Skocz do zawartości

[Polska] Bytom


lubo69

Rekomendowane odpowiedzi

Otrzymałem w końcu kurtkę Mitchel i bezrękawnik Larsen, rozmiar L - w obu przypadkach idealny. Miałem nieco obaw po przeczytaniu opinii, jakoby ubrania różniły się wymiarami nawet gdy miały ten sam rozmiar na metce. Jeśli jednak chodzi o samą jakość bez względu na cenę to jest tak jak oczekiwałem - cena wyprzedażowa ma bardzo dobry stosunek do jakości, natomiast cena regularna (499 w przypadku kurtki) to mocne przegięcie. Wyprzedaż nadal trwa i chyba zamówię jeszcze jakąś dłuższą i grubszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamówiłem w sobotę wieczorem, więc z waszych doświadczeń wynika  że w tym tygodniu raczej  nie mam co liczyć na dostawę.   Zabawne jest to że po prostu nie chciało mi się iść do sklepu. W poniedziałek  przy okazji wizyty w centrum, zaszedłem do salonu (żeby zobaczyć na żywo jak wygląda to co zamówiłem on line :)) i okazało się, że są wszystkie rozmiary i zniżka ciągle obowiązuje, nie musiałbym płacić za przesyłkę, no i  czekać...  

 

Na pocieszenie tylko napiszę że kardigan zamówiony w Mango też idzie już tydzień :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzwoniłem w ubiegły piątek drugi raz i powiedzieli, że może jeszcze w ciągu dnia uda się im wysłać. Najpóźniej w poniedziałek. Kilka minut później dostałem maila, że przesyłka jest przyjęta do realizacji. Cokolwiek to w praktyce oznacza. Zamawiałem 28 listopada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od kurierów - u mnie DPD działa doskonale... Ja z kolei mam same złe doświadczenia z Paczkomatami. Zamówione 4 razy w ciągu ostatnich 6 miesięcy, do trzech różnych paczkomatów i paczki szły "do mnie" 5-9 dni. W sklepach stacjonarnych Bytomia Panie rzadko kiedy są poinformowane w kwestiach promocji i wyprzedaży... Po prostu nie wiedzą, że coś takiego trwa.

Niestety, ale nie wszystko zależy od kurierów, bo kurierzy to tylko ostatnie ogniwa w łańcuchu dostawy.

Przyczyny tego, że paczka "idzie" aż 5-9 dni mogą być zarówno po stronie e-sklepu, jak i firmy kurierskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą otrzymałem mail:

Dzień dobry,

W związku z ogromnym zainteresowaniem naszymi produktami oraz dużą liczbą zamówień, aby sprostać Państwa wymaganiom przenosimy nasz magazyn wysyłkowy w nowe miejsce. Z pewnością skróci to czas realizacji przyszłych zamówień oraz usprawni obsługę klienta. Na chwilę obecną trwają prace nad przeniesieniem magazynu co może sprawić, że czas realizacji zamówień wydłuży się do końca tego tygodnia. Przepraszamy za utrudnienia. Mamy nadzieję, że jakość naszych towarów zrekompensuje Państwu czas oczekiwania na zamówienia. Jeżeli otrzymali już Państwo zamówienie - proszę zignorować tą wiadomość.

Z poważaniem Bytom S.A

Przyznam, że dawno nie czytałem większych bzdur ocierających się wręcz o łgarstwo. Mam rozumieć, że Bytom został w ostatnich kilku(nastu) dniach tak zasypany zamówieniami, że zdecydował się w szczycie tych zamówień przenieść magazyn. Mało tego - decyzja zapadła tak nagle i niespodziewanie, że Panowie nie mieli czasu lub możliwości poinformować o tym klientów w momencie składania zamówienia lub bezpośrednio po nim. W mailu, który otrzymałem w piątek, a który stwierdzał, że moje zamówienie jest w trakcie realizacji nie ma mowy o możliwych opóźnieniach. Wynika z tego dość jasno, że Bytom zdecydował się przenieść magazyn w miniony weekend. Cóż za niezwykła i elastyczna polityka firmy - wszystko w trosce o klientów. Panowie niestety nawet nie wiedzą, które zamówienia rzeczywiście realizują, a które nie, o czym świadczy wiadomość do wszystkich z zastrzeżeniem, ze : " Jeżeli otrzymali już Państwo zamówienie - proszę zignorować tą wiadomość.".

