Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. lubo69 Napisano 5 Maj 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Na forum miłośników chusteczek do kieszonki z reprodukcją obrazu za 150 zł, niewygodnych butów za 1500 zł i wygodnych za 3000 zł, wysokoskrętnych garniturów od krawca za 5000 zł (bo zwykłe wełniane mają nieprawidłową o 3 mm linię ramion i o 1 cm za wąskie klapy) czy drewnianych piór wiecznych za bodaj 800 zł święte oburzenie, że nauczyciel odkładał 25 zł dziennie na złoty zegarek... Demagogia z mojej strony, ale w dobrej wierze... Chyba mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem, bo nigdzie nie doczytałem, że nigdy nie byli w teatrze ani że kupowanie mężowi ciuchów to poświęcenie... Doczytałem natomiast, że specjalnie dorabiał na korepetycjach żeby sfinansować swoje hobby; gdyby zamiast dawać korepetycje leżał na kanapie z Harnasiem, byłby modelowym mężem i ojcem? 8 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 @lubo69 Nigdy nie wydałbym pieniędzy na drogie buty czy garnitur bespoke, gdyby od tego zależało czy mogę córkę posłać na kolonie, obóz sportowy albo po prostu wyjechać z rodziną chociaż raz gdzieś indziej niż do rodziców do Żywca. Ciuchy czy biżuteria to tylko zbytek który jest (dla mnie) na najniższym możliwym miejscu na liście priorytetów. Cieszę się że mam te drogie chusteczki i lśniące buty ale mógłbym z nich w każdej chwili zrezygnować. Tak mnie po prostu wychowano, wielokrotnie widziałem jak moi rodzice w czasach kiedy nie powodziło nam się specjalnie dobrze rezygnowali z różnych wydatków na swoje zainteresowania żebym ja i moje rodzeństwo mogli pojechać w ciekawe miejsce na wakacje, chodzić na lekcje gry na pianinie czy języków obcych, kupić książki, pójść do kina czy choćby i kupić wymarzone od dawna buty do koszykówki. Jestem im za to dozgonnie wdzięczny bo dzięki temu miałem świetne dzieciństwo mogłem się rozwijać (i choć zabrzmi to nieskromnie to wydaje mi się, że wykorzystałem te szansę). Dopiero z perspektywy czasu widzę jak wiele wysiłku ich to kosztowało. Jeżeli kiedykolwiek stanę przed podobnym wyborem (choć mam nadzieję że nie i będzie mnie stać na jedno i drugie) to na pewno nie wydam pieniędzy na swoje hobby. 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 W dniu 5.05.2019 o 08:45, lubo69 napisał: Demagogia z mojej strony, ale w dobrej wierze... Expand Przyjmując Twoje wyliczenia za słuszne i historię za prawdziwą (25 zł dziennie przez 15 lat = VC) łatwo daje się relatywizować tak wysoki koszt z punktu widzenia obecnych pensji. Przypominam tylko, że właśnie świętowaliśmy 15-lecie wstąpienia do UE, podczas którego PKB Polski podwoiło się. Tak więc, 25zł dziennie a 750 zł miesięcznie miało trochę inną wartość wtedy niż dziś. Pensje nauczycieli też nie oscylowały w granicach 7500, gdzie 10% można spokojnie odłożyć do skarpety nawet na większe zbytki. 750zł miesięcznie to w tamtych latach było raczej okolo 30% pensji, pomijając jakiekolwiek wydatki na życie. No i ostatecznie jeśli historia tego zegarka (której może nie rozumiem ) jest prawdziwa to widzimy tu pełny sukces. Jeśli po drodze nie daj Boże zdarzy się wypadek, choroba, awaria w mieszkaniu czy samochodzie to cały misterny plan... Wiem co piszę, bo tato jest nauczycielem i zbiera zabytkowe monety, więc pokusy były a w realu było jak u @Zajac Poziomka, odchował czwórkę dzieci i dopiero teraz szaleje na giełdach staroci 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Możemy uzasadniać, że to fake news, więc nie ma o co kopii kruszyć, bo córka pana Stefana w rzeczywistości nie istnieje i nie cierpi, że nie może pojechać na koncert Mariny do Royal Albert Hall. Nie ma to jednak dla