Skocz do zawartości

Ślub studniówka chrzciny i inne - dyskusja i porady


PrzemoC

Rekomendowane odpowiedzi

czy bialy gozdzik i chusteczka nie beda zbyt nudne razem? Gdzies wyczytalem, ze pan mlody powinien miec wlasnie bialy kwiatek, ale wtedy co z chusteczka?

I pytanie drugie- jakie zlozenie chusteczki bedzie najbardziej odpowiednie?

Bede bardzo wdzieczny za odpowiedz.

Dziekuje i pozdrawiam,

Pawel

Nie będą, ale jesli chcesz to weź czerwonego goździka.

Poszetka w TV fold.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączenie białego kwiatka i białej poszetki jest najbardziej formalne, używane np. do strojów wieczorowych, uważam więc, że jest bardzo odpowiednie na taką okazję, jak ślub.

Jeśli chodzi o złożenie poszetki, to najbardziej chyba konserwatywny będzie tzw. TV fold, czyli z brustaszy wystaje tylko cienki pasek chusteczki. Ja natomiast polecam złożenie nieregularne, które sam praktykuję - chwytasz za środek, przeciągasz przez zamkniętą dłoń i wkładasz do kieszonki. ;)

Pozdrawiam, Dr

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj (link do obrazka) na górze trzy zestawy z białym kwiatkiem i poszetką - żakiet, stroller (ten będzie najbardziej podobny do Twojego zestawu) i frak.

To samo zestawienie tu (żakiety):

Dołączona grafika

Tutaj jeszcze Oscar Wilde, jeśli chciałbyś prosić o zdjęcie. :)

Dołączona grafika

Pozdrawiam, Dr

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co koloru "zieleni maskującej": wszystkie uwagi przedmówców są słuszne.

ALE: jest jeden wyjątek. W przypadku ślubu kolor ma też znaczenie symboliczne. Pana wybranka będzie miała zapewne białą suknię i wianek, co też ma określoną symbolikę, której nie muszę objaśniać.

Nasuwa się pytanie: czy pan młody też powinien epatować niewinnością (bo taka jest symbolika białego koloru)?

Otóż moim zdaniem NIE!

Mężczyzna, który nie ubiega się o medal za długoletnie pożycie przedmałżeńskie, podejmuje szlachetną decyzję, ale chwalenie się nią jest - w odróżnieniu od dziewczyn - moim zdaniem, nieeleganckie.

Dlatego zalecam jako kolor "zieleni maskującej" różowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chodzi o to właśnie, że różowy i każdy inny kolor (nie-biały) nie kojarzy się z tematem "męskiej niewinności". Zdaniem p. Granville'a, podkreślanie przedmałżeńskiej czystości przez mężczyznę na jego własnym ślubie jest nieeleganckie.

Czy zakładając białą koszulę też manifestuję swoją "męską niewinność". Czy Panowie na ilustracji wstawionej przez Kilroya też to robią? Bez przesady.

Pan Granville sypie teoriami jak z rękawa ale często sprawiają one wrażenie z d..y wziętych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego? Konkretne argumenty.

Nie wiem, jak argumentowałby to Autor, ale skoro białe kwiaty u panny młodej symbolizują jej czystość, to biały kwiat, ostentacyjnie wpięty w klapę stroju pana młodego może nieść podobne skojarzenia.

Niewinność jest na pewno wymogiem dla panny młodej i jej atrybutem. Może ona, a nawet powinna w swoim stroju to podkreślać (biała suknia, białe kwiaty w bukiecie). Niewinność kawalera z kolei nie jest nigdy, że tak powiem, "dociekana" - kawalerowi więcej uchodzi niż pannie, ba - nawet zaleca się niekiedy, by ten się "wyszumiał" (pomijam moralną stronę zagadnienia). Stąd, być może, teoria A.G., że manifestowanie niewinności w sferze symbolicznej w chwili ślubu nie przystoi mężczyźnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego? Konkretne argumenty.

