Skocz do zawartości

Z mediów - co powiedziano w tematach nas interesujących


damiance

Rekomendowane odpowiedzi

Może to taka podprogowa walka "paruwek" (potoczna nazwa natemat) z t-shirtami patriotycznymi, wśród których jest sporo nachalnego bubla, ale też udaje się często wygrzebać moim zdaniem całkiem fajnych propozycji nawet pod marynarkę. 

Co do samego tematu noszenia t-shirtów - zależy od zawodu, ale w IT nawet osoby kolo 40-50tki często chodzą w połączeniu marynarka + czarny t-shirt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł jest dość pobieżny (autorka zresztą pisze artykuły na cały wachlarz tematów - ciekawe, jakie są jej kwalifikacje) - nie dostrzega faktu, że są koszulki ładne i brzydkie, ponadto, skoro strojenie się kobiet "pod facetów" (wysokie szpilki, operacje plastyczne) jest złe, to dlaczego faceci mieliby się ubierać tak, aby się podobać kobietom - może wolą ubiorem "wyrażać siebie"?

Ja sam nie mam nic przeciwko koszulkom, o ile są ładne i noszone we właściwym momencie (albo uzupełniają konsekwentny wizerunek). Problemem może być to, że - jeśli ktoś nie dba o ubiór - znoszonej koszulce towarzyszą z reguły powypychane, zmiętolone spodnie i byle jakie, brudne buty. Natomiast wysoki, przystojny, dobrze zbudowany facet w koszulce może wyglądać bardzo dobrze. Metalowiec w porządnych, czarnych dżinsach i zadbanych glanach? Jeśli to jego styl i wygląda w tym dobrze - dlaczego nie?

  • Oceniam pozytywnie 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.12.2017 o 20:55, Zieleniec napisał:

Caporegime, z ciekawości, jakie mniej więcej koszulki ,,patriotyczne" widziałbyś pod marynarkę?

Skoro już pytasz, chociaż raczej to już odbiega od typowej "klasycznej elegancji" (a raczej podpada pod współczesną wariację - nie wnikam w nazewnictwo), ale ja osobiście lubię takie na odpowiednie rocznice lub święta państwowe:

Ogólnie w tego typu sklepach masz sporo kiczu lub nachalności symboli, więc chwilę trzeba przefiltrować, by te nawiązania były bardziej dystyngowane. Ciągle czekam, aż @poszetka.com wymyśli coś ciekawego na rocznicę Powstania albo Dzień Niepodległości 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mam panamę Borsalino i jestem z niej super zadowolony. Zdecydowanie nakrycie głowy, które noszę najczęściej. To co decyduje o sukcesie tego kapelusza, to doskonałem proporcje wysokości korony  i szerokości ronda.

Posiadam też zimowy kapelusz Lock & Co wykonany przez Borsalino z króliczego filcu. Materiał jest znakomity, natomiast wydaje mi się, że korona jest zbyt wysoka, więc ten egzemplarze niestety głównie leży w pudle.

Co do cen, to nie zgodziłbym się, że były przesadnie wysokie. Doskonałym przykładem na to, może być marka Maison Michel, której kapelusze są dużo droższe, a w ich butikach jest zawsze niesłychanie duży ruch. Firma specjalizuje się w kapeluszach damskich i moim zdaniem pod względem wykonania i designu bije Borsalino na głowę.

PS Letni się nawet załapał na zdjęciu: https://www.instagram.com/p/BVMoxtBB7LI/?taken-by=elbiczel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądając kapelusze Borsalino w ich salonie w Mediolanie zastanawiało mnie czy jest wielu klientów. Ceny nawet na warunki włoskie dość wysokie, a na ulicach wcale nie widziałem wielu noszących kapelusze mimo sprzyjającej pogody wczesnowiosennej.

Mam homburga Borsalino - nie wiem jaki model (podobny do Omero, ale jednolicie ciemnoszary), gdyż jest to podarunek od wuja, który już mało z niego korzystał. Kapelusz zachwyca mnie jakością materiałów i wykonania. Włos króliczy, jedwabne wypodszewkowanie, skórzany potnik i piękne, ale już lekko przyblakłe tłoczone napisy na nim. Jest trochę z innej epoki -  jak to homburg - ale cieszy mnie samo wzięcie go do ręki i podziwianie kunsztu rzemieślników. Porównując do innych moich kapeluszy - Polkap, Marlboro, Christys i duński produkt Andersen&Berner, Borsalino jest na samym szczycie. Ale ceny sklepowej nie zdecydowałbym się za niego zapłacić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że kobiece kapelusze to temat dalej jak najbardziej aktualny we współczesnym świecie, a męskie kapelusze to już zagadnienie dla koneserów, który nieśmiało i powoli stara się znów przebić do mainstreamu. A jak wiemy - popyt jest wprost proporcjonalny do ceny produktu - vide jakbym miał kupić czarne lakierki do smokingu, które miałbym szczęście, gdybym założył więcej niż 3 razy, też bym raczej nie szedł ich szyć do Kielmana, tylko szukał czegoś w outletach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
19 godzin temu, Styleman napisał:

@Styleman brawo, bardzo fajny wywiad. Uwielbiam czytać wspomnienia interesujących ludzi z czasów komuny:) 3 dni autostopem na Węgry, żeby zobaczyć Easy Ridera...:) 

Może to dobry pomysł na książkę? Komuna z punktu widzenia Stylemana?

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.