Vince Napisano 19 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2015 By być uczciwym, to podoba mi się łezka i węzeł. Reszta - wiadomo. Nie sztuka ładnie zawiązać jak nie umie się poruszać w innych zagadnieniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no_way Napisano 20 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Październik 2015 Przy aktualnych trendach panujących, że tak napiszę w korpusie osób publicznych, cieszmy się, że w ogóle nosi krawat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Whitesnake Napisano 21 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2015 Troska o łezkę godna pochwały, ale niestety, krawat wygląda jakby od tygodnia był nierozwiązywany. Szczególnie na kiepskich krawatach widać to bardzo mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 21 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2015 Mnie nurtuje co innego - ilu z tych "elegantów" ubiera się samodzielnie, a ilu ubierają matki/żony/kochanki. Nierozwiązywanie krawata wskazuje na trudności z wiązaniem, ergo brakiem elementarnej męskiej umiejętności. Zawsze z zażenowaniem przyjmowałem informację, że facet nie umie zawiązać krawata, co czyni na niego kobieta. Niewytłumaczalny jest również fakt, że kobiety miałyby umieć wiązać krawaty (skąd?jak?) Abstrahując od poglądów politycznych, to nasz "korpus osób publicznych" stoi na żenującym poziomie - w każdym wymiarze i pozostawia skojarzenie z innym znanym obiektem określanym mianem "publiczny". Bieg po władzę nie zostawia czasu na naukę elementarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no_way Napisano 21 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2015 Stoi, stoi choć bardziej poetycko zabrzmiałoby - leży. Nie wiem jak daleko odejdę od tematu, ale spróbuję. Chciałem napisać, że w społeczeństwie da się zauważyć dwa nurty. Jeden prze w stronę totalnej negacji zasad poprawnego ubioru, maksymalnego jego uproszczenia i w zasadzie wyeliminowania kwestii estetycznych z praktycznej części życia. Taki człowiek traktuje ubranie jako coś co zasłania genitalia i grzeje w czasie chłodów. Dbanie o wygląd jest raczej postrzegane jako strata czasu, bardziej pragmatycznie jest jak w tym czasie wysłucha się kursu traktującego o zarabianiu pieniędzy albo wymieni olej w skrzyni od Jelcza. Taki trochę estetyczny troglodyta z praktycznymi życiowo naleciałościami. Drugi nurt to chyba My, ale sam do końca nie wiem:) Fascynujemy się rzeczami, które kiedyś tam były normą a dziś pokrył je kurz zapomnienia społecznego. Odkopujemy je więc i unowocześniamy, żeby czasem zbytnio myszką nie trąciły. Jesteśmy świadomi w swoich wyborach i mądrzejsi o wiedzę, którą co wrażliwsi odkrywają dopiero na nowo. Wiemy, że ubiór ma znaczenie przez co czasem narażamy się na kpiny i drwiny. Druga sprawa. Będąc politykiem w "demokratycznym" państwie trzeba starać się robić dobrze każdemu. Najwięcej profitów ma się z dogadzania grupom stanowiącym większość, więc polityk nawet jeśli by w końcu stwierdził, że dobranie ładnego krawata do garnituru wcale nie jest gorsze niż wymiana oleju w skrzyni i tak w tej kwestii nie może przesadzać bo ogół weźmie go za wariata. Myślę, że te dwa aspekty o których napisałem w przedziwny sposób łączą się i mieszają i mamy to co mamy - cytując klasyka ch** d** i kamieni kupę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 21 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2015 No tak, ale w innych "demokracjach" nie jest dużo lepiej. My wykopaliśmy wzorce z przeszłości i je usilnie reanimujemy. Tak naprawdę, aby wróciły do szerszego nurtu to wymaga zmiany pokoleniowej. Ja swoje dzieci nauczę i myślę, że one wychowane w domu, gdzie dba się o ubiór, przekażą to moim wnukom. Jednak w dużej mierze robimy to sami dla siebie. Mnie boli, że osoby ze sfery publicznej nie wykazują elementarnego zainteresowania, czy to "jak robią", robią poprawnie. To nie wymaga wysiłku, a obserwowane zachowanie jest przejawem szeroko rozumianej "arogancji". Niektórym się wydaje, że są "prometeuszami wizerunku" - np. Kalisz (jawnie) czy Wipler/Mikke (ukrycie). Natomiast dostosowanie stroju do elektoratu oczywiście jest dostrzegalne, ale bardziej przystoi frakcjom "demokratycznym", niż "konserwatywnym". Jeśli robione jest to z głową i świadomie, efekt jest zrozumiały w przekazie. To świetnie widać po metamorfozach J.Palikota - od płaszcza z casentino po wzorzysty t-shirt zakładany pod marynarkę. Dla mnie "elegancja" Kalisza/Korwina/Wiplera jest groteskowa. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 26 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2015 Zagadka. Kto to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vuko Napisano 26 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2015 Radosław Sikorski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cord Napisano 26 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2015 Stoi, stoi choć bardziej poetycko zabrzmiałoby - leży. Nie wiem jak daleko odejdę od tematu, ale spróbuję. Chciałem napisać, że w społeczeństwie da się zauważyć dwa nurty. Jeden prze w stronę totalnej negacji zasad poprawnego ubioru, maksymalnego jego uproszczenia i w zasadzie wyeliminowania kwestii estetycznych z praktycznej części życia. Taki człowiek traktuje ubranie jako coś co zasłania genitalia i grzeje w czasie chłodów. Dbanie o wygląd jest raczej postrzegane jako strata czasu, bardziej pragmatycznie jest jak w tym czasie wysłucha się kursu traktującego o zarabianiu pieniędzy albo wymieni olej w skrzyni od Jelcza. Taki trochę estetyczny troglodyta z praktycznymi życiowo naleciałościami. Drugi nurt to chyba My, ale sam do końca nie wiem:) Fascynujemy się rzeczami, które kiedyś tam były normą a dziś pokrył je kurz zapomnienia społecznego. Odkopujemy je więc i unowocześniamy, żeby czasem zbytnio myszką nie trąciły. Jesteśmy świadomi w swoich wyborach i mądrzejsi o wiedzę, którą co wrażliwsi odkrywają dopiero na nowo. Wiemy, że ubiór ma znaczenie przez co czasem narażamy się na kpiny i drwiny. Druga sprawa. Będąc politykiem w "demokratycznym" państwie trzeba starać się robić dobrze każdemu. Najwięcej profitów ma się z dogadzania grupom stanowiącym większość, więc polityk nawet jeśli by w końcu stwierdził, że dobranie ładnego krawata do garnituru wcale nie jest gorsze niż wymiana oleju w skrzyni i tak w tej kwestii nie może przesadzać bo ogół weźmie go za wariata. Myślę, że te dwa aspekty o których napisałem w przedziwny sposób łączą się i mieszają i mamy to co mamy - cytując klasyka ch** d** i kamieni kupę. Ja dodałbym jeszcze jeden nurt do tego. Są nim ludzie, którzy dbają o to jak się ubierają i jak wyglądają. Co prawda nie idą oni w klasykę mody męskiej, ale nie każdy musi się przecież tak ubierać. Są to głównie ludzie młodzi, ale nie tylko. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no_way Napisano 27 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2015 Ja dodałbym jeszcze jeden nurt do tego. Są nim ludzie, którzy dbają o to jak się ubierają i jak wyglądają. Co prawda nie idą oni w klasykę mody męskiej, ale nie każdy musi się przecież tak ubierać. Są to głównie ludzie młodzi, ale nie tylko. Prawda, umknęło mi to a jest to przecież całkiem spora i wciąż rosnąca grupa ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 27 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2015 Radek S. trafił tym zestawem jak ośmiorniczką w płot, biorąc pod uwagę okazję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no_way Napisano 27 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2015 Radek S. trafił tym zestawem jak ośmiorniczką w płot, biorąc pod uwagę okazję. W moim przypadku mam za dużo skojarzeń z poczciwą sarepską musztardą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 28 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Październik 2015 (L-R) John Surtees OBE, Sir Jackie Stewart OBE, Nigel Mansell OBE, Damon Hill OBE and Jenson Button MBE line up for a photograph during the opening of the Silverstone Wing at Silverstone Circuit on May 17, 2011 in Northampton, England. MBE / OBE see: https://pl.wikipedia.org/wiki/Order_Imperium_Brytyjskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 28 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Październik 2015 Jak jeden mąż z tymi nogawkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 