Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

Ad. 1: te buty tak mają, to albo słaba skóra, albo kiepski klej.

Ad. 2: to tylko wygląd.

Ad. 3: "ten but tak ma" i o ile nie wymienisz podeszwy to będzie wracać.

Ad. 4: nie wiem, czy jest sens. Kolejna para będzie miała to samo.

Ad. 5: zelówki nie mają wpływu, ich odstawanie na nosku też nie jest niczym nadzwyczajnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winą rozchodzenia się spodów jest tzw. śródpodeszwa. W Gordonach i Berwickach jest ona gumowa. Złe podzelowanie nowych butów, może mieć duże znaczenie dla rozchodzenia się podeszwy. Reklamacja (o ile zelowanie nie zostało zrobione w firmie gdzie dokonywałeś zakupu) jest w tym momencie niezasadna. Należałoby podjąć działania ze spodami. Czekanie może pogarszać stan spodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winą rozchodzenia się spodów jest tzw. śródpodeszwa. W Gordonach i Berwickach jest ona gumowa. Złe podzelowanie nowych butów, może mieć duże znaczenie dla rozchodzenia się podeszwy. Reklamacja (o ile zelowanie nie zostało zrobione w firmie gdzie dokonywałeś zakupu) jest w tym momencie niezasadna. Należałoby podjąć działania ze spodami. Czekanie może pogarszać stan spodów.



Pamietam Pana wypowiedź iż nie we wszystkich GB jest gumowa sródpodeszwa.
Jak rozpoznać modele GYW z pełną podeszwą skórzaną?
I drugie pytanie: czy we wszystkich Berwickach są zastosowane gumowe śródpodeszwy?

Bardzo dziękuję za odpowiedź


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile takie "działania ze spodami" mogą mnie kosztować? Mogę wstrzymać się te półtora miesiąca, może miesiąc?

Trudno mi się wypowiadać na temat ceny, bo każdy szewc ma swój cennik. Przy rozwiązaniu, które ja np. stosuję, konieczne jest też posiadanie odpowiedniego sprzętu. Jeżeli chodzi o to czy można chodzić w butach, to w sumie raczej tak. Później tak, czy inaczej, należałoby ściągnąć zelówkę, przeszyć spody i ponownie podzelować.

 

4 godziny temu, S.W. napisał:

Pamietam Pana wypowiedź iż nie we wszystkich GB jest gumowa sródpodeszwa.
Jak rozpoznać modele GYW z pełną podeszwą skórzaną?
I drugie pytanie: czy we wszystkich Berwickach są zastosowane gumowe śródpodeszwy?

Zastanawiałem się w momencie pisania odpowiedzi (i jak widać słusznie ;) ) o tym, by wspomnieć, że istnieją Gordony ze skórzanymi śródpodeszwami. Takie Gordony są naprawdę bardzo dobre jakościowo i wydaje mi się, że ogólna jakość wykonania butów, to po prostu pierwszy gatunek bez wad. Jak buty są nowe, nieużywane, to trudno rozpoznać różnicę, bo są naniesione m.in. środki wykończeniowe na brzegach. Jedynie jak się bardzo dobrze przyjrzy, to można zobaczyć ok. 2-milimetrową, wspomnianą śródpodeszwę, odcinającą się od ramy butów i podeszwy. Swego czasu wspominałem o tym Panu Zbigniewowi z klasycznychbutów, że warto byłoby takie buty sprowadzać, ale chyba rozbija się wszystko o cenę. Co do Berwicków, to chyba tylko jest gumowa, nie spotkałem się ze skórą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam problem, którego na pierwszy rzut oka nie załatwia google, a może ktoś z Was miał podobny. Mianowicie marynarki, z których wyraźnie czuć woń potu (pod pachami). Z koszulami i innymi ubraniami, które mogę uprać w pralce nie ma problemu, z marynarkami jest gorzej. Dwie z nich oddawałem do pralni chemicznych (dwóch różnych), ale niestety wiele to nie pomogło. Zapach zelżał, ale marynarka wystarcza na jedno wyjście (i to do pracy, której tryb mam siedzący, a więc pocę się niewiele - po prostu jak to po 8 - 9h siedzenia) i zapach wraca. Jedna była sieciówkowa, tania,  więc pogodzony z jej utratą zaryzykowałem pranie w zwykłej pralce. Zapach zszedł, marynarka trochę się pomięła, ale da się to wyprostować. Będzie żyła. Dwóch pozostałych zdecydowanie mi szkoda (szczególnie, że jedna jest garniturowa).

