Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, dokładnie, jez bez wkładów jakichkolwiek. Jest tam warstwa "czegoś" na frontach marynarki, cienkie i miękkie. Marynarkę bez problemu mogę przeciągnąć przez palce (otwór z połączonych palców - kciuka i wskazującego) i założyć na siebie - zero zagnieceń. A samą marynarkę Zero Gravity można upolować w granicach 1k, czy to na Yooxie, czy np. w warszawskim Style Shopie (coś tam ostatnio mieli od Tombolini). Ja za swoją dałem niecałe 900 złotych na Yooxie. 
Milera sam bym sobie spróbował, ale outlet SuSu i zamówienie z Kanady juz mi wystarczy na lato ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linię zero gravity szyło również "spicco su misura" i takowy właśnie posiadam (jest niemal identyczny z tombolini). Tombolini swoje garnitury sprzedawał również w nieistniejącym Piazza di Moda. Nie sprzedawały się najlepiej, więc zaraz po premierze cena spadła o 50%. To ciekawostka, idealna do biznesowego życia w upale, ale produkt specyficzny. Bardzo dobrze się nosi, różnie się układa (jak wspomniał @Nawrot, bo wiele zależy od dopasowania). W mojej opinii, źle wygląda na bardzo szczupłych, pałąkowatych sylwetkach. Do tego spodnie się bardzo szybko przecierają, zwłaszcza w wydaniu jedwabnym. Na pewno nie jest to garnitur do "tyrania" na codzień ;) 

Reasumując, zdecydowanie bardziej praktyczne są travellery bez konstyrukcji od SuSu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Panowie myślicie o tym konkretnym garniturze Milera - Sanremo Air? Tombolini  ani SuSu na pewno to nie jest ;) Niemniej 999 zł wydaje mi się ceną niezwykle rozsądną. Jeśli chodzi o skalę wykorzystania: myślę, że będzie to maks 10 założeń w skali sezonu. Czy też może lepiej dopłacić i iść w Travellery od SuSu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz no, ze zdjęć naprawdę nie da się określić, jak ta marynarka jest zbudowana. Na zdjęciach to i betonowy Bytom może wyglądać na ultra lekką konstrukcję ;) Najlepiej zamówić, pomacać, wymacać co ma pod spodem i jak będzie ok pod względem dopasowania, zostawić. Jeśli coś będzie nie tak, zwrócić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedną marynarkę ZG Tombolini. Jest lekka, fakt, ale takim cudem to nie jest. Po pierwsze, średnia jakość wykonania. Jak ktoś jest pedantem, to mu może przeszkadzać. Moja ma wady, choć część da się skorygować, a część trudno dostrzec. Druga sprawa to jak marynarka leży - cienki materiał nie wybacza.

Sporo firm włoskich robi lekkie marynarki, może nie aż tak lekkie, ale 100-200 dodatkowych gram na grzbiecie jest w praktyce całkowicie bez znaczenia.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Zgadzam się z @mosze. Jeśli ten garnitur Milera nie jest tak "lekki" jak ZG, to nawet lepiej. A chyba tak jest, bo na zdjęciach wygląda sztywniej i nie załamuje się jak niemal koszulowe Tombolini. Będzie bardziej praktyczny. Ja bym dołożył do travellera, ale trzeba de facto drugie tyle...Tak, jak wspomnieliśmy wszyscy powyżej, ten garnitur ma sens, jeśli jest faktycznie "su misura". Źle leżący, wygląda gorzej niż rzeczony wyżej betonowy bytom ;) 
Za SuSu przemawia też fakt, że powyższy problem nie wystąpi, tkanina (cerruti) jest "cięższa" i bardzo wytrzymała, a rozmiar można miksować (spodnie + marynarka)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za rzeczowe i merytoryczne odpowiedzi. Faktycznie dużo dobrego słyszałem o linii Traveller od SuSu, niemniej musiałbym rzeczywiście dołożyć prawie drugie tyle. Zrobie tak jak, radził @Nawrot  - zamówię, sprawdzę, przymierzę. Jeśli będzie całkiem dobrze leżał to zostawię. Do 1000 zł chyba nic lepszego nie upoluje jeśli chodzi o lekki, letni garnitur. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tommaso napisał:

 Zrobie tak jak, radził @Nawrot  - zamówię, sprawdzę, przymierzę. Jeśli będzie całkiem dobrze leżał to zostawię.

Będę wdzięczny, jeśli wrócisz do wątku i dasz znać jak się sprawy mają. Jestem również bardzo ciekawy tego garnituru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.05.2020 o 20:22, giacco napisał:

Będę wdzięczny, jeśli wrócisz do wątku i dasz znać jak się sprawy mają. Jestem również bardzo ciekawy tego garnituru.

