mosze Napisano 14 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2018 No i marki - wszystko to Alden? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayor Napisano 14 Grudzień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2018 (edytowane) W.., Edytowane 30 Październik 2019 przez mayor Chamstwo moderatora 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 13 Kwiecień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2019 Wstawianie zdjęć całych kolekcji jest czasochłonne (ukłony dla poprzedników za zdjęcia i opisy), ale trafiłem ostatnio na bardzo krótką prezentację z kanału Rampley&Co. odnośnie pięciu podstawowych par butów. Film jest do tego stopnia dobrze zrealizowany, że pozwalam sobie go tu wrzucić. Może chciałby ktoś zamieścić tu swoje przykładowe 5 par wg kategorii z filmu ? 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ciasteczkowy Napisano 13 Kwiecień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2019 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 13 Kwiecień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2019 @ciasteczkowy, jedziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luca Napisano 13 Kwiecień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2019 W dniu 13.12.2018 o 22:30, Żorż Ponimirski napisał: Po Świętach postaram się połączyć wszystkie owoce moich poszukiwań z ostatnich 3 lat i dorzucić fotki z opisami. ? 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 14 Kwiecień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2019 @Luca, dzięki za przypomnienie Właściwie dopiero od tygodnia jestem w stanie spełnić tę obietnicę, bo w końcu się całkowicie przeprowadziłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Żorż Ponimirski Napisano 14 Kwiecień 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2019 (edytowane) OK, przy okazji trzeciego już tej wiosny "ostatecznego" pakowania trzewików do kartonów udało mi się strzelić kilka fotek. Zdjęcia nie obejmują sneakersów i dwóch par wystawionych na sprzedaż. Można zobaczyć na stronie 3 tego wątku, co się zmieniło. Kolekcja jest mocno odformalniona i odzwierciedla mój styl życia i rodzaj pracy jaką wykonuję. Dość powiedzieć, że pierwsze 3 pary to były trzewiki i jak do tej pory w sezonach jesień/zima/wiosna noszę je przez 90% czasu. Pierwsze 3 pary wszyscy dobrze znają. Od lewej Wolverine 1000 mile, Allen Edmonds Liverpool i Thursday Boots Scout. Nie będę dużo pisał, bo pisałem o nich w wielu wątkach. Zdecydowanie najczęściej noszone do tej pory, bardzo uniwersalne, wygodne, dobrze zrobione no i przypominają mi dobre czasy w USA, kiedy zacząłem interesować się "tym wszystkim". Każdą z tych par polecam z ręką na sercu. Drugi zestaw to dwie pary obuwia formalnego. Czarne Yanko 201 i brązowe Bally Atos. Miałem je na nogach dopiero po kilka razy. O ile Yanko to dla mnie synonim kopyta 915 i wyścigowy wygląd, tak Bally to konserwatyzm, pancerność konstrukcji i trzeba przyznać to szczerze - wygoda. Yanko jak na razie pokaleczyły mnie niesamowicie, ale za sam wygląd daję im bardzo wysoką notę. Obie pary również szczerze polecam. Trzeci zestaw to najnowsi członkowie kolekcji. Buty półformalne na sezony wiosna/lato/jesień. Widząc to, jak dobry mam użytek z trzewików w mojej garderobie, postanowiłem zebrać podobny zestaw butów do pracy na cieplejsze miesiące. Od góry: J.Fitzpatrick Corliss III, AS Hunt i TLB Hopkins. Te będą często gościły w JBMDNS w tym sezonie i będę dodawał moje spostrzeżenia na bieżąco. I na koniec kilka fotek grupowych. Dopiero zauważyłem, że całkiem nieświadomie zebrałem jeden z najniższych współczynników butów cap-toe do reszty butów na forum Plus " @Tanatos70 circle plot", od Wolverine zgodnie z ruchem wskazówek zegara przedstawiona jest kolejność dołączenia do kolekcji: Jeśli miałbym planować następne pary to na pierwszym miejscu chciałbym ciemnobrązowe "dress boots" (Vass Valway lub Highlander, Cheaney Richmond, C&J Northcote), bo w ich czwartym sezonie Wolveriny mogą odejść do krainy wiecznego casualu. Chciałbym też lżejsze buty na lato, ale nie trawię loafersów, więc będzie to albo NIC, albo norwegery od Vassa dokładnie takie, jak ma @Tanatos70. Dodatkowo z pomyślnymi wieściami odnośnie odłożenia Brexitu w czasie, może otworzy się jeszcze raz furtka do zamówienia AS Seconds. Obecnie uważam secondsy linii exclusive za najlepszy deal na mieście. Czytała Krystyna Czubówna. EDIT: 1000 mile rozmiar 10US - pasują idealnie nawet z zimową skarpetką Thursday rozmiar 10US - pasują idealnie, ale po włożeniu wkładki (obie powyższe pary są na dość obszernych kopytach) AE Liverpool rozmiar 10.5US - pasują idealnie, bo kopyto jest wąskie Yanko 201 rozmiar 