Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki

Modern tailor

1. Ja mam, na dodatek z letniego, cienkiego materiału. Nie polecam, nawet pomimo tego, że jest button-down, jest ciągle nieestetycznie przyklapnięty i budzi litość

2. Co rozumiesz przez zawijanie? U mnie tak wyglądają kołnierzyki na pólsztywnym (obie koszule są z MT): viewtopic.php?f=1&t=4&p=98314#p98314 (classic medium), viewtopic.php?f=1&t=4&p=99324#p99324 (Hidden Button Standard). Podejrzewam, że idealnie prosty kołnierzyk uzyskasz tylko przy pomocy fiszbinów (jest tam opcja, że chcesz, aby była możliwość ich włożenia, lub sztywnego kołnierzyka + button down)

infografika TM Lewin porównująca preferencje koszulowe Amerykanów i Brytyjczyków.

Capo no właśnie mam opcje wymienialny fiszbin i zainstalowałem takie metalowe. To jednak nic nie pomaga, jak widać na załączonym zdjęciu. Sztywny kołnierzyk to chyba nie byłby dobry pomysł zważając na średni komfort tego półsztywnego. To chyba problem z długością kołnierzyka, coś z tym pokombinuje.

Bardzo ciekawe zestawienie, choć zastanawiające. Przecież np. kołnierzyk powinno się wybierać ze względu na kształt głowy, a nie że wszyscy tak się noszą, czy że moda jest, hmm...

Przecież np. kołnierzyk powinno się wybierać ze względu na kształt głowy, a nie że wszyscy tak się noszą, czy że moda jest, hmm...

Sądzę, że wie o tym mniej niż 10% klientów zarówno w USA, jak i w UK.

Panowie a macie może gdzieś takie zestawienie, do jakiego kształtu głowy jaki kołnieżyk pasuje ?

proszę

http://dresscodeclub.blogspot.com/2010/ ... dzaje.html

http://dresscodeclub.blogspot.com/2010/ ... odzaj.html

Dzięki wielkie

Cieszy mnie, że treść z linka Constantina pomogła w odpowiedzi na pytanie "do jakiego kształtu głowy jaki kołnieżyk pasuje". Teraz to ja mam pytanie. W którym miejscu tego linka znajdę tę odpowiedź .

W cz 2 tego poradnika, gdzieś pod spodem jest odnośnik.

Mam pytanie dotyczące dopasowania koszuli. Od pewnego czasu szyję sobie koszule na miare i przy wyprostowaniu rąk czuję, że materiał trochę krepuje mi ruchy, nie jest to coś dotkliwego ale zastanawia mnie czy powinienem poprosić o więcej centymetrów w klatce, czy może koszula ma w pewien sposób stanowić taki właśnie opór.

Mam pytanie dotyczące dopasowania koszuli. Od pewnego czasu szyję sobie koszule na miare i przy wyprostowaniu rąk czuję, że materiał trochę krepuje mi ruchy, nie jest to coś dotkliwego, ale zastanawia mnie czy powinienem poprosić o więcej centymetrów w klatce, czy może koszula ma w pewien sposób stanowić taki właśnie opór.

Panie, ale kiedyś ręce ten opór mogą przezwyciężyć... Zamiast kilku centymetrów w klatce może takie rozwiązanie: viewtopic.php?f=1&t=698&start=2191

A na poważnie to uważam, że koszula w ramach dopasowania ma być wygodna stąd jeśli czujesz się niekomfortowo to trzeba powiększyć.

Panie, ale kiedyś ręce ten opór mogą przezwyciężyć... Zamiast kilku centymetrów w klatce może takie rozwiązanie: viewtopic.php?f=1&t=698&start=2191

A na poważnie to uważam, że koszula w ramach dopasowania ma być wygodna stąd jeśli czujesz się niekomfortowo to trzeba powiększyć.

Tak właśnie myślałem, ale wolałem się upewnić na forum, gdzie znajdują się osoby o zapewne(a nawet na pewno) dużo większej wiedzy niż moja skromna osoba. Wielkie dzięki za pomoc, na pewno się o to upomnę przy następnym zamówieniu.

Mam pytanie dotyczące dopasowania koszuli. Od pewnego czasu szyję sobie koszule na miare i przy wyprostowaniu rąk czuję, że materiał trochę krepuje mi ruchy, nie jest to coś dotkliwego, ale zastanawia mnie czy powinienem poprosić o więcej centymetrów w klatce, czy może koszula ma w pewien sposób stanowić taki właśnie opór.

Panie, ale kiedyś ręce ten opór mogą przezwyciężyć... Zamiast kilku centymetrów w klatce może takie rozwiązanie: viewtopic.php?f=1&t=698&start=2191

A na poważnie to uważam, że koszula w ramach dopasowania ma być wygodna stąd jeśli czujesz się niekomfortowo to trzeba powiększyć.