@giacco Właśnie odebrałem rzeczowy garnitur. Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się tak dobrego garnituru letniego (materiał, wykończenie, detale) za 999 zł (biorąc pod uwagę promocję z 3100 zł). Rzeczywiście po założeniu człowiek odczuwa różnicę w stosunku do zwykłych marynarek z konstrukcją. Zakładam, że prawdziwe walory tego garnituru wyjdą przy naprawdę wysokich temperaturach. Brak konstrukcji faktycznie sprawia, że rozpięta marynarka nie zawsze prezentuje się dobrze, materiał lubi uciekać w różne strony. Natomiast co do samego modelu Sanremo Air, to szaro-granatowa kolorystyka z motywem kraty bardzo fajnie wpisuje się w cechy garnituru biznesowego, tzn. nie jest bardzo krzykliwy, nie  ściąga na siebie zbyt dużo uwagi, jest bardzo stonowany a stosunkowo szerokie, zamknięte klapy nadają mu właściwego charakteru. 

Jeśli chodzi o rozmiar i krój to tradycyjnie jak to u Milera - mocno taliowana marynarka (1-2 cm do popuszczenia). Do skrócenia byłyby oczywiście rękawy. Poza tym barki, klatka, plecy a także spodnie leżą jak trzeba. Zastanawia mnie natomiast jedna rzecz: nisko wszyte rękawy. Jeśli miał ktoś z nimi do czynienia będzie wiedział o co chodzi. Przy podniesieniu rąk CAŁA marynarka również idzie do góry. Trzeba od razu ją od razu poprawiać. Przez to nie wyobrażam sobie np. zatańczyć w niej na weselu, mimo tego, że jest ona niezwykle lekka i przewiewna. Czy na zbyt nisko wszyty rękaw jest jakaś rada? Czy krawiec może coś wyczarować? Zdrowy rozsądek podpowiada mi, że tego raczej już się nie skoryguje... ale może się mylę. 

Po weekendzie spróbuję podesłać kilka zdjęć poglądowych. 

 

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądek dobrze Ci podpowiada, niewiele się da zrobić. Ewentualne poprawki nie tylko nie wyeliminują do końca problemu, ale będą drogie i skomplikowane - mało który krawiec da radę zrobić to porządnie. Moim zdaniem raczej nie ma sensu ruszać kuli rękawa w RTW.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was miał styczność z takim modelem marynarki Havana od SuSu?

https://eu.suitsupply.com/pl/jackets/marynarka-havana%2C-granatowa/C1130.html?pdp=true

Nie wchodziłem dawno do ich sklepu, teraz widzę, że taki model granatowej Havany kosztuje 200 zł mnie niż inne (spośród granatowych, gładkich Havan, nie-traveler). Widzę po oznaczeniu kodowym, że to pewnie jakiś nowszy model - czy ktoś ma porównanie jakości do poprzednich? Skąd taka różnica cenowa?

Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C1130 jesienią kosztowała 1209 zł (przymierzałem i finalnie zwróciłem, bo szukałem czegoś o wyraźnej fakturze). Dzisiaj jak widać jest ciut tańsza.
To taki "standardowy model" do zestawów koordynowanych - zwykła wełna bez żadnych domieszek, popularny producent tkaniny, itd.
Nie ma za co wołać więcej kasy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarianoItaliano dzięki za podrzucenie linku. Właśnie szukam klasycznej granatowej marynarki o charakterze casualowym do różnych kombinacji z krawatem oraz bez  ;) Ja się może jeszcze podpytam @Aras - na zdjęciach faktura wydaje się stosunkowo wyraźna jak do zastosowań "codziennych", mniej formalnych. W rzeczywistości jest bardziej gładka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest :) Chcę rozwinąć firmę o ubrania RTW (marynarki, spodnie typu gurkha) i akcesoria. 
Może znacie jakieś ciekawe osoby/firmy do współpracy. Chodzi o produkcję, metkowanie, generalnie uszycie od A do Z serii ubrań wg. mojego pomysłu w kilku wariantach rozmiarowych i z wybranych materiałów.
Producenci krawatów, poszetek, rękawic i innych akcesoriów również mile widziani. Jak znacie kogoś lub jakąś firmę albo chociaż kojarzycie to będę wdzięczny za podanie. 
 
 
 
 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, eduardo napisał:

Jakby dziwnie to nie zabrzmiało - czy wydłużał ktoś koszulę? Wszystkie wymiary ok... poza jednym - długością. Mam obawę, że przy wielu ruchach będzie wychodzić ze spodni. 

Można doszyć coś od dołu. Są również podwiązki, chyba coś takiego widziałem - odwrotność szelek, ale wątpię, czy to jest wygodne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, eduardo napisał:

Jakby dziwnie to nie zabrzmiało - czy wydłużał ktoś koszulę? Wszystkie wymiary ok... poza jednym - długością. Mam obawę, że przy wielu ruchach będzie wychodzić ze spodni. 

Odpowiadając bez żartów - najprościej będzie nie kupować tej koszuli, a jeśli już ją masz, to nosić pod swetrem. Nie da się od tak wydłużyć koszuli, z wielu powodów. Musiałbyś zdobyć zapas identycznego materiału, miejsce wszycia byłoby widoczne, co szpeciłoby całość, no i nikt nie zrobiłby tego za darmo- krawiec słono policzy, co drastycznie podniesie cenę koszuli. Lepsza już trochę przykrótka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.