Jump to content

[Polska] Bytom


lubo69
 Share

Recommended Posts

Jestem ciekaw ile to kosztuje - jakby ktoś z tamtych okolic mógł się przejść i podpytać ;)

 

Jakby mieli to z zamkniętymi klapami to bym pewnie brał. Jeśli oczywiście cena byłaby rozsądna.

 

A tak na marginesie - ktoś wie jak mniej więcej cenowo kształtuje się szycie na miarę w Bytomiu? Nie mówię o usłudze "Szyty na zamówienie" tylko "Szyty na miarę" - to w ogóle mieści się chociaż w granicach semi-bespoke? Czy to takie MTM pod finezyjną nazwą?

Link to comment
Share on other sites

To ja wrzucę swoje 3 grosze na temat Bytomia, skoro temat został wywołany:

 

- irytująca rozmiarówka - posługiwanie się w modelowaniu pojęciem "sylwetka" oznacza większy lub mniejszy rozmiar, a nie krój - w efekcie ich 54 w sylwetce wyszczuplonej to 50/52 innego producenta, który określa swój model np. slim-fit (faktycznie wytaliowany, ale w "rozmiarze". Spodnie, które mierzyłem ze 3 tygodnie temu z metki powinny w obwodzie pasa pasować jak ulał, a podobnie do marynarek, za małe o 2 rozmiary. 

 

- ładne wzornictwo w ostatniej kolekcji FW2014

 

- fatalne materiały w niektórych niezłych modelach, za cenę przyzwoitego wełnianego garnituru u krajowej konkurencji czy SS wciskane są mieszanki z dużym udziałem tworzyw sztucznych

 

Podsumowując, dla mnie marka, którą miło mi się ogląda, ale nie zostawię u nich swoich pieniędzy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kierowany ciekawością zadzwoniłem i podpytałem, jak sprawa wygląda.

 

Otóż - garnitur z tkaniny Zegna jaki jest każdy widzi i tego kroju nie da rady zmienić. Nie da rady zrobić klap zamkniętych itd. Rękawy nie są, z tego co zrozumiałem, wykończone - tzn. podczas kupowania jest mierzenie i dopiero wtedy dobierają odpowiednią długość zarówno rękawów jak i spodni. Można wytaliować, wszystko w cenie. Garnitur kosztuje 2,5 tys. zł.

 

Ich opcja szycia na miarę wygląda jak takie mtm albo semi-bespoke. Jest jedna przymiarka na początku i jedna na końcu do dogrania ostatecznych szczegółów, a ceny wahają się w granicach od 2 do 6 tys. zł (ok. 5 tys. za garnitur z tkaniny Loro Piana). Nie miałem czasu długo rozmawiać i nie podpytałem jaki naprawdę ma się wpływ na ostateczny kształt marynarki - czy np. można obniżyć guzik w porównaniu do ich standardowych modeli. Pan mnie zaczął zasypywać rzeczami, które na tym etapie są głównie pierdołami - dodatkowa wewnętrzna kieszonka, wszyte inicjały i takie tam.

 

Szyty na zamówienie to wiadomo - wybiera się krój i tkaninę. Z tego szyją od początku garnitur taki, jak jest w ofercie, tylko że z materiału wