Skocz do zawartości

Zapachy


Arkadyjczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za rekomendacje.

Chcę właśnie trochę urozmaicenia dla tych grzecznych, słodkich zapachów. Carolina Herrera 212 i dwa zapachy Issey Miyake jadą do mnie w próbkach. Mam nadzieję, że będą się nieco wyróżniać. Cały czas jednak chodzi za mną ten Blue Jeans. Jak nie polecicie nic podobnego ale trwalszego, to pobiegnę do drogerii po Varsusa (w promocji akurat jest)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue Jeans co jakis czas jest w promocji, za 69zl. Moj licealny zapach, uwazam go raczej za trwaly.

Chyba lubie balonowki, bo mam wszystkie ktore wymieniliscie - nie kupowalem takim kluczem, klasyfikacja:P Dodalbym jeszcze slodko-piernikowy Givenchy-Pi.

Ja z Vetiverem Guerlain tak mam, intryguje i odpycha, podoba sie i odrzuca jednoczesnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jednak mała trwałość. Po jednym psiknięciu czułem go z 10 cm jakieś dwie godziny. Następne cztery jedynie przy samej skórze. Co jest? Raczej jest chwalony za trwałość. 

 

Powonienie nie jest moim najbardziej wyostrzonym zmysłem, ale wydaje mi się, że do oceny trwałości perfum należałoby raczej kogoś trzeciego zatrudnić, niż zdawać się na własne wrażenia. Nos szybko przyzwyczaja się do zapachu. Bardzo możliwe, że sam już nic nie czujesz, albo ledwo czujesz, a otoczenie czuje jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu była trochę inna sytuacja, bo robiłem jedynie test nadgarstkowy w drogerii (jedno psiknięcie). Na sobie miałem inny zapach (1 Million) i Blue Jeans nieraz się przez niego przebijał (czyli na plus).

EDIT: dla oszczędnych jest w razie co wersja tester za 49zł:

http://www.perfumesco.pl/tester-versace-blue-jeans-%28m%29-edt-75ml

Tymczasem przyszły próbki i już je 'niucham' swoim niewyrobionym nosem. Z Carolina Herrera 212 Men kupiłem jednak wersję NYC czyli raczej świeżak. Bardzo zresztą fajny. Kojarzy mi się z ostrzejszym nieco w tej cytrusowej nucie którymś Dolce Gabbana (chyba Light Blue), poza tym dużo słodszy. Z tego co czytam wersja NYC jest dużo gorsza od pierwotnej wersji (może da się ją jeszcze trafić?). Zapach raczej chłopięcy niż męski, ale na lato byłby super. Zapoluję na starą wersję.

Trafiłem też prawdziwie samczy zapach. Loewe 7. Kadzidlak, bardzo duszący na początku. Dodatkowo lekko leśna czy drzewna nuta (opisany jako cedr). Bardzo intrygujący. Ludzie w testach piszą dużo o owocach. Ja tego w ogóle nie czułem na otwarciu. Pieprz raczej, żadne owoce. Ale świetne jest to co robi się po dwóch godzinach. Zapach nabiera łagodności, słodyczy i tej 'owocowatości'. To mój nr. 1 na liście zakupowej na jesień/zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Nie wiem czy piszę w odpowiednim temacie, w razie czego proszę o przzeniesienie.

 

Zakupiłem z sklepu http://www.ausliebezumduft.de/perfumy Knize Ten w wersji 125ml, mam pewne wątpliwości co do oryginalności.

Otóż większość zdjęć jakie można znaleźć w sieci wygląda tak:https://fimgs.net/images/secundar/o.10423.jpg moja butelka wygląda tak: http://www.basenotes.net/photos/members/xl/14331665512508.jpg(nie moje zdjęcie ale identyczna butelka)

Różnica:

W mojej wersji zakrętka jest bez srebrnej obwódki

W pierwszym zdjęciu, napis Toilet water w logo a pod spodem objętość, na drugim zdjęciu napis Fragrance a pod spodem Toilet Water

W pierwszym zdjęciu logo jest raczej złote w drugim białe

 

Podobną wersję butelki można znaleźć w książce "Gentleman Mam zasady" jednak tam występuję srebna obwódka na zakrętce

 

Czy kto używa tych perfum i mógłby się szerzej wypowiedzieć i rozwiać moje obawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Nie wiem czy piszę w odpowiednim temacie, w razie czego proszę o przzeniesienie.