Koledzy zechciejcie mi wybaczyć przydługi wywód, ot taki krzyk zdegustowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od kurierów - u mnie DPD działa doskonale... Ja z kolei mam same złe doświadczenia z Paczkomatami. Zamówione 4 razy w ciągu ostatnich 6 miesięcy, do trzech różnych paczkomatów i paczki szły "do mnie" 5-9 dni. W sklepach stacjonarnych Bytomia Panie rzadko kiedy są poinformowane w kwestiach promocji i wyprzedaży... Po prostu nie wiedzą, że coś takiego trwa.

 

Być może nie jestem na bieżąco, ale... według mojej wiedzy, paczki do paczkomatów dostarcza DPD ;-)

 

Pozdr,

 

wojvv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą otrzymałem mail:

Dzień dobry,

W związku z ogromnym zainteresowaniem naszymi produktami oraz dużą liczbą zamówień, aby sprostać Państwa wymaganiom przenosimy nasz magazyn wysyłkowy w nowe miejsce. Z pewnością skróci to czas realizacji przyszłych zamówień oraz usprawni obsługę klienta. Na chwilę obecną trwają prace nad przeniesieniem magazynu co może sprawić, że czas realizacji zamówień wydłuży się do końca tego tygodnia. Przepraszamy za utrudnienia. Mamy nadzieję, że jakość naszych towarów zrekompensuje Państwu czas oczekiwania na zamówienia. Jeżeli otrzymali już Państwo zamówienie - proszę zignorować tą wiadomość.

Z poważaniem Bytom S.A

Przyznam, że dawno nie czytałem większych bzdur ocierających się wręcz o łgarstwo. Mam rozumieć, że Bytom został w ostatnich kilku(nastu) dniach tak zasypany zamówieniami, że zdecydował się w szczycie tych zamówień przenieść magazyn. Mało tego - decyzja zapadła tak nagle i niespodziewanie, że Panowie nie mieli czasu lub możliwości poinformować o tym klientów w momencie składania zamówienia lub bezpośrednio po nim. W mailu, który otrzymałem w piątek, a który stwierdzał, że moje zamówienie jest w trakcie realizacji nie ma mowy o możliwych opóźnieniach. Wynika z tego dość jasno, że Bytom zdecydował się przenieść magazyn w miniony weekend. Cóż za niezwykła i elastyczna polityka firmy - wszystko w trosce o klientów. Panowie niestety nawet nie wiedzą, które zamówienia rzeczywiście realizują, a które nie, o czym świadczy wiadomość do wszystkich z zastrzeżeniem, ze : " Jeżeli otrzymali już Państwo zamówienie - proszę zignorować tą wiadomość.".

Koledzy zechciejcie mi wybaczyć przydługi wywód, ot taki krzyk zdegustowania.

 

Otrzymałem dziś email o dokładnie takiej samej treści, mam podobne odczucia do twoich. Już  nawet nie chodzi tak bardzo o czas realizacji zamówienia  jak  o traktowanie klienta który nawet nie zasługuje na normalną odpowiedź tylko zbywa się go tym czymś  co można przeczytać wyżej. 

 

Gwoli ścisłości - zamówienie złożyłem i przelew zrobiłem 29 XI, jeszcze nigdy tak długo nie przyszło mi czekać na przesyłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem dziś email o dokładnie takiej samej treści, mam podobne odczucia do twoich. Już  nawet nie chodzi tak bardzo o czas realizacji zamówienia  jak  o traktowanie klienta który nawet nie zasługuje na normalną odpowiedź tylko zbywa się go tym czymś  co można przeczytać wyżej. 

 

Gwoli ścisłości - zamówienie złożyłem i przelew zrobiłem 29 XI, jeszcze nigdy tak długo nie przyszło mi czekać na przesyłkę.

 

Widzisz mi nawet nie raczyli odpisać. Żenujące podejście do klienta. Jeszcze 100 lat zajmie im dojście do normalnych zachodnich standardów obsługi klienta.