mnie znaczenia, bo pan Stefan ze Śląska mógłby potencjalnie istnieć, więc problem społeczny (czy też może zjawisko społeczne) pozostaje. Pozostaje słynna modlitwa z Dnia Świra i pozostaje cytat z artykułu: "jeżeli bliźni posiada coś drogiego, automatycznie wzbudza zawiść, zazdrość i niechęć". "Stać mnie" / "nie stać mnie" to nie są proste, zerojedynkowe pojęcia. Nie stać mnie na zegarek, ale przestanę pić kawę i piwo, zrezygnuję z Netflixa i Spotify, przestanę jeździć na ryby i spotykać się co kwartał z kolegami z klasy na wódkę. Po kilku latach odłożę na zegarek. Gdybym został przy kawie, piwie, Netfliksie i Spotify, wyszłoby na to samo, a nikt by złego słowa nie powiedział. Egoistą jest po trosze każdy, bo jest to wpisane w mechanizm przetrwania gatunku ("umiesz liczyć, licz na siebie"). Oczywiście argumentacja @Zajac Poziomka jest zasadna, ale tylko pod warunkiem, że pan Stefan w tym czasie rzeczywiście krzywdził swą rodzinę, która cierpiała, a ich życie to było pasmo wyrzeczeń - ja tej tezy w artykule nie odnajduję, mimo tego że jest on wyraźnie oparty na założeniu, że nauczycielom się w d. poprzewracało. Można też powiedzieć, że skoro przykładowy Bill Gates czy Jeff Bezos przekazał córce czy organizacji charytatywnej tylko miliard dolarów to jest egoistą i wyrodnym ojcem, bo mógł przecież zapisać dziesięć miliardów. Przypominam znane z mediów historie pana Zamachowskiego czy innego, który musiał płacić absurdalne i odrealnione (nieadekwatne do kosztów utrzymania dziecka) alimenty tylko dlatego, że teoretycznie dużo zarabiał. @Żorż Ponimirski, argument o deprecjacji przyjmuję, choć jest też coś takiego jak odsetki bankowe, a 15 lat temu były one całkiem niezłe. 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tanatos70 Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 To zapewne kolejny artykuł z cyklu, jakby to określił M. Hłasko "prawdziwe zmyślenie". Od fantazji i erudycji autora jedynie zależy, na ile historia jest wiarygodna i narracja trzyma się kupy. Odnoszę wrażenie, że jedynym celem takiego przekazu jest wywołanie emocji, najlepiej negatywnych. To niestety zazwyczaj się udaje, co widać po komentarzach pod tekstem. Wartością dodaną publikacji- wstrząsnąć jakimś portalem społecznościowym . 1 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 @Tanatos70 od początku to brzmiało trochę jak typowy artykuł z Onetu pisany przez stażyst(k)ę: "Zdradziłam go z trzema, ale nie mam wyrzutów sumienia. Co na to nasza psycholog Alicja?" 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Poradnik dla adeptów dziennikarstwa. Przy śniadaniu wielkanocnym kuzyn cioci relacjonuje rozmowę, która odbyła się 15 lat temu w pewnym szarym M3 na Śląsku: Stefanowa: Kochanie, jak wiesz jestem w ciąży. Trzeba dobrze rozplanować nasz budżet. Po odjęciu opłat i niezbędnych wydatków pozostaje kwota x. Proponuję, żeby na dziecko przeznaczać 40%x, na mnie 30% i na ciebie 30%. Stefan: Whatever. Może być. Jest piwo w lodówce? Podaj mi. Adept myśli: to nic ciekawego; nie ma historii. Zmieńmy zakończenie. Stefanowa: Kochanie, jak wiesz jestem w ciąży. Trzeba dobrze rozplanować nasz budżet. Po odjęciu opłat i niezbędnych wydatków pozostaje kwota x. Proponuję, żeby na dziecko przeznaczać 40%, na mnie 30% i na ciebie 30%. Stefan: Kochanie, mam taki pomysł. Ja nie mam potrzeb. Powiedzmy zatem dziecko 40%, ty 30%, ja 10%, a 20% będę sobie odkładał. Dodatkowo wezmę korki, dorobię 30% i w ten sposób będę odkładał dla siebie 50%. Stefanowa: Fair enough. A na co ty chcesz odkładać? Stefan: Na zegarek. Stefanowa: A ile kosztuje? Stefan: 120K. Stefanowa: O ja cierpię dolę! (bierze kalkulator) Ale wiesz, że jak dobrze pójdzie, odłożysz taką kwotę za 15 lat? Stefan: Whatever. Może być. Jest piwo w lodówce? Podaj mi. Ostatnie moje w życiu. I jest historia, podepnie się pod strajki nauczycieli, będą kliki i komenty. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Z uporem pomijasz fragmenty, które nie pasują do Twojej wersji o zaradnym i oszczędnym pasjonacie dbającym przede wszystkim o potrzeby rodziny. „na wakacje jeżdżą do rodziny mieszkającej w okolicach Żywca, wychodzi niemal za darmo” „żona od dawna wierci dziurę w brzuchu, że wolne środki lepiej byłoby odkładać na nowy samochód albo zamianę mieszkania na większe” "Żona od czasu do czasu kupi mi jakiś nowy element garderoby na wyprzedaży w sieciówce, żebym nie wyglądał jak dziad" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zimmermann Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Że też parówkowy portal potrafi wzbudzić takie emocje na forum 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 W dniu 5.05.2019 o 11:11, Zajac Poziomka napisał: Z uporem pomijasz fragmenty, które nie pasują do Twojej wersji o zaradnym i oszczędnym pasjonacie dbającym przede wszystkim o potrzeby rodziny. „na wakacje jeżdżą do rodziny mieszkającej w okolicach Żywca, wychodzi niemal za darmo” „żona od dawna wierci dziurę w brzuchu, że wolne środki lepiej byłoby odkładać na nowy samochód albo zamianę mieszkania na większe” "Żona od czasu do czasu kupi mi jakiś nowy element garderoby na wyprzedaży w sieciówce, żebym nie wyglądał jak dziad" Expand Już mi się trochę nie chce kłócić o jakiegoś nieistniejącego Stefana, ale: ad. 1: przykład dobrany do ilustracji tezy w artykule; może w Żywcu są najlepsze gofry w tej części Europy (bo przecież nie piwo?), tego nie wiemy; ad. 2: która żona tak nie robi, niezależnie od dochodów i zegarkowego stanu posiadania męża? ad. 3: czy ubieramy się dla siebie, dla żony, szefa, czy kolegów z forum? Poza tym jak wyżej: która żona nie lubi wyprzedaży w sieciówce? 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Egonax Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 @zimmermann bo to już nie jest dyskusja o jakimś Stefanie😜, a o racjonalności zakupu czegoś bardzo drogiego w kontekście dochodów kupującego. Kaźdy ma własne priorytety. Jego kasa, jego decyzja😁. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Matko Boska Żartobliwa, taka dyskusja pod, z reguły zmyślonymi lub ostro naciągniętymi, artykułami z parówkowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Midlife-Crisis Napisano 5 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2019 Stefan wygrał nawet z panem Grono przy innej sennej niedzieli. 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zimmermann Napisano 8 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2019 Nie ma chętnych do szycia w Polsce - Bankier.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 8 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2019 W Warszawie polecane punkty krawieckie są zawalone robotą, terminy do 3 tygodni. Nie wiem, ile panie zarabiają, ale na pewno sporo. Wnioskuję to z tempa pracy, kiedyś obserwowałem na żywo. Tylko jedna uwaga- są najczęściej na swoim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zimmermann Napisano 8 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2019 W dniu 8.05.2019 o 12:41, mosze napisał: W Warszawie polecane punkty krawieckie są zawalone robotą, terminy do 3 tygodni. Nie wiem, ile panie zarabiają, ale na pewno sporo. Wnioskuję to z tempa pracy, kiedyś obserwowałem na żywo. Tylko jedna uwaga- są najczęściej na swoim. Expand Pewnie, dokładnie tak samo jest w Katowicach, Krakowie i Rzeszowie. Artykuł traktuje o dużych szwalniach, gdzie produkuje się masówkę. Nawet jest