 

Zakupiłem z sklepu http://www.ausliebezumduft.de/perfumy Knize Ten w wersji 125ml, mam pewne wątpliwości co do oryginalności.

Otóż większość zdjęć jakie można znaleźć w sieci wygląda tak:https://fimgs.net/images/secundar/o.10423.jpg moja butelka wygląda tak: http://www.basenotes.net/photos/members/xl/14331665512508.jpg(nie moje zdjęcie ale identyczna butelka)

Różnica:

W mojej wersji zakrętka jest bez srebrnej obwódki

W pierwszym zdjęciu, napis Toilet water w logo a pod spodem objętość, na drugim zdjęciu napis Fragrance a pod spodem Toilet Water

W pierwszym zdjęciu logo jest raczej złote w drugim białe

 

Podobną wersję butelki można znaleźć w książce "Gentleman Mam zasady" jednak tam występuję srebna obwódka na zakrętce

 

Czy kto używa tych perfum i mógłby się szerzej wypowiedzieć i rozwiać moje obawy?

 

 

 

 

Zapach został zmieszany w 1920 roku a wykreowany w 1924 i do dziś wersji bylo mnogo.

Podejrzewam że możesz mieć najnowszą wersje w nowej szacie (zapachy zmieniają formułę, szatę graficzną jak i kształt butelki co jakiś czas)

Co do samego sklepu nie wypowiem się bo nic o nim nie słyszałem.

Byłbym spokojny bo to raczej rzadko spotykany zapach wpadający w nisze i podrobienie jest mało prawdopodobne - nieopłacalne.

Zresztą sam zapach (kompozycja ,jakość składników) powinien dać odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym odkryłem kolejny rewelacyjny zapach

 

 

Możesz napisać na czym polega jego 'rewelacyjność'.

 

U mnie pierwszy kontakt z Issey Miyake.

L'Eau d'Issey Pour Homme- ROZCZAROWANIE. Dla mojego niewyrobionego nosa kwiaty (konwalia?) i puder na otwarciu są strasznie męczące. Niestety, po dwóch godzinach jest rewelacyjnie. Na tym etapie bardzo podoba się kobietom ;) To w sumie 'damski' zapach :) Stoję w rozkroku (a na tym się słabo wychodzi) :)

Nuit d’Issey- OCZAROWANIE. Dla mnie cudny na jesień. Ale tu za słaby jestem aby opisać jego walory. Podoba mi się i już ;) Będzie u mnie doskonałym uzupełnieniem do dużo 'mocniejszego' Loewe 7.

Obydwa zapachy b. trwałe. Min. 9-10 h  na skórze. Na ubraniu całą dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapach został zmieszany w 1920 roku a wykreowany w 1924 i do dziś wersji bylo mnogo.

Podejrzewam że możesz mieć najnowszą wersje w nowej szacie (zapachy zmieniają formułę, szatę graficzną jak i kształt butelki co jakiś czas)

Co do samego sklepu nie wypowiem się bo nic o nim nie słyszałem.

Byłbym spokojny bo to raczej rzadko spotykany zapach wpadający w nisze i podrobienie jest mało prawdopodobne - nieopłacalne.

Zresztą sam zapach (kompozycja ,jakość składników) powinien dać odpowiedz.

Dzięki za odpowiedź, tak właśnie przypuszczam, że to nowa szata graficzna. Co do zapachu trudno mi się ustosunkować bo to moja pierwsza woda toaletowa, za więcej niż 50 zł także rozbieżność cenowa jest spora. Zapach po jednym spryskaniu utrzymuje się od rana do późnego popołudnia  po tym  czasie dostrzegany jest już tylko z bardzo bliska. Co do kompozycji urzekła mnie od pierwszego spryskania, wyobrażałem sobie ten zapach jako "dziadkowy", ostry, męski. Tymczasem oprócz typowo męskich cech wyraźne są nuty kwiatowe(?), orientalne i nawet słodkawe, to oczywiście tylko mój nos laika. Cóż, widocznie kiedyś potrzeba podkreślania męskości nie była tak ważna.

