Marka butów: TLB Mallorca

[Solecalupo]

Krótka z relacja z zamówienia TLB & TheShine Patina (GMTO).

Od dawna nosiłem się z zamiarem zamówienia butów patynowanych, koncepcje wciąż się zmieniały ale ciągle nie byłem zadowolony z własnych pomysłów. Śledzenie internetu też jakoś nie przynosiło rozwiązania. Uznałem, że malowanie w jednolity kolor (nawet najbardziej ekstrawagancki i nawet z lekkim patynowaniem czubka) to praktycznie mogę zamówić choćby u Vassa, z kolei wymalować je jak dla klowna to jakoś nie moja bajka. Szukałem pomysłu na efekt "wow" przy zachowaniu stonowanego umiaru. Efekt Wood jakoś mnie nie przekonał (te smugi nie leżą mi niestety), zostawały raczej tonalne przejścia. W sumie jedyną realizacją The Shine, która mnie maksymalnie zachwyciła były Yanko Marble ale po pierwsze nie chciałem kopiować czyjegoś pomysłu, po drugie nie chciałem odcieni brązu a ten efekt raczej tylko na tym kolorze mi się podoba, no i marble dobrze wygląda jedynie na lotnikach a też ich nie chciałem. Mistrzostwa świata w patynowaniu przyniosły rozjaśnienie w rodzącej się koncepcji. Po pierwsze co do modelu butów po drugie co do kolorystyki (zgniła zieleń jak w zwycięskiej parze). A skoro zieleń to czemu nie połączyć ją z miłością do wina i zestawić w kolorach winogron czyli z ciemnym fioletem czy raczej kolorem śliwki węgierki Pojawienie się oferty na GMTO przyspieszyło nieco wybory ale po zakupie butów (DOUGLAS 548, usztywnienie Real Leather) w czerwcu 2019 r. dopiero na początku listopada ostatecznie wysłałem wytyczne do malowania o mniej więcej tej treści (w zamyśle buty dla miłośnika win w kolorach zieleni i fioletu ale nie krzykliwe):

Punktem wyjścia odnośnie sposobu malowania niech będą te buty: https://theshine.shoes/portfolio/yanko-448-bordoux-black-en/ czyli generalnie malowanie z przejściami tonalnymi bez żadnych "rys", plam itp.tylko ładne przejścia tonalne między kolorami. Dziurki będą ciemne w kolorze patyny. Teraz odnośnie kolorów. Generalnie ciemna zieleń stonowana, oliwkowa z przejściami do prawie czarnego na ażurowaniu z tym, że ta czerń powinna bardzo delikatnie wpadać w ciemny fiolet (taka śliwka węgierka). W podkładzie może być też nieco żółtego ale zieleń ma być stonowana taka zgniła zieleń a nie jaskrawa. Tutaj pewnym punktem wyjścia były buty Stéphane Villette z mistrzostw świata tylko one dla mnie są za ciemne. Gdzieś bliżej mi do tego efektu https://www.mensdesignershoe.com/paul-parkman-leather-wingtip-brogues-green-blue/pid-14548.html tylko oczywiście w powyższym przykładzie wkrada się niebieski którego ma nie być a właśnie taka śliwka/czerń choć raczej nie aż tak dużo, czubki też więcej zielonego jak na pierwszych przykładach sposobu patynowania. Jeszcze jedno, ten fiolet to właściwe taki granat/fiolet jak właśnie na śliwce węgierce. Chodzi o to żeby to nie była purpura biskupia.

 

To co Mistrz Andrzej zrobił na bazie tego opisu to mistrzostwo świata. To się nazywa zrozumieć klienta a nie zadał w sumie żadnego dodatkowego pytania

Piękne zdjęcia tej realizacji znajdziecie na jego stronach https://theshine.shoes/product/hand-painted-shoes-tlb-douglas-seaweed/. Poniżej jedno moje.

 

[saphir.pl]

To jest jedna z moich ulubionych realizacji Andrzeja, a geneza projektu przedstawiona w taki sposób, że sentyment się pogłębia  Naprawdę jest MOC! Gratulacje!

[Zajac Poziomka]

Bardzo ładne buty! Patyna podobna do tych SC: 

 

Do mnie z kolei przyszły dziś takie faux brogues:

 

 

 

Chyba pierwsza od bardzo dawna para nie będąca z C&J (poprzednie bodajże 5 to były krokiety). Na pierwszy rzut oka sprawiają dobre wrażenie, ładne kopyto, porządnie wykonane (choć w wykończeniu koloru typowe dla hiszpańskich butów niedoróbki). Powiedziałbym ze porównywalne z Carminą. Ogolnie jestem całkiem zadowolony z zakupu.