9UK - pierwsze dwa wyjścia masakra, od trzeciego przetańczyłem w nich 10h na weselu bez problemu - te buty były moim największym zaskoczeniem jak szybko but się może dostosować Bally Atos rozmiar 9UK pasuje idealnie, bo kopyto wypada jak 9.5UK JFP Corliss rozmiar 9UK pasuje bez problemu TLB rozmiar 9UK pasuje idealnie od pierwszego założenia - brak jakichkolwiek otarć - jestem pod wielkim wrażeniem. AS Hunt na kopycie 109 rozmiar 9UK, niby pasuje, chodziłem w nich minimum 20 razy ale co ciekawe ciągle ocierają mi pięty, jakby miały bardzo sztywne zapiętki. Wobec tego następnym razem rozważyłbym 9.5UK zgodnie z forumowym konsensusem, że wąskie kopyta AS jednak pół rozmiaru większe niż standardowe. Edytowane 30 Wrzesień 2019 przez Żorż Ponimirski Rozmiarówka 17 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 31 Lipiec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2019 Tym razem zestawienie top 5 z przymrużeniem oka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Jarek Napisano 30 Wrzesień 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2019 Moja skromna kolekcja, część 1. Z racji zmiany sezonu i pakowań do pudełek mam okazję na małe zdjęcie wspólne. Buty mam w dwóch lokalizacjach, więc na pierwszy ogień idą letniaki i trzewiki. Przygoda z lepszymi butami zaczęła się jakieś 6 lat temu. Wtedy to zdecydowałem się zakupić w sklepie Norda, jeden z modeli Meki, pierwsze od lewej. Oczywiście mam do niego największy sentyment, gorzej z dopasowaniem. Są to buty dla osób o wysokim podbiciu, mają luz na przyszwie, pojawił się on jednak dopiero po około 2-3 latach użytkowania, dosyć umiarkowanego, choć butów nie oszczędzałem. Teraz mogę je zaciągnąć tak, aby poszczególne strony przyszwy na siebie zachodziły, lecz minimalnie. Nie stwarzają jednak dyskomfortu przy luźniejszym zawiązaniu, rozmyślam nad jakąś grubszą wkładką, aby delikatnie podnieść stopę. Są to buty jednak pancerne, przeszyły parę potańcówek, niestety po paru głębszych; mają dużo zadrapań na nosku, jednak ładnie pokryły się pastą. Są dosyć ciężkie, zarówno wizualnie, jak i fizycznie. Kiedyś dostałem opinię tu na forum o zbyt dużych oczkach na medalionie, ja przywykłem; do jesiennych zestawów z grubszymi spodniami pasują, zima im nie straszna, są fabrycznie podzelowane, nici już dawno przetarte, delikatne rozwarstwienie z przodu, na początku się martwiłem, teraz już nie, ponieważ nic się z nim nie dzieje. Bardzo je lubię, skóra cholewki jest bardzo miękka i 'ciepła' w dotyku, ładnie się starzeje i patynuje. Nabyłem je za pół ceny, w dawnym sklepie w promenadzie za około 500 zł, żałuję teraz że nie byłem na tyle świadomy, również finansowo, aby dobrać jeszcze w tej cenie jakiś inny model.... Tu zdjęcie z wątku JBMDNS: Kolej na Gorgon & Bros, zamszowe trzewiki. Również nie zachwycają dynamiką i zgrabnością. Na zimę w naszych miastach są ok. Widać po podeszwie przy nosku, że nasiąkała już soloną breją nie raz. Nie szkoda dlatego mi ich na różnorakie warunki, buty tanie ale solidne i klasyczne, na plus dosyć miękki zamsz, w porównaniu do innego modelu, o którym w drugiej części. Jeden z nowszych nabytków to trzewiki balmoral Patine. Piękne buty, jak na moją pozostałą część kolekcji. Jeszcze mało śmigane, lecz już prawie rozchodzone. Miałem problem ze ściągnięciem przyszwy, dlatego testuje różne wiązania. Już prawie się udało, lecz tu kolejna zagwostka, mają duży zapas przy haczykach, niewątpliwie dla osób o grubszych łydkach. Trochę żałuję że je zostawiłem, to i tak raczej mój ostatni zakup, w każdym razie kolejne będą bardziej przemyślane pod tym względem i przymierzane. Myślę że jak już je ładnie rozchodzę i nie będą potrzebowały mocnego wiązania, to również będzie można zostawić im ten luz przy wiązaniu haczyków, który notabene jest potrzebny do wygodnego wchodzenia/schodzenia ze schodów, choć i tak zostawiałem jak na razie jeden rząd nie wiązany Może trochę więcej o nich napiszę w tym sezonie, gdy więcej pochodzę. Niesamowicie zgrabne i eleganckie, bardzo mi się podobają, połączenie kolorów i skór jest świetne. Ostatnie pozycje ze zdjęcia to nowe Pier One, czyli buty letnie do wszystkiego. Do krótkich spodni, do pracy, miasta, na zakupy, na rower, w lato poprzedników nie oszczędzałem, a przetrwały 3 sezony, również 5 letnie boat shoes z Decathlonu, których nie ma tu, pokażę je po małej renowacji na wiosnę, używam bez ograniczeń. Bardzo lubię chodzić na gołą stopę, cenię sobie wygodę zakładania i zdejmowania bez schylania się, dlatego płynnie przechodzę do ostatniej pary, nieco bardziej odświętnej. Skórzana podeszwa, trzyma się dobrze- buty Brett & Sons z zalando. Już 3 sezon je posiadam. Na żywo prezentują się o