pije ją dalej, ja tylko zwróciłem uwagę że można napić się lepszej kawy. Nie wiem zupełnie na jakiej podstawie twierdzisz, ze jedna kawa (Twoja) jest lepsza od drugiej. Z tym mam problem. Znam domorosłych fanatyków "bespoke" kawy, ważących na wadze laboratoryjnej kawę, ważących na drugiej wadze "flow-through", aby nie daj Boże nie przelać jej zbyt dużą ilością wody, mierzących w Niutonach siłę nacisku podczas ugniatania "kawowego kopczyka". Piłem w setkach miejsc i ciągle nie dostaję kawy jaką lubię i znam z Włoch, a mieszkałem tam 7 miesięcy i nie były to jakieś jednostkowe przypadki z piękną szatynką pod Koloseum tylko regularne chlanie 5-7 espresso dziennie 3 3 Quote Share this post Link to post Share on other sites
lubo69 6,376 Report post Posted March 22 Mnie najbardziej podpasowała Trombetta Gold. W polskich internetowych sklepach kawowych 1 kg = 139 zł, w supermarkecie w Rzymie 1 kg = 9.99 euro. Kto bogatemu zabroni. 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
roter6 637 Report post Posted March 22 25 minut temu, Żorż Ponimirski napisał: Piłem w setkach miejsc i ciągle nie dostaję kawy jaką lubię i znam z Włoch @Żorż Ponimirski jak to mówi mój znajomy Włoch odpowiedzią na Twoje pytanie jest: "idiota za barem". A jak już ten ktoś się nauczy robić kawę i będzie wiedział na co wpływa młynek i stopień zmielenia (kalibracja) to wtedy dopiero wchodzą kwestie jakości kawy i palarni. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Grafa 258 Report post Posted March 22 7 minut temu, Żorż Ponimirski napisał: Piłem w setkach miejsc i ciągle nie dostaję kawy jaką lubię i znam z Włoch, a mieszkałem tam 7 miesięcy i nie były to jakieś jednostkowe przypadki z piękną szatynką pod Koloseum tylko regularne chlanie 5-7 espresso dziennie Dobry młynek (może być ręczny), ekspres może być przeciętny, kawa jaką lubisz, trochę cierpliwości i masz wszystko, co jest potrzebne do zrobienia kawy z Włoch. Chyba, że chodzi jednak o tę szatynkę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
lubo69 6,376 Report post Posted March 22 4 minuty temu, Grafa napisał: Chyba, że chodzi jednak o tę szatynkę. Albo o wodę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Żorż Ponimirski 2,614 Report post Posted March 22 Z szatynką jesteśmy małżeństwem od 9 lat 1 minutę temu, Grafa napisał: Dobry młynek (może być ręczny), ekspres może być przeciętny, kawa jaką lubisz, trochę cierpliwości i masz wszystko, co jest potrzebne do zrobienia kawy z Włoch. Chyba, że chodzi jednak o tę szatynkę. Nie zgadzam się z powyższym w całej rozciągłości. Rozmawiając z Włochami na temat wyjątkowości ich kawy podkreślali, ze sama kawa, młynek, cierpliwość są drugorzędne jeśli masz dobry ekspres, a chodziło im o taki, który zajmuje pół kuchni. Mówię tylko i wyłącznie o espresso, moka wychodzi mi dobra pod każdą szerokością geograficzną. Quote Share this post Link to post Share on other sites
xkoziol 6,186 Report post Posted March 22 Idę sobie "zaparzyć": ... akurat mam pod ręką "na zakładzie" Quote Share this post Link to post Share on other sites