Skocz do zawartości

Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne


saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy.
Proszę o podpowiedź jak zakonserwować - przygotować do zimy zimowe trzewiki?
Są one wykonane ze skóry krowiej wytłaczanej - groszkowanej.
Na niewidocznym skrawku nałożyłem odrobinę kremu tarrago i tenże krem wypełniając wszystkie "pory" niweluje ten "groszkowy" efekt.
Do tej pory na gładką skórę licową nakładałem dwie cienkie warstwy kremu tarrago i było OK.
Czym zakonserwować obuwie z takiej skóry?
Poniżej zdjęcie producenta tychże butów i skóry z jakiej są te buty wykonane aczkolwiek te moje to zimowe trzewiki.

pozdrawiam,
Tomek

md.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tom.101 napisał:

Na niewidocznym skrawku nałożyłem odrobinę kremu tarrago i tenże krem wypełniając wszystkie "pory" niweluje ten "groszkowy" efekt.
Do tej pory na gładką skórę licową nakładałem dwie cienkie warstwy kremu tarrago i było OK.

 

Nic nie zmieniaj. Wystarczy krem i później wosk. Skoro krem niweluje efekt groszkowanej skóry, to może powinieneś zrewidować pojęcie "cienkiej warstwy" ;)  Cienka warstwa to taka, nakładana za pomocą wacika kosmetycznego. Delikatnie maczasz czubek rozciągniętego na palcu wacika w kremie i smarujesz tak, by na bucie było widać tylko ślad nawilżenia, samego kremu na bucie nie powinieneś zobaczyć. Na całego buta nabierasz minimalne ilości kremu max 4-5 razy. Dwie warstwy, to ten sam zabieg powtórzony po przesuszeniu i przepolerowaniu pierwszej warstwy.

Nakładanie kremu szczotką wymyślili chyba sprzedawcy kremów ;).

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whitesnake, dzięki za rady. Teraz skóra fabrycznie ma nałożony jakiś nabłyszczacz. Dzięki niemu skóra ładnie się połyskuje
a kolor jest intensywny. Podczas próby, tej o której wspomniałem powyżej, nałożeniu cieniutkiej (naprawdę cieniutkiej) warstwy kremu i przepolerowaniu skóra jest matowa. Czy wosk pomoże i nabłyszczy skórę? A co z górną częścią cholewki - tam gdzie pojawiają się załamania już po pierwszym spacerze - tam wosk chyba się pokruszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tom.101 napisał:

Whitesnake, dzięki za rady. Teraz skóra fabrycznie ma nałożony jakiś nabłyszczacz. Dzięki niemu skóra ładnie się połyskuje
a kolor jest intensywny. Podczas próby, tej o której wspomniałem powyżej, nałożeniu cieniutkiej (naprawdę cieniutkiej) warstwy kremu i przepolerowaniu skóra jest matowa. Czy wosk pomoże i nabłyszczy skórę? A co z górną częścią cholewki - tam gdzie pojawiają się załamania już po pierwszym spacerze - tam wosk chyba się pokruszy.

Jeśli to prawdziwa skóra i nie jest lakierowana, bo jak rozumiem nie mówimy tu o butach ze zdjęcia, to ta warstwa pewnie jest woskiem. W takim razie przed kremowaniem powinieneś je zmyć jakimś delikatnym środkiem. Jeśli tego nie zrobisz też nic się nie stanie, prawdopodobnie zetrzesz tą warstwę nakładając krem. Później, najlepiej po wyschnięciu kremu i wstępnej polerce, wystarczy odnowić delikatną warstwę wosku.

Definicja "delikatnego woskowania" przypomina tą od "cienkiej warstwy" z postu powyżej ;), nie nakładaj czasem wosku szczotką. Nic się nie połamie, jeśli warstwa będzie delikatna. Na sztywnych częsciach (czubki i pięty) kładzie się kilka warstw wosku, które można polerować do uzyskania efektu lustra. Na miękkich kładziesz jedną-dwie warstwy które zachowuję się jakby ich nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat lubię nakładać krem szczotką, przynajmniej jedną warstwę, dzięki temu można zabezpieczyć miejsca, do których nie dojdzie się szmatką, tuż nad podeszwą, czy też wewnątrz zdobień. Przy skórze groszkowej spodziewam się też, że szczotka usunie zalegający krem z zagłębień. Ale to teoria, nie mam takiej skóry jeszcze, natomiast faktycznie że zdobień łatwo namiar kremu usunąć. Natomiast wosk i polerowanie to tylko szmatką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whitesnake, Blondas, dzięki za wskazówki. Dziś przetestuję - zastosuję się do Waszych wskazówek. Tak jak pisałem, skóra jest 100% krowia - tak pisze producent.
Są to buty Massimo Dutti z tej samej skóry i o tej fakturze jak te ze zdjęcia które zamieściłem powyżej. Tyle, że są to bootki ze szwem na nosku (norwegian?).
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blondas napisał:

Ja akurat lubię nakładać krem szczotką, przynajmniej jedną warstwę, dzięki temu można zabezpieczyć miejsca, do których nie dojdzie się szmatką, tuż nad podeszwą, czy też wewnątrz zdobień. Przy skórze groszkowej spodziewam się też, że szczotka usunie zalegający krem z zagłębień. Ale to teoria, nie mam takiej skóry jeszcze, natomiast faktycznie że zdobień łatwo namiar kremu usunąć. Natomiast wosk i polerowanie to tylko szmatką.