[Solecalupo]

31 minut temu, Zajac Poziomka napisał:

Bardzo ładne buty! Patyna podobna do tych SC:

Dzięki! Faktycznie podobne, jakoś ich wcześniej nie namierzyłem.

[50groszy]

Chcecie powiedzieć, że coś wyżej niż Yanko? 

 

[Nawrot]

Pierwsza styczność z TLB. Od dawna polowałem na tassele w średnim brązie z zamszu (loafersy w licówce mi się nie podobają) no i po długich poszukiwaniach postawiłem na TLB. Kopyto bardzo fajnie leży na moich nogach, mocno dopasowane, ale bez bólu. Na pewno więcej miejsca w palcach niż w Carlos Santos, pięta też przyjemnie wąska, stopa mocno się trzyma. Standardowo dla loafersów brałem pół rozmiaru mniejsze. Zamsz bardzo fajny, ale to będę mógł ocenić po dłuższym czasie, jak się będzie starzeć (Santosy po roku wyglądają jak nowe).

 

 

 

EDIT/ Muszę jednak sprostować porównanie do loafersów od Carlos Santos. Roczne Santosy są jednak obszerniejsze od TLB, lecz kopyto jest lekko krótsze (ale to naprawdę ledwo zauważalna różnica). No i TLB są wyżej zabudowane, otwór na stopę jest mniejszy, przez co ciężej je założyć. Sam się zdziwiłem, ze miałem aż tak przekłamany obraz dopasowania Santosów w głowie

[Żorż Ponimirski]

Pytanie: czy Picasso F brać w tym samym rozmiarze co Alan F czy 0.5 w górę?

[Xune]

Porównania nie mam, na Styfo Jesper pisał że różnica jest w kształcie noska, natomiast dopasowanie powinno być takie samo.

[Żorż Ponimirski]

14 godzin temu, Xune napisał:

Porównania nie mam, na Styfo Jesper pisał że różnica jest w kształcie noska, natomiast dopasowanie powinno być takie samo.

Wydaje mi się, że chodziło mu o to, że wszystkie kopyta linii Artista bazują na tym samym, a kształt noska się różni. O Alan pisze w następnym akapicie w kontekście wysokości przestrzeni nad paluchem. Nie wiem natomiast czy Picasso ma podobną długość do Alan.

@saphir.pl, pomożesz?

[saphir.pl]

Dokładnie tak, jak napisałeś - tam różnica jest tylko z przodu. Z reguły pasuje ten sam rozmiar, ale zawsze znajdą się jakieś wyjątki. Ze swojej strony proponuję zacząć od tego sprawdzonego właśnie. 

[Sebastian1]

Panowie, jakie macie doświadczenia dotyczące realizacji zamówień przez TLB? Zamówiłem Tassel Loafesy 6.07 i do dzisiaj nie zostały wysłane.

[eye_lip]

..a gdzie je zamówiłeś ?

[Sebastian1]

Bezpośrednio z TLB.

[saphir.pl]

Jeżeli masz problem z kontaktem lub jakiekolwiek obawy, zapraszam na PRV. Postaram się pomóc. 

 

W przyszłości polecam jednak pośrednictwo sklepu patine.pl, bo generalnie w Hiszpanii dużo luźniej podchodzi się do terminów i szeroko pojętego supportu  Dodatkowo teraz fabryki cały czas mają bardzo trudny i niepewny okres spowodowany tą piekielną zarazą więc może się ciągnąć   

 

Za tę ekipę ręczę i tu nie ma obaw, że coś przepadnie. Trzeba tylko ustalić dlaczego się przeciąga i na kiedy para będzie gotowa do odbioru. 

[Sebastian1]

Racja... słyszałem, że my mamy zegarki a oni mają czas😁 

Zamierzałem kupić buty przez Patine.pl. Nawet o nie dopytywałem @, ale otrzymałem info, że nie są dostępne. 
Dzięki za informacje. Uzbrajam się w cierpliwość😉

 

[Żorż Ponimirski]

Pytanie o rozmiar TLB Artista vs regularna linia TLB vs Yanko okazało się nie bezzasadne. W Yanko 915F mam 9UK, w TLB Alan F mam 9UK, natomiast TLB Artista kopyto Goya w rozmiarze 9UK ledwo wcisnąłem na stopę i nie wyobrażam sobie przejścia w nich więcej niż 10 kroków. Buty jakościowo są na bardzo wysokim poziomie, mierzyłem oksfordy z zamszu Charles F Stead, który był chyba najlepszym zamszem jaki widziałem. Natomiast rozmiar należy brać minimum 0.5 większy niż Yanko czy podstawowe TLB - tak przynajmniej u mnie wychodzi.

[lubo69]

Ciekawe.

U mnie: Yanko 915 8UK, Artista 7.5UK. Całkiem odwrotnie.

[Żorż Ponimirski]

13 minut temu, lubo69 napisał:

Ciekawe.

