Skocz do zawartości

Jakie buty mam dziś na sobie


kamil

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Lauren podrośnie, nabierze doświadczenia i ogłady i będzie inaczej "sprzedawać".

 

Ale Lauren wcale mi butów EB nie wciskała. Rozmawiałem z nią przez półtorej godziny o pielęgnacji obuwia, o rożnych kopytach jakie EG ma na stanie, o procesie powstawania tych butów oraz kontroli jakości jakie przechodzą. Po niej widać było że to jej żywioł bo opowiadała z pasją. Na takie zagrywki jestem wyczulony przez branżę w której pracuję i widziałem już najlepszych i najgorszych salesmanów w akcji. Lauren jest bardzo autentyczna i nieczego nie próbowała mi ”opchnąć”.

Porównywaliśmy różne modele. Przed sobą miałem do porównania buty Edward Green, John Lobb, Crockett & Jones, plus Gaziano & Girling, Corthay, Saint Crispins i Bestetti. W rozmowie uczestniczył także Steven, właściciel Leffot’a, najlepszego sklepu z butami męskimi w NYC. On jeździ po całym świecie wyszukując butów do swojego sklepu i zna się na obuwnictwie jak mało kto. Tak jak Lauren mówił że główny wpływ na jakość ma ilość wyprodukowanych butów i stwierdził że JL i CJ to masówka w porównaniu z EG. On tez jest moim zdaniem wiarygodny bo sam sprzedaje buty tych marek a roznica w cenie rzedu $200-$500 dla jego klientów nie ma znaczenia. Zresztą dla firm tego typu najbardziej liczą się klienci na całe życie a nie tzw. one-offs. Im nie zależy na sprzedaniu jednej pary klientowi z ulicy tylko na zafascynowaniu klienta na całe życie bo ludzie potrafią kupować od nich buty seriami, czego przykladem jest żona Stevena bo ma 5 par EG chelsea boots które były na wystawie.

Także nie ma co tak krytycznie oceniać Lauren bo zna się na męskim obuwiu i nigdzie nie widziałem kogoś kto tak profesjonalnie pastuje buty. Mimo młodego wieku ma wprawę której możemy jej pozazdrościć. Do tego zna proces powstawania butów od podszewki i potrafi opowiadać o tym z pasją aż miło się słucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem miałem okazje brać udział w warsztatach pielęgnacji obuwia prowadzonych przez Lauren która jest szefowa quality control fabryki Edward Green'a w Northampton 

 

Zazdroszczę ci takich wycieczek! Lubię zarówno JL, EG jak i C&J - robią piękne buty! Chciałbym kiedyś znaleźć je w Polsce na jednej półce.

Nie da się jednak zaprzeczyć, że w porównaniu do wymienionych marek, wielką zaletą C&J jest przystępność cenowa.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loake Taunton na spacerze w Wilanowie.

http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?colset=1&styleid=2075&shoeid=9274&brandid=7&catid=20&oldcolid=4895&stype=0&colourid=4896czy one są ciemne Tak jak na stronie czy tak jasne jak widzę na twoim zdjęciu ? :) w rzeczywistości  Jaki rozmiar nosisz i jak długą stopę masz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem sporo par obu marek w sklepie Berga w Złotych Tarasach (W-wa) i muszę powiedzieć, że moje wrażenia były diametralnie różne - CJ prezentowały się o niebo lepiej niż EG. 

Dla porządku dodam, że EG nie mam, a Crocketów posiadam jedną parę, za którą zresztą nie przepadam i rzadko ją noszę.

 

 

Nie wiem jak EG ma się do JL, ale w porównaniu do CJ są to buty staranniej wykonane. Mam jedną parę EG i są to zdecydowanie najlepsze jakościowo buty jakie posiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem sporo par obu marek w sklepie Berga w Złotych Tarasach (W-wa) i muszę powiedzieć, że moje wrażenia były diametralnie różne - CJ prezentowały się o niebo lepiej niż EG. 

Dla porządku dodam, że EG nie mam, a Crocketów posiadam jedną parę, za którą zresztą nie przepadam i rzadko ją noszę.

 

Kamil... ale (o ile się tam nic nie zmieniło), oni mają tylko niższą linię krokietów, benczgrejdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi akurat dawno nic nie robiłem, przyznaję się. Aczkolwiek nie sądziłem, że na zdjęciu tak to widać.

 

Najlepiej w ogóle nie wklejać zdjęć "tych, z którymi dawno się nic nie robiło". Pomijam marne wrażenia estetyczne, to jeszcze źle świadczą o naturze właściciela.

 

Jasne, że czasem nie ma się "dnia" i wtedy rozsądnie jest stosować się do reguły "less is more".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.