niebo lepiej, kwestia prawideł, albo po prostu na nodze. Są wbrew zdjęciu zgrabne, z początku nieco ciasne, teraz już świetnie się w nich chodzi. To na razie tyle, druga część niebawem, par nie przygotowywałem jakoś specjalnie do sesji. Ostatnimi czasy częstotliwość ogólnego czyszczenia spadła u mnie drastycznie, praktycznie tylko polerka pastą nosków, kremem reszty. Oczywiście szczotka, czasem przemycie czymś wilgotnym. Na zimę jednak mydło lub renomat już koniecznie w przypadku Nordów, ze dwa lata już go nie widziały. Moja stopa: 27 cm, z w miarę obiektywnych pomiarów długość wkładki dla mnie najwygodniejsza to 28,5 cm. Podsumowanie modeli: Meka 4558- rozmiar 42, ciut ciasne w palcach, bardzo luźne w podbiciu Patine Harold Boot F- rozmiar 42, po rozchodzeniu będą ok, duży luz na haczykach G&B Wlliam- rozmiar 42, na początku nieco ciasne, delikatnie się rozchodziły, ale przy grubszej skarpecie mocno przylegają Brett & Sons 4060- rozmiar 42, wygodne od drugiego założenia, bardzo wąskie i dynamiczne 6 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FranciszekMaurer Napisano 30 Wrzesień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2019 Świetny wątek. Jednak miałbym prośbę, jak już ktoś decyduje się napisać o konkretnych modelach, fajnie jakby dodawał też krótkie info jaki to rozmiar i na ile komfortowy. Robiło tak paru kolegów, a to daje dużą wartość przy budowaniu własnych kolekcji i wyborze rozmiaru. Super by było jakby koledzy mając kiedyś więcej czasu uzupełnili swoje posty o takie informacje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Jarek Napisano 27 Listopad 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2019 Druga część kolekcji. Zaczynam chronologicznie, zamszowe brogsy G&B, cena rewelacyjna, coś ponad 200 zł po rabatach na zalando, niegdyś popularne levety, teraz nieco mniej się o nich wspomina, kwestia dostępności? Ich nowe modele nie są chyba już tak udane... Wróćmy do blue suede shoes. Rozmiar 42, na początku bardzo ciasne, dosyć szybko się dopasowały, a potem już nawet nieco luźne. Ten model z 3 posiadanych par G&B rozszedł się najbardziej. Podeszwa skórzana, powodowała straszne skrzypienie ziaren piachu na chodnikach, szybko podzelowałem, zaczęła się bowiem również szybko ścierać, zwłaszcza na czubkach, u mnie to norma... W tym momencie to bardzo wszechstronne buciki, nie boje się o nie gdyby zaczęło padać, są jednak nadal dosyć sztywne na zapiętku. Kwestia skóry, zamsz jest strasznie skąpy, tzn. mało 'mięsisty', kolor również nie zadziwia intensywnością, na początek przygody z marką w sam raz. Kolejna para, levety na gumie. Kolor tan, rozmiar oczywiście 42. Byłyby w sam raz gdyby nie skóra, różni się bowiem między prawym, a lewym butem. Pokazało się to dopiero przy porządniejszym wyjściu. Nie chciałem odsyłać, bowiem kupiłem na promocji w niemieckim e-bay. Zależało mi za gumowej podeszwie, ta sprawia się bez zarzutu, również dopasowane są w sam raz, nawet nie rozbiły się za bardzo jak ich zamszowe poprzedniki, a chodzę w nich dużo. Co do różnicy jakości skór, przykryłem je nieco ciemniejszym kremem, choć chciałem zachować naturalną barwę, nie widać jej za bardzo, inny jest wzór złamania, ale już coraz mniej mi to przeszkadza. Muszę zainwestować w kolejne prawidła, rotuję nimi między parami, ale do zdjęcia ładniej by wyszły. Co do zdjęć, kolejne pary strasznie tracą na ich ukazaniu, słaby telefon, światło też już nie to samo, zwłaszcza odwzorowanie czarnych oksfordów jest tragiczne, na żywo wyglądają o niebo lepiej. Herring Mayfair 8 F-rozmiar również 42, kupiłem ze względu na cenę tu na forum, uciskały mnie jednak w podbiciu, ale urzekły mnie wyglądem, są piękne, złamały się idealnie, w zasadzie niezauważalnie. Podeszwa skórzana, nie wiem jak z jakością, bowiem buty kupiłem na wszelki wypadek, ale czasem zakładam do stojącej pracy, na dywanie, więc nie mam gdzie ich porządnie rozchodzić. Na długość w sam raz, lecz podbicie mam niestety niedopasowane. Były raz u szewca na delikatnym rozciąganiu. Nic się nie wylewa z cholewki lecz przyszwa się nie schodzi, cóż, może za jakiś czas. Tu mała i chyba ostatnia nauczka jak kupować buty. Wydaje mi się że jestem już świadomy po tych kilku parach wyżej opisanych, jakie zakupy popełniać w przyszłości. Ostatnia para to Marks&Spencer, wyprodukowane przez Cheaney, nabyte od naszego forumowego kolegi. Oryginalny kolor, w przyszłości uzupełnię post o kolor kremu jaki używam. Rozmiar 8,5, pasują idealnie, zapinam od początku na środkową klamrę, myślę że za jakiś czas zmienię na ostatnią, bowiem powolutku się dopasowują. Zaliczyły bowiem dopiero kilkanaście wyjść, podeszwa skórzana świetnie się spisuje, nie widzę