U mnie: Yanko 915 8UK, Artista 7.5UK. Całkiem odwrotnie.

Nie wykluczam, że trafiłem na jakąś niestandardową parę (może sampel, może początki produkcji), ale buty były tak smukłe, że w ciemno dałbym im rozmiar 8.

[Stormont]

U mnie TLB w tęgości G są bardzo obszerne. Bardzo.

[blekit]

Moje doświadczenia są również inne od Twoich @Żorż Ponimirski. Wszystkie buty Yanko na 915 mam w rozmiarze 44/10UK. Niektóre z nich były wygodne od razu, inne wymagały trochę rozchodzenia. W niektórych mam delikatne V, w innych przyszwa schodzi się do końca. Zdarza się jednak (rzadko bo rzadko, ale jednak), że mimo paru ładnych sezonów w regularnej rotacji, po całodniowym użytkowaniu albo dłuższym spacerze buty mnie lekko obetrą.

Dlatego przy kolejnych zakupach postanowiłem trochę poeksperymentować z rozmiarami i tęgościami. Dwie pary TLB mam w standardowym rozmiarze i tęgości (czarne adelajdy i brązowe chukka Artista), jedną w standardowym rozmiarze i tęgości G (brązowe oksfordy), jedną w rozmiarze 44.5/10.5UK i tęgości F (austerity broguesy Artista). Wszystkie pary noszę regularnie (poza chukka, które czekają z debiutem na jesień - ale przymierzałem je już i chodziłem w nich trochę w domu). Ze wszystkich jestem zadowolony, obłożyny schodzą się idealnie a buty są wygodne i mogę w nich komfortowo spędzać cały dzień. Niemniej para w większym rozmiarze trochę się rozbiła i teraz zdarza mi się ją nosić z wkładkami (podobnie jest z brogsami Patine, choć tam po rozchodzeniu butów wkładki stosuję już za każdym razem, inaczej stopa mi trochę pływa i zaliczam otarcia od góry u nasady dużego palca). Dlatego moje eksperymenty skończyły się powrotem niemalże do punktu wyjścia. W przypadku TLB będę się trzymał standardowego rozmiaru i ewentualnie rozpatrywał zwiększenie tęgości - w zależności od charakterystyki i przeznaczenia butów.

TLB Artista 106, kopyto Picasso, rozmiar 44.5/10.5UK, tęgość F

TLB Williams, kopyto Alan, rozmiar 44/10UK, tęgość G:

TLB Charles, kopyto Oliver, rozmiar 44/10UK, tęgość F

[blekit]

Od mniej więcej roku szukałem chukka, które zastąpią w rotacji Herring Totnes. Początkowo, zachęcony bardzo pozytywnymi opiniami na Forum, chciałem wybrać coś z oferty C&J. Niestety model Tetbury nie leżał dobrze (sprawdzałem go w 3 rozmiarach), a salon E. Berg nie był w stanie przez rok sprowadzić egzemplarza modelu Brecon. Dlatego zwróciłem się ku innym markom. Ponieważ jestem bardzo zadowolony z butów TLB Artista Mallorca zdecydowałem się na ich model 133C - wykonany ze skóry w Vegano Brown na gumowej podeszwie. Wybór okazał się w 100% trafny - buty są świetnie wykonane, skóra wydaje się być wysokiej jakości a dopasowanie jest bardzo dobre.

Buty miałem już kilka razy na sobie (zdjęcia do odpowiedniego wątku trafią kiedy nadrobię w końcu zaległości). Początkowo nie planowałem ich woskować, ale podczas drugiego wyjścia mocno przetarłem nosek prawego buta. Na szczęście za pomocą kremu udało się to ładnie zamaskować, a skoro już miałem je na warsztacie, to postanowiłem się pobawić. Efekt poniżej:

[DeanM]

@blekit jak Twoim zdaniem wygląda porównanie jakości wykonania, skóry itd. tych TLB do Tetbury?

[blekit]

@DeanM- nie jestem w stanie tego porównać, z Tetbury miałem kontakt przez kilkanaście minut tylko. Natomiast poza złym dopasowaniem i kształtem kopyta (ale to stricte kwestia gustu) nie miałem jakiś negatywnych odczuć. Ale to działa też w drugą stronę, nic mnie szczególnie nie zachwyciło. 

[DeanM]

Dwa nowe modele chukka boots od TLB na innych kopytach niż pokazane przez @blekit:

https://www.skolyx.se/en/shoes/914-60153-tlb-artista-chukka-boot-vegano-dark-brown.html#/42-size-40_uk_6

https://www.skolyx.se/en/shoes/915-60155-tlb-artista-chukka-boot-dark-brown-suede.html#/43-size-405_uk_65

[blekit]

@DeanMte zamszowe są na tym samym kopycie co moje (Goya).