Ślub studniówka chrzciny i inne - dyskusja i porady

[pablocito]

Hmmm, kelnerzy w sumie też są bez marynarek żeby im ruchów nie krępowały, fryzjerzy również.
Co do bukieciku zamiast goździka to cóż, nie wypada pisać gdzie go sobie można wpiąć.. Narzeczona powinna się określić, czy chce polskie wesele (wtedy obowiązkowy bukiecik), czy eleganckie wesele.

[SeraFinn]

Nie da się zaprzeczyć że polskie wesele nie zawsze równa się eleganckie wesele.

Co do kwiatka to trzymaj się swojego postanowienia, ale pamiętaj że nie samym gozdzikiem człowiek żyje (widziałem już inne kwiatki np u księcia Karola - wróć Karola III - białą różę, habra, białego gerbera, białego storczyka) - chociaż biały goździk to klasyka. 

[Zajac Poziomka]

8 godzin temu, Myroon napisał:

Zgoda w stu procentach, też tak uważam. Natomiast nie bez powodu tancerze przeważnie przystępują do występów/konkursów bez marynarek. Przy dobrze uszytej marynarce, nie ma możliwości na taką swobodę ruchu. Nie wspominając nawet o zaburzonej estetyce na zdjęciach gdzie marynarka przy podnoszeniu, układa się bardzo nieforemnie, tworząc nieciekawy efekt końcowy. Ten dylemat zapewne zostanie rozwiązany na dzień przed uroczystością.

Dobrze uszyta marynarka dobrze układa się w tańcu. Proponuję popatrzeć na kilka poniższych filmów:

https://m.youtube.com/watch?v=qyYiO51peVc
 

 

[Servetch]

8 godzin temu, Myroon napisał:

Hehe coś w ten deseń. Nie wiem jak wyglądały przygotowania do uroczystości u innych par, ale u nas narzeczona jest bardzo zestresowana i zależy jej na każdym najmniejszym szczególe. Więc cóż, i mi zaczęło się udzielać. A czasem proste potwierdzenie, tak, wydaje się być lepszym wyborem niż dyskusja. Osobiście po ostatnim miesiącu, uważam, że organizacja takiego wydarzenia, bez pomocy osób zajmujcych się tym zawodowo, jest bardzo solidnym sprawdzianem dla pary.

(...)

Dokładnie, tak samo odpowiedziałem. Tutaj jest mała walka, ja bym chciał biały goździk pieknię ułożony w butonierce, ona napatrzyła się na polskie wesela i przypinane obszerne bukieciki do klapy marynarki. ugh.. cóż mogę powiedzieć.

My swój ślub mieliśmy w zeszły piątek i mam garść spostrzeżeń.

Tak, moja skądinąd bardzo rozsądna narzeczona także miała dziwne i nagłe zmartwienia, ale w kwestiach stroju o ile dzieliliśmy się pomysłami to po prostu nie wchodziliśmy sobie w kompetencje.

Ta kwestia z muszką, to także jakieś pozostałości przekonania, że jest bardziej elegancka, niezwykła, słyszałem to.

A w kwestii kwiatka to sprawa po prostu nie powinna podlegać dyskusji, natomiast zwróć uwagę na dwie rzeczy:

1. Upewnij się, że pod klapą będziesz miał pętelkę do przytrzymania łodyżki.

2. Kwiat, który Ci dostarczą (ja po prostu poprosiłem o to dekoratorkę, skoro i tak dowoziła nam kwiaty) nie będzie miał w jakiś nadmierny sposób zabezpieczonej łodygi. Fakt, dzięki temu mój przetrzymał całą noc, ale nie zmieściłby się do butonierek w niektórych moich marynarkach.

I końcowa ciekawostka, to o ile miejsce, w którym zamawiała sukienkę jest zdecydowanie z tych lepszych, to tam także próbowano mnie uświadomić, że moja koszula nie powinna być śnieżnobiała. Pomijając wszystko inne, nie mam pojęcia skąd miałbym wziąć taka tkaninę w lepszych próbnikach. Więc ten mit jest wiecznie żywy.

[Myroon]

W dniu 9.09.2022 o 08:10, Servetch napisał:

1. Upewnij się, że pod klapą będziesz miał pętelkę do przytrzymania łodyżki.

2. Kwiat, który Ci dostarczą (ja po prostu poprosiłem o to dekoratorkę, skoro i tak dowoziła nam kwiaty) nie będzie miał w jakiś nadmierny sposób zabezpieczonej łodygi. Fakt, dzięki temu mój przetrzymał całą noc, ale nie zmieściłby się do butonierek w niektórych moich marynarkach.

Dzięki za radę 👍 O jakiej pętelce mówimy, szczerze to pierwszy raz o tym słyszę.

[pablocito]

Tu instrukcja:

https://janadamski.eu/2019/09/kwiatek-w-butonierce/

[Myroon]

Myślami jeszcze błądzę dokoła muchy. Jak to powiedział, trochę prześmiewczo, jeden z internetowych doradców: "Świeżak jeśli boisz się, że mucha przyciąga zbyt dużo uwagi, to kiedy jak kiedy, ale na własnym ślubie więcej uwagi już przyciągać nie można." 