przyspieszonego zużycia. Bardzo wygodne i lekkie, chciałem nawet kupić drugie na zapas, bowiem była taka możliwość Również ładnie się złamały. Dodam też, że od początku użytkowania forum nie lubiłem monków i nie wyobrażałem sobie kiedykolwiek jakichś zakupić, ale ta para bardzo mi się spodobała i przez ich pryzmat trochę przychylniej patrzę na innych reprezentantów obuwia tego typu. To chyba na tyle, w najbliższych planach nie mam nic, ale gdybym trafił na jakieś ładne żółte (w stylu Trickers'a) trzewiki, czarno-białe spectatory to nigdy nie wiadomo. Kuszą mnie również oxfordy brouge , ale nie miałbym gdzie w tylu parach chodzić. Pozdrawiam. PS Mam nadzieję uzupełniać post, chociażby o zdjęcia z wątku JBMDNS, ale mało tam zamieszczam. 13 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. bratdominik Napisano 29 Grudzień 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2019 Na razie mała zapowiedź z dwóch przeciwnych punktów widzenia. W miarę czasu opiszę każdą parę. EDYCJA 2020.03.29 Poniżej krótkie opisy każdej pary z kolekcji wiosna-lato. Zachęcam do zadawania pytań w razie zainteresowania innymi szczegółami. Kopyto: 72 Nazwa modelu: Alfred Sargent ? produkcja dla Nepenthes z Japonii Kolor: 08 Rozmiar: 7F, ale długie i obszerne jak 8F Dopasowanie: zaniżona numeracja, potrzebne były wkładki i zapiętki aby móc nosić Skóra uwagi: kordowan, falujotsa nie łamiotsa, regularnie potrzebuje odświeżania koloru Podeszwa uwagi: commando, po roku użytkowania zaczęła się odklejać Inne: masywny wygląd, ale dosyć lekki but, bardzo wygodny po dopasowaniu wkładek Ocena: 4/5 (za sprawą numeracji) Czy kupiłbym ponownie?: zdecydowanie tak, ale o cały rozmiar mniejsze. Biorąc pod uwagę cenę wyjściową był to mój najlepszy zakup butowy za 25% RRP. Kopyto: 80 Nazwa modelu: Alfred Sargent Lamport, stara linia Premier Kolor: orzechowy Rozmiar:7EX Dopasowanie:ciasne, ale nie za ciasne. Faktycznie jak AS-owe 87, ale ciut krótsze i na pewno węższe Skóra uwagi: znakomita, świetnie przyjmuje kosmetyki, bardzo szybko nabiera połysku Podeszwa uwagi: kryty kanał szycia, na razie mało używane,w więc nie mam dużo do powiedzenia Inne: Ocena: 5/5 Czy kupiłbym ponownie?: zdecydowanie tak. Mimo, że używane (sądząc po stopniu zużycia czubków, podeszwy i fleków nie nie więcej niż kilka razy), warte swojej aukcyjnej ceny. Kopyto: 87 Nazwa modelu: Alfred Sargent Ellington, stara linia Classic Kolor: biały i jasnobrązowy Rozmiar: 7F Dopasowanie: jak to 87, komfortowe, bez ucisku,mogłoby być ciut krótsze Skóra uwagi: niestety korygowana, ale póki co nie tworzą się brzydkie załamania. Wystarczą na tyle, na ile wystarczą. Podeszwa uwagi: standardowa AS z odkrytym kanałem szycia, mało używane więc nie mam dużo uwag Inne: Ocena: 3/5 Czy kupiłbym ponownie?: prawdopodobnie nie, celowałbym w spektatory z lepszej jakościowo skóry Kopyto: 99 Nazwa modelu: Alfred Sargent Ramsey, stara linia Exclusive Kolor: Oak, na zdjęciach potraktowany 34 Havana Rozmiar: 7F Dopasowanie: krótkie kopyto z wąskimi palcami. Przez długi czas biłem się z myślami, czy ich nie wystawić na bazarek z powodu ucisku na mały palec prawej (większej u mnie) stopy. Zagryzłem zęby i po kilkunastu wyjściach but idealnie ułożył mi się na nodze, do tego stopnia, że mogę w nich chodzić cały dzień. Cieszę się, że dałem im szansę, to jeden z tych najlepiej dopasowanych do mojej stopy butów, dzięki czemu skóra bardzo ładnie się zachowuje pomimo częstego użytkowania. Skóra uwagi: brak zastrzeżeń. Wszystko tak jak powinno być. Podeszwa uwagi: pomimo lepszej jakościowo podeszwy czubki były do reparacji po ok. 2 sezonach. Po 3 sezonach podklejenia wymaga krycie kanału szycia. Inne: słabe mocowanie pasków do sprzączek wymagało przeszycia zaraz po zakupie. Ocena: 5/5 Czy kupiłbym ponownie?: zdecydowanie tak pomimo uszczerbków. Kupowane jako seconds prezentowały już przy zakupie świetną wartość, która wzrosła w moich oczach wraz z użytkowaniem. Kopyto: 104 Nazwa modelu: Alfred Sargent Armfield, stara linia Exclusive, dla Skomaker Dagestad Kolor: Oak Rozmiar: 7F Dopasowanie: idealne. But od razu leżał na mojej nodze w sposób perfekcyjny. Jest to obok 109 moje ulubione kopyto w stajni AS. Ten model to jeden z moich faworytów, dzięki czemu często jest w rotacji. Skóra uwagi: bardzo dobrze się zachowuje, ładnie się łamie na raz. Podeszwa uwagi: podzelowana fabrycznie, z czego jestem bardzo zadowolony. Bardzo powolna ścieralność pomimo intensywnego użytkowania. Inne: Ocena: 6/5 Czy kupiłbym ponownie?: bez chwili wahania. *** Kopyto: 104 Nazwa modelu: Alfred Sargent ?, ale wygląda jak Wilson, stara linia Exclusive, dla Ducker&Son Kolor: cherry Rozmiar: 7.5EX Dopasowanie:ciaśniejsze