 

PS. jedno zamówienie złożyłem 27 listopada, drugie 30 listopada - w obu przypadkach cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie, wg ich własnego regulaminu, dzisiaj powinien mijać termin na zamówienia złożone 28 listopada - jeśli się nie mylę to jest właśnie 7 dzień roboczy specjalnej akcji promocyjnej, jak to ładnie określili. Tak więc aż takiej tragedii terminowej (chyba) nie ma - jest dłużej niż zwykle, ale jeśli rzeczywiście zostali tak zasypani zamówieniami (w co jestem w stanie uwierzyć biorąc pod uwagę okres przedświąteczny i olbrzymie rabaty), to sam fakt, że jako tako mieszczą się w granicach ustalonych przez własny regulamin należy zaliczyć na plus. 

 

Kontakt z klientem to sprawa odrębna i tego komentować mi się nie chce.

 

I może lepiej nie porównywać ich z Amazonem w kwestii wysyłki :)

 

Ciekawi mnie natomiast, jak to sprytnie w tym regulaminie napisali, że uszkodzony towar podlega bezpłatnej naprawie lub wymianie, zapominając o napisaniu, że jak przy każdej sprzedaży internetowej można go po prostu zwrócić bez podania przyczyny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dostałem towar zamówiony 27 i 30 listopada. Niestety w dniu wczorajszym dostałem telefon z informacją, że części zamówienia nie zrealizują, z uwagi na bardzo duża liczbę zamówień - 2000. Postawa sklepu lekko żenująca - wychodzi na to że sprzedawali towar którego nie mieli na stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaproponowali jakąś rekompensatę?

zgodnie z ich regulaminem w momencie otrzymania potwierdzenia zamówienia (email po zakupie), zawierasz umowę sprzedaży - a to ich zobowiązuje do wydania zakupionej rzeczy, zgodnie z kodeksem cywilnym

ja bym nie odpuścił - generalnie Bytom zdaje się być ofiarą własnego sukcesu...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś otrzymałem swoje zamówienie :) tzn  teoretycznie  :? . Już wyjaśniam - otóż w  systemie figuruje że przesyłka została dostarczona o godz. 14. Odebrała jakaś Pani Pruszyńska o której istnieniu nie miałem do tej pory bladego pojęcia :shock:

Wieczorem gdy wróciłem do domu odebrałem maila z którego było przekierowanie na opcję śledzenia przesyłki DPD. Stąd dowiedziałem się że przesyłka jest już dostarczona.   Pan Kurier nie raczył dać znać na mój nr. tel. że   przesyłkę dostarczył (zazwyczaj miałem tel. od kuriera z pytaniem czy może zostawić paczkę u sąsiadów).  Znalazłem więc  nr tel. kuriera i  zadzwoniłem z pytaniem kto to jest ta Pani która rzekomo odebrała paczkę bo ja takiej osoby nie znam. Pan  rezolutnie stwierdził że przecież zostawił paczkę w bloku na mojej ulicy pod nr 1 u swego stałego klienta także mam być spokojny bo paczka nie zginie. Co ciekawe ja mieszkam w bloku nr 10 dokładnie na drugim końcu ulicy. Przyznaję - zdarzało mi sie odbierać paczki u sąsiadów z klatki. W tym przypadku  uznałem że 10 bloków to jednak przesada i stanowczo  stwierdziłem że oczekuję paczki u siebie w domu, a nie  mam zamiaru  jej szukać u jakiejś mitycznej Pani Pruszyńskiej. Kurier wyrażnie niepocieszony zobowiązał się że jednak pojedzie do tejże Pani i jutro wieczorem dostarczy paczkę pod właściwy adres.

 

Muszę przyznać że cała ta sytuacja z przestojem w Bytomiu a potem jeszcze z kurierem w sumie mnie rozbawiła. Przypomniał mi się serial Alternatywy 4 gdy Bronisław Pawlik, owszem dostał mieszkanie ale tylko w telewizji. Ja owszem dostałem  zakupiony towar, ale tylko  w systemie :).

 

Zobaczymy co będzie jutro, czy przypadkiem nie okaże się że to nie koniec zabawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, Bareja normalnie.

