Producenci, marki butów: Yanko

[Krzysztof G]

Masz więcej szczęścia

[saphir.pl]

@adamW, zatem masz wyraźnie wyrobione zdanie i nie potrzebujesz jednej czy drugiej opinii. Ja wskazuję jedynie drugą stronę, w której asymetryczne łamanie skór jest interpretowane w sposób, który klienta nie satysfakcjonuje niestety. Najczęściej sprowadza się to wszystko do akceptacji (lub nie) standardu, jaki dana marka oferuje. Dziś tego typu sprawy można konsultować nawet bezpośrednio z producentem - można poprzez FB/Mail/Insta podesłać zdjęcie do producenta X czy Y z nieskrępowaną opinią i pytaniem. Jeżeli po takim kontakcie klient wyczuje, że jest cień szansy na inne spojrzenie na dane zagadnienie od strony producenta, bardzo chętnie się tego chwycę i być może wtedy będę mógł już napisać - "tak, zdarza się, że w takich przypadkach reklamacje są uznawane". Na razie żałuję, ale nie mogę tak napisać. Natomiast niezależnie od jednych czy drugich opinii, reklamację możesz złożyć zawsze.

[Żorż Ponimirski]

6 minut temu, saphir.pl napisał:

@adamW, Najczęściej sprowadza się to wszystko do akceptacji (lub nie) standardu, jaki dana marka oferuje. 

Brutalna, ale jednak prawda. Mam Yanko lotniki z lekką żyłką na jednym z butów, prawie tego nie widać i w niczym nie przeszkadza. Mam też AS Hunt, gdzie takiej samej wielkości żyłka była powodem zakwalifikowania butów jako seconds. 

Tylko, że seconds AS kosztują tyle co 1st Yanko - Twój wybór. Mój znasz po kilku akcjach AS. Natomiast ze stajni Hiszpańskiej przeniosłem się po prostu na niewiele droższe a jednak wyraźnie lepiej dopracowane TLB.

[lubo69]

Czyli biedny forumowicz chcący mieć buty ze średniej półki może kupić je normalnie w sklepie w cenie=x i ryzykować żyłkę, lub kupić je od tyłu sklepu jako seconds w cenie=x i ryzykować żyłkę...

[Żorż Ponimirski]

1 godzinę temu, lubo69 napisał:

Czyli biedny forumowicz chcący mieć buty ze średniej półki może kupić je normalnie w sklepie w cenie=x i ryzykować żyłkę, lub kupić je od tyłu sklepu jako seconds w cenie=x i ryzykować żyłkę...

Jeśli wg Ciebie Yanko = AS Exclusive to całe równanie się zgadza. Wg mnie to założenie jest po prostu błędne.

[lubo69]

Żorżu, ale ja tylko sparafrazowałem to co Ty sam napisałeś post wyżej, mianowicie że cenowo i jakościowo Yanko 1st grade = AS 2nd grade.

W temacie: mam Yanko chyba z tej samej skóry (kopyto, kolor, wygląd), pokazane w wątku "Kolekcje". Nie do końca, jak napisałem, jestem zadowolony ze skóry. Nie przyszło mi do głowy reklamować. Opisana sytuacja wygląda mi na wypadek przy pracy, raczej nieunikniony (powiedzmy trudny do uniknięcia) przy wykorzystywaniu materiału pochodzenia naturalnego.

Obok tematu: przez 9 lat skorzystałem z usług prawie wszystkich (bez bodaj trzech) firm (rzemieślników, sklepów) obecnych na forum. W kilku przypadkach uznałem, że otrzymany produkt/usługa jest nieadekwatny/-a do ceny. W dwóch spośród tych przypadków wykonawcy są na forum jednoznacznie pozytywnie oceniani (nie chodzi mi tu o Yanko/Patine). Mogłem skomentować, zareklamować, zwrócić produkt, dać drugą szansę; tymczasem po prostu zagłosowałem portfelem i już więcej nie skorzystałem z oferty. 

