Skocz do zawartości

Alkohole dla gentlemana


4inHand

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 weeks later...

Jeśli ktoś miałby ochotę spróbować naprawdę dobrych miodów, to zapraszam do skorzystania z usług pasiek takich jak "pasieka Jaros Maciej".

 

 

Pan Jaros to sąsiad (w szerszym znaczeniu tego słowa, nie bezpośredni) moich rodziców, za każdym razem wracam od niego (prowadzi sprzedaż detaliczną) z naręczem pyszności. Kiedyś próbowałem 'sklepowego', ale nigdy mi nie smakował - po co szukać daleko, jak się ma takiego mistrza pod nosem.

 

Chyba już o jego miodach w tym wątku pisałem, a jeśli nie, to powinienem. Mój ulubiony nazywa się A.M. i to prosty dwójniak; dobry jest też ten z korzennymi przyprawami (trybunalski?). Nie podchodzą mi osobiście miody z domieszką z soku z owoców, ale moi rodzice je lubią. Od niedawna (chyba ze dwa lata - rzadko u niego bywam) ma (miał?) też miody gazowane, docenione w USA, ale nie dla mnie.

 

W sklepiku przydomowym u Jarosów jest, o ile się nie mylę, zdjęcie Mistrza z Księciem Karolem, ale już nie pomnę, jaka jest jego historia.

 

Mówiąc krótko - gorąco polecam! Miody pitne (zwłaszcza A.M. i Trybunalski) warte każdej złotówki (a wersje butelkowana już od ok. 30-40 zł za butelkę), te do jedzenia też pyszne (spadziowy!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie wiem czy już mieliście okazję próbować tegorocznego beaujolais nouveau. Ja właśnie kończąc butelkę stwierdzam z przykrością, że jest nieco gorsze niż rok temu. Więcej w nim kwasowości, jakaś mało przyjemna tanina. Nie wiem czy macie podobne wrażenia?

 

Bojeaulais jest w tym roku beznadziejne, ale tego wina i tak nikt nie bierze poważnie (tj. nikt nie oczekuje, że będzie dobre). Jak tu ujął mój kolega - smakuje jak lizak winogronowy. A i tak po pracy każdy szanujący się Paryżanin w trzeci czwartek listopada leci kupić butelkę, albo chociaż wypić kieliszek w barze. Nigdy tego nie zrozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja od pewnego czasu polubiłem szampany. Ponieważ nie lubię wina, także i szampany omijałem zawsze szerokim łukiem, jednak od zeszłego roku zdecydowanie zmieniło mi sie nastawienie do tego trunku. Jedyny minus szampana jest taki, że w przeciwieństwie do innych trunków typu whisky, koniak, brandy, nie można kupic butelki i pić powoli, ciesząc się nią miesiącami... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od pewnego czasu polubiłem szampany. Ponieważ nie lubię wina, także i szampany omijałem zawsze szerokim łukiem, jednak od zeszłego roku zdecydowanie zmieniło mi sie nastawienie do tego trunku. Jedyny minus szampana jest taki, że w przeciwieństwie do innych trunków typu whisky, koniak, brandy, nie można kupic butelki i pić powoli, ciesząc się nią miesiącami... 

W przeszłości miałem podobne podejście do szampana. Jednak zupełnie zmieniłem zdanie, gdy w 2008 roku udałem się na Krym i zasmakowałem wysokogatunkowych win musujących  z Nowego Świata. Wina szampańskie (nazwa szampan zarezerwowana jest dla francuskich win z Szampanii) z  Nowego Świata są rewelcyjne! Polecam!!!! Zaznaczam, że nie jest to zwykłe rosyjskie tanie wino z bąbelkami, które można kupić w Polsce za 15-20 PLN. Najwyższej klasy odpowiedznik francuskiego szampana.