 

- Czyli, że zasadniczo Pan się musi na tym rozeznać całkowicie żeby wiedzieć ile i gdzie... 
- Dotychczas tak było, ale teraz mamy komputer. Może Pan pisać co tylko Pan chce to nie ma żadnego znaczenia.
- Komputer?
- Eeee, on się i tak zawsze pomyli przy dodawaniu, proszę pana. Nie było miesiąca, żeby się nie pomylił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaproponowali jakąś rekompensatę?

zgodnie z ich regulaminem w momencie otrzymania potwierdzenia zamówienia (email po zakupie), zawierasz umowę sprzedaży - a to ich zobowiązuje do wydania zakupionej rzeczy, zgodnie z kodeksem cywilnym

ja bym nie odpuścił - generalnie Bytom zdaje się być ofiarą własnego sukcesu...

 

Zaproponowali rabat 20% przy następnym zamówieniu. Przyznam, że wzięli mnie z zaskoczenia - zakupy regularnie w internecie robię od przynajmniej 10 lat i nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja żeby kupić towar, który fizycznie nie istnieje a stanowi jedynie podpuchę aby zachęcić klienta do zakupów. Dlatego też zgodziłem się na dostarczenie pozostałej części zamówienia i odpuściłem koszule (osoba z bytomia poinformowała mnie że mają te koszule ale są drugiego gatunku z uszkodzeniami i że takie mogą mi dostarczyć jeżeli oczywiście chce - niezła paranoja.)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponowali rabat 20% przy następnym zamówieniu. Przyznam, że wzięli mnie z zaskoczenia - zakupy regularnie w internecie robię od przynajmniej 10 lat i nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja żeby kupić towar, który fizycznie nie istnieje a stanowi jedynie podpuchę aby zachęcić klienta do zakupów. Dlatego też zgodziłem się na dostarczenie pozostałej części zamówienia i odpuściłem koszule (osoba z bytomia poinformowała mnie że mają te koszule ale są drugiego gatunku z uszkodzeniami i że takie mogą mi dostarczyć jeżeli oczywiście chce - niezła paranoja.)

 

No to ja mam podobny przypadek (który przyznaję również zdarzył mi się po raz pierwszy). Kupiłem koszulę u Osovskiego (na wyprzedaży), przeszedłem cały proces kupna-sprzedaży, zrobiłem przelew, otrzymałem informację że przesyłka trafi do paczkomatu (myślę super - nie trzeba będzie się bujać z kurierem 8-) ). Następnego dnia dostałem telefon, że niestety ale w ich systemie nastąpił błąd i takiej koszuli  w tym rozmiarze nie ma fizycznie na stanie. Zaproponowano  mi wysłanie innej w tej samej cenie lub zwrot kasy. Niestety nie znalazłem żadnej innej koszuli w tej cenie w moim rozmiarze  która by mi odpowiadała, więc poprosiłem o zwrot kasy. Takie przypadki zdarzają  się więc nie tylko w Bytomiu, a Osovski na pewno sprzedaje mnie rzeczy niż Bytom. Co ciekawe ta sama koszula w moim rozmiarze nadal figuruje na stronie Osovskiego więc błędu nie poprawili. Po kilku dniach w podobnej cenie  pojawiło też kilka nowych  koszul które mi się podobają, ale teraz już nie wiem czy dzwonić i upewniać się czy faktycznie są na stanie :) Na razie chyba sobie odpuszczę i rozejrzę się po innych firmach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak jeszcze na chwilę wracając do właściwego tematu Bytomia to otrzymałem w końcu  swoją przesyłkę i wszystko jest ok, rozmiar, jakość uszycia itp. Czyli warto było poczekać :).

 

A co do przygód z kurierem z DPD to okazało się, że oni tak już chyba mają (luźne podejście do pracy).  Małżonka kupiła skarpetki z Happy Socks. Niestey przesyłkę miał dostarczyć również kurier DPD. Było jeszcze "lepiej" niż  z dostawą z Bytomia. W śledzeniu przesyłki  znaleźliśmy informację że kurier u nas był o godź.  19.27,  nie zastał nas w domu i  zostawił  awizo. Oczywiście byliśmy o tej porze w domu, awiza też nie znaleźliśmy.  Najlepsze w tym wszystkim jest to, że dziś gdy żona zadzwoniła do DPD i poinformowała o zaistniałej sytuacji, miła Pani wyjaśniła, że kurier po prostu nie  zdążył doręczyć  przesyłki  i wrócił do bazy. Wynika z tego, że DPD wie o sytuacji i nie widzi nic niestosownego w podawaniu klientowi  nieprawdziwych   informacji. Po co więc ten cały system śledzenia przesyłek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.