 

[mosze]

Dla mnie z tej dyskusji wynika, że za cenę butów z wyższej półki jednak coś się dostaje.

[Żorż Ponimirski]

30 minut temu, lubo69 napisał:

Żorżu, ale ja tylko sparafrazowałem to co Ty sam napisałeś post wyżej, mianowicie że cenowo i jakościowo Yanko 1st grade = AS 2nd grade.

To się nie zrozumieliśmy. Chodziło mi o to, że cena jest niemal ta sama, wada może być bardzo podobna, a jakość jest niezaprzeczalnie wyższa u AS i tu widzę swój subiektywny zysk.

Natomiast @saphir.pl chyba potwierdzi, że te nasze dywagacje to forumowe zboczenie. Normalny klient z ulicy chce mieć pełnowartościowy produkt pierwszej jakości, z gwarancją, w pudełku i z woreczkiem  Jak mówię rodzinie czy znajomym (broń Boże publicznie ) o akcjach forumowych na secondsy AS to się łapią za głowę. Sam się łapałem jak wszedłem tu na forum i ktoś a moim drugim wpisie (chyba @Xune) polecił mi AS Moore drugiej jakości jako najlepszą możliwą opcję money could buy. A teraz widzicie co ze mnie wyrosło

Mnie osobiście się prawy but @adamW nie podoba, ale widziałem już wieloletnie pary Yanko i tak od czasu do czasu się zdarza. Ja bym chyba nie reklamował, bo bardzo trudno będzie tu udowodnić "winę" w postaci doboru złego kawałka skóry. Nie wiem czy reklamacja skutku (czyli brzydko połamanej skóry) w ogóle się uda jeśli ktoś nie udowodni błędu w sztuce produkcji?

[lubo69]

10 minut temu, Żorż Ponimirski napisał:

To się nie zrozumieliśmy. Chodziło mi o to, że cena jest niemal ta sama, wada może być bardzo podobna, a jakość jest niezaprzeczalnie wyższa u AS i tu widzę swój subiektywny zysk.

OK, to już jasne - choć subiektywne, bo ja (przy jednej parze AS i kilku Yanko) tej kolosalnej różnicy w jakości nie widzę.

[Żorż Ponimirski]

11 minut temu, lubo69 napisał:

OK, to już jasne - choć subiektywne, bo ja (przy jednej parze AS i kilku Yanko) tej kolosalnej różnicy w jakości nie widzę.

Jasne, każdy zwraca uwagę na coś innego. Ja przy 1 Yanko, 1 TLB i 4 AS stawiam najwyżej te ostatnie (oczywiście tylko w wersji Exclusive i powyżej), ale np TLB mają przewygodne dla mnie kopyto Alan i to po nie sięgam gdy nie wiem co konkretnie założyć. 

Wracając do tematu to właśnie przypomniało mi się, że sam mam parę Chelsea Allen Edmonds z gorzej łamiącą się skórą cholewki na prawym bucie. Właściwie bardzo podobnie jak ta u AdamW. I to też były secondsy za 50% ceny.

[Whitesnake]

16 godzin temu, Zajac Poziomka napisał:

 Szewcem nie jestem, ale według mnie taka różnica pomiędzy butami świadczy o tym, że nie są one zrobione ze skóry tej samej jakości, ...

Czasem tak się dzieje kiedy jeden z butów był eksponowany na kartonie, a drugi w tym czasie leżał w środku. Skóra różnie wysycha i różnie się później łamie. 

[Stormont]

A gdzie te buty były kupowane? Nie u Saphir.pl?

[adamW]

Teraz, Stormont napisał:

A gdzie te buty były kupowane? Nie u Saphir.pl?

Tak, patine.pl

[Stormont]

Aha. To niezależnie od przyczyny i odbioru stanu tych butów, trochę nie rozumiem tego zdystansowanego tonu komentarzy Saphir.pl, jakbyś to w fabryce yanko miał je reklamować.