W oko wpadł mi proponowany zestaw na stronie poszetki. Z jakiegoś powodu przypadło mi do gustu to zestawienie kolorów. 

I tak się zastanawiam jak to jest z formalnością dodatków z grenadyny?
Gdzie się plasują takie dodatki na skali formalności, czy według was obniża formalność stroju? 

Oczywiście zastanawiam się nad tym przez pryzmat obecnych czasów. Cofając się 50-100lat+, gdzie garnitur był traktowany jaka standardowa odzież do pracy, biorąc pod uwagę wesela królewskie, nawet garnitur, dobrze skrojony, byłby uznany za ogromne faux pas. Przy tak ważnej okazji liczyłby się tylko frak.
 

Cytat

 

[pablocito]

Wszystko co ma nie gładką fakturę (knit, grenadyna, tweed, szantung) obniża formalność.

[asnae]

Cześć, jestem w trakcie poszukiwania garnituru na ślub. Prosiłbym o ocenę garnituru ze zdjęć. Marynarka jest na pewno za krótka, ale zamówiłem już dłuższy model do przymiarki. Jak według was prezentuje się w pozostałych aspektach?

Czy ewentualnie numer 2:

[Jakub84]

1 godzinę temu, asnae napisał:

Cześć, jestem w trakcie poszukiwania garnituru na ślub. Prosiłbym o ocenę garnituru ze zdjęć. Marynarka jest na pewno za krótka, ale zamówiłem już dłuższy model do przymiarki. Jak według was prezentuje się w pozostałych aspektach?

Czy ewentualnie numer 2:

Nr 1 odradzam nawet w dłuższej wersji. Zbyt wąskie klapy, dziwny kierunek cięcia kieszeni.

[mosze]

Pierwsza - fatalne, bardzo mocne ramiona, wąskie klapy.

Druga wygląda nieco lepiej, też ma mocne ramiona, ale tak nie kłują w oczy, jednak mocno odstaje od kołnierza koszuli, jeśli tak to wygląda w rzeczywistości (nie jest to kwestia zdjęcia w dziwnej pozie), to na pewno to nie jest rozmiar/model dla Ciebie.

Swoją drogą na przyszłość sugeruję podwinięcie do zdjęcia mankietów marynarki tak, jakby były skrócone - całość lepiej wygląda i można zobaczyć, jak układa się rękaw w górnej części.

[asnae]

OK, przyszło zamówienie z SuSu, jest lepiej?
Napoli rozmiar góra/spodnie 98/98

Lazio góra spodnie 102/102

Osobiście skłaniam się ku Lazio ale w kolorze Napoli. Napoli jest trochę przyciasne, chociaż na plecach wydaje mi się że układa się lepiej niż Lazio.

[pablocito]

Tak na szybko to uwierz, jest dużo lepiej choć spodnie we wszystkich prezentowanych dotąd opcjach leżą fatalnie. Są za wąskie w udach i łydkach, marszczą się na potęgę

[asnae]

12 godzin temu, pablocito napisał:

Tak na szybko to uwierz, jest dużo włoskie choć spdnie we wszystkich prezentowanych dotąd opcjach leżą fatalnie. Są za wąskie w udach i łydkach, marszczą się na potęgę

Ten początek to tak nie do końca zrozumiałem 😁
Spodnie myślę że da radę podziałać z krawcem w tej materii, widziałem że jest tam lekki zapas. Zastanawiam się tylko nad marynarką, czy Napoli w 98, czy domówić Lazio 102 w kolorze Napoli. Najchętniej chyba bym widział Napoli 102, ale w tabeli rozmiarów jest jakaś kosmiczna różnica w klatce piersiowej między 98 a 102.
Gdzie będzie mniej poprawek?

 

[pablocito]

1 godzinę temu, asnae napisał:

Ten początek to tak nie do końca zrozumiałem 😁
Spodnie myślę że da radę podziałać z krawcem w tej materii, widziałem że jest tam lekki zapas. Zastanawiam się tylko nad marynarką, czy Napoli w 98, czy domówić Lazio 102 w kolorze Napoli. Najchętniej chyba bym widział Napoli 102, ale w tabeli rozmiarów jest jakaś kosmiczna różnica w klatce piersiowej między 98 a 102.
Gdzie będzie mniej poprawek?

 

Sorry, już wyedytowałem. Głupi słownik i głupi użytkownik, który nie czyta, co napisał - to połączenie zawsze daje opłakany efekt. Ten ciemniejszy to moim zdaniem lepsza opcja na garnitur wizytowy, który ma posłużyć do ślubu. Co do ilości poprawek najlepiej zapytać krawca.

[gisch]

Osobiście doradziłbym jednak ten Napoli, Lazio z tyłu wyszedł mocno kwadratowo na barkach, rękawy też prezentują się gorzej. Może sprawdź 102 z Napoli.
Wielkość wypełnień w ramionach i slimowanie różnie wygląda na różnych osobach. Niekoniecznie Lazio czy Havana to idealne wyjście dla każdego.
Na marginesie, czy Susu znowu zmniejszyło szerokość klap? To już wygląda jak jakiś Bytom czy Vistula 😕