I teraz pytanie do Was czy mieliście podobny problem i czy znacie sposoby aby temu zaradzić. Inna pralnia (mogę próbować kolejnej, pytanie czy jest sens)? Soda (na tej wypranej próbowałem wcześniej i zapach faktycznie zelżał, ale nie udało się go całkowicie wyeliminować)? A może po prostu mydło, szczotka, płyn do prania i spróbować ją z zewnątrz delikatnie wyprać ręcznie w tym miejscu (zapach jest szczególnie intensywny we wszystkich przypadkach po stronie zewnętrznej, na podszewce jest ok).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, aislinnek napisał:

Panowie mam problem, którego na pierwszy rzut oka nie załatwia google, a może ktoś z Was miał podobny. Mianowicie marynarki, z których wyraźnie czuć woń potu (pod pachami). Z koszulami i innymi ubraniami, które mogę uprać w pralce nie ma problemu, z marynarkami jest gorzej. Dwie z nich oddawałem do pralni chemicznych (dwóch różnych), ale niestety wiele to nie pomogło. Zapach zelżał, ale marynarka wystarcza na jedno wyjście (i to do pracy, której tryb mam siedzący, a więc pocę się niewiele - po prostu jak to po 8 - 9h siedzenia) i zapach wraca. Jedna była sieciówkowa, tania,  więc pogodzony z jej utratą zaryzykowałem pranie w zwykłej pralce. Zapach zszedł, marynarka trochę się pomięła, ale da się to wyprostować. Będzie żyła. Dwóch pozostałych zdecydowanie mi szkoda (szczególnie, że jedna jest garniturowa).

I teraz pytanie do Was czy mieliście podobny problem i czy znacie sposoby aby temu zaradzić. Inna pralnia (mogę próbować kolejnej, pytanie czy jest sens)? Soda (na tej wypranej próbowałem wcześniej i zapach faktycznie zelżał, ale nie udało się go całkowicie wyeliminować)? A może po prostu mydło, szczotka, płyn do prania i spróbować ją z zewnątrz delikatnie wyprać ręcznie w tym miejscu (zapach jest szczególnie intensywny we wszystkich przypadkach po stronie zewnętrznej, na podszewce jest ok).

 

Regularne golenie/skracanie włosów pod pachami plus dobry antyperspirant/bloker, żeby nie dochodziło do takich sytuacji. W kwestii prania w pralce - prałem kiedyś bawełnianą marynarkę od Massimo w pralce (bez podszewki i konstrukcji) i nic się jej nie stało. Z innymi marynarkami (z konstrukcją i z innych materiałów) może być różnie, z naciskiem na raczej słabo. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MH_fan napisał:

Regularne golenie/skracanie włosów pod pachami plus dobry antyperspirant/bloker, żeby nie dochodziło do takich sytuacji. W kwestii prania w pralce - prałem kiedyś bawełnianą marynarkę od Massimo w pralce (bez podszewki i konstrukcji) i nic się jej nie stało. Z innymi marynarkami (z konstrukcją i z innych materiałów) może być różnie, z naciskiem na raczej słabo. :D 

Etiaxil najlepszy. Oczywiście na skórę bez włosów. Śmieszne uczucie jak po saunie człowiek cały spocony a pachy suche :) Natomiast pewność siebie w różnych sytuacjach wzrasta znacznie!

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, MH_fan napisał:

Regularne golenie/skracanie włosów pod pachami

Stosuję :-D

20 godzin temu, MH_fan napisał:

plus dobry antyperspirant/bloker, żeby nie dochodziło do takich sytuacji.

Właśnie kluczem jest tu dobry, na pewno muszę zainwestować w lepszy

 

11 godzin temu, kolekcjoner21 napisał:

Zrezygnować z poliestru. Nie tylko w materiale zewnętrznym, ale i - a może przede wszystkim - w podszewce.

 

Problem jest głównie na zewnątrz, na podszewce - o dziwo - nic nie czuć. Przy czym jedna z nich ma faktycznie 0% poliestru (co nie znaczy braku włókien sztucznych), zewnątrz 100% wełna, podszewka 50%/50% acetat/wiskoza, podszewka rękawów 100% cupro. Ona jednakże nie zaliczyła ostatnio wizyty w pralni. Wiem, że to nie jest jeszcze najlepsza możliwa podszewka, ale jednak poliestru nie ma w sobie w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, aislinnek napisał:

 50%/50% acetat/wiskoza, podszewka rękawów 100% cupro. Ona jednakże nie zaliczyła ostatnio wizyty w pralni. Wiem, że to nie jest jeszcze najlepsza możliwa podszewka, ale jednak poliestru nie ma w sobie w ogóle.