[saphir.pl]

23 minuty temu, Stormont napisał:

Aha. To niezależnie od przyczyny i odbioru stanu tych butów, trochę nie rozumiem tego zdystansowanego tonu komentarzy Saphir.pl, jakbyś to w fabryce yanko miał je reklamować.

 

To chyba jednak nadinterpretacja, bo saphir.pl napisał:

Cytat

Natomiast niezależnie od jednych czy drugich opinii, reklamację możesz złożyć zawsze.

 

Z fabrykami i rzeczoznawcami takie sprawy konsultujemy od zawsze, także ich opinie są dla ostatecznego rozstrzygnięcia istotne. Robimy to po to, by ocena była jak najbardziej obiektywna. Bywa, że dzięki temu zyskuje klient, więc tym bardziej uważam to za dobrą praktykę. My lubimy mieć solidne podstawy w sprawach, które są dla naszych klientów ważne, a dla nas trudne. Sprzedawca może oczywiście uznać każdą reklamację bez konsultacji z kimkolwiek, ale jak tak będzie robił to szanse na przetrwanie drastycznie spadną. Asymetryczne łamanie będzie trudne do uznania zawsze, bo ani sprzedawca, ani rzeczoznawca, ani producent nie będzie weryfikował, czy klient faktycznie ma równe nogi, czy inne pary klienta łamią się tak samo czy inaczej, czy oba buty eksploatowane są tak samo ... etc. Także tu takie argumenty nie mają wielkiego znaczenia i jeżeli skóra obu butów faktycznie nie odbiega od norm i standardów danej marki czy ogólnie przyjętych,  trudno o pozytywne rozpatrzenie. Chyba wszystkie sklepy obuwnicze się z tym zderzają, bo w rozmowach ze znajomymi sprzedawcami z naszej branży przewija się to nieustannie. 

Ja doskonale rozumiem perspektywę klienta i najczęściej wcielam się w jego adwokata, nawet jak nie ma racji. To  w ogóle generowało spięcia w  mojej poprzedniej pracy, gdzie zajmowałem się między innymi reklamacjami - byłem ponoć zbyt prokliencki  Jednak cały czas nie przypominam sobie reklamacji, w której udałoby się coś ugrać przy asymetrycznym łamaniu skóry. Jeżeli macie dobre doświadczenia w tej materii z innymi sklepami czy producentami to chętnie się z tym zapoznam. Nawet na PRV. Może jest tu gdzieś przestrzeń do innego spojrzenia na zagadnienie. Chętnie przy najbliższej okazji pogadam o tym z jednym czy drugim fachowcem. Podkreślam, że nikt tu publicznie nie rozpatruje tej czy innej reklamacji. Odpowiadam raczej na ogólne pytanie "Czy tego typu reklamacje są uznawane". 

[Xune]

6 godzin temu, Żorż Ponimirski napisał:

ktoś a moim drugim wpisie (chyba @Xune) polecił mi AS Moore drugiej jakości jako najlepszą możliwą opcję money could buy.

Bez przesady z najlepszą możliwą opcją jaką można dostać, po prostu value for money jest IMO świetne, a przynajmniej było - ostatnio nie brałem udziału.

Trochę offtop, ale chciałem doprecyzować

Edytowane 20 Styczeń 2020 przez Xune
Klaryfikacja składni

[Stormont]

10 godzin temu, saphir.pl napisał:

reklamację możesz złożyć zawsze.

Dla mnie to właśnie brzmi bardzo bezosobowo, jakby to nie do Was ta reklamacja miała być składana i jakby nie przez Was była rozpatrywana.  Być może źle odczytuję intencje.

Stwierdzenie, że tu buty łamią się asymetrycznie nie do końca oddaje stan rzeczy, bo jeden but nie złamał się prawie wcale, a drugi bardzo widocznie.

