Zapachy

[Luc]

Ja mogę polecić

 

http://www.pachnidelko.pl/

 

A możesz coś więcej napisać o tym sklepie? Jak u nich z oryginalnością produktów? Widzę, że mają niszowe perfumy (Amouage, Creed - testery, Histoires de Parfums) w cenach dużo niższych niż u Missali, ale nic na temat tego sklepu nie wiem.

Będę wdzięczny za komentarz.

[Jarek]

Pachnidełko to chyba to samo co iperfumy, tam też masz niszę, i to sporo.

[Luc]

To w takim razie, jak oceniasz wiarygodność iPerfum? Zna ktoś wiarygodność Pachnidełka? Kupował ktoś perfumy od jednych czy drugich?

[Jarek]

Iperfumy, są ok, ale trafiają się też złe o nich opinie, maja bardzo duży obrót (wystarczy spojrzeć na punkt odbioru osobistego w godzinach najbardziej pożądanych), więc zawsze coś się może trafić, ale to margines. Nisze znajdziesz też w e-glamour, tez oo. w Warszawie, to polecam też.

[Luc]

E-Glamour nawet niezły asortyment ma. Nie wiem dlaczego, ale zapala mi się lampka ostrzegawcza, gdy widzę wodę L'Artisan Parfumer Al Oudh, którą zapewne nabędę, za połowę ceny w porównaniu do Perfumerii Missali i za 2/3 ceny w porównaniu do innych sklepów. Chociaż z drugiej strony, to raz że brzydko podejrzewać ludzi o kant, a dwa że raczej niszy nie fałszują bo za mały rynek na to jest. Nie wiem co o tym myśleć. Pewnie koniec końców skuszę się właśnie na nich. Dzięki za namiar na sklep.

[Jarek]

L'Artisany akurat w sieci chodzą o wiele taniej niż u 'dystrybutorów', nie ma co się bać

[Stormont]

E-Glamour nawet niezły asortyment ma. Nie wiem dlaczego, ale zapala mi się lampka ostrzegawcza, gdy widzę wodę L'Artisan Parfumer Al Oudh, którą zapewne nabędę, za połowę ceny w porównaniu do Perfumerii Missali i za 2/3 ceny w porównaniu do innych sklepów. Chociaż z drugiej strony, to raz że brzydko podejrzewać ludzi o kant, a dwa że raczej niszy nie fałszują bo za mały rynek na to jest. Nie wiem co o tym myśleć. Pewnie koniec końców skuszę się właśnie na nich. Dzięki za namiar na sklep.

 

Od quality wszystko jest dwa razy tańsze.

[Wincenty]

Ostatnio zaopatrzyłem się w trzeci już flakon French Lovera F. Malle oraz postanowiłem wrócić do bardziej drzewno-kadzidlanych nut i kupiłem L’Eau Guerrière Parfumerie Generale.

[Jarek]

Kiedyś w galilu można było kupić próbki, nie wiem tylko czy Male był z tego wyłączony; ale jak jesteś z Warszawy to idź tam śmiało, bardzo fajne miejsce. 

Sprawdziłem, można dalej, jest tam punkt w regulaminie, ale z tego co pamiętam trzeba było napisać najpierw do nich maila z zapytaniem i zamówieniem.

[Rodezjan]

Orientujesz się gdzie można pozyskać próbki bądź jak najmniejsze opakowania obu wymienionych (i ewentualnie jeszcze http://www.galilu.pl/baudelaire)?

W Galilu próbki bez problemu, 10pln/sztuka

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

[maciejj]

W Baudelaire skład wygląda ciekawie. Daj znać, jak wrażenia w użytkowaniu
 

[RenaissanceMan]

W stylu Terre - Montale Red Vetyver

[Jarek]

W stylu Terre - Montale Red Vetyver

Dokładnie, nawet nie w stylu, tylko prawie to samo; tyle że jest problem z marką, polecam przyjrzeć się bliżej dyskusji:

 http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=42&t=9145

[Pawcio]

to ja jeszcze od siebie dorzucę sklep dolce.pl zamawiam u nich od kilku lat, nie mają wszystkiego ale coś zawsze można wybrać. Do tego szybka wysyłka i zero problemów z ich strony.