Można go zdjąć szczotką podczas pierwszego polerowania, ale po co nakładać? 

U mnie kolejność jest taka: twardsza szczotka na sucho dla usunięcia kurzu i zabrudzeń, krem wacikiem, polerka miekką szczotką, krem wacikiem, polerka, wosk wacikiem, polerka szczotką dla usunięcia nadmiaru i polerka miękką szczotką dla finalnego efektu. Zabiego m.w. co 3 miesiące, a w międzyczasie polerka miękką szczotką przed każdym wyjściem.

Pomijając czy to lepiej, czy nie - słoik kremu wystarczy na dwa lata ;) 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12/20/2017 o 20:39, Whitesnake napisał:

Nic nie zmieniaj. Wystarczy krem i później wosk. Skoro krem niweluje efekt groszkowanej skóry, to może powinieneś zrewidować pojęcie "cienkiej warstwy" ;)  Cienka warstwa to taka, nakładana za pomocą wacika kosmetycznego. Delikatnie maczasz czubek rozciągniętego na palcu wacika w kremie i smarujesz tak, by na bucie było widać tylko ślad nawilżenia, samego kremu na bucie nie powinieneś zobaczyć. Na całego buta nabierasz minimalne ilości kremu max 4-5 razy. Dwie warstwy, to ten sam zabieg powtórzony po przesuszeniu i przepolerowaniu pierwszej warstwy.

Nakładanie kremu szczotką wymyślili chyba sprzedawcy kremów ;).

Waciki kosmetyczne są dobre, ale jest coś lepszego:

tami-rapid-clean-bawelniane-sciereczki-50-szt..thumb.jpg.1c068d86fd56ce0a4a69f8477f1dacf7.jpg

Wyższość ściereczek bawełnianych przejawia się tym, że można zrobić coś takiego:

IMG_1382.thumb.JPG.dcfc017379cc68b4ac457d79ca3c8d82.JPG

W sensie, owinąć je sobie wokół palca. Wygodniej się pracuje, przynajmniej mi.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka sposobów się znajdzie. 

Najbardziej łopatologiczny... ponaciskać paluchami przy pajączkach i wosk się sam wykruszy, reszta szczotką :)

Bardziej cywilizowanie... to można próbować Saphir Creme Universalle, Tarrago Cleanerem lub nowym wynalazkiem Saphira Lotion Cleanerem. Myślę, że Renomat to zbyt ciężki kaliber będzie w tym konkretnym przypadku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, TheMakowski napisał:

Witam!

Mam pytanie odnośnie czyszczenia szczotki do nakładania kremu po skończeniu aplikacji. Ja generalnie szczotkę przemywam pod ciepłą wodą i pozostawiam do osuszenia.
Jaka jest Wasza opinia? Traktować taką szczotkę w dodatku mydłem czy może innym specyfikiem?

Najlepszym rozwiązaniem jest nienakładanie kremu szczotką. Szczotki do nakładania musieli wymyślić producenci kremów. Krem, po oczyszczeniu butów szczotką, nakładam zawsze wacikiem kosmetycznym, wosk zresztą też. Jest to najlepszy sposób na dokładne rozprowadzenie, delikatne wtarcie w skórę i kontrolę ilości. Nie da się przesadzić i słoik kremu, przy jednej parze butów, wystarczy co najmniej na dwa lata. Polecam.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczotki z włosia można z powodzeniem myć przy pomocy mydła. Rzeczywiście szczotka słabo się sprawdza jako aplikator do kremu/wosku.Ja do miękkich kremów używam pędzelki z włosia o szer pół cala ,które można kila razy myć mydłem a w razie czego nie szkoda wyrzucić,gdyż kosztują 60 Centów.Do twardych past/wosków robię aplikatory z korka od wina i      starych wifebeaters.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czyszczenia butów używałem zwykle Burgol Schuhreiniger. Dzisiaj dowiedziałem się, że źle to robiłem :) Zwykle po prostu wcierałem ten produkt w skórę buta, a tu wychodzi, że trzeba go rozrobić z wodą i jeszcze użyć do tego gąbki. Czy ktoś z Was stosuje ten produkt i ma o nim jakieś opinie?

Btw - czy dobrze widzę, że na filmie potraktowali nim też but zamszowy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.