Nie umiem i nie chcę się natomiast ustosunkować do meritum, bo widziałem dwa zdjęcia nie swoich butów i nie znam się na tyle, by ocenić, co jest przyczyną tej różnicy w złamaniu. Rozumiem, że ten przypadek może być trudny. Obserwuję natomiast obsługę klienta, bo zostawiając pieniądze tu i ówdzie oczekuję, że za pieniądze ktoś pomoże mi wyglądać i czuć się lepiej.

Ja co do zasady nie reklamuję ani nie wymieniam towarów, bo nie mam na to czasu i siły. Wychodzę z założenia, że zagłosuję w przyszłości portfelem. Muszę być bardzo poirytowany albo musi mi zależeć, aby pomimo braku czasu dochodzić swojej racji. Akurat raz miało to miejsce w Waszym przypadku. Nie dotyczyło butów (do jakichś past czy kremów wziąłem spray do butów, który nie działał i uznałem, że skoro kupuję produkt dużo droższy niż zwykły scholl, to nie wyrzucę od razu do kosza) i zostało uwzględnione.

[bratdominik]

Bez przesady z najlepszą możliwą opcją, ale value for money jest IMO świetne, a przynajmniej było.
Trochę offtop, ale chciałem doprecyzować

Jakie jest jeszcze lepsze value for money w okolicach tysiąca złotych? Pytam, bo nie mam aż takiego rozeznania, a też nie chciałbym przegapić czegoś wartościowego. Mi jedynie w podobnej cenie udało się zdobyć Cheaney na wyprzedaży w sklepie fabrycznym. Nie śmiem twierdzić, czy było to porównywalne value for money, ale jestem zadowolony. Chętnie jednak poszerzę horyzonty.

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[lubo69]

Jakie jest jeszcze lepsze value for money w okolicach tysiąca złotych?

Krok 1 - wygrać Yanko w konkursie forumowym.
Krok 2 - przepić tysiąc złotych.

[saphir.pl]

Panowie, napisałem elaborat bardzo małą czcionką na 4 ogromne strony, tłumacząc wszystko od A do Z. Zanim wcisnąłem "dodaj odpowiedź", chwilę się zastanowiłem i skasowałem to wszystko, bo uświadomiłem sobie, że jednak tylko na podstawie zdjęć bez żadnych konsultacji rozpatruję publicznie reklamację, która nie wpłynęła, a robię to jako sprzedawca na forum opanowanym przez wymagających klientów   No przecież to jest nie fair, a poza tym nie mam szans i będziemy tak ciągnąć, łapiąc się za słówka tygodniami  

Ja często strzelam sobie po kolanach, odsłaniając Wam kuchnię, ale staram się nie trafić w głowę przypadkiem   Krótko zatem, kończąc sprawę - nie ważne czy problemem jest but pogięty, czy niepogięty i wystarczy go pogiąć, by nie było problemu  -  jeżeli w takich sprawach dla klienta problem jest poważny proszę jednak kontaktować się z supportem. Jak możemy, na pewno pomożemy. Jak nie możemy, to postaramy się chociażby sprawę wyjaśnić używając do tego celu wszystkich koniecznych w danym przypadku narzędzi i ponosząc koszty z tym związane (konsultacje, wysyłki, opinie ... etc.).  Także podtrzymuję swoje ogólnikowe podejście do tematu, że "asymetryczne łamanie" to trudny problem do przepchnięcia, ale nie potrafię w żaden sposób ustosunkować się do tej sprawy opierając się na zdjęciach. Każdą sprawę trudną dla klienta rozpatrujemy indywidualnie, najlepiej mając buty u siebie. Niczego nie unikamy, od niczego się nie dystansujemy. Mamy określony standard i procedury. Wszystkich nie uszczęśliwimy, ale staramy się jak możemy. Kiedy klient nie kontaktuje się z supportem, a z forum, możemy tego nie zauważyć, przegapić lub domniemywać,  że problem nie jest dla klienta wcale tak oczywisty czy w ogóle istotny. Poza tym czasy takie, że póki nie zostanie to jasno określone, nigdy nie możemy być pewni czy dana sprawa, to na pewno sprawa naszego sklepu. Także proszę o zrozumienie. Dla mnie EOT. 