28 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Październik 2015 Radosław Sikorski Zgadza się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NieMy Napisano 29 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2015 Senator Grzegorz Napieralski (pierwszy od prawej) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan M. Krawczyk Napisano 30 Październik 2015 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2015 W sumie chyba tragedii nie ma? Jakoś dziwnie wygląda ten węzeł i kołnierzyk, ale na tle reszty ze zdjęcia i sceny politycznej, jakoś się broni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R50 Napisano 17 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2015 kozioł, chyba pora spać roman pomodli się za Cie w niebanalnym krawacie 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vince Napisano 17 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2015 @R50 jesteś już nie na czasie z mądrością etapu. Roman jest teraz po stronie Polski racjonalnej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emense Napisano 20 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2015 3 legendy kulturystyki i nie tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 20 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2015 Pan w środku (czy to ktoś znany?) - przykład tego, co się może stać, gdy ktoś o niestandardowej budowie kupuje z wieszaka. Zresztą pan po prawej to pewnie też wieszak po poprawkach (kołnierz słabo leży). Arnie to już pewnie krawiec, szlachectwo zobowiązuje, ale też w porównaniu z dwoma innymi panami jest dużo bardziej standardowy... Wniosek: koledzy, porzućmy sztangi, bo pozostanie nam już tylko bespoke! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 20 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2015 Wg mnie kulturysta (w sensie: zawodnik, nie amator, który "coś ćwiczy") nie będzie dobrze wyglądał w garniturze. Nieprzypadkowo większość z nich preferuje elastyczne koszulki (polo itp.). Kształtowanie sylwetki jest dobrym pomysłem, ale po przekroczeniu pewnej masy krytycznej zaczynają się nieprzezwyciężalne problemy. Tak na marginesie - kulturyści z przeszłości, kiedy nie było wspomagania dopingiem, nie byli aż tak rozbudowani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 20 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2015 Pan w środku (czy to ktoś znany?) - przykład tego, co się może stać, gdy ktoś o niestandardowej budowie kupuje z wieszaka. Zresztą pan po prawej to pewnie też wieszak po poprawkach (kołnierz słabo leży). Arnie to już pewnie krawiec, szlachectwo zobowiązuje, ale też w porównaniu z dwoma innymi panami jest dużo bardziej standardowy... Bardzo wątpię żeby tych dwóch miało garnitury z wieszaka. Chyba że są jakieś marki które produkują garnitury dla kulturystów. Ja zauważyłeś Arnie ma o tyle łatwiej, że jest na oko dwa razy węższy od kolegów obok no i pewnie ma lepszego krawca. To co ma na sobie środkowy to jakiś dramat ale ma już tak groteskowe proporcje że nawet w przyzwoicie leżącym garniturze wyglądałby fatalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 20 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2015 Czyli sugerujesz, że ten pan w środku ma na sobie garnitur bespoke? Czy MTM? Nie wygląda na bardzo wysokiego (Arnie ma 188 cm wg google, więc pan w środku ma na moje oko jakieś 185), przy takim wzroście w USA na pewno można dostać jakiś XXXL który tak właśnie się układa... Tak tylko dywaguję. Natomiast wydaje mi się, że kulturystę mimo wszystko da się rozsądnie ubrać w garnitur. Pan po prawej nie wygląda bardzo źle. Większym estetycznym problemem od klaty 150 cm jest pewnie 50 cm szyja. EDIT: Oto Arnie za czasów Mister Universe. Nie jest tak napakowany jak współcześni kulturyści, ale na pewno pod tą marynarką ma jakieś mocno niestandardowe wymiary. A jak ładnie wyszło: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 20 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2015 Faktycznie, wygląda tutaj nieźle. Obecnie jednak - o ile wiem - promowane są mocno rozbudowane uda, kolejny problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.