od 104 w tęgości F, przez co nie czuć tak bardzo większego rozmiaru. Niemniej w podbiciu potrzebowałem tongue pads w obu butach. Skóra uwagi: bardzo przyjemna w dotyku, niestety dość nieładnie się połamała, prawdopodobnie z powodu większego rozmiaru. Podeszwa uwagi: kryty kanał szycia, standardowo u mnie wymagała reparacji czubków po 2 sezonach. Inne: szalenie efektowny model, żałuję, że odrobinę za duży numer Ocena: 4/5 Czy kupiłbym ponownie?: prawdopodobnie nie, chyba że w swoim rozmiarze. Kopyto: 109 Nazwa modelu: Alfred Sargent Holmes II dla Herringshoes Kolor: Oak Rozmiar: 7,5F Dopasowanie: moje pierwsze zetknięcie z kopytem 109, bardzo ciasno opinało stopę bez ucisku. Po kilku latach użytkowania z wkładką rozeszło się na szerokość, natomiast luz w pięcie jest niwelowany bardzo ścisłym sznurowaniem, które bardzo lubię. Nadal świetnie leży na nodze. Skóra uwagi: zamsz rewelacyjny. Po kilku latach użytkowania jak nowy. Lico świetnie się zachowuje oprócz strefy zgięcia - większy o pół numeru rozmiar spowodował przeciętne łamania buta oraz pojawienie się różnic w wybarwieniu butów w tych okolicach. Podeszwa uwagi: odkryty kanał szycia, czubki do reparacji po 3 sezonach. Poza tym świetne zachowanie, bardzo trwałe fleki, nadal oryginalne. Inne: bardzo efektowny but, zarówno w formie, jak i kształcie. Ocena: 4/5 Czy kupiłbym ponownie?: chętnie, ale tym razem w swoim zwyczajowym rozmiarze. *** Kopyto: 109 Nazwa modelu: Alfred Sargent Armfield Kolor: czarny Rozmiar: 7F Dopasowanie: idealne. But jak szyty na moją nogę. Skóra uwagi: to chyba najlepsza skóra ze wszystkich moich butów. Nie wiem skąd pochodzi, ale jest niezrównana: bardzo miękka i świetnie wraca do formy na prawidłach. Podeszwa uwagi: kryty kanał szycia, na razie bez wymiany czubków, ale nie ominie to mnie. Inne: Ocena: 6/5 Czy kupiłbym ponownie?: tak, chociaż użytkowane są rzadko z powodu swojego koloru ** Kopyto: 109 Nazwa modelu: Alfred Sargent Henry II dla Herringshoes Kolor: tan? Rozmiar: 7F Dopasowanie: jeszcze lepsze niż w fabrycznych Armfieldach, ściślejsze w pięcie (którą mam szczupłą), na nodze odczucie jest jakby były szyte na miarę. Skóra uwagi: na razie nieużytkowane, więc nie mam uwag. Podeszwa uwagi:odkryty kanał szycia, poza tym j.w. Inne: Ocena: 5/5 (wizualnie) Czy kupiłbym ponownie?: jeszcze nie mam opinii na ten temat Kopyto: 724 Nazwa modelu: Alfred Sargent Moore, stara linia Exclusive Kolor: cherry Rozmiar: 7F Dopasowanie: zaskakująco dobre. Na mniejszej lewej stopie nie obyło się bez tongue pad. 724 jest obszerniejsza w podbiciu od 109. W palcach i pięcie dopasowanie idealne. Skóra uwagi: znakomita, łamie się w sposób minimalny na raz. Świetnie przyjmuje kosmetyki Podeszwa uwagi: kryty kanał szycia. Za dwa sezony czubki do reparacji. Poza tym wolno się ściera. Inne: pomimo obaw i wcześniejszych nieprzekonywujących przymiarek Moore w swoim rozmiarze, jestem niezwykle zadowolony z tego zakupu. Ocena: 6/5 Czy kupiłbym ponownie?: z wielką chęcia w kolorach Oak lub Burgundy. Kopyto: 205 Nazwa modelu: Cheaney Daventry II Kolor: plum Rozmiar: 7F Dopasowanie: bardzo wygodne wydłużone kopyto, które wszędzie świetnie trzyma. Skóra uwagi: wydłużenie kopyta sprawia, że łamie się na dwa razy. Bardzo przyjemna część zamszowa buta. Podeszwa uwagi: odkryty kanał szycia, raczej niezbyt trwała - w porównaniu z podeszwami AS czubki szybciej potrzebowały reparacji. Inne: niestety nierówne wybarwienie powoduje, że będę zmuszony po sezonie spróbować coś z tym zrobić. Ocena: 4/5 Czy kupiłbym ponownie?: raczej tak choć chyba spróbowałbym pójść o pół rozmiaru w dół. ** Kopyto: 1973 Nazwa modelu: Cheaney Brunswick dla Herringshoes Kolor: tan Rozmiar: 7,5G Dopasowanie: but za duży na moje stopy wymagał wkładki pełnej, z którą nosi mi się je świetnie. Skóra uwagi: Skóra bardzo dobrze się zachowuje i bardzo estetycznie łamie, choć dość szybko też przesusza. Potrzebują regularnej pielęgnacji. Podeszwa uwagi: odkryty kanał szycia, trwalsza niż w modelu powyżej, choć też nie uniknąłem reparacji czubków. Inne: Ocena: 4/5 Czy kupiłbym ponownie?: kupione za ułamek RRP miały dobry stosunek jakości do ceny. Myślę nad ich rekoloryzacją, co każe mi wierzyć, że jestem z nich zadowolony. Kopyto: Z160 Nazwa modelu: Carlos Santos ? dla Herringshoes Kolor: czarny Rozmiar: 7F Dopasowanie: w moim odczuciu wydłużone kopyto zachowuje się jak EX. Dość długo uciskało w okolicy zewnętrza śródstopia, nadal się tam rozciągają, ale wszystko idzie w kierunku idealnego dopasowania. Skóra uwagi: na razie łamie się zaskakująco dobrze na raz - spodziewałem się gorszego zachowania skóry. Świetnie wraca do formy na prawidłach. Sama skóra także zaskakująco