Skocz do zawartości

Kurierzy, dostawcy, poczta - czyli wszystko o doręczeniach przesyłek


Zajac Poziomka

Rekomendowane odpowiedzi

No niestety, niską pensją nie zachęcają, w każdej placówce widzę ogłoszenia że szukają ludzi praktycznie na każde stanowisko. Paczki w Warszawskim WERze potrafią leżeć dniami. Jeżeli się nie trafi na normalnego listonosza obsługującego Twój rejon to nic się pewnie nie zmieni. Dlatego zawsze proszę o numer przesyłki i sprawdzam na emonitoring.poczta-polska.pl, tam jest aktualizowane zazwyczaj zgodnie ze stanem faktycznym :) 

A historie o listonoszach można mnożyć, raz wracając z pracy znalazłem swoje awizo zatknięte za ogłoszeniem administracji na drzwiach od klatki schodowej ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to tylko Poczta Polska. W zeszłym tygodniu czekałem na koszulę od @poszetka.com codziennie wypatrując kuriera FedEx, który według monitoringu zabierał z magazynu paczkę, ale nigdy nie wykonał próby doręczenia. Po prostu wracał sobie z nią wieczorem i następnego dnia rano znów ją podejmował i znów wracał. I tak do soboty, gdy całkiem znienacka kurier się pojawił. Przez te wszystkie dni byłem w domu, nikt nie dzwonił ani do drzwi, ani na telefon. W monitoringu wyraźnie widać, że żadnych prób doręczenia wtedy nie było. Przespacerowałbym się po nią do oddziału, gdyby nie fakt, że mieszkam w Toruniu, a oddział jest w Bydgoszczy. 50 km po paczkę, która codziennie jeździ sobie po Toruniu, to trochę za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamów następne na mój adres jeśli wysyłają darmowo, oddam przy okazji tam gdzie ostatnio :mrgreen: U mnie poczta/listonosz działa póki co bez zarzutu, nawet nietrackowane przesyłki przychodzą bez problemu - i próbki skóry, i szalik z Country Attire, i jakaś pierdoła od pana chińczyka. Chyba ani razu mi nie zgubili czegoś, a prędkością też nie odstają. Jedyny minus to kolejki na poczcie przy odbieraniu awizo.

Za to kurierzy... brr, strach mnie oblatuje za każdym razem jak jestem zmuszony skorzystać z "usług" tych niedorajd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xune, dzięki - niewykluczone, że w skrajnej desperacji tak zrobię;-)

Dla odmiany historia pozytywna o Inpoście - nadawałem paczkę w paczkomacie, źle zmierzyłem i nie zmieściła mi się do skrytki, ale zweryfikowałem to dopiero otwierając skrytkę. W tej sytuacji dla systemu paczka była w paczkomacie, tymczasem w rzeczywistości miałem ją w rękach. Był piątek, godzina 19. Zadzwoniłem na infolinię i dowiedziałem się, że jestem 14. w kolejce. Ponieważ wiem z doświadczenia (rozmowy z pewnym operatorem kablówki) że to może oznaczać pół godziny wysłuchiwania muzyczki, chciałem odpuścić, ale zanim zdążyłem się rozłączyć, odezwała się panienka - po 40 sekundach! Wyjaśniłem w czym rzecz; panienka poprosiła, abym napisał maila i podała mi adres. Napisałem i dostałem odpowiedź po 20 minutach - nie od bota czy systemu, ale konkretnej osoby, innej niż panienka na infolinii (przypominam, piątek wieczorem). Potwierdzenie paru szczegółów i zwrot opłaty za przesyłkę w ciągu 24 godzin (czyli w sobotę, w weekend). Szok i niedowierzanie, standard zachodni.

Kurierów lubię. DHL ma teraz świetny system, można przesunąć dostawę na dogodny dzień za pomocą smsa. Wszystko działa jak w bajce, a kiedy raz jedyny nie zadziałało, dostałem serdeczne przeprosiny mailowe i obietnicę - zrealizowaną - że przesyłka będzie następnego dnia; w dodatku nie awanturowałem się (byłem w krawacie😀), mail przyszedł z inicjatywy DHL i nie był systemowy, tylko spersonalizowany.

Tymczasem na poczcie...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, lubo69 napisał:

że data nie ma znaczenia, ponieważ 9 sierpnia był u nich klient z awizo na przesyłkę, która według awizacji "przyszła" 10 sierpnia (gramatyki polskiej nie starcza na takie sytuacje).

"która przyszła była 10 sierpnia" - czas zaprzeszły, dziękuję 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio miałem przejścia z kurierem DPD. Pierwsza próba doręczenia - 03.08.2018 r., ok. godz. 10 odbieram telefon: "Dzień dobry, kurier, paczkę mam. Co ja mam z nią zrobić?" Pech chciał, że akurat nie było mnie w domu. Druga próba doręczenia - 06.08.2018 r., godz. 10.15 sprawdzam tracking - Próba doręczenia: odbiorca nieobecny. Dzwonię na infolinię: "Ale kurier właśnie u Pana był! - Problem w tym, że właśnie go nie było, gdy na niego czekam. - My nie odpowiadamy za kurierów, może się Pan kontaktować z kurierem bezpośrednio, ja podam numer telefonu..." Dobrze, dzwonię do kuriera i co? "Ja byłem doręczyć w piątek, jak ktoś nie chce paczki odebrać to nie moja sprawa, ja jadę dalej." Paczka do dziś leży w magazynie i nie wiem nawet, kiedy wróci do nadawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mam to szczęście, że żyję w innej rzeczywistości.