Czy masz na myśli powiększenie koszuli (ew. następnego egzemplarza) konkretnie w sytuacji, gdy już przedobrzyło się ze zmniejszaniem kolejnych wymiarów (a luźniejsza była ok), czy jako ogólny sposób na zwiększenie komfortu? Pytam, bo w moich (niewielu) koszulach MTM, które generalnie nie są ciasne, czynnikiem ograniczającym komfort jest właśnie ich obszerność w kluczowych miejscach (klatka piersiowa/wszycie rękawa), jednak nie jestem pewien, czy dobrze Cię zrozumiałem.

Miałem bardzo podobnie. Ponieważ w pracy czasem muszę się powyginać, zacząłem szyć koszule z +4 cm w klatce piersiowej. Serio, taki niewielki naddatek, 3-4 cm, prawie zawsze wystarcza. Musisz się , że koszula będzie wyglądała nieco gorzej, za to zapewni dużo większy komfort.

Czy masz na myśli powiększenie koszuli (ew. następnego egzemplarza) konkretnie w sytuacji, gdy już przedobrzyło się ze zmniejszaniem kolejnych wymiarów (a luźniejsza była ok), czy jako ogólny sposób na zwiększenie komfortu? Pytam, bo w moich (niewielu) koszulach MTM, które generalnie nie są ciasne, czynnikiem ograniczającym komfort jest właśnie ich obszerność w kluczowych miejscach (klatka piersiowa/wszycie rękawa), jednak nie jestem pewien, czy dobrze Cię zrozumiałem.

Jako ogólny sposób na zwiększenie komfortu. Po prostu, podczas wyprostowywania rąk, czuję że jest za mało materiału na plecach i napiera mi na nie.

To ze swojej strony zaleciłbym upewnienie się, że wszycie rękawa jest optymalnie skrojone, zarówno pod względem kształtu, jak i wymiarów. Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że dopiero wtedy opłaca się powiększać koszule, inaczej istnieje ryzyko nietrafienia w źródło problemu. Na przykład, moje obszerniejsze koszule są mniej wygodne, niż te na granicy bycia obcisłymi. Z wielkim spadochronem z pewnej szacownej, zdawałoby się, firmy MTM na czele (ale on przebija wszystko, więc jest niejako poza obszarem dyskusji )

W Peek & Cloppenburg oraz w Van Graafie trafiłem na wydzielone koszule z wydłużonymi rękawami (oznaczone: Extra Langer Arm) - koszule dedykowane dla wysokich mężczyzn (przy półce było oznaczenie wzrostu 188 - 195 cm). Sam jestem wysoki i jedna z nich szczególnie zwróciła moją uwagę: Jake's Luxury Slim Fit. Niestety w internecie nie mogę znaleźć jej zdjęcia, ale chciałbym zapytać o kołnierzyk. Jest taki jakby wywinięty ku górze (coś na kształt tego, ale jeszcze bardziej ku górze: http://capturethestreets.files.wordpres ... _01771.jpg). Czy koszule z takim kołnierzykiem można włączyć do stroju "smart casual"?

To jest kołnierzyk włoski (ang. cutaway). W zasadzie bardziej formalny, ale może być. Z krawatem oczywiście.

Dzień dobry

Jestem studentem i dopiero zaczynam swoją przygodę z eleganckimi ubraniami wykraczającymi poza garniturem na maturę Potrzebuję dwóch przyzwoitej jakości koszul, które trochę posłużą, przy czym mogę wydać 150zł za jedną. Zdecydowałbym się na promocję w CT i znalazł kogoś jeszcze, żeby kupić 4 sztuki za 100 funtów, natomiast mam problem z rozmiarami.

Mam 173cm wzrostu, kołnierzyk rozmiar 38, klatka 96cm, talia 82cm. U CT w talii koszula extra slim ma tyle samo co w klatce i wiem, że to będzie kiszka, ponieważ mam już zwykłą białą koszulę Wilsoora w podobnych wymiarach. W związku z tym moje pytanie - czy standardowa krawcowa jest w stanie tak zwężyć prążkowaną koszulę w talii tak, żeby przy okazji nie zmasakrować jej prezencji?

Pozdrawiam

Tomek

Nie porownywal bym rozmiarowki CT czy TMLewin do Wilsoora.

...W związku z tym moje pytanie - czy standardowa krawcowa jest w stanie tak zwężyć prążkowaną koszulę w talii tak, żeby przy okazji nie zmasakrować jej prezencji?

Pozdrawiam

Tomek

Tak.

U CT w talii koszula extra slim ma tyle samo co w klatce

Z ciekawości sprawdziłem, wychodzi po 2,5-3 cale różnicy...

Nie porownywal bym rozmiarowki CT czy TMLewin do Wilsoora.

Nie chodzi mi tyle o porównywanie rozmiarówki, co o sam fakt takiego samego obwodu w klatce i pasie

Kyle, sprawdzałeś na stronie czy mierzyłeś koszulę? Informacje brałem ze strony CT

http://www.ctshirts.co.uk/Formal-shirts ... ing-guides