miękka. Generalnie czarny nie jest moim kolorem, niemniej dwie pary w czerni które posiadam mają fantastycznej jakości skórę. Podeszwa uwagi: odkryty kanał szycia, bardzo szybkie ścieranie czubków. Czeka mnie ich reparacja po ledwie jednym sezonie. Inne: moje pierwsze buty wygrane w konkursie - co to była za radość Ocena: 4/5 Czy kupiłbym ponownie?: w pełnej cenie wolałbym kupić coś ze stajni JFP. W okazyjnej prawdopodobnie bym się skusił, ale w innym kolorze. Kopyto:? Nazwa modelu: Old Curiosity Shop ? Kolor: orzechowy Rozmiar: 7F Dopasowanie: obszerne kopyto, dobrze trzyma piętę. Skóra uwagi:bardzo dobrze się złamały, świetnie przyjmują kosmetyki. Podeszwa uwagi: szycie blake, cienka podeszwa szybko potrzebowała zelowania. Najsłabszy punkt buta. Inne: buty wielu osobom się nie podobają i na pewno nie są klasyczne. Nie przeszkadza mi to się nimi cieszyć i bawić. Dobre jako woły robocze z odrobiną szaleństwa. Ocena: 4/5 Czy kupiłbym ponownie?: kupowane na wyprzedaży - tak. W pełnej cenie - nie. ** Kopyto: ? są jakieś oznaczenia ale nie wiem które oznacza kopyto Nazwa modelu: Alfred Sargent ? dla Bowen Kolor: ciemnoniebieski Rozmiar: 7F Dopasowanie: świetne. Kopyto jest krótkie ale zaokrąglone, przez co nie uciska w palach i świetnie trzyma stopę. Skóra uwagi: na razie po kilku wyjściach nie mam uwag. Zobaczymy co dalej. Podeszwa uwagi: odkryty kanał. Na razie brak uwag. Inne: kupowane nowe od świeżego użytkownika portalu aukcyjnego, które dał na nie niską cenę wyjściową. Finalnie wylicytowałem za 25% RRP. Ocena: na razie 5/5 Czy kupiłbym ponownie?: jeżeli nadal będą się zachowywać tak jak do tej pory, to na pewno. Kopyto: Vistula Nazwa modelu: Patine ? wholecut Kolor: zielony Rozmiar: 6,5G Dopasowanie: skorzystałem z GMTO Patine x TheShine, w czasie którego można było dobrać kopyto pod siebie oraz mieć pomalowane buty wg własnego widzimisię przez p.Andrzeja Olendera (TheShine). Istniejące na dany moment kopyta F w Patine były wszystkie na mnie albo za ciasne, albo za duże. Dopiero zejście o pół numeru w dół przy równoczesnym zwiększeniu tęgości okazało się być dobrym posunięciem. But trzyma ciasno w pięcie, bardzo bardzo ściśle, a w palcach jest za to akurat tyle miejsca ile trzeba na szerokość. Tu drobna uwaga: już w tęgości F jest dużo miejsca nad palcami, w G podobnie. Skóra uwagi: na razie tylko miałem je w rękach, pierwsze wyjście przed nimi. Brak uwag. Malowanie ekstraklasa światowa - świetny kontakt z wykonawcą. Bardzo elastyczne podejście co do kopyta także od Patine. Wymyśliłem kopyto, którego nie mieli w ofercie, ale nie stanowiło to dla nich kłopotu. Podeszwa uwagi: kryty kanał szycia, brak uwag na razie Inne: Ocena: ?/5 Czy kupiłbym ponownie?: jeszcze nie mam opinii na ten temat. Kopyto: 915 Nazwa modelu: Yanko ? Kolor: burgund Rozmiar: 7F Dopasowanie: pomimo obaw okazuje się być bardzo podobne do 109 AS, z tą różnicą, że ma trochę więcej miejsca nad palcami. Reszta właściwie analogiczna. Skóra uwagi: na razie jeszcze nie były noszone. Podeszwa uwagi: odkryty kanał szycia, brak uwag j.w. Inne: Ocena: ?/5 Czy kupiłbym ponownie?: jeżeli będą się ładnie łamać i przyjmować pielęgnację, będę bardzo zadowolony - kupione nowe ze zniżką 50% będą cennym nabytkiem w kolekcji. Wyjściowe dopasowanie do stopy jest dobre, co wraz z dość uniwersalnym kolorem wróży im sukces w mojej rotacji. 27 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fan_dobrego_buta Napisano 29 Grudzień 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2019 @bratdominik Robi wrażenie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratdominik Napisano 29 Grudzień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2019 @bratdominik Robi wrażenie. Masz w tym swój ogromny wkład, a u mnie dług wdzięczności. Dobre buty wciągają. Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bacio Napisano 29 Grudzień 2019 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2019 11 godzin temu, bratdominik napisał: Na razie mała zapowiedź Stonoga! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. lubo69 Napisano 18 Styczeń 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2020 Moja skromna kolekcja, która czeka na zużycie i częściowe zastąpienie butami na miarę. Budowanie kolekcji rozpocząłem równolegle z rejestracją na forum 9 lat temu. W kolekcji były jeszcze: sztyblety Church’s, trzewiki Markowski, półbuty Markowski, chukka Barker, półbuty Barker, loafersy Barker, monki Yanko, oxfordy Yanko i jeszcze kilka par niewartych uwagi - wszystkie już dokonały żywota lub naprawa była nieopłacalna.W każdym przypadku podaję rok i miejsce zakupu, oraz krótki komentarz.Od góry:1. Yanko 657, 2016, forum (wygrałem w konkursie). Fajne:-)2. Tricker’s Aldo, 2019, Ebay, mięciutkie osiołki3. Yanko, 2014, forum, testowe trzewiki cordovan, legenda;-)4. C&J Galway II, 2017, forum, wygodne!5. Vass split toe norweger, 2018, forum. Jeżeli brogsy są dziadkowe, to te są matuzalemowe;-)6. Vass Old English, 2018, forum, bardzo fajne!7. Yanko chukka, 2015, online. Jestem lekko rozczarowany jakością skóry.8. Allen Edmonds, 2015, online. OKDla odmiany buty lewe:9. Diadora, 2018, online. Po bułki i do biegania.10. Foster&Son Leander przez AS, 2018, forum. Dobre, ale ceny regularnej niewarte.11. Barker, 2012, online. Raz były u szewca. Wygodniejsze od CJ (!)12. Yanko 436Y, 2016, online. Bez emocji, oprócz dumy ze zmieszczenia się w 915;-)13. Meindl, 2019, online. Tzw. buty do użytku codziennego.14. Tricker’s Bourton, 2015, online. Kawał buta.Jak widać, żadnych butów (wliczając wymienione w pierwszym akapicie) nie kupiłem po przymierzeniu w sklepie.Gdybym miał zostawić sobie trzy pary, wybrałbym 3, 6 i 14, a gdybym mógł jeszcze trzy, byłyby to 4, 10 i 11. 14 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fan_dobrego_buta Napisano 23 Luty 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2020 @lubo69Od jakiegoś czasu, przewija mi się ta myśl "gdybym miał zostawić xyz par butów, to " które bym wybrał?". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratdominik Napisano 29 Marzec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2020 Stonoga!Stonoga dojechała Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Butomator Napisano 2 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 2 Kwiecień 2020 "Zastanawiacie się pewnie, czemu je tu zebrałem..." Wiosenna zmiana obuwia do niewychodzenia z domu to dobra okazja do przeglądu kolekcji. 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidowo Napisano 14 Czerwiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2020 koledzy, koleaznki. Na herringu weszło promo. jest i Trickers. Zastanawiam się pomiędzy modelem Stow a Bourton. Który byście wybrali z tych 2? wiem ze to dosc inny kroj buta, no ale musze wybrac 1 pare: ) dzieki za sugestie. Quote Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 15 Czerwiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2020 Jako użytkownik Stow stawiam na Stow - więcej buta w bucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 15 Czerwiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2020 Jako użytkownik Bourton stawiam na Bourton - bardziej uniwersalne 😊 Na marginesie, to nie ten temat. Jeżeli chcemy budować obuwniczą kolekcję, trzeba oczywiście kupić Stow i Bourton. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Nawrot Napisano 21 Wrzesień 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 21 Wrzesień 2020 Przyszła pora na przeorganizowanie szafy na jesień/zimę, w związku z tym udało się zebrać wszystko w jednym miejscu. Kolekcja zebrana w okresie około trzech lat, gdy zacząłem się interesować klasycznym podejściem do ubierania się i noszenia butów. Oczywiście w trakcie przewinęło się ich więcej, ale często stosuję metodę placeholderów. Jeśli taki model na sprawdzenie zakładam dość często, to wymieniam go na docelową parę z wyższej półki. Jestem też dość namiętnym poszukiwaczem okazji, więc czasem trafiała do mnie para w ogóle nieplanowana. No ale po kolei: 1. Alfred Sargent Hannover 8.5UK - jeden z ostatnich nabytków, prawdziwa okazja złapana na OLX. Dość długo do nich podchodziłem, bo chciałem mieć tylko jedną parę trzewików i miało to być coś bardziej w stylu dandy. Koniec końców będę mieć dwie pary trzewików Szalenie miękka skóra, czołgowata podeszwa, w sam raz na najgorszą polską pogodę. 2. Zamszowe chukka od Meermina 8.5UK, kopyto Hiro. Wylicytowane secondsy na eBayu za połowę normalnej ceny, długo szukałem wady po rozpakowaniu Hiro dość specyficzne, ale tutaj dość ciasnawe, ale to chyba norma w butach tego producenta na gumowej podeszwie. Po pierwszych bólach w jednej stopie bardzo wygodne. Ze mną jakieś 1,5 roku. 3. Ciemnobrązowe chukka od Yanko r. 8UK - złapane chyba na Vinted od jednego z forumowiczów za grosze Pierwszy wybór przy deszczu, trzeba się nimi zająć przed sezonem, ale przez to, ze kopyto bardzo lubię, to są dalej ze mną. 4. Double monk boots od Meermina 8.5UK z museum calf na kopycie Hiro. Druga para butów wylicytowana na eBayu jako seconds. Tutaj wada była dość oczywista, ale zabezpieczona i nic się dalej nie dzieje. Jak na Hiro w moim rozmiarze mocno obszerne. Długo polowałem na jakąś okazję na nie i z tego co pamiętam udało się wyrwać za jakieś 450 złotych. Był to pierwszy wybór przy suchej pogodzie. Teraz szukają nowego domu przez te braki w dopasowaniu. 