wspomniane też o dobrych zarobkach w punktach przeróbek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Najmniejszy Napisano 14 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2019 http://shoegazing.se/english/2019/05/12/world-championships-in-shoemaking-2019-all-competition-shoes-pt-2/ Ciekawie zobaczyć wreszcie więcej, niż top 3, gdzie artyzm w moim odczuciu przytłacza rzemiosło. Przy okazji, ktoś coś wie o szewcu na pozycji 28. Janu Budzie? Jest opisany jako Polak, ale internet mi nic o nim nie mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zimmermann Napisano 8 Czerwiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 8 Czerwiec 2019 Zamiast bawełny i lnu - poliester i akryl. Inspekcja Handlowa zakwestionowała 30 proc. skontrolowanych tkanin Cytat Przykładowe nieprawidłowości: sweter damski miał być w 100 proc. zrobiony z lnu, a okazało się, że jest w nim 78,7 proc. akrylu i 31,3 proc. poliestru (2017), koszulka męska miała być w 100 proc. uszyta z bawełny, a było w niej 61,4 proc. poliestru i tylko 38,6 proc. bawełny (2018), Expand Cytat W zeszłym roku testu nie przeszło 37,2 proc. badanych produktów, a najwięcej zastrzeżeń (44,3 proc.) wzbudziła konfekcja dla dorosłych. To i tak znaczna poprawa w stosunku do 2017 r., gdy eksperci z laboratorium wykryli nieprawidłowości aż w 53,4 proc. sprawdzanych produktach. Expand 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Midlife-Crisis Napisano 9 Czerwiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 9 Czerwiec 2019 Przy niedzieli: https://www.rp.pl/Plus-Minus/306069914-Gentleman-Podrecznik-dla-klas-wyzszych.html 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 19 Lipiec 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Lipiec 2019 jacyś bieda-krawcy w tym Londynie ... adekwatni do kondycji DB? https://www.pb.pl/prezes-skarcil-odpowiedzialnych-za-wizerunkowa-wpadke-deutsche-banku-965727 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Runior Napisano 20 Lipiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Lipiec 2019 " myśląc iż są to zwalniani bankierzy. Okazało się jednak, że byli to krawcy. " Widać w DB naprawdę źle się dzieje, skoro nawet krawców zwalniają :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wincenty Napisano 2 Sierpień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2019 Dziś Papina o ubiorze na ślub młodych chłopaków 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beny23 Napisano 3 Sierpień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 3 Sierpień 2019 W dniu 14.05.2019 o 00:02, Najmniejszy napisał: http://shoegazing.se/english/2019/05/12/world-championships-in-shoemaking-2019-all-competition-shoes-pt-2/ Ciekawie zobaczyć wreszcie więcej, niż top 3, gdzie artyzm w moim odczuciu przytłacza rzemiosło. Przy okazji, ktoś coś wie o szewcu na pozycji 28. Janu Budzie? Jest opisany jako Polak, ale internet mi nic o nim nie mówi Expand Jan Buda jest Czechem. Poznałem go i jego partnerkę na London super Trunk Show. Bardzo mili ludzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 5 Wrzesień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Wrzesień 2019 https://www.heddels.com/2019/09/levis-no-longer-producing-501-jeans-america/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziko Napisano 29 Wrzesień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2019 Taka ciekawostka - superdelikatne swetry Johna Smedleya mają 30 szwów na cal, a czy da się jeszcze delikatniej? Artystka Althea Crome dzierga dzianiny o gęstsi 80 szwów na cal. Założyć się tego nie założy (chyba że na palec) ale robi wrażenie https://www.altheacrome.com/micro-knits 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.