[RadekM]

Dzisiaj miałem przyjemność być w uroczej Holenderskiej kamienicy, w której mieści się siedziba Nasomatto. Z tej okazji kupiłem 30 ml Black Afgano i 4 ml "oleju" (nie jestem pewien czy to właściwa terminologia) ekstraktu Black Afgano bez dodatku alkoholu. Ekstrakt jest jeszcze mocniejszy niż perfumy. Dodatkowo miałem przyjemność powąchać Blamage, który w porównaniu do Black Afgano jest słodszy i bardziej kwiatowy. Z miłych niespodzianek, jeżeli ktoś kupuje bezpośrednio w siedzibie Nasomatto, ładnie się uśmiechnie i nie zależy mu na paragonie to 30 ml koszuje 100 euro. 

[O.v.K.]

W temacie męskich perfum jestem delikatnie mówiąc dyletantem, ale mam swojego Graala wśród wód kolońskich - który pojawił się przelotnie w niniejszej dyskusji. 

Chodzi o absolutnie klasycznego, podstawowego Old Spice`a w białej butelce o charakterystycznym kształcie i specyficznym korku.

Stosował go mój Dziadek a że czym skorupka za młodu... 

Zapach absolutnie klasyczny, prosty ale nie prostacki, świeży, zdecydowany... Taki przynajmniej utkwił mi w pamięci    i w podobnym stylu zawsze starałem się dobierać moje zapachy.

 

W ostatnich dniach zrobiłem jednak niewielki zwrot. Otóż przy zakupie garnituru w Próchniku zaproponowano mi dobranie perfum w symbolicznej cenie.

Spróbować i powąchać zawsze można. 

Zapachy Grot i Gryf były właśnie w moim klasycznym stylu i pewnie byłbym się na nie zdecydował, gdyby nie moja Pani, która podsunęła mi trzeci zapach, Grom.

Coś bardzo specyficznego, przywodzącego na myśl świeże drewno, las... Na początku tej dyskusji jeden z Forumowiczów rzucił półżartem o zapachu archwum starodruków... Grom przywodzi mi na myśl trochę taki drewniany dom, może nawet nieco sędziwy (wiem, trochę to rozbieżne ze świeżym drewnem...), nie przekracza jednak granicy muzeum  .

Wziąłem 

 

Aha, z pierwszych testów wynika, że po aplikacji jest trwały, nie ulatnia się jak promocyjna wydmuszka.

[Pawcio]

kolega dostał je w prezencie. Od trzech dni nie można pokoju wywietrzyć.

[O.v.K.]

Ja po pierwszym, całodniowym teście, nauczyłem się je już stosownie dozować 

[damiance]

Koledzy,

 

czy ktoś zna, używa Cordovan?

I najważniejsze - bo nie znalazłem w opisach z forów / sklepów internetowych - czy zapach ma coś wspólnego z prawdziwym cordovanem?

 

uśmiałem się serdecznie jak na zagranicznym forum ktoś skomentował nazwę:

 

 

Also the name and bottle are terrible. Cordovan sounds like a prescription drug.

 

[The Blue Boy]

Nie spodziewałbym się wiele po zapachu z Gapa, ale trudno się zgodzić z tą "zagraniczną" opinią, opakowanie ciekawe

[Szego]

Dostałem kiedyś malutki flakonik (7ml) i używam bardzo oszczędnie, bo są to najładniejsze perfumy, jakie wąchałem. Bardzo ,,dostojny", lekko korzenny zapach. Planuję kupić większe, ale nie mogę się nigdy do tego zabrać. 

[damiance]

Dostałem kiedyś malutki flakonik (7ml) i używam bardzo oszczędnie, bo są to najładniejsze perfumy, jakie wąchałem. Bardzo ,,dostojny", lekko korzenny zapach. Planuję kupić większe, ale nie mogę się nigdy do tego zabrać. 

 

A jak oceniasz trwałość i intensywność zapachu?

 

na forum o perfumach podesłano mi link do recenzji dość ogólnej, ale pozytywnej, przy czym zawiera ona grubszy błąd merytoryczny co do samego cordovanu:

 

https://perfumomania.wordpress.com/2011/05/15/banana-republic-cordovan/

[Szego]

Nie są bardzo intensywne, ale w moim przypadku może to być przez fakt, że muszę aplikować dłonią, przez co perfumy mogą trochę tracić. Trwałość na średnim poziomie - wyjątkowo długo nie trzymają, ale krótko też nie.

[Styleman]

Używam- polecam

[ricco]

Styleman, jeśli to nie tajemnica to proszę zdradź, gdzie kupujesz Acqua di Parma, bo w głównych polskich perfumeriach jest niedostępna.

Z góry serdecznie dziękuję.