5. Loake Avon z zamszu 8.5UK na kopycie River. Kupione za okrągłe 100 funtów w brytyjskim TKMaxxie na zeszłoroczne święta. Świetne buty, od razu wygodne. Po lekkim rozchodzeniu niestety za szerokie w podbiciu. Okazały się świetnym placeholderem, bo pokochałem split toe Idzie do mnie już następca, a z tymi się pożegnam najpewniej. 6. Meermin Linea Maestro 102064 8.5UK - złapane po bardzo okazyjnej cenie na Vinted. Mało okazji było do noszenia (przez home office). Na najwęższym kopycie Meermina, ale i tak jest ok na nodze (a po dziwnym dość Hiro obawiałem się go bardzo. Czekam na więcej okazji do ich noszenia, możliwe jednak, że je wymienię na inne oksfordy w zamszu, tutaj te wąskie kopyto trochę mi nie współgra z casualowym stylem buta. 7. Crockett&Jones Harrogate 8.5UK na kopycie 461. Prawdziwe czołgi wśród monków Bardzo dobra skóra, kopyto bardzo dobrze leży. Wyłowione z OLX-a za ćwierć ceny w stanie jak nowe. Pierwsze moje krokiety, przez co trochę zachorowałem na tę markę, głównie ze względu na poziom komfortu, który zapewniają od pierwszego założenia. 8. Monki od Carlos Santos r. 8UK. Buty kupione z okazji kupna nowego domu (jakby wydatków było mało Pierwsze z lepszych butów kupionych przeze mnie. Niestety na początku mocno przez nie cierpiałem, ale obecnie jedne z wygodniejszych moich butów. Ładne kopyto, fajna skóra. Muszę jednak ogarnąć czubki, trochę przesadziłem z renomatem przy ostatnim czyszczeniu 😕 9. Tassel loafers od Carlos Santos r. 8UK. Buty oryginalnie były w piaskowym kolorze, ale przemalowałem je osobiście na ciemny brąz. Ciężko mi się zestawiało jasne buty, teraz jest o wiele lepiej, noszę częściej. Pierwsze moje tassele. Wygodne kopyto, dość mocno wycięte, w sam raz na lato 10. Crockett&Jones Cavendish r. 8.5UK. Jedyne czarne buty w zestawieniu Nie miałem w planach w ogóle zakupu czarnych loafersów, tym bardziej z licówki, ale przez wzgląd na markę zaryzykowałem... i wpadłem Wygodne kopyto 325, świetna skóra, świetna cena, za 20% RRP dostałem ledwo noszone buty. Jedyne loafersy, które planuję podzelować, zeby nosić jesienią/zimą. 11. Tassel Loafers TLB Mallorca r. 8UK - najlepszy zamsz jaki mam, mega gruby i miękki. Pomimo, ze to "zwykła" linia, to i tak używany jest reverse calf. Kopyto również podeszło bardzo dobrze, bardzo komfortowe od początku. 12. Unlined loafers od Meermina 8UK, kopyto Hiro. Loafersy jak kapcie, niby szyte GYW, ale wygodniejsze od butów na blake'u. Złapane nówki na ebayu za połowę ceny. Moje dość niskie podbicie niestety powoduje, ze stopa wchodzi za głęboko. Miały iść na sprzedaż, ale będę się chyba ratować tounge padem, bo próby ze złożonym listkiem ręcznika papierowego się powiodły 13. Herringshoes Grandola robione przez Carlos Santos 8UK. Mój najbardziej odjechany zakup. Typowo letnie buty, wariacja na temat monków. Bardzo fajnie się je nosi, zwracają uwagę, bo inne od wszystkiego naokoło. Akurat w te lato noszone dość rzadko (loafersy górą 14. Najbardziej tyrane loafersy przeze mnie, wszystkie place zabaw itp. należą do nich Moje pierwsze loafersy, wzięte "na próbę" z TKMaxxa za około 200 złotych. Dzięki nim przekonałem się do loafersów wszelkiego typu. Szyte blakiem na skórzanej, cienkiej podeszwie. Zamsz nadaje się już do spryskania renowatorem, bo kolor lekko wyblakł, ale to nastąpi dopiero po sezonie. Marka to chyba Italo Carli, za cenę tikejową polecam. 15. Velvet slippers od Shoepassion 8.5UK. Kupione za około 100 złotych, nowe z Vinted od jednego z blogerów. Na cienkiej skórzano-gumowej podeszwie, w granatowym kolorze. Dzielnie służą jako domowe kapcie. Plany na kolejne pary: - split toe derby - idzie do mnie perełka z Patine, TLB Artista za mniej niż połowę ceny - czarne oksfordy/lotniki - ktoś zauważył brak takiej pary? Czatuję na portalach na jakąś parę wartą uwagi. - butterfly loafers - wymarzony model loafersów, na razie jeszcze na etapie zastanawiania się nad kolorem/skórą. Najprościej by było kupić C&J, ale kusi MTO u Justina. - dandy trzewiki/wysokie buty - tu na razie nie mam typu, może button bootsy, może wysokie balmorale. Plany do spełnienia w kolejnych latach, bo na razie mówię pas 25 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 21 Wrzesień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 21 Wrzesień 2020 @Nawrot bardzo praktyczna kolekcja. We wszystkim (- te w lewym dolnym rogu ) bym chętnie chodził. Lubię podejście placeholderów, bo też kupuję przedstawicieli jakichś wymyślonych przeze mnie kategorii i jeśli mi się dobrze w tym chodzi to kupuję więcej, a jeśli nie działa to posyłam w świat. Czarne oksfordy - musowo Split-toe derby - bardzo na czasie Trzewiki - wincyj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.