 

NIestety w tym roku nie mogłem pojawić sie na konferencji i podelektować się.... Na szczęścia mam zapas kilku butelek z ostanich kilku lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie rozglądałem się za nimi w Polsce więc nie wiem czy są dostępne.  Z tego co słyszałem to produkcja nie jest bardzo duża. Większość produkcji wypijają turyści. Eksport w organiczonych ilościach do Rosji i Szwecji. Tak było przed przejęciem Krymu przez Rosję. Nie wiem jak jest dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy alkohol jest właściwy dla gentlemana, byleby był spożywany we właściwym czasie i właściwych ilościach. Nie dajmy się zwariować, panowiem.:)

 

 

                                        

Najlepsze http://www.soczewki.net.pl/soczewki-kolorowe.html'> soczewki kolorowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy alkohol jest właściwy dla gentlemana, byleby był spożywany we właściwym czasie i właściwych ilościach. Nie dajmy się zwariować, panowiem. :)

 

 

                                        

Najlepsze soczewki kolorowe.

Zgadzam się!  :-P Myślę jednak, że autorowi tego tematu chodziło o dzielenie się wrażeniami związanymi z degustacji smaczniejszych trunków, nie koniecznie droższych. Myślę, że dobrym przykładem są przezze mnei opisywane musujące wina krymskie, które kosztują w Nowym Świecie między 6-12 USD a jakością i smakiem dorównują szampanom francuskim kosztującym 40-60 USD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Dziś miałem okazję przygotować ulubiony deser króla Edwarda VII, a zarazem klasyk kuchni francuskiej - Crepes Suzette. Tym razem według oryginalnej receptury, której nieodłącznym elementem jest (chyba już legendarny) likier Grand Marnier.

Likier pomarańczowy, potrójnie wytrawny (triple sec) dzięki esencji z gorzkich pomarańczy ma niepowtarzalny smak, dużo bardziej wyrazisty od większości likierów owocowych, a przy tym urzeka aromatem skórki pomarańczowej. Zdecydowanie to on jest duszą tego deseru. 

 

Sam król Edward podobno zwykł mówić, że jeden kęs Crepes Suzette przekształciłby dzikusa w cywilizowanego gentlemana. Myślę więc, że deser jak i jego "dusza" zasługują na miejsce w tym temacie. :)

post-4478-0-73252000-1428005566_thumb.jp

post-4478-0-77660700-1428005573_thumb.jp

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wątek odżył - to go pociągnę jeszcze odrobinę :)

 

Grempler Sekt — wino musujące wytwarzane metodą tradycyjną w lubuskiej Winnicy Miłosz, kupażowane z Pinot Blanc i Müller-Thurgau.

 

Fantastycznie świeże, w nosie buchające jabłkiem, cytrusami, lekkimi nutami kwiatowymi, w ustach bardzo kwasowe, z wyraźną goryczką przywodzącą na myśl nieco gorzkie jabłko i ładną kontrą z wyczuwalnego cukru resztkowego. Wyczuwalna delikatna tostowość pochodząca od osadu, na którym wino spędziłó 9 miesięcy.

 

Kolejny - jeden z wielu ostatnimi czasu - fantastyczny popis polskiego winiarstwa i wino warte każdej złotówki, w mojej ocenie mogące stawać w szranki z niejednym dobrym szampanem.

 

Przy okazji, świetne zwieńczenie wieczoru. Zwłaszcza dla tych, którzy — tak jak ja — mają bezgraniczną miłość do bąbelków i również uważają je za najbardziej uniwersalne wino świata. :)

 

grempler_sekt.jpg

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Panowie,

 

Chciałbym zakupić kilka butelek whisky do swojej pracowni - na spotkania z klientami. Chodzi o 4-5 butelek które różniłyby się smakiem, zapachem, finiszem itp. Przedział +-150zl, jedna może być z wyższej połki.

 

Wstępnie wytypowałem taki zestaw:

 

-Glenlivet 12

-Bowmore Legend

-Balvenie 12

-Talisker 10

 

Coś wyrzucić, coś dodać....? Szukam inspiracji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.