Suit Supply

[dziko]

Nie wiem jak z SuSu, ale testowałem lniane dzianiny z Yooxa i, podobnie jak @mosze, średnio ogarniam sens czegoś takiego - ani to dobrze wygląda na żywo (dużo gorzej niż na zdjęciach), ani dobrze leży, ani jest przyjemne dla skóry, no taki staromodny worek na ziemniaki pofarbowany i modnie skrojony

 

[Zajac Poziomka]

No ale jak to, przecież len to taka uniwersalna tkanina, pięknie się gniecie i wszyscy blogerzy i bywalcy Pitti Uomo w tym chodzą???

[torunianin]

Czy pamiętacie, w jakim miesiącu otworzyli outlet w zeszłym roku wiosną / latem?

 

[krzysiekw]

1 minute ago, torunianin said:

Czy pamiętacie, w jakim miesiącu otworzyli outlet w zeszłym roku wiosną / latem?

 

wg informacji na jednym z blogów ok. 4 lipca 2016

[Zajac Poziomka]

2 minuty temu, torunianin napisał:

Czy pamiętacie, w jakim miesiącu otworzyli outlet w zeszłym roku wiosną / latem?

 

Maila od SS z informacją o outlecie dostałem 7 lipca.

[torunianin]

Ok, dzięki.

[Aver]

2 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

No ale jak to, przecież len to taka uniwersalna tkanina, pięknie się gniecie i wszyscy blogerzy i bywalcy Pitti Uomo w tym chodzą???

Po prostu szukam jakiegoś zastępstwa na letnie wieczory i poranki dla kardigana/swetra z wełny merino albo lekkiej marynarki, nie trzeba od razu tak pisać.

[Zajac Poziomka]

1 godzinę temu, Aver napisał:

Po prostu szukam jakiegoś zastępstwa na letnie wieczory i poranki dla kardigana/swetra z wełny merino albo lekkiej marynarki, nie trzeba od razu tak pisać.

Przepraszam jeżeli poczułeś się urażony, moja zgryźliwa uwaga nie miała być osobistym przytykiem, a jedynie komentarzem do pomysłu SS.

Proponuję zainteresować sie v-neckami/kardiganami John Smedley Sea Island Cotton. W cenach regularnych są bardzo drogie, ale w dziale sale albo na stronie ich outletu można takie swetry dostać za 60-80 funtow.

[Aver]

O, i to jest pomysł, dziękuję.

[Zajac Poziomka]

2 minuty temu, Aver napisał:

O, i to jest pomysł, dziękuję.

Naprawdę polecam. To są rewelacyjnie wyglądające swetry, materiał jest dosyć cienki, nie gniecie się i jest bardzo przyjemny w dotyku. Guziki w swetrach są bodajże z masy perłowej. Jedyną wadą jest to, że są bardzo delikatne i trzeba o nie bardzo dbać, prać ręcznie itp. inaczej łatwo je zniszczyć (ja jeden porwałem, bo zahaczyłem lekko o gałąź podczas spaceru w lesie...). Tym niemniej za te 70 funtów IMO warto. Nie wiem dokładnie co, ale mają w sobie to "coś", co dodaje +5 do elegancji i do wyglądu. Tutaj jakieś moje dwa przykładowe zdjęcia, używałem ich w lecie właśnie jako okrycia wierzchniego na wieczór:

 

[lubo69]

Ja natomiast nie polecam Sea Island nawet w cenie outletowej, czyli circa 350 zł plus wysyłka. Może źle trafiłem (miałem tylko jeden), może jestem uprzedzony, bo na hasło "sweter bawełniany" reaguję podobnie jak@mosze na sweter lniany.
Kiedyś w TK były swetry z merynosa marki Mark Law za 99 - 129 zł i wydawało się to być ceną regularną. Jeśli za jeden bawełniany Smedley z outletu można mieć trzy takie Mark Law z merynosa, to dla mnie jest to tzw. no-brainer.

[Zajac Poziomka]

1 minutę temu, lubo69 napisał:

Ja natomiast nie polecam Sea Island nawet w cenie outletowej, czyli circa 350 zł plus wysyłka. Może źle trafiłem (miałem tylko jeden), może jestem uprzedzony, bo na hasło "sweter bawełniany" reaguję podobnie jak@mosze na sweter lniany.
Kiedyś w TK były swetry z merynosa marki Mark Law za 99 - 129 zł i wydawało się to być ceną regularną. Jeśli za jeden bawełniany Smedley z outletu można mieć trzy takie Mark Law z merynosa, to dla mnie jest to tzw. no-brainer.

Ale kolega prosił o alternatywy do wełny merynosa  

[lubo69]

Ale kolega prosił o alternatywy do wełny merynosa  

Ale po co?
OK, nie doczytałem, ale Sea Island nie polecam (tzn. mogłyby być, za góra dwie stówy).

[Zajac Poziomka]

@lubo69 Dla mnie nawet cienkie swetry z wełny merynosa są trochę za ciepłe na letnie wieczory  Sea Island sprawdza się wtedy świetnie. Też wolałbym taki sweter za dwie stówy i zgadzam się, że 300-400 złotych to nadal sporo, ale nie za bardzo widzę póki co alternatywy. Jeżeli znasz jakieś źródło z tańszymi swetrami (nie musi być Smedley) z bawełny Sea Island, albo z materiału który podobnie wygląda, mało się gniecie i jest tak samo miły w dotyku  jestem zainteresowany  

[lubo69]

Nie znam. Po prostu latem w ogóle nie noszę swetrów. Ostatni letni sweter jaki miałem był... lniany:-)
A nie, przepraszam, miałem jeszcze bardzo cieniutki, bawełniany sweter marki Geox. Spisał mi się lepiej niż wspomniany John Smedley. Żeby nie było, Smedley z merynosa to mistrzostwo świata.

