Co mam dziś casualowego na sobie

[Midlife-Crisis]

@Żorż Ponimirski wygląda to trochę,  jakbyś miał w brustaszy maseczkę. 😉

[Żorż Ponimirski]

20 minut temu, Midlife-Crisis napisał:

@Żorż Ponimirski wygląda to trochę,  jakbyś miał w brustaszy maseczkę. 😉

A na koszulce widać ostry cień...nie no korci, ale mi grozi kolejne ostrzeżenie

[Żorż Ponimirski]

Dickies, SuSu, Incotex, AS

 

[Midlife-Crisis]

Sorry, ale jakoś nie mogę się przekonać do popoverów. Brakuje mi tej kontynuacji linii z guzikami. To jednak tylko moja opinia. Hipu nie podzielam, ale muszę zaakceptować

Widocznie jednak mają jakiś rodowód w męskiej klasyce. 😉

[Servetch]

Popovery są fajne, ale raczej takie o listwie guzikowej jak koszulka polo.

[Żorż Ponimirski]

@Midlife-Crisis - zgadzam się, ta koszula jest przerysowana jak niektóre produkty SuSu - listwa z guzikami sięga niemal do pępka i przy spodniach z wyższym stanem prawie się chowa. Sam się wahałem, ale jedną można mieć do takich trochę bardziej oldschool-owych kompozycji

Na przykład ich biały popover, który kupiłem ponad dwa lata temu nazywał się longsleeve polo shirt i wygląda jak ten:

 

[roter6]

@Żorż Ponimirski no właśnie. Dla mnie w tym co teraz pokazałeś jest o jeden guzik za daleko. Ja nawet lubię popovery (wolę jednak koszule), ale idealny ma dla mnie 4 guziki - jak ten: https://macaronitomato.com/produkt/oliwkowy-popover-z-bawelnianej-piki/.

[Pawcio]

@Żorż Ponimirski zadowolony jesteś z tego białego popoveru? Zastanawiam się nad jego kupnem, ale też miałem wątpliwość co do ilości guzików.

[Żorż Ponimirski]

1 godzinę temu, Pawcio napisał:

@Żorż Ponimirski zadowolony jesteś z tego białego popoveru? Zastanawiam się nad jego kupnem, ale też miałem wątpliwość co do ilości guzików.

Bardzo, choć jest to materiał dość prześwitujący z odrobiną błysku. Raczej do lepszych spodni niż jeansy i pod marynarkę i na pewno do wpuszczenia w spodnie. Założę jutro i wrzucę foto, bo w tym sezonie chyba go jeszcze nie zdjąłem z wieszaka.

[blekit]

Czas na len 

* kurtka Suitsupply - len pokryty teflonem
* Tyrwhitt
* Benevento
* Cheaney 

[Jacek.]

brak poszetki, spodnie khaki, łączę kraty jak Pan J...

[Meander]

[pablocito]

Fajnie to wyglada, ale czy taki kapelusz nie gryzie się jednak trochę z porą roku?

[Midlife-Crisis]

2 godziny temu, pablocito napisał:

Fajnie to wyglada, ale czy taki kapelusz nie gryzie się jednak trochę z porą roku?

Ba, kiedyś i gdzieś można było za to nawet pójść do paki. 

Mimo to kapelusz świetny i gra fanie z resztą. 

[Meander]

3 godziny temu, pablocito napisał:

Fajnie to wyglada, ale czy taki kapelusz nie gryzie się jednak trochę z porą roku?

Jak na moje, poniżej 20 stopni to jeszcze za chłodno na panamę, w końcu i tak mam flanelową kamizelkę. Dziś było na taki zestaw akurat, wieczorem nawet ciut za chłodno.

[pablocito]

Jak na moje, poniżej 20 stopni to jeszcze za chłodno na panamę, w końcu i tak mam flanelową kamizelkę. Dziś było na taki zestaw akurat, wieczorem nawet ciut za chłodno.

Właściwie miałem bardziej na myśli nie temperaturę, a ogólnie pojęty charakter otoczenia. Tak, jak pisałem zestaw wyglada super sam w sobie, tylko przez rodzaj materiałów i kolory bardziej kojarzy mi się z babim latem.

[Meander]

1 godzinę temu, pablocito napisał:

Właściwie miałem bardziej na myśli nie temperaturę, a ogólnie pojęty charakter otoczenia. Tak, jak pisałem zestaw wyglada super sam w sobie, tylko przez rodzaj materiałów i kolory bardziej kojarzy mi się z babim latem.