To jest taka podszewka, jaka być powinna. Nie ma się do czego przyczepić - wszystko tu przepuszcza powietrze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JakubAnderwald napisał:

Co myślicie o tym płaszczu Bytomia? Układ klap mi się wydaje trochę nieproporcjonalny.

https://www.bytom.com.pl/plaszcz-bernard-4

Beznadziejny ... o wiele ładniejszy tutaj https://www.zalando.pl/tommy-hilfiger-tailored-plaszcz-zimowy-camel-t1022m015-b11.html?wmc=AFF48_ZX_PL.330425_..&opc=2211

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zasada mówiąca o doborze metalowych akcesoriów w tym samym kolorze tyczy się również oprawek okularów? Bardzo będą się gryzły częściowo złote oprawki Ray Ban'ów Clubmaster ze srebrną sprzączką i zegarkiem?
Myślę, że nikt na to nie zwraca uwagi. Umówmy się, to są niewielkie elementy całego stroju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, JakubAnderwald napisał:

A coś jednorzędowego możecie polecić?

Szukam jednorzędowego płaszcza w kolorze camel lub granat, z ładnymi, proporcjonalnymi, szerokimi klapami jak i z niskim zapięciem. Przeszukałem polskie marki, sklepy stacjonarne, TK Maxx, Yoox'a. Jedynie SuSu ma w swojej ofercie ładne płaszcze. Granat jednorzędowy 1400, camel 2300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, W.N. napisał:

Szukam jednorzędowego płaszcza w kolorze camel lub granat, z ładnymi, proporcjonalnymi, szerokimi klapami jak i z niskim zapięciem. Przeszukałem polskie marki, sklepy stacjonarne, TK Maxx, Yoox'a. Jedynie SuSu ma w swojej ofercie ładne płaszcze. Granat jednorzędowy 1400, camel 2300.

Ale bierz poprawkę na to, że SuSu ma zdjęcia profesjonalnie retuszowane, a Yoox  nieprofesjonalnie beznadziejne. Są na Yooxie piękne płaszcze, choć oczywiście trochę trzeba wydać, choćby Caruso (przy czym tam zapewne konstrukcja full-canvas i dużo ręcznego wykończenia) np.

https://www.yoox.com/pl/41720489RN/item#dept=men&sts=ip_baynote&bnwidget=PDSameDesigner&bnslot=1&bnpid=41720489&cod10=41720489RN&sizeId=&sizeName

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dziko napisał:

Ale bierz poprawkę na to, że SuSu ma zdjęcia profesjonalnie retuszowane, a Yoox  nieprofesjonalnie beznadziejne. Są na Yooxie piękne płaszcze, choć oczywiście trochę trzeba wydać, choćby Caruso (przy czym tam zapewne konstrukcja full-canvas i dużo ręcznego wykończenia) np.

https://www.yoox.com/pl/41720489RN/item#dept=men&sts=ip_baynote&bnwidget=PDSameDesigner&bnslot=1&bnpid=41720489&cod10=41720489RN&sizeId=&sizeName

100% racji, na stronie Yooxa pewnie nawet płaszcz bespoke za 10k by wyglądał kiepsko. Ten tutaj wygląda naprawdę nieźle ale wolę chyba 2,5 guzika SuSu niż 3 tutaj. No i cena, ok. 3k złotych, w SuSu jest 100% kaszmir za 2300zł aczkolwiek materiał materiałowi nierówny i ta 100% wełna za 3k może być lepsza (i zapewne jest) od tego kaszmiru od SuSu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, W.N. napisał:

Ten tutaj wygląda naprawdę nieźle ale wolę chyba 2,5 guzika SuSu niż 3 tutaj. No i cena, ok. 3k złotych, w SuSu jest 100% kaszmir za 2300zł aczkolwiek materiał materiałowi nierówny i ta 100% wełna za 3k może być lepsza (i zapewne jest) od tego kaszmiru od SuSu.

Ano właśnie, z tym 2,5 guzika to może być problem, mało jest takich modeli. W przypadku Yooxa należy tez pamiętać, że dany produkt może jeszcze potanieć oraz prędzej czy później załapać się na jakąś promocję rzędu minus 25%, ale wtedy może szybko zniknąć, więc to taka zabawa w polowanie.

Masz oczywiście rację z "dobrą wełną" vs "przeciętny kaszmir", widać to dobrze w dzianinie czy akcesoriach. Miałem kiedyś płaszcz 100% kaszmiru (Baumler, upolowany w TKMaxxie) i jest to fajna rzecz, ale przetrwał jakieś dwa sezony (w miarę często używany, jakby był "pomocniczym" to zapewne dłużej).  Z drugiej strony Loro Piana tak "obrabia" kaszmiry, że nawet burze i ulewy im nie straszne, no ale ceny wtedy też z kosmosu. Warto też chyba rozważyć inne domieszki, np. alpakę (ponoć bardzo ciepła).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało załóż krytą plisę z krawatem, i tak tego nie widać. Różnica jest taka że kryta plisa wygląda IMO słabo w bardziej casualowych ubiorach, gdzie nie masz ani muchy, ani krawata pod szyją, ale jeśli chcesz taką koszulę nosić z muchą albo krawatem - śmiało.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.