 

Zbaczając z tematu, jakie dawki perfum na siebie aplikujecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz napisać na czym polega jego 'rewelacyjność'.

 

Uważam, że wpisuje się w linie zapachów, które bardzo lubię (o których pisałem wcześniej), a jednocześnie jest zupełnie inny. Ta inność według mnie polega na jego zmienności. Z każdą godziną pachnie się inaczej. 

L'Eau d'Issey Pour Homme używam od 2001 roku i mam na jego temat zupełnie inne zdanie. Co do faktu, że podoba się kobietom to 100 % zgoda  :mrgreen: . Pozostałę zapachy od Miyake, jak dla mnie, żadna rewelacja. Tak naprawdę perfumy albo nam się podobają albo nie, to bardzo subiektywna sprawa. Każdy powinien więc używać takich, w których dobrze się czuje i tyle.

 

Co do aplikacji, ja już to robię mechanicznie tj. 3 psiknięcia strona lewa i prawa szyi oraz na kark 8-) 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wielu miesiącach poszukiwań "kadzidlak" idealny odnaleziony. 

 

post-4478-0-04497500-1465986448_thumb.jp

 

Jovoy Paris La Liturgie des Heures prezentuje cały urok niszy perfumeryjnej. Zapach pachnie bardzo naturalnie, ma prostą i zwartą konstrukcję, gdzie żaden ze składników nie musi walczyć o swoje miejsce i dominować nad innymi. Wytrawny i ciepły, zdecydowanie kojarzy się z kadzidłem kościelnym, ale jest to kadzidło mniej ciężkie i duszące. Zapewnia to cyprys mocno wyczuwalny w pierwszej chwili. Dalej już czuć tylko zwarte, "szlachetne" wonie kadzidła, mirry i czystka. Przy tym kadzidło jest zdecydowanie bardziej "sympatycznie" niż np. w CdG Avignon, czy Montale Full Incense. Podejrzewam, że to nie tylko zasługa zestawienia z mirrą i czystkiem, ale też użycie dobrej jakości olejku. Trwałość dobra (na mojej skórze od rana do późnego popołudnia), projekcja umiarkowanie-niska, czyli tak jak chciałem. Przy testach Montale Full Incense aż dwa razy słuchałem, że znów śmierdzę kadzidłem. :mrgreen:  Zdaję sobie sprawę, że woń kadzidła jest specyficzna i nie każdemu odpowiada, dlatego Montale mimo "ascetycznej" formy zdyskwalifikowałem za zbyt mocną projekcję. Dodatkowo na plus również piękny i porządnie wykonany flakon.

 

post-4478-0-28075900-1465986456_thumb.jp

 

Miałem okazję powąchać również kilka innych zapachów od Jovoy Paris muszę powiedzieć, że trzymają równie wysoki poziom. Marka jest dość młoda (biorąc pod uwagę, że została "reaktywowana" dopiero dziesięć lat temu) , ale nie dziwię się, że wśród paryżan zbiera tak dobre recenzje. Ich zapachy nawiązują do kilku klasyków, a jednocześnie zachowują swoją indywidualność. Zrobił na mnie wrażenie również L'Enfant Terrible (choć to zapach słodki, myślę, że fani cedrowych prawideł będą usatysfakcjonowani ;) ). 

 

Jeśli ktoś z Trójmiasta miałby ochotę wypróbować niszę perfumeryjną to mogę polecić perfumerię Styl w Sopocie przy Monte Cassino. Są dobrze zaopatrzeni, a obsługa doświadczona i pomocna. Polecam porozmawiać najlepiej z właścicielką Panią Jadwigą Filar, to prawdziwa pasjonatka. Jeśli ktoś nie ma pomysłu na zapach, można poprosić o zrobienie testu. Obsługa przygotowuje 10-12 różnorodnych propozycji bez zdradzania nazw, cen czy wyglądu flakonów, po czym metodą eliminacji wybiera się 1-2 najbardziej odpowiadające zapachy, które są aplikowane na skórę. Przy okazji ma się szansę przekonać, czym właściwie nisza perfumeryjna różni się od produktów dostępnych w standardowych perfumeriach oraz określić swoje preferencje zapachowe. Dalej rzecz jasna można dać sobie czas do namysłu i, tak jak ja, poświęcić pół roku, na przewąchanie wszystkich dostępnych na rynku "kadzidlaków" :D