 

[KIERMAN]

Ja się zastanawiam o co chodzi z tymi "nieodpowiednimi" zgięciami na skórze; co jakiś czas pojawia się forumowicz z jakimiś zdjęciami butów (niekoniecznie Yanko) co się zginają nie tak jak powinny. Jeśli skóra nie ma mieć żadnych zgięć, to należy buty postawić na półkę i nigdy nie wkładać. Innego rozwiązania nie widzę, przecież w tym miejscu na stopie mamy stawy śródstopne, które się uginają, bo chodzimy. Jestem wyjątkowo skoncentrowany na prawidłowym, symetrycznym rozkładaniu ciężaru ciała na stopach - trenuję to już kilkanaście lat i cały czas jest co poprawiać, obawiam się że większość ludzi nie ma pojęcia jak nierównomiernie rozkłada się ich ciężar ciała i jak spore asymetrie mięśniowe mają. Dlatego na jednym bucie wyraźniejsze zgięcia skóry, na drugim mniejsze, ja tu żadnej różnicy w jakości skóry nie dostrzegam.

[eye_lip]

Niezależnie od ciężaru itp. rzeczy o których piszesz, chodzi tutaj o coś zupełnie innego (nie odnoszę się do tego konkretnego przypadku bo mało widać) - w butach które mają prawidłowo dopasowane skóry na cholewkę, wykroje są wykonane z odpowiednich części które mają taką samą ciągliwość, gęstość etc. czego efektem jest "symetryczny" wygląd obu części buta i nie chodzi tu o symetryczne fałdy tylko o wygląd skóry (np w nieprawidłowych jedna część lica może lekko odchodzić od mizdry i tworzyć mini zmarszczki a druga trzyma się mocno i fałdy zgięć są grube)... ale nie oszukujmy się, takie detale produkcyjne są dopasowane bardzo dobrze w butach z wyższej półki, np. Berwicki i inne tego typu buty mają cholewki krojone tak aby było tanio czyli dużo cholewek z jak największej części skóry.

[KIERMAN]

Mój kolega zawsze się dziwił, że ma lewe rękawy koszuli krótsze od prawych, nie zauważył jednak, że prawy bark ma wyżej osadzony od lewego. Nie twierdzę, że nie masz racji z tą skórą, jednak dalej uważam, że np. różnica w długości stóp czy sposób chodzenia może powodować asymetryczny wygląd cholewki, spodni itd. W moich skórzanych kapciach typu slippper w lewym mam delikatne zmarszki, a w prawym grubszą fałdę; nie wydaję mi się, aby jakość skóry była inna. 

[Aras]

Paradoksalnie "tanie" Berwicki które mam zniosły próbę czasu idealnie i załamania są prawie niewidoczne. Tymczasem niektóre moje pary o wiele droższych butów Patine czy Yanko wykazują daleko bardziej widoczne załamania czy nieregularności tychże załamań.

Czy na tej podstawie mam generalizować, że Berwicki są super a Yanko nie?

Czy nie jest jednak tak, iż to trochę loteria?
Nawet jeśli dwa kawałki skóry są "względnie identyczne" i powinny się zachowywać "identycznie", to jednak tak się nie dzieje... 
Przecież nikt nie prześwietla tych skór i nie szuka godzinami nieregularności i mikropęknięć... nawet przy produkcji butów za grube tysiące...

Do tego oczywiście dochodzą różnice w "używaniu nóg"...  sama tylko prowadzenie samochodu bardziej angażuje prawą stopę.

[Bartek 00]

Godzinę temu, eye_lip napisał:

w butach które mają prawidłowo dopasowane skóry na cholewkę, wykroje są wykonane z odpowiednich części które mają taką samą ciągliwość, gęstość etc. czego efektem jest "symetryczny" wygląd obu części buta i nie chodzi tu o symetryczne fałdy tylko o wygląd skóry 

W punkt!