Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki @Jackuzzi89. Myślę, że temat nawet godny dyskusji we własnym wątku. Faktycznie ubiór może się różnić w zależności od stopnia osobistego związku ze zmarłą osobą, a także stopnia tragiki takiego wydarzenia. Przytoczę tu przykłady z uroczystości żałobnej Ottona von Habsburga w katedrze Wiedeńskiej. Na pierwszym zdjęciu najbliższa rodzina. Synowie i wnuk nie mają poszetek. Na drugim królewskie i księżece głowy Szwecji, Lichtensteinu i Luxemburga z poszetkami nawet swobodniej włożonymi w brustaszę. Nie chcę twierdzić, że te normy obowiązują wszędzie i dla każdego. Jednak nie zgodzę się, że poszetka w tym wypadku jest elementem modowym, ja twierdzi @Dan. Raczej może być, jak twierdzi @Miro, że tak może być odebrana. 

 

_54100626_012463828-1.jpg

Marie+Aglae+Liechtenstein+Matthew+Festing+g2Vv5eBaRXbl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nowoanglik: Dziękuję za w miarę rzeczowy komentarz. Hm... czy zawsze mówimy i "mówimy" prawdę? Czy manipulując słowem, fasonem, rozmiarami czy makijażem jesteśmy sztuczni? Czy podczas rozmowy kwalifikacyjnej też mówimy tylko prawdę i nie ukrywamy gorszych rzeczy? Jestem prawie pewny, że też zależy Tobie na tuszowaniu pewnych niedoskonałości. 

Długie białe spodnie i białe bucks'y? Uważam, że za dużo bieli. WYDAJE mi się, że to by wyglądało komicznie wręcz, aby góra była tak różnorodna a dół taki ubogi (oczywiście, dla pewności, należało by po prostu tak się ubrać i zobaczyć - to lustro jest najważniejszym wyznacznikiem). Sam poluję na biały bucks'y, ale chyba pójdę do Szewca.  Spodnie mogłyby być granatowe pewnie. Tak, granatowe. 

Co do stylu preppy (bo marynarka takowa jest), "jara mnie" taki właśnie ELEGANCKI luz, zabawa formami, wyglądając wciąż elegancko. Oczywiście, do pracy o sztywnym dress code, czy na wesele (nietematyczne) itp. styl ten będzie NIESTOSOWNY, natomiast na co dzień, kreuję się (i jestem) na człowieka szczęśliwego (i za to kocham muzykę, przy której mogę się wypłakać) z liberalnym podejściem do życia, chcący bawić się życiem.

Czy osoba to twarz? Dla mnie osoba to dusza, tylko powiedz mi, gdzie się ona znajduje i jakie są jej składniki. Dla mnie ubranie to jeden z nich.

Zgoda co do tego, że mamy różne poglądy i żaden z Nas nie przekona do swoich prawd, z powodu różnic doświadczeń życiowych. Moim "błędem" było to, że nie dostosowałem się do preferencji forum. Cudzysłów użyty z powodu skali problemu. Samo zdjęcie czy jego treść, (zezwala?) w dalszym ciągu na poszanowanie podstawowych praw człowieka. Podstawowych i zaawansowanych, z uwagi na to, że zwracam się do Was z szacunkiem, z wyjątkiem już "Bodzixon'a".

 

@blekit: Kolejny przykład na drobiazgowość na tym forum. Oprócz uwagi na zdjęcie, zwróciłem również sugestię na dwurzędówkę, zbyt ciemne kolory, czy zbyt jaskrawe skarpetki, czy na siłę ubieranie jednego koloru.  Ręce mi opadają. Poważnie. Chcesz/cie widzieć, wybrane rzeczy. Atakujesz (trochę zbyt wyolbrzymione) mnie per persona, natomiast odbiegasz (Ty i nie tylko Ty) od kwestii merytorycznej Phantom'a, nawet Obrońca @Midlife-Crisis  się poddał.  

Marynarka jest do przeróbki, pisałem o tym zaraz nad/pod zdjęciem - Widać fałdy materiału przy mięśniu czworobocznym, natomiast jeśli chodzi o stricte ramiona, poduszki są dość duże - w końcu kupiłem w sh, tam to norma, plus "dobre" zdjęcie, mogło dać Tobie takie przekonanie.

A co jeśli mam kupioną koszulkę klubu sportowego "x" - też muszę w nim grać? Jeśli kupiłem t shirt z napisem "Rome" to znaczy, że jestem Jego mieszkańcem? Emblemat, znaczy w moim przypadku coś więcej niż przynależność do danej grupy. Tak samo, jak z dźwiękiem, którym mogą być słowa. Pewien Islandzki Artysta muzyczny, stworzył swój język, by używać słów jako dźwięku samego w sobie, bez znaczeń. Z ulicy, jak byś mnie minął, nie rozczytasz tych literek. A co jeśli nie było by napisu? Chodzi o wygląd estetyczny tego herbu. Gdybym stworzył swój własny projekt i go wszył w tkaninę, to było by już ok?

Hm... Natomiast co do Twoich sugestii. Mówisz, że kolory są zbyt zbliżone. U Phantoma (w jednej stylizacji, "niebieskiej") tego nie ma? Przechodząc do mojej osoby. Wierzę a raczej jestem przekonany, że z tą marynarką i koszulą da się coś good stworzyć, można tutaj dywagować nad krawatem (wspominałem dużo wcześniej, że krawat z koszulą nie grają). Resztę dodałem na samym początku TEGO posta. 

