frankenstein Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Kolor różowy jest stonowaną wersją koloru czerwonego, który symbolizuje agresję, gotowość do walki, cechy przypisywane mężczyznom. Stąd też był on kolorem męskim, eleganccy mężczyźni (np. Churchill) nosili bieliznę w różowym kolorze. Kolor niebieski natomiast symbolizuje spokój, łagodność, słodycz, stąd był on uważany za kolor kobiecy (dlatego na przykład flaga maryjna jest białobłękitna). Ten kod kulturowy uległ odwróceniu dopiero w latach międzywojennych; dziś niemowlaki płci męskiej ubieramy na niebiesko, a dziewczynki na różowo. Poprawka. Odwrócenie kolorów w Polsce nastąpiło dopiero w latach 80. i 90. Nastąpiło to pod wpływem wyjazdów na Zachód, paczek z zagranicy i całego zbliżenia kulturowego ze światem, które nastąpiło prawie ćwierć wieku temu. Jeszcze w latach 60. i 70. kolor różowy był przypisany chłopcom, a niebieski dziewczynkom, choć z powodów rynkowych, a w miastach również kulturowych do tego znaczenia nie przywiązywano dużego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Kolor różowy jest stonowaną wersją koloru czerwonego, który symbolizuje agresję, gotowość do walki, cechy przypisywane mężczyznom. Stąd też był on kolorem męskim, eleganccy mężczyźni (np. Churchill) nosili bieliznę w różowym kolorze. Jakieś źródło takiej informacji lub zdjęcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekB Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Kolor różowy jest stonowaną wersją koloru czerwonego, który symbolizuje agresję, gotowość do walki, cechy przypisywane mężczyznom. Stąd też był on kolorem męskim, eleganccy mężczyźni (np. Churchill) nosili bieliznę w różowym kolorze. Jakieś źródło takiej informacji lub zdjęcie? Dość popularny fakt. http://www.amazon.com/reader/0345450477 ... query=pink Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Petrikauer Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Ale jakiej informacji? Odnośnie Churchilla czy symbolice koloru różowego. Bo jeśli to drugie, to mowa o tym w tym programie, który swoją drogą polecam: (od mniej więcej 2. minuty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Jakieś źródło takiej informacji lub zdjęcie? Hehe, już sobie wyobrażam zdjęcie. Pozdrawiam, Dr 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Widać każdy miał chwilę słabości albo to po prostu biała bielizna zafarbowała od krwi z treningów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Prał z kolorami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
degaulle Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Ale jakiej informacji? Odnośnie Churchilla czy symbolice koloru różowego. Bo jeśli to drugie, to mowa o tym w tym programie, który swoją drogą polecam: (od mniej więcej 2. minuty). Tylko, że kiedy mówimy o ślubie nie można pomijać kontekstu religijnego i kościelnego (rzecz starsza kilkukrotnie od takich "niedawnych" wynalazków jak krawaty, czy inne elementy męskiej mody). Różowy goździk oznacza miłość matczyną. Biały goździk oznacza miłość kompletną. Dlatego na ślub Pan Młody powinien założyć biały goździk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
degaulle Napisano 9 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Sierpień 2012 Jakieś źródło takiej informacji lub zdjęcie? Hehe, już sobie wyobrażam zdjęcie. Pozdrawiam, Dr Doktorze, błagam, Twój śmiech jest zaraźliwy. Późna pora, a ja rechotem zaraz obudzę domowników... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Podkreślam, że nie ma to nic wspólnego z zachowaniem (lub nie) abstynencji seksualnej przed ślubem, to są wybory osobiste, niemające wiele wspólnego z ogólną dojrzałością życiową. Ależ skąd, ani trochę. Rozpoczynanie współżycia w wieku szesnastu lat albo czekanie z tym do ślubu, zakres i skala kontaktów seksualnych są powszechnie znanymi czynnikami nie mającymi nic wspólnego z ogólną dojrzałością życiową. Stąd np. serial Californication o seksoholiku, którego nawyki, jak widać, wcale nie przekładają się na ogólną dojrzałość życiową. Panie Granville, może czas napisać poradnik dotyczący etyki? Myślę, że ludzkość bardzo zyskałaby na Twoich światłych radach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sergiusz Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Podkreślam, że nie