Nie wiem, jak argumentowałby to Autor, ale skoro białe kwiaty u panny młodej symbolizują jej czystość, to biały kwiat, ostentacyjnie wpięty w klapę stroju pana młodego może nieść podobne skojarzenia.

Niewinność jest na pewno wymogiem dla panny młodej i jej atrybutem. Może ona, a nawet powinna w swoim stroju to podkreślać (biała suknia, białe kwiaty w bukiecie). Niewinność kawalera z kolei nie jest nigdy, że tak powiem, "dociekana" - kawalerowi więcej uchodzi niż pannie, ba - nawet zaleca się niekiedy, by ten się "wyszumiał" (pomijam moralną stronę zagadnienia). Stąd, być może, teoria A.G., że manifestowanie niewinności w sferze symbolicznej w chwili ślubu nie przystoi mężczyźnie.

Sugeruję w takim razie by takie porady Adam Granville podpisywał jako "złote myśli Autora" bez mieszania w to zasad elegancji lub jej braku.

Brakiem elegancji może być założenie na ślub adidasów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje przywiązanie do białego kwiatka wynika jedynie z wieloletniej tradycji, nie rozpatruję tego na płaszczyźnie symbolicznej czy moralnej, nie rozważam też, czy pan młody powinien chwalić się czystością przedmałżeńską. Po prostu biały to jeden z moich ulubionych kolorów, bo przecież jest bardzo formalny i na dodatek to wszystkie kolory naraz. :D

Pozdrawiam, Dr

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego? Konkretne argumenty.

Nie wiem, jak argumentowałby to Autor, ale skoro białe kwiaty u panny młodej symbolizują jej czystość, to biały kwiat, ostentacyjnie wpięty w klapę stroju pana młodego może nieść podobne skojarzenia.

Niewinność jest na pewno wymogiem dla panny młodej i jej atrybutem. Może ona, a nawet powinna w swoim stroju to podkreślać (biała suknia, białe kwiaty w bukiecie). Niewinność kawalera z kolei nie jest nigdy, że tak powiem, "dociekana" - kawalerowi więcej uchodzi niż pannie, ba - nawet zaleca się niekiedy, by ten się "wyszumiał" (pomijam moralną stronę zagadnienia). Stąd, być może, teoria A.G., że manifestowanie niewinności w sferze symbolicznej w chwili ślubu nie przystoi mężczyźnie.

Sugeruję w takim razie by takie porady Adam Granville podpisywał jako "złote myśli Autora" bez mieszania w to zasad elegancji lub jej braku.

Brakiem elegancji może być założenie na ślub adidasów.

Czego od pana młodego oczekuje jego wybranka? Aby był dojrzały życiowo i emocjonalnie do małżeństwa i w ten sposób potrafił jej zapewnić oparcie i opiekę, czyli - krótko mówiąc - aby był mężczyzną, a nie chłopczykiem, kidultem.

Biały kolor symbolizuje niewinność, niedojrzałość ("jestem niedojrzały, nie mam żadnych doświadczeń") i chodzi tu nie tylko o sprawy seksualne, ale ogólnie o sprawy życiowe i stąd w przypadku stroju ślubnego, kolor ten nie jest najlepszym wyborem dla pana młodego. Podkreślam, że nie ma to nic wspólnego z zachowaniem (lub nie) abstynencji seksualnej przed ślubem, to są wybory osobiste, niemające wiele wspólnego z ogólną dojrzałością życiową.

W innych okolicznościach towarzyskich kwiatek nie ma tego symbolicznego ładunku, jest po prostu kwiatkiem w butonierce i na balu czy garden party biała gardenia czy różyczka jest jak najbardziej ok.

Co do zalecanego przeze mnie koloru różowego, który u jednego z forumowiczów budził jakieś niedopowiedziane skojarzenia...

Kolor różowy jest stonowaną wersją koloru czerwonego, który symbolizuje agresję, gotowość do walki, cechy przypisywane mężczyznom. Stąd też był on kolorem męskim, eleganccy mężczyźni (np. Churchill) nosili bieliznę w różowym kolorze.