  • Oceniam pozytywnie 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dnia 10.06.2016 o 17:13, malanowiecki napisał:

Witam wszystkich forumowiczów. Nie wiem czy piszę w odpowiednim temacie, w razie czego proszę o przzeniesienie.

 

Zakupiłem z sklepu http://www.ausliebezumduft.de/perfumy Knize Ten w wersji 125ml, mam pewne wątpliwości co do oryginalności.

Otóż większość zdjęć jakie można znaleźć w sieci wygląda tak:https://fimgs.net/images/secundar/o.10423.jpg moja butelka wygląda tak: http://www.basenotes.net/photos/members/xl/14331665512508.jpg(nie moje zdjęcie ale identyczna butelka)

Różnica:

W mojej wersji zakrętka jest bez srebrnej obwódki

W pierwszym zdjęciu, napis Toilet water w logo a pod spodem objętość, na drugim zdjęciu napis Fragrance a pod spodem Toilet Water

W pierwszym zdjęciu logo jest raczej złote w drugim białe

 

Podobną wersję butelki można znaleźć w książce "Gentleman Mam zasady" jednak tam występuję srebna obwódka na zakrętce

 

Czy kto używa tych perfum i mógłby się szerzej wypowiedzieć i rozwiać moje obawy?

Ja używam Knize Ten w sezonie jesienno-zimowo-wczesnowiosennym. Różnica pomiędzy etykietami bierze się zapewne z "odświeżenia" jej przez producenta. Książka Granville'a wydana była bodaj w 2011 r., więc proces twórczo-wydawniczy (w tym kompletowanie zdjęć) trwał być może nawet w 2009 r. Od tego czasu wiele się zmieniło, w tym np. przedstawiany tam zapach LT Piver Cuir de Ruisse zmienił flakon (nowy jest taki bezpłciowy), czy Creed Royal English Leather w ogóle został wycofany. Nie ma więc co martwić się o oryginalność wody, którą można praktycznie nabyć wyłącznie w Niemczech i może kilku miejscach na świecie (wiem że w jednej drogerii w Nowym Jorku był kiedyś dostępny). Zresztą, raz że to nisza, a dwa, że niezbyt droga, by opłacało się ją podrabiać. Wydaje mi się, że obecny wygląd jest bardziej surowy, bez zbędnych bajerów (vide srebrna obwódka), i bardziej pasuje do zapachu.
Ja kupiłem swój flakon 225 ml w innym sklepie na jesieni 2013 r. i też etykieta była już zmieniona, ale nie wywołało to we mnie żadnego niepokoju. Wcześniej, bodaj w 2012 r. kupiłem "próbkę" 15 ml - mały flakonik Knize Ten, więc wiedziałem jak pachnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kończę flakonik Carner Barcelona Cuirs. Specjalistą w opisach zapachów nie jestem, więc napiszę krótko - rewelacja.

Było to moje pierwsze podejście do tzw. niszowych zapachów i mam ochotę spróbować czegoś nowego. Może na forum jest użytkownik, który zna ten zapach i mógłby polecić coś w tym stylu. Wiem, że podobny jest Black Afgano, ale jednak poza budżetem.

Ewentualnie czy jest w Warszawie perfumeria z pomocną obsługą (coś na kształt perfumerii Styl opisanej parę postów wyżej przez kolegę Machiavelli), która potrafi dobrze doradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, jeśli czegoś nie umiem, to opisywanie zapachów:)

Ale ostatnio zakupiłem kilka nowych rzeczy i polecę:

1) Dirty English - tani i w dodatku super pachnie.

dirty-english.jpg

2) Bentley - taki słodkawy, ale nie duszny i klejący

Bentley for Men EdT

3) jak zwykle Guerlain Instant

4) no i po 3kroć Terre d'Hermes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.