Kurierzy z mojego rewiru co prawda mają swój odmienny savoir-vivre, ale da się z nimi dogadać.

Napiwek w formie 5PLN raz na dwa-trzy miesiące czyni cuda.

Najczęściej mam do czynienia z DPD, Pocztex, DHL, UPS.

Większość wie, że jak nikt nie reaguje na dzwonek, to przez niezamkniętą furtkę należy zostawić przesyłkę na posesji.

Czasem dostaję telefon, że był i zostawił a najczęściej po prostu zastaję przesyłkę po powrocie pod drzwiami, nawet te trzydziestokilowe. 

Inpost omijam, bo stał się tak popularny w mojej okolicy, że mimo zwiększenia ilości paczkomatów,

często przekierowują mnie do bardziej oddalonych.

Ostatnio droga i ciężka przesyłka przez DPD została uszkodzona i mimo nieotworzenia jej przy kurierze, proces reklamacyjny przebiegł bardzo sprawnie.

Problemem stał się zwykły listonosz. Jeszcze rok temu była Pani profesjonalistka, która niestety odeszła na emeryturę.

Teraz jest rotacja ludzi mających problemy z czytaniem i prostym wysławianiem.

Wśród sąsiadów non stop wymieniamy się omyłkowo dostarczoną korespondencją.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś jest ze śląska to odradzam korzystanie z usług Fedex. Opony zamówione 10.07.2018 w 8 h dotarły z Warszawy do Katowic natomiast z magazynu K-ce do mnie czyli 60 km dotarły po 3 tygodniach. Z tego co się dowiedziałem, oddział Fedex Katowice ma ogromne problemy z brakiem kurierów. Można o tym poczytać w opiniach google na temat Fedex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Muszę pochwalić UPS, bo dziś naprawdę mnie zaskoczyli. Paczki zwykle odbieram w pracy, a niedawno przeprowadziliśmy się do innego budynku. Nowy adres jest przy tym poza strefą dostaw "starego" kuriera, który mnie dobrze kojarzył. Ostatnio zamawiając coś z Yooxa zapomniałem przestawić adresu - no trudno, myślę sobie, najwyżej kurier zostawi paczkę w sklepie w UPS Access Point i będę musiał tam podskoczyć, parę przystanków tramwajem. Tymczasem rano dzwoni "nowy" kurier, że ma dla mnie paczkę na aktualny adres - wyjaśnił, że kolega pamiętał, że się przeprowadziłem i mu przekazał do dostarczenia. No, to się nazywa obsługa klienta! :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywają więzi międzyludzkie. Co do UPS to ja wczoraj jeździłem po swoim mieście 1,5 godziny, szukając głównego oddziału UPS - dopiero pod czwartym adresem znalezionym w Internecie udało mi się trafić, pięć minut przed zamknięciem. Nawet nie potrafią zdjąć ze swojej strony nieaktualnych adresów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczony wieloletnim doświadczeniem (kto pamięta czasy, gdy kurierzy nie odbierali przesyłek od klienta tylko trzeba było je samemu zawozić do punktu?) przesyłki zamawiam do pracy.

Po drugie - każdy kurier, który przyjeżdża dostaje gratis (bardzo dobrą!) kawę w kubku na wynos. Dzięki temu jesteśmy pierwszą firmą z rejonu, do której przyjeżdżają i wcześnie mamy towar. No i - niemal nigdy o nas nie zapominają :-)

  • Like 4
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
5 godzin temu, Krzysztof G napisał:

Oddam za darmo cztery kody na darmową przesyłkę paczkomatowa InPost (gabaryt A),ważne do do 31.03.2019 r.

Czytałem, że Koledzy się umawiają na kolejną dostawę z OC - może z chęcią przygarną te kody.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Prawdopodobnie przewoźnik zagubił moją przesyłkę. Póki co jeszcze weryfikują co się z nią stało, lecz po wymianie korespondencji raczej nikłe są szanse na jej odnalezienie.

Zatem , czy dobrze rozumiem art 548 KC, że np. firma u której został zakupiony towar odpowiada za jego ewentualne zagubienie, zwraca koszt kupującemu i następnie ewentualnie dochodzi swoich roszczeń u przewoźnika na podstawie ubezpieczenia przesyłki?

Cytat

§ 3. Jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu. Za wydanie rzeczy uważa się jej powierzenie przez sprzedawcę przewoźnikowi, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego. Postanowienia mniej korzystne dla kupującego są nieważne.

Interpretacja ze strony UOKiK https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawa-ogolne/odpowiedzialnosc-sprzedawcy-za-przesylke/

Innymi słowy, w takich przypadkach lepiej od razu zwracać się do firmy u której dokonano zakupu, niżeli kopać się z przewoźnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.