Skocz do zawartości

Krawat - kluczowy i niedoceniony, jak dobrać odpowiedni?


Ę-żine

Rekomendowane odpowiedzi

Zmusiliście mnie do mierzenia krawata :) Mam 191/192 cm wzrostu, 40cm obwód szyi. Jestem chudy. Krawat zawiązany tak, że cieńszy koniec jest dłuższy od szerszego o około centymetr. Krawat ma długość 148 cm.

 

Wklej zdjęcie proszę, bo trudno mi w to uwierzyć. Przy podobnych miarach noszę krawaty 160 cm i przy 4inHand węższa końcówka nie przekracza właściwego końca krawata.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 178 cm, obwód szyi 38 cm i przy krawacie 148 cm po zawiązaniu 4 in hand cieńszy koniec krawata wystaje mi około 2-3 centymetry . Cięzko mi uwierzyć, że osoba o szyi szerszej o 2cm i wyższa o 14 cm wiąże taki sam krawat tak, że węższa końcówka wystaje na 1cm... też chętnie zobaczę zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę nic dziwnego w tym co napisał kolega wyżej. Sam mam 193cm wzrostu oraz obwód szyi 39cm i wiążąc np. grenadynę z poszetka.com o standardowej długości obie końcówki są na tej samej wysokości (czasem wręcz cieńsza końcówka wyjdzie mi dłuższa i muszę wiązać jeszcze raz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą tu sporą rolę grać takie czynniki jak stosunek długości tułowia do nóg oraz wysokość stanu spodni.

 

Ale wspomniane w postach kolegów różnice są zdumiewające...

 

Ja ma szyję 38, wzrost 176, wiążę węzłem prostym i przy krawacie 150 cm - węższa końcówka zawsze mi wyraźnie wystaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odkąd kupiłem pierwszy krawat z szantungu, zakochałem się w tej tkaninie. Jest piękna.

 

Krótki research w Internecine uświadomił mi jednak, że shantung budzi kontrowersja podobne do tych, które budzi wełna casentino. O ile raczej nie lubię casentino, wydaje mi się trochę pretensjonalna i po prostu nie pasuje do mojego stylu i osobowości, o tyle shantung wydaje mi się wręcz bardziej stonowany i dyskretny od zwykłego jedwabiu.

 

Co myślicie o szantungu? Jakie w was budzi odczucia? Nosicie, nosilibyście, kiedy byście założyli, a kiedy nie?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi bardzo podoba się w zestawieniu z zimowymi materiałami w połączeniu z kamizelką lub bezrękawnikiem (kiedy widać praktycznie tylko część przy kołnierzu - stanowi przeciwwagę do reszty, ale subtelną ) oraz całościowo w typowo letnich stylizacjach. Raczej w jasnych kolorach i rzadziej spotykanych kolorach. Też mi się z początku nie podobał i moim zdaniem nie nadaje się na wieczór / formalne okazje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wracam ze swoim watkiem.

Bardzo spodobala mi sie jedna z opcji - mianowicie krawat w wyrazna krate.

Dzis w przechodzac kolo salonu Bytom, nie moglem sie oprzec zakupowi krawata ze zdjecia.

Czy garnitur navy blue, biala koszul + ten krawat to bedzie dobry pomysl?

Prosze o wsparcie.

Pozdrawiam

Najlepiej poszukać inspiracji samodzielnie. Uruchamiasz serwis pinterest, zadajesz frazę np. "navy suit" i drugie wyrzucone zdjęcie wygląda tak:

 

5498cb171f13c862a7b19c921cdaa426.jpg

post-5367-0-63132400-1454276958_thumb.jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie jest to typowo formalna tkanina, ale też moim zdaniem nie aż tak nieformalna, jak się o niej pisze :). Osobiście widzę ją na równi z grenadyną grossa pod tym względem, a wyżej od większości wełen.

 

Niepokoją mnie tylko komentarze w stylu: "ilekroć widzę kogoś w krawacie z szantungu, mam wrażenie, że nosi jakiś stary, wygnieciony i pozaciągany krawat"... Rozumiem, że wełna casentino może takie skojarzenia przywoływać, a ja jednak nie lubię, gdy mój wygląd sprawia wrażenie niechlujnego...

 

@Maximus: ten krawat jest wąski i wyglada, jakby był z wełny, albo jakiegoś matowego jedwabiu. Pomijając to, że na mój gust jest zbyt wąski, nosiłbym go tylko w zupełnie nieformalnych zestawieniach (np. do swetra, albo do bawełnianej marynarki). W ogóle krawaty w kratkę są dość nieformalne, a przy matowej tkaninie i tak dużym kontraście w szczególności. Ten krawat nie jest jakiś bardzo brzydki, da się go sensownie wkomponować w jakiś zestaw, ale nie z garniturem na formalną okazję. Na Twoim miejscu poszedłbym raczej w mikrowzór (o ile nie zamierzasz tego dnia występować przed kamerą), tj. np. bardzo drobne polka dots albo pepitkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uwielbiam garza fina. Bardzo uniwersalny materiał. świetnie pasuje zarówno do casualowego zestawu jak i do eleganckiego garnituru. Krawatu z szantungu nie mam i kiedy widzę takie krawaty na zdjęciach nie za bardzo mi się podobają. Budzą we mnie takie skojarzenia jak w cytacie swordfishtrombone - z pozaciąganym krawatem.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddam głos za garza grossa - lepiej zarysowana faktura na tkaninie czyni krawat łatwym w połączeniu przy szerokim spektrum formalności. Gdybym miał stwierdzić, która grenadyna jest bardziej formalna. to wskazałbym na werjsę garza fina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam shantung za jego casualowy charakter, postawiłbym go na równi z knitem, jeśli chodzi o formalność. Te od EoE dodatkowo naprawdę ciężko brzydko zawiązać.