ma to nic wspólnego z zachowaniem (lub nie) abstynencji seksualnej przed ślubem, to są wybory osobiste, niemające wiele wspólnego z ogólną dojrzałością życiową. Ależ skąd, ani trochę. Rozpoczynanie współżycia w wieku szesnastu lat albo czekanie z tym do ślubu, zakres i skala kontaktów seksualnych są powszechnie znanymi czynnikami nie mającymi nic wspólnego z ogólną dojrzałością życiową. Stąd np. serial Californication o seksoholiku, którego nawyki, jak widać, wcale nie przekładają się na ogólną dojrzałość życiową. Panie Granville, może czas napisać poradnik dotyczący etyki? Myślę, że ludzkość bardzo zyskałaby na Twoich światłych radach. Jeden współżyje przed ślubem, drugi nie, co kto lubi. Jaki to ma właściwie związek z tematem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Nikt nie wie, musisz przeczytać książkę Adama G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
degaulle Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Jeden współżyje przed ślubem, drugi nie, co kto lubi. Jaki to ma właściwie związek z tematem? Co fakt, to fakt. Trochę odpłynęliśmy. Aczkolwiek to z powodu nieudanych metafor kolorystycznych Pana Adama Granville. Choć jakiś tam luźny związek pewnie jest. Dżentelmen to ktoś mający maniery i okazujący "szacunek" innym ludziom. A pożycie seksualne ma bardzo dużo wspólnego z "szacunkiem" dla drugiej osoby. Może to trochę odlot, ale ja jakiś tam związek widzę. Dla mnie na przykład "dżentelmen", który uwodzi piętnastolatkę, nie jest tak naprawdę "dżentelmenem". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 A jeśli ten dżentelmen ma 16 lat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 To jest panicz, a nie dżentelmen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Czy są jakieś specjalne wymagania co do ubioru ojca chrzestnego w czasie chrzcin (kościół i późniejsza impreza) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam Granville Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Garnitur wizytowy w kościele (ciemny garnitur, najczęściej dwurzędowy, koszula z kołnierzykiem kent lub patkowym i podwójnymi mankietami, srebrzystoszary krawat gładki lub w drobny wzorek, półkolanówki czarne bawełniane, buty czarne oxford plain). Późniejsza impreza: to zależy od gospodarza imprezy, to on określa rangę odzieżową. Najczęściej jest to ten sam strój, co w kościele, czyli na zaproszeniu formal suit, zwany także informal evening attire, a po naszemu garnitur wizytowy. Jeśli chrześniak przykłada już w tym wieku wagę do standardów, no to powinien być co najmniej black tie, czyli w tym konkretnym przypadku white dinner jacket. Na chrzcinach robi się masę zdjęć i filmów, które będą oglądane i za dwadzieścia lat. Utrzymując już teraz wysokie standardy, nie będzie się Pan musiał za dwadzieścia lat wstydzić się przed chrześniakiem, wręcz przeciwnie: on będzie z Pana dumny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Tak, na pewno mając trzy tygodnie życia za sobą przykłada wielką wagę do standardów dress code A poważnie dziękuje za radę odnośnie garnituru - planowałem iść w granatowym garniturze, czarnych wiedenkach (plain toe niestety nie posiadam i będą musiały wystarczyć wiedenki z nakładanymi noskami) błękitnej koszuli z podwójnym mankietem na srebrne spinki i stalowaszarym krawacie (choć tu przyznaje zastawiałem się jeszcze nad granatowym - ostatecznie to nie ślub) Całość oczywiście dopełnię białą, lnianą poszetką. Czy biały kwiatek w butonierce będzie adekwatny do tej uroczystości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SVR Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 A poważnie dziękuje za radę odnośnie garnituru - planowałem iść w granatowym garniturze, czarnych wiedenkach (plain toe niestety nie posiadam i będą musiały wystarczyć wiedenki z nakładanymi noskami) błękitnej koszuli z podwójnym mankietem na srebrne spinki i stalowaszarym krawacie (choć tu przyznaje zastawiałem się jeszcze nad granatowym - ostatecznie to nie ślub) Całość oczywiście dopełnię białą, lnianą poszetką. Czy biały kwiatek w butonierce będzie adekwatny do tej uroczystości? Tak, świetny wybór. Biały kwiatek symbolizuje czystość, delikatność. Dla ojca chrzestnego to idealny przekaz, zwłaszcza w połączeniu z błękitną koszulą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 