Jakie buty mam dziś na sobie

[blekit]

Herring Tiverton - jestem bardzo zadowolony z tych butów.

[Michael.Sh]

Co sądzisz o tych przeszyciach na noskach blekit? Mnie osobiście jakoś nie przekonują, wiele razy miałem okazję kupić buty z takim przeszyciem, ale jednak sobie odpuściłem.

[Krzysiek_W]

Fajne są żałuję że się nie zdecydowałem

 

Co sądzisz o tych przeszyciach na noskach blekit? 

 

Myślę że Błękit'owi się nie podobają i dlatego takie sobie kupił

[blekit]

To jest taki rodzaj butów - tzw. split-toe derby. Jednym się podobają, innym nie - kwestia gustu

 

Te Herringi są dosyć masywne i z uwagi na to (oraz groszkowaną skórę, która również obniża ich stopień formalności i nadaje "country vibe") pasują raczej do bardziej casualowych stylizacji - np. cięższych tkanin takich jak dżins, tweed, flanela albo moleskin. Niemniej, złapałem się na tym, że kiedy nie mam w planach bardziej formalnej stylizacji, to właśnie te buty ostatnio najczęściej lądują na moich stopach

[Krzysiek_W]

W deszczu, w błocie, w zamszu, w meerminach - nadal sucho

[Machiavelli]

Loake 201B 

 

[MateuszT.]

Loake 201B

Machiavelli, czy jakoś zmatowiłeś buty poza czubkami? Pytam się, bo mam Loake 200B, które są z tej samej skóry polerowanej i chętnie uzyskałbym efekt, który masz u siebie.

[leonid]

Robia wrazenie. Jednak ciezko mi znalezc zastosowanie czarnych brogsow.

[Zajac Poziomka]

Ja moje noszę do szarych/granatowych wełnianych spodni i do dżinsów. Według mnie czarne brouges (szczególnie full brougues wingtip) są dosyć uniwersalne.

[Midlife-Crisis]

Robia wrazenie. Jednak ciezko mi znalezc zastosowanie czarnych brogsow.

 

Np. do wszystkiego, oprócz formalnych zestawów po 18-tej. 

[Machiavelli]

Machiavelli, czy jakoś zmatowiłeś buty poza czubkami? Pytam się, bo mam Loake 200B, które są z tej samej skóry polerowanej i chętnie uzyskałbym efekt, który masz u siebie.

Ja zwyczajnie pokrywam takie buty pastą w każdym miejscu, a tylko na czubkach i pięcie ją poleruję. W rezultacie skóra jest nieco mniej połyskliwa (rzecz jasna poza czubkami i piętą), a cała powierzchnia jest zabezpieczona. Warstwa pasty jest niewielka, aby nie tworzyły się nieestetyczne pęknięcia. 

 

Co do uniwersalności, na pewno bardziej uniwersalne byłyby ze skóry niepolerowanej. Takie jednak też znajdują u mnie dość szerokie spektrum zastosowań, tym bardziej, że zaczynam przekonywać się do "no brown in town". Stawiam je w hierarchii formalności pomiędzy gładkimi angielkami ze zwykłej skóry, a gładkimi wiedenkami ze skóry polerowanej. W praktyce noszę je do sportowych garniturów utrzymanych w ciemnej kolorystyce, oraz do garnituru konferencyjnego, kiedy mogę sobie pozwolić na obniżoną formalność (tak jak wczorajsza szkolna akademia z okazji 90-lecia Gdyni). 

[MateuszT.]

Ja zwyczajnie pokrywam takie buty pastą w każdym miejscu, a tylko na czubkach i pięcie ją poleruję. W rezultacie skóra jest nieco mniej połyskliwa (rzecz jasna poza czubkami i piętą), a cała powierzchnia jest zabezpieczona. Warstwa pasty jest niewielka, aby nie tworzyły się nieestetyczne pęknięcia.

Cóż, byłem przekonany, że tak samo jak nie można kremować (nawet się już kiedyś tutaj o to na forum pytałem), tak samo nie można pastować butów ze skóry polerowanej, żeby nie została nieestetyczna warstwa niewchłoniętych kosmetyków na wierzchu.

Powiedz mi proszę jeszcze, na tym egzemplarzu robiłeś to pastą bezbarwną czy czarną? I czy to była Pate De Luxe Saphira?

[Zajac Poziomka]

[blekit]

Herring Devoke by Cheaney.

[Zajac Poziomka]

Wrzuć zdjęcia tych butów jeszcze kilka razy, a może przekonam się do zakupu swoich pierwszych split-toe Wyglądają świetnie.

[blekit]

Ja miałem podobnie, ale wystarczyło mi zdjęcie modelów Chiswick/Richmond na stronie Cheaney'a, żebym zmienił zdanie co do tego typu butów o 180 stopni.

[Machiavelli]

Cóż, byłem przekonany, że tak samo jak nie można kremować (nawet się już kiedyś tutaj o to na forum pytałem), tak samo nie można pastować butów ze skóry polerowanej, żeby nie została nieestetyczna warstwa niewchłoniętych kosmetyków na wierzchu.

Powiedz mi proszę jeszcze, na tym egzemplarzu robiłeś to pastą bezbarwną czy czarną? I czy to była Pate De Luxe Saphira?

Ja lubię eksperymentować i na skórze polerowanej na upartego próbowałem tak samo z pommadierem jak i pastą. O ile pommadier rzeczywiście nie był dobrym pomysłem, bo skóra go praktycznie nie przyjmowała, o tyle obydwa modele ze skóry polerowanej (te Loake i Herringi) pastuję regularnie i widzę w tym tylko zalety. Nie stwierdziłem, aby pojawiły się na nich jakieś nieestetyczne smugi, a przynajmniej but ma dodatkową ochronę przed deszczem i uszkodzeniami mechanicznymi. 

Używam czarnego medaille d'or (ten zapach jest uzależniający ). 

[Marcin_L]

Ja miałem podobnie, ale wystarczyło mi zdjęcie modelów Chiswick/Richmond na stronie Cheaney'a, żebym zmienił zdanie co do tego typu butów o 180 stopni.

 

 

Mnie się podobają od pierwszego wejrzenia.

 

Są na mojej liście w ramach budowania pełnego zestawu obuwia na różne okazje - byłem już bliski kliknięcia podczas ostatniej wyprzedaży w Herringu - takich samych, jakie i Ty kupiłeś

[VonOrlock]

a.JPG

Ładne te Meerminy!  Sztruksy są z Benevento?

[Zajac Poziomka]

Sztruksy są z Benevento?

Tak, kolor "tan". W rzeczywistości jest odrobinę ciemniejszy, bardziej brązowy.

[Whitesnake]

Pierwsze powiewy wiosny...

(Jan Kielman)

[WhiskeyPapa]

...nie czynią. Fajne, pastowanie ich to musi być ekwilibrystyka.

[Whitesnake]

...nie czynią. Fajne, pastowanie ich to musi być ekwilibrystyka.

Czyszczę jak każde inne, wacikiem kosmetycznym. Jedyna różnica to kolor kremu.

[musa19]

[Friedman]

Kolor Niger?