Kolor niebieski natomiast symbolizuje spokój, łagodność, słodycz, stąd był on uważany za kolor kobiecy (dlatego na przykład flaga maryjna jest białobłękitna).

Ten kod kulturowy uległ odwróceniu dopiero w latach międzywojennych; dziś niemowlaki płci męskiej ubieramy na niebiesko, a dziewczynki na różowo.

Zalecałem kolor różowy, bo np. czerwony goździk byłby zbyt brutalnym męskim akcentem, niepasującym do ślubnego nastroju.

Oczywiście są to subtelne różnice, ale prawdziwa elegancja polega nie na wiedzy o tym, że do garnituru nie zakłada się adidasów, bo to są rzeczy elementarne, tylko na owych subtelnościach, których - być może - nie wszyscy są w stanie wyłapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to, czy ktoś jest w stanie wyłapać subtelności czy nie. Wydaje mi się, że wiele osób z tego forum jak najbardziej jest w stanie wyłapywać nawet najdrobniejsze subtelności, tyle że takie niby historyczne znaczenia oraz wszystkie te ideologie uważa za infantylizmy i bzdury ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,

Biały kolor symbolizuje niewinność, niedojrzałość ("jestem niedojrzały, nie mam żadnych doświadczeń") i chodzi tu nie tylko o sprawy seksualne, ale ogólnie o sprawy życiowe i stąd w przypadku stroju ślubnego, kolor ten nie jest najlepszym wyborem dla pana młodego. Podkreślam, że nie ma to nic wspólnego z zachowaniem (lub nie) abstynencji seksualnej przed ślubem, to są wybory osobiste, niemające wiele wspólnego z ogólną dojrzałością życiową.

(...) eleganccy mężczyźni (np. Churchill) nosili bieliznę w różowym kolorze.

Oczywiście są to subtelne różnice, ale prawdziwa elegancja polega nie na wiedzy o tym, że do garnituru nie zakłada się adidasów, bo to są rzeczy elementarne, tylko na owych subtelnościach, których - być może - nie wszyscy są w stanie wyłapać.

Z doświadczenia na różnych polach wiem, że kiedy dochodzi się do momentu, w którym pojawiają się tezy o tym, co naprawdę, naprawdę, jest "prawdziwym" X, to robi się niebezpiecznie.

Myślę, że sugerowanie, iż zakładanie białego kwiatka do butonierki to brak "subtelnego" wyczucia "prawdziwej elegancji", jest co najmniej lekką przesadą.

Co do koloru białego, to symbolizuje nie tylko czystość, ale również może symbolizować świętość (koloratka u księży nie oznacza czystości), oświecenie, prawdę, heroizm, klarowność (celu na przykład), życie, kompletność (wszystkie kolory na raz), dobro, początek (tabula rasa) (...) . Rozumiem, że czystość najczęściej dotyczy białej sukni i przypisuje się go Pannie Młodej w zachodniej cywilizacji, ale to nie narzuca jednej jedynej słusznej interpretacji (w końcu koszula też jest biała).

Zresztą przy symbolice nie należy zapominać, że liczy się nie tylko kolor, ale konkretna rzecz. Białe goździki symbolizują bezwarunkowe oddanie i wieczną miłość. Dlatego zakładają je mężczyźni.

Co do różowego... różowy goździk symbolizuje matczyną miłość. Ponoć Matka Boska zapłakała po śmierci Jezusa, to z łez tych wyrosły różowe goździki. Także lepiej niech ten kolor założą mama i teściowa.

Niezależnie od tego nie sposób porzucać otoczenia kulturowego i kontekstu, w jakim żyjemy. Przyjmuję do wiadomości, że Churchill nosił różowe majtki i był to wyraz męskości, ale niestety nie poradzę nic na to, że wywołuje to u mnie nieustanny uśmiech na twarzy.

Biała butonierka stała się standardem, a płynięcie pod prąd w tej kwestii jest skazane na klęskę. Prędzej ludzie zaczną nosić formalny strój dzienny niż porzucą białe goździki na ślub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.