10 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Sierpień 2012 Czy jesteś na tyle "niewinny", żeby epatować białym kwiatkiem? Wolałbym nie wnikać bliżej w ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 11 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Sierpień 2012 Ja na chrzciny założyłbym żakiet, lub chociaż stroller (oczywiście, gdyby chrzciny odbywały się w dzień, a tak jest chyba najczęściej), ale to nie jest żadna rada, tylko taka informacja. Garnitur jest w porządku. Proponuję obstawać przy szarym krawacie - nie zakłada się go na śluby dlatego, że jest jakiś "ślubny", tylko dlatego, że jest formalny, a więc odpowiedni na tę dość formalną okazję, no i biorąc pod uwagę, że będziesz pełnił dość ważną funkcję. W ogóle nie ma co gadać o smokingu, jeżeli chrzciny nie odbywają się o odpowiedniej do niego porze. Natomiast gdyby jednak odbyły się wieczorem, to proponowałbym założyć jednak zwykły ciemny smoking, a nie jasny, bardziej wyróżniający się. Chodzi mi o to, że dla mnie strój wieczorowy w kościele jest jakby mało pasujący. A wynika to zapewne z tego, że w czasach, gdy jeszcze ubierano się do kościoła bardziej formalnie, poza tradycyjnie wieczorowymi/nocnymi uroczystościami typu nieszpory czy Pasterka, generalnie msze i nabożeństwa odbywały się w dzień. Pozdrawiam, Dr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam Granville Napisano 11 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Sierpień 2012 Jeśli chrześniak przykłada już w tym wieku wagę do standardów, no to powinien być co najmniej black tie, czyli w tym konkretnym przypadku white dinner jacket.Debil, ku..wa, debil, o ranyyyyy :D Obawiam się, że ma Pan trudności w rozumieniu tekstów pisanych. Napisałem, że na uroczystość w kościele ojciec chrzestny powinien założyć garnitur wizytowy, natomiast o randze imprezy towarzyszącej decydują gospodarze. Tu paleta możliwości, a zatem i standardów strojów, jest spora, od grillu na działce (casual na bazie szortów) po elegancki obiad w rezydencji (black lub white tie). Jeżeli jest Pan innego zdania, to proszę je wyartykułować. W Polsce jest ponad sto tysięcy milionerów i liczba ich dynamicznie rośnie z roku na rok, z czego wszyscy Polacy powinni się tylko cieszyć. Ostentacyjne ignorowanie oczekiwanych standardów konsumpcji tak licznej grupy społecznej byłoby błędem. Napisałem "oczekiwanych", bo - rzecz jasna - nie wszyscy polscy milionerzy te standardy konsumpcji osiągnęli i nad ich podciągnięciem trzeba pracować, m.in. poprzez dyskusje na forum Bespoke. A na marginesie: tak brzydko się Pan wyraża o niewinnych niemowlakach. Czym one Panu zawiniły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 11 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Sierpień 2012 Ludzie, myśli się myślą. Pisałem tylko o tym, jak porady dot. elegancji odwołują się do refleksji o kondycji ludzkiej. Etykieta ubioru jest pochodną pewnej postawy etycznej i o ile nie zamierzam wchodzić w dyskusję o seksie przed ślubem, to warto się zastanowić nad kompetencjami człowieka, który udziela rad dotyczących ubioru, a jednocześnie twierdzi, że między etyką seksu a, że tak powiem, ogólną nie ma szczególnego przełożenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 11 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Sierpień 2012 A na marginesie: tak brzydko się Pan wyraża o niewinnych niemowlakach. Czym one Panu zawiniły? Jeżeli chodziło o chrześniaka, no to faktycznie niezbyt udane wyrażenie, bo debilizm to choroba ludzi dorosłych. Jeśli natomiast chodziło o Pana Granville'a, to nie znam go na tyle, aby stwierdzić, czy osiągnął on etap myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym, dlatego bez rozpoznania chorobowego nie jestem w stanie potwierdzić lub obalić diagnozy kolegi Kozła. Pozdrawiam, Dr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam Granville Napisano 11 Sierpień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Sierpień 2012 Widocznie mętnie piszę, skoro dochodzi do takich nieporozumień. Miałem na myśli to, że określoną etyką seksualną mogą się kierować zarówno osoby za bardzo dużym ogólnym doświadczeniem i dojrzałością życiową, jak i osoby bez takiego doświadczenia. Czy to błędny pogląd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.