Według mnie jeśli odpowiednio się prezentujemy w reszcie naszego zestawu, to nikt nie uzna naszego krawata za stary, powyciagany etc.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@swordfishtrombone: jeśli ktoś zna nazwę shantung, to wie co to takiego i czemu krawat jest "pozaciągany"; jeśli natomiast postrzega krawat jako pozaciągany i wygnieciony, to dla niego ten krawat nie jest z shantungu, tylko -no, ten, z czego się robi krawaty, z poliestru! -z jedwabiu chyba? -ta, z jedwabiu to się robi takie drogie, włoskie, a nie takie jak ten pozaciągany.

Ja się do shantungu nie przekonałem i poza stylizacjami formalnymi istnieją dla mnie teraz tylko trzy opcje: zimą wełna, latem len, w okresach przejściowych grenadyna. Knitów też jakoś nie polubiłem, dla mnie za wąskie.

Co do kratki, nie zgodziłbym się na uogólnienie; pokazany krawat jest oczywiście nieformalny, ale są krawaty w kratkę, które uważane są za ultra formalne, np. ślubne (shepherd's check, też POW).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, obawiam się, że jednak bardzo niewielka część populacji wie, co to szantung, więc jeśli kierować się tą interpretacją, to jest ryzyko, że przez 99% ludzi, z którymi stykam się np. w pracy, będę postrzegany jako ten gość w postrzępionym krawacie...

 

 

Co do kratki, nie zgodziłbym się na uogólnienie; pokazany krawat jest oczywiście nieformalny, ale są krawaty w kratkę, które uważane są za ultra formalne, np. ślubne (shepherd's check, też POW).

 

Oczywiście, masz całkowitą rację, sam miałem taki krawat na własnym ślubie. Rzecz w tym, że takie bardzo drobne wzory (bo żeby mowa była o krawacie formalnym, wzór musi być drobniutki) przyporządkowuję do kategorii "mikrowzór", która na mojej osobistej skali jest "równie formalna, co gładki kolor, ale dużo ładniejsza". Właśnie POW (w większości przypadków, ze względu na duży poziom detalu) czy różne pepitki, albo bardzo drobne paseczki, to w moim rozumieniu mikrowzory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, obawiam się, że jednak bardzo niewielka część populacji wie, co to szantung, więc jeśli kierować się tą interpretacją, to jest ryzyko, że przez 99% ludzi, z którymi stykam się np. w pracy, będę postrzegany jako ten gość w postrzępionym krawacie...

Tak pewnie jest.

Pociesza mnie, ze znajomi wiedza, ze przypadkow w moich krawatach nie ma i ze je szanuje. Wiec raczej sa sklonni przyjac, ze ten postrzepiony krawat to jakis moj "odpal" - jak np. bordowe skarpetki (przeciez kazdy wie, ze normalne, uczciwe skarpetki do garnituru musza byc czarne).

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uwielbiam garza fina. Bardzo uniwersalny materiał. świetnie pasuje zarówno do casualowego zestawu jak i do eleganckiego garnituru. Krawatu z szantungu nie mam i kiedy widzę takie krawaty na zdjęciach nie za bardzo mi się podobają. Budzą we mnie takie skojarzenia jak w cytacie swordfishtrombone - z pozaciąganym krawatem.

Aż sprawdziłem z ciekawości swoje zdjęcia wrzucone na forum. Na wszystkich, na których jest szantung jest też plusik od Ciebie, więc może spróbuj. :)

 

Mam 3 krawaty z szantungu, zakładam je oczywiście do bardziej nieformalnych zestawów, głównie jesienią i zimą. Lubię je przede wszystkim ze względu na kolorystykę. Nie dostrzegam w tej tkaninie ekstrawagancji. Wydaje mi się też, że tych "zaciągnięć" nie widać z pewnej odległości. Jeszcze nikt nic nie powiedział do mnie na temat tych krawatów. Szantung od Embassy of Elegance jest bardziej delikatny niż ten od Poszetka.com, mniej widać te zaciągnięcia. Z krawatów z szantungu z obydwu tych firm jestem bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aron: Twoje zestawy tworzą spójną całość, która mi się bardzo podoba i daję "plusiki" za cały zestaw :) Ale nie jestem fanem krawatów z szantungu. Tak samo np. casentino, czy buty split-toe nie wzbudzają u mnie zachwytu. Co nie znaczy, że świetnie wykonanym butom split-toe, czy świetnie skrojonemu płaszczowi z casentino nie dam "plusika". Nie mój klimat, nie mój styl - ale docenić potrafię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 191cm wzrostu, spodniach często z troszke wyższym stanem, i 4inhand przy 150, rzadko kiedy wezsza końcówka jest faktycznie o wiele krótsza. (Moze tez kwestia tego, ze jestem szczupły)

Co do szantungu, mam swój rolowany od poszetki, który jest bardzo uniwersalny, swietnie pasuje do stylizacji mniej formalnych i rownież jestem jego fanem, mimo iż dla większości społeczeństwa jest dość nietypowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.