Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Czytając uprzedni post, z głębokim żalem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że powiedzenie "buty z miasta, nogi ze wsi" jest (niestety) wciąż aktualne w naszym społeczeństwie - to jest właśnie to zimne, o którym pisałem @lubo69.

Pozostaję z uszanowaniem,

B.Ż.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ macie problemy. Świetnie skrojony garnitur, czarne eleganckie buty... a że do tego jaskrawe skarpetki? Cóż, ja bym takich nie założył ale u Pawła mnie to nie razi, tak się po prostu ubiera na co dzień. Jestem przekonany że i tak był jedną z najlepiej ubranych osób na przyjęciu. Życzę niektórym forumowiczom nieco dystansu, to tylko ciuszki. A najlepiej działa nie krytyka a dawanie pozytywnych przykładów. Nie podoba się ubiór @Beny23? Po prostu nie dawajcie plusa i wstawcie swoje zdjęcie na którym będzie pokazane „jak to się robi”.

Oj,to że trochę sobie ktoś sobie zadrwi ze skarpetek@Beny23 jeszcze nie świadczy o braku dystansu. Byli tu tacy, którzy nazywali go „korpoludkiem” i to był brak dystansu. Przecież kolega wrzucając takie zdjęcie, ba - zakładając rano takie skarpetki ma świadomość, że wywoła dyskusję i trochę drwin i mam nadzieję, że się o to nie obraża. Moim zdaniem koniec końców dyskusja jest wyrazem sympatii do kolegi i jego stylu ubierania się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pablocito napisał:

Moim zdaniem koniec końców dyskusja jest wyrazem sympatii do kolegi i jego stylu ubierania się.

Jasne ;)

Ostatnie jazdy po Benym stają się już niesmaczne, zwłaszcza, że krytykanci z ostatnich dwóch stron pozostają na Forum anonimowi jeśli chodzi o ich własne ubiory. Pants down Panowie.

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Zajac Poziomka napisał:

[...]Nie podoba się ubiór @Beny23? Po prostu nie dawajcie plusa i wstawcie swoje zdjęcie na którym będzie pokazane „jak to się robi”.

Ta retoryka, że jak się nie podoba to się nie wypowiadaj do mnie nie przemawia ;) Jak się coś wrzuca, to trzeba się z tym liczyć, że ktoś może skomentować nieprzychylnie i jak widać bardziej to dotyka wszystkich innych niż samego postującego 😂 Który to już raz taka dyskusja? 

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne
Ostatnie jazdy po Benym stają się już niesmaczne, zwłaszcza, że krytykanci z ostatnich dwóch stron pozostają na Forum anonimowi jeśli chodzi o ich własne ubiory. Pants down Panowie.
Posłużę się analogią - jeżeli idziesz na operację i chirurg "przez przypadek" zaszyje w Tobie nożyczki, którymi Cię operował, to masz prawo go skrytykować i nie musisz kończyć studiów medycznych, aby móc to zrobić.

Pozostaję z uszanowaniem,
B.Ż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj żyć.
Bądź oryginalny - pisałeś to już wcześniej przy okazji debaty o pomarańczowej puchówce we wątku o kurtkach i płaszczach. Wracając do tematu, z chęcią obejrzałbym dzisiejsze zestawy, mając zwłaszcza na względzie szklaną pogodę za oknem.

Pozostaję z uszanowaniem,
B.Ż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w takim razie jakiś digital native może wytłumaczyć starszemu panu o co kaman w tych forach internetowych, bo ja tu chyba dekadę temu zbłądziłem i widać nie ogarniam? Myślałem, że wstawiający cokolwiek liczy na propsy, ale również liczy się z krytyką? Można krytykować tylko jeśli się samemu kontent wstawia? Czy nie mogę publicznie oczernić baru mlecznego Apis za puree z dżemem jeśli sam nie robię w gastronomii?

Jeśli jest tak zerojedynkowo jak Panowie twierdzicie, technicznie można wprowadzić „dislike” i za każde użycie płacić swoimi punktami reputacji; nie masz punktów reputacji lub nie chcesz wydać, nie masz głosu. Trochę byśmy z xkozlem pewnie spadli w rankingu:)

Widzę dwie ewentualności:

- Beny nie widzi, że skarpetki nie pasują;

- Beny wie, że nie pasują, ale działa zgodnie z hollywoodzką zasadą „nieważne co mówią, ważne by mówili”.

Peace y’all.

  • Like 4
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@papiez_ @Bartosz Żołnierkiewicz

Super analogia od użytkownika zarejestrowanego dwa miesiące temu. Po prostu świetny początek obecności na forum!!! 

W tym samym temacie: jeśli ktoś poświęcił kilka lat na studia medyczne i popełnia błąd to opinia przypadkowego przechodnia (nawet z tragarzami) obejdzie go tyle co zeszłoroczny śnieg. Krytykę przyjmuje się zazwyczaj z góry idąc kryterium doświadczenia i wiarygodności osoby krytykującej. Na tym forum jest garstka osób, od których krytykę przyjmuję i które krytykę powinni wygłaszać. Reszta powinna albo się uczyć, albo zarobić punkty "autorytetu" aby móc krytykować. Na razie możecie co najwyżej pozostać z uszanowaniem i rozejść się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Żorż Ponimirski napisał:
@papiez_ @Bartosz Żołnierkiewicz Super analogia od użytkownika zarejestrowanego dwa miesiące temu. Po prostu świetny początek obecności na forum!!! 

W tym samym temacie: jeśli ktoś poświęcił kilka lat na studia medyczne i popełnia błąd to opinia przypadkowego przechodnia (nawet z tragarzami) obejdzie go tyle co zeszłoroczny śnieg. Krytykę przyjmuje się zazwyczaj z góry idąc kryterium doświadczenia i wiarygodności osoby krytykującej. Na tym forum jest garstka osób, od których krytykę przyjmuję i które krytykę powinni wygłaszać. Reszta powinna albo się uczyć, albo zarobić punkty "autorytetu" aby móc krytykować. Na razie możecie co najwyżej pozostać z uszanowaniem i rozejść się.

 

Dłuższa obecność na forum nie daje większych uprawnień i nie sprawia, że jest się wszechwiedzącym default_smile.png Dlaczego błędnie wychodzisz z założenia, że ubiór klasyczny i dress code były mi obce przed rejestracją na forum? Wolałbym abyś odniósł się do moich wypowiedzi merytorycznie. Mając powyższe na względzie, uczepienie się daty rejestracji jest próbą niemerytorycznego ad personam. Wracając do analogii, z tym zeszłorocznym śniegiem to tak nie do końca, bo za błędy w sztuce lekarskiej można iść pod sąd (swoją drogą, czy sędzia musi być lekarzem, aby osądzić błąd medyczny?)...

Pozostaję z uszanowaniem,

B.Ż.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Żorż Ponimirski napisał:

Na razie możecie co najwyżej pozostać z uszanowaniem i rozejść się.

Po pierwsze jak widzisz, nie oceniam tutaj niczyich ubiorów, zostawię lajka albo nie i tyle z mojej strony więc nie wiem czemu mam się rozchodzić. Po drugie zwracam tylko uwagę na kolejny raz identyczną dyskusję gdzie więcej postów w obronie stukają inni niż sam zainteresowany. Po za tym jak mądrze zauważył lubo69:

5 minut temu, lubo69 napisał:

Można krytykować tylko jeśli się samemu kontent wstawia?

Z uszanowaniem 🖖

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, xkoziol napisał:
Panowie, tu panuje (powinna i od lat panowała) koleżeńska atmosfera. Pozostańcie już z tymi uszanowaniami, co?  

 

Pewnie, czemu nie. Jeżeli o mnie chodzi, to jest to automatyczna sygnatura w Tapatalku default_biggrin.png Swoją drogą uważałem że taka forma jest stosowna, bo nie piłem z nikim tu obecnych bruderschafta. 

Pozostaję z uszanowaniem,

B.Ż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, jestem sztywniak bo uważam założenie kontrastowych skarpet celem usilnego pokazania swojej oryginalności, za coś niestosownego, zwłaszcza w symbolicznych, jubileuszowych uroczystościach w konsulacie..

Pozostaję z uszanowaniem,
B.Ż.


Moim zdaniem trzeba wziąć poprawkę na nieco inną kulturę w Sarym i Nowym Świecie (nawet w polskim konsulacie tamże). Amerykanie podchodzą do uroczystości patriotycznych z większą radością, a mniejszym patosem, niż my. Myślę, że tam nikt nie odsądził Benyego od czci i wiary. Możesz powiedzieć , że Ci się żółte skarpetki nie podobają (mnie też się nie podobają), ale nie nazywaj ich słomą w butach. Bronisz zasad elegancji i dress codu, a zapominasz o ważniejszej zasadzie stylu i elegancji, o dystansie, którego akurat Benyemu nie można odmówić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pablocito napisał:
Moim zdaniem trzeba wziąć poprawkę na nieco inną kulturę w Sarym i Nowym Świecie (nawet w polskim konsulacie tamże). Amerykanie podchodzą do uroczystości patriotycznych z większą radością, a mniejszym patosem, niż my. Myślę, że tam nikt nie odsądził Benyego od czci i wiary. Możesz powiedzieć , że Ci się żółte skarpetki nie podobają (mnie też się nie podobają), ale nie nazywaj ich słomą w butach. Bronisz zasad elegancji i dress codu, a zapominasz o ważniejszej zasadzie stylu i elegancji, o dystansie, którego akurat Benyemu nie można odmówić.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Uroczystości odbywały się w polskim konsulacie będącym de facto terytorium Polski. Amerykanie organizowali zaś w swojej ambasadzie w Warszawie uroczystości związane z 4th July, których motywem były kostiumy kowbojskie. Jeżeli komuś podoba się kicz..

Ot inna kultura, widoczna chociażby po sack jackets. My w każdym razie należymy do europejskiego, a nie innego kręgu kulturowego - stąd ta wypatrzona przeze mnie słoma. Z resztą, za kadencji Reagana, częstokroć obowiązywał white tie / black tie na uroczystościach jubileuszowych.

340px-Reagan_Contact_Sheet_C268_(cropped

Pozostaję z uszanowaniem,

B.Ż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że problemem nie jest krytyka, ale jej charakter. Można krytykować konstruktywnie i na poważnie, można wymienić się też uwagami po koleżeńsku, ale można również wejść w nowe miejsce i zacząć od rozstawiania ludzi po kątach, pouczania, wymądrzania się. Nie jest to ani miłe, ani grzeczne i nie zmieni tego nawet dziesięć formuł "pozostaję z uszanowaniem". Nie jestem szczególnie aktywnym użytkownikiem tego forum,  nie jestem członkiem stowarzyszenia, ale mnie to razi i odbiera przyjemność z czytania/rozmawiania.

"Ładna dwurzędówka, ale "sprezzatura" w postaci loafersów (na wzór Edwarda VIII) i żółtych skarpetek jest na bakier z dress codem, który byłby IMO wskazany przy okazji wizyty w tych okolicznościach w konsulacie - chyba, że obniżono stopień formalności uroczystości, co swoją drogą byłoby dość dziwne w obliczu jednocześnie zorganizowanego z tej okazji koncertu fortepianowego i recytacji wierszy. (...)". - to jest cytat mojego pierwszego posta. Jeżeli ktoś popełnił błędy, to merytorycznie go pouczyłem. Co w tym złego? Nie wiem, gdzie zabrakło tu "konstruktywnej krytyki i na poważnie, wymiany uwag po koleżeńsku". Nie czerpię przyjemności z kąśliwych uwag, ale jeżeli ktoś notorycznie wstawia zdjęcia ubioru wychodzącego poza konwenanse, zwłaszcza wtedy, kiedy ubiór powinien być jedynie tłem do uroczystości takiej rangi w konsulacie i nie zwracać na siebie szczególnej uwagi, nawet jeśli inni przyszli gorzej ubrani, to mam nadzieję, że choć w części rozumiesz moje stanowisko.

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2019 o 13:02, Bartosz Żołnierkiewicz napisał:

Posłużę się analogią - jeżeli idziesz na operację i chirurg "przez przypadek" zaszyje w Tobie nożyczki, którymi Cię operował, to masz prawo go skrytykować i nie musisz kończyć studiów medycznych, aby móc to zrobić.

Pozostaję z uszanowaniem,
B.Ż.
 

Porównanie bardzo tendencyjne i oderwane od rzeczywistości. W przypadku wyboru ubioru nieadekwatnego do sytuacji nie robimy nikomu krzywdy. Dajemy jedynie świadectwo swojego smaku lub jego braku. Proszę również pamiętać, że nie ma jednej elegancji i w różnych kulturach i środowiskach istnieją różne standardy. Standardy również są niestałe.
Proponuję utrzymywać poziom, bo nie jest przyjemne czytanie tego typu postów.



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie bardzo tendencyjne i oderwane od rzeczywistości.

Dlaczego oderwane od rzeczywistości? Takie są realia.

W przypadku wyboru ubioru nieadekwatnego do sytuacji nie robimy nikomu krzywdy. Dajemy jedynie świadectwo swojego smaku lub jego braku.

Nie do końca - poprzez ubiór okazujemy szacunek lub jego brak (https://krajski.wordpress.com/2015/02/20/wyrazanie-szacunku-przez-stroj/) - zwłaszcza jeżeli wchodzimy "na salony" (mówimy tu o konsulacie, a nie o herbatce u cioci na imieninach). Dorzuciłbym jeszcze brak powagi w stosunku do sytuacji, jednak czekam aż sam zainteresowany wstawi zdjęcie swojego zaproszenia (może to konsulat popełnił gafę, choć nawet wtedy obowiązuje indywidualna przyzwoitość i powstrzymanie się od modowego ekscentryzmu).

Proszę również pamiętać, że nie ma jednej elegancji i w różnych kulturach i środowiskach istnieją różne standardy. Standardy również są niestałe.

Dress code widniejący na zaproszeniu jednoznacznie określa, jaka forma elegancji obowiązuje na uroczystości. Jeżeli był on niższy niż sądzę (lub w ogóle go nie było) to uznam to za dziwną anomalię. Ze swojej strony kończę wywód, podtrzymując każde swoje słowo, przy czym podkreślam, że ograniczyłem się jedynie do odpowiedzi na wątpliwości rozmówców. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.