[dziko]

45 minut temu, lubo69 napisał:

Spisał mi się lepiej niż wspomniany John Smedley. Żeby nie było, Smedley z merynosa to mistrzostwo świata.

No, bez przesady, Smedleye są OK, ale ich cena jest mimo wszystko wzięta z sufitu. Jest masa włoskich marek, którą robią piękne rzeczy z  wełny na tym samym, albo lepszym poziomie - nawet Boggi jest bardzo OK, poza tym, z tych, które testowałem, Altea, Gran Sasso, Plusustra, Scaglione, Zanieri, a nie testowałem jeszcze tych najdroższych (Cruciani, Ballantyne). Poza bardzo dobrą jakością Włosi oferują ciekawe bajery, np. garmet wash, który na wełnie potrafi wyglądać świetnie.

Co do bawełny, to też nie jest jestem jej specjalnym zwolennikiem w dzianinie - raz, że przez delikatność, dwa, że jakoś tak subiektywnie gorzej leży niż wełna, może kwestia gorszej rozciągliwości. Z dzianinowych ciekawostek, to właśnie wydobyłem z paczki z Yooxa kolejny eksperyment: sweter letni ze 100% jedwabiu (czyli grenadyny  ) - bardzo intrygująco to wygląda, materiał zimny i suchy w dotyku, tworzy przewiewną, sprężystą siatkę. Wydaje się przy tym całkiem wytrzymały (jedwab to w końcu bardzo mocne włókno).

[lubo69]

Cena wyjściowa Smedleya jest z sufitu, outletowa jest moim zdaniem uczciwa w przypadku merynosa i nadal zawyżona w przypadku bawełny.
Myślałem że Ballantyne już nie istnieje (vide mój pierwszy post w wątku TKMaxx sprzed 4 lat).

[BrotherM]

Mówicie, że lniane swetry, kardigany i tam inne źle wyglądają?

To:

http://eu.suitsupply.com/pl/knitwear/brązowy-kardigan/SW800.html?cgid=Knitwear

strasznie mi się podoba, tylko rozmiaru już nie ma. No chyba, że magia zdjęcia, to raczej troszkę podobne do kardiganow z merynosów SuSu.

[Midlife-Crisis]

Mały wybór garniturów w nowym SuSu w Monachium. Góra to prawie wszystko mój rozmiar 46. Pomierzyłem po jednym z każdego fitu i trzymam portfel twardo ... No kupiłem spodnie, bo ciężko wyjść z pustymi rękoma. 

 

[krzysiekw]

Cześć, przyszedł pierwszy garnitur z SuSu - Napoli rozm. 46 (http://eu.suitsupply.com/pl/suits/napoli-granatowy-gładki/P5229M.html).
Moje wrażenia - bardzo pozytywne jeśli chodzi o jakość, kolor też mi się podoba (na zdjęciach nie wyszedł taki jak trzeba). Marynarka na długość ok, w ramionach i rękawach też. Martwi mnie bardzo długość rękawów (za krótkie?). Spodnie w pasie na styk (pewnie jest zapas), na długość mogłyby być ciut krótsze (też do poprawy).

Proszę o ocenę dopasowania.

[Kostek]

Rękawy koszuli są zdecydowanie za długie, więc cięzko oceniać długość rękawów marynarki.

[krzysiekw]

Just now, Kostek said:

Rękawy koszuli są zdecydowanie za długie, więc cięzko oceniać długość rękawów marynarki.

mierzyłem z dwoma różnymi koszulami i to moglo mnie zmylic - jaka powinna być długość rękawów koszuli?

[cichosza]

2 godziny temu, krzysiekw napisał:

mierzyłem z dwoma różnymi koszulami i to moglo mnie zmylic - jaka powinna być długość rękawów koszuli?

Mniej więcej do nasady kciuka. Może być trochę mniej lub trochę więcej w zależności od osobistych preferencji. Na zdjęciach wygląda jakby sięgały do połowy dłoni, więc są zdecydowanie za długie. Powinny też wystawać około 1cm spod rękawów marynarki. Tu znów może być trochę więcej lub trochę mniej. Moim zdaniem rozsądny przedział to 0,5cm-2cm.

Spodnie do skrócenia o trochę większe ciut.

[mosze]

5 godzin temu, krzysiekw napisał:

mierzyłem z dwoma różnymi koszulami i to moglo mnie zmylic - jaka powinna być długość rękawów koszuli?

Najlepiej popatrzeć na zdjęcia kolegów z wątku "Co mam dziś na sobie" albo modeli Suit Supply, Macaroni Tomato, Szarmanta itp.

[Midlife-Crisis]

11 godzin temu, mosze napisał:

Najlepiej popatrzeć na zdjęcia kolegów z wątku "Co mam dziś na sobie" albo modeli Suit Supply, Macaroni Tomato, Szarmanta itp.

Na jednym z wykładów o zasadach klasycznej elegancji Bernhardowi Roetzelowi zadano pytanie o dokładne zasady regulujące długość rękawów koszuli. Odpowiedział, że są reguły, ale najlepiej podpatrzyć u dobrze ubranych facetów. Niepewnym jest, ufać każdemu sprzedawcy (chyba że zaufanemu).