A to aż takim purystą nie jestem, powiem szczerze, nie przejmuję się aż tak. To tylko ciuchy

[pablocito]

A to aż takim purystą nie jestem, powiem szczerze, nie przejmuję się aż tak. To tylko ciuchy

I bardzo dobrze, w sumie sam się zastanawiam czemu nie założyłem wczoraj flanelowej kamizelki w kratę. Wydawała mi się zbyt zimowa i takie klisze człowiek sobie wbija do głowy.

[me.spoke]

[Midlife-Crisis]

Fajne klimaty powyżej. U mnie deszczowo

... i chłodniej.

[DolceGusto]

@Meander @pablocito

Pory roku mają takie samo znaczenie jak pory dnia. Nie uważam, żeby dobieranie odzieży do pory roku było przesadnym skupianiem się nad strojem. Kolory i rodzaj materiału mogą pasować bądź nie do konkretnej aury pogodowej tak jak poszetka do krawata. Przy okazji, mówienie o ubraniach "ciuchy" jest jak mówienie o kulturze osobistej "sztywniactwo". Nasza garderoba służy nie tylko naszemu dobremu samopoczuciu ale także samopoczuciu innych i jest naszą wizytówką. Zaznaczam, że nie uznaję wyższości smokingu nad dresami chyba, że dresy założymy do opery.

[Żorż Ponimirski]

Cantarelli, John Smedley, Peter Millar

[Wodzu]

[Meander]

W dniu 10.06.2020 o 16:20, DolceGusto napisał:

@Meander @pablocito

Pory roku mają takie samo znaczenie jak pory dnia. Nie uważam, żeby dobieranie odzieży do pory roku było przesadnym skupianiem się nad strojem. Kolory i rodzaj materiału mogą pasować bądź nie do konkretnej aury pogodowej tak jak poszetka do krawata. Przy okazji, mówienie o ubraniach "ciuchy" jest jak mówienie o kulturze osobistej "sztywniactwo". Nasza garderoba służy nie tylko naszemu dobremu samopoczuciu ale także samopoczuciu innych i jest naszą wizytówką. Zaznaczam, że nie uznaję wyższości smokingu nad dresami chyba, że dresy założymy do opery.

@DolceGusto - to jest Twoje zdanie. Moje z perspektywy siedzenia w temacie i branży od ładnych paru lat się mocno rozluźniło. Zwykle najlepiej ubrani faceci wokół mnie to Ci, którzy najmniej cyzelują, choć nie znaczy to, że są niechlujnie ubrani. Po prostu ma to swój naturalny luz, bo to naprawdę są tylko ubrania.
Myślę, że większe znaczenie niż pora roku ma pogoda, bo nie ubierałbym lnianych spodni i koszuli w maju gdyby akurat było 15 stopni i dokładnie taka sytuacja stała za zestawem ze zdjęcia. Mimo teoretycznie cieplejszej pory roku, tego dnia było po prostu zimno, więc wpadła kamizelka by "dogrzać" zestaw.
Nie wydaje mi się natomiast bym w dziale o casualowych ubraniach musiał się nadymać i sztucznie zmieniać swoje podejście/słownictwo w stosunku do ubrań. Bo jeśli czepianie się słowa "ciuchy", użytego w jakimś losowym poście, na jakimś forum w internecie, nie jest sztywniackie, to ja nie wiem co jest
PS Moja garderoba służy głównie mojemu samopoczuciu, bez przesady z tym projektowaniem jej na innych. Większość ludzi ma to w poważaniu. Co nie przeszkadza mi być zwykle overdressed dla własnej przyjemności.
PS2 Chyba ogół niespecjalnie się zgadza z Twoim stwierdzeniem, patrząc po ilości reakcji.

[DolceGusto]

@Meander chcąc "odbić piłeczkę" mógłbym spłycić Twoją opinie patrząc na ostatnie słowa o "lajkach" i "polubieniach" które dla Ciebie są najwidoczniej bardzo ważne w kształtowaniu światopoglądu ale nie chodzi tu o taką jałową rywalizację na pościki. Swoją opinię wygłaszam taką samą tu, na tym jak to napisałeś "jakimś forum" jak i gdziekolwiek indziej. Zupełnie się z Tobą nie zgadzam będąc również od jakichś 10 lat w temacie i branży. Wyczerpująco wytłumaczyłem swoje stanowisko poprzednio więc nie będę mnożyć przykładów. Myślę, że na chłodny, polski maj można wybrać coś bardziej adekwatnego niż jesienna kamizelka chyba, że nie ma się odpowiednich zasobów w garderobie. Co do stylowej nonszalancji w ubiorze - uważam, że jest świetna, ma to wiele uroku jeśli to efekt jakiejś wiedzy i świadomości a nie dyletanctwo, jak we wszystkim.