 

@BrotherM: Wejście w dyskusję z Bodzixem, było niepotrzebne, natomiast każda inna interakcja, jest wynikiem zwykłej dyskusji, ludzie mnie tutaj krytykują (i dobrze), przecież nawet największy złoczyńca ma prawo do obrony. Natomiast, wszystko co tutaj piszę, są moimi przekonaniami. Czy chcę zwrócić uwagę na siebie? Razi mnie w oczy wiele rzeczy i się nimi dzielę, a to że jestem inny, to inna kwestia :). 

 

Hm..  Czas wiedzieć, kiedy zejść z sceny. Myślę, że to już ten moment. Podzielę się z Wami kilkoma jeszcze myślami. 

O co mi chodziło z tymi plusikami? To nie wina Phantoma przecież, On sam sobie ich nie daje. Tu chodzi o WAS. Zdziwiony jestem, że tak średnie stylizacje są tak licznie  lajkowane. Średnie wg mnie. Pochwaliłem się, swoimi przemyśleniami, sugestiami, natomiast ani Phantom, ani NIKT z Was, nie obronił swojego stanowiska, za co Mu się ten lajki należały. Chciałem zrozumieć co Jemu i  Wam się podobało w tych Jego stylizacjach, chciałem dowiedzieć się, czy moje sugestie są w Waszych oczach trafne czy też nie. To tak dużo? 

Ciekawszym jest natomiast, dlaczego do takiej sytuacji doszło, że nikt z Was nie broni zdania w kwestii ubioru Phantoma. Tutaj wolałbym zamilknąć - zbyt duże prawdopodobieństwo powiedzenia czegoś za dużo, a raczej, osądzić Was na podstawie zbyt małej ilości danych. Może macie jakiś pomysł? 

Drażni mnie też Wasza małostkowość przy jednoczesnym braku konkretów, stąd ten dialog zszedł na takie tory. Lepsze to niż nic, dziękuję za zaangażowanie w rozmowę.  

Może czas na wisienkę:

Ludzi poznaje się w tych gorszych momentach, w ekstremalnych warunkach, czy w sytuacjach, które są inne niż planowane. Cieszę się, że wybrałem taką a nie inną formę poznania Was, zaoszczędziłem wiele czasu. Cóż z tego, że część z Was ma wiedzę, doświadczenie, jak z jakiegoś powodu nie angażuje się w rozmowę? Wstyd przyznać mi rację publicznie (mam na myśli chociażby głupie skarpetki - przecież na to się nie da patrzeć!)? Czy też szkoda śliny? A może w myśl: "Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona Cię doświadczeniem"?  Jakikolwiek by to nie był powód, zwyczajnie brzydzę się takich ludzi. 

 

Obecnie, jest lato - świeci słońce, są wysokie temperatury, otaczają nas ładne kolory, wszystko to sprzyja eksperymentom. Chętnie przedstawię stylizacje preppy (w moim rozumieniu i na obecny stan posiadania rzeczy) jak i eleganckie, lecz trochę odbiegające od klasycznego nurtu (np. złamię zasadę: "no brown in town"), w wolnym czasie. Chciałbym abyście pamiętali, że miałem i mam swiadomość dziwności swojej stylizacji. Jak każdy się mylę i umiem się do błędu przyznać (co chyba widzicie). Obawiam się, że mam łatkę "nieomylnego Pana". Mój zamysł jest zgoła inny. Chciałem dyskusji merytorycznej, konkretów, propozycji a uzyskałem błoto. Z pewnością trochę jest mojej winy, zawsze można inaczej formułować myśl. Starałem się podkreślać, że zależy mi na skupieniu się na stylizacjach. 

 

Pozwólcie, że tutaj zostanę na forum, chciałbym skorzystać z Waszej wiedzy, na kwestie mnie interesujące. Moja aktywność na forum, pewnie będzie mocno ograniczona. Rozumiem, że nikt po mnie nie będzie płakał :)

 

Naprawdę dziękuję za stworzenie tego miejsca, za kopalnie wiedzy, informacji. Trzymam kciuki, A.S. (interpretacja dowolna :P).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem co @bodzixon i @phantom zrobili koledze @Akir , ale może w tym trójkącie jest jakiś głębszy nieznany forum zatarg? :D:D

 

Z ciekawości rzuciłem okiem na fb @Akir, chłopie, przecież na tych dwóch Twoich tam umieszczonych zdjęciach, ja tam przesadnej ekstrawagancji nie widzę. Ciemnozielona marynarka w kratkę, jest ok, jak znalazł do casualu, szczególnie dla osoby w Twoim wieku. A to zdjęcie z czerwoną muchą i podobną poszetką to stylizacja równie "monotonna i nudna" co @phantom. W zasadzie jakby nie ta mucha, to niczym by się różniła od tych krytykowanych przez Ciebie "korposzczurów". Kolorowa poszetka w miejsce białej lnianej dla mnie niewiele zmienia, skoro nadal masz na sobie gładką białą koszulę i nudny (dla mnie) typowy granatowy garnitur.

Nie znam kontekstu tych zdjęć, okazji w jakich były robione, etc., więc nie chcę tutaj robić jakieś pseudo-analizy. Być może nie są reprezentatywne dla Twojej osoby, może do jakiegoś stopnia są. Ale nie uświadczyłem tam niczego w stylu różowej marynarki do krótkich spodenek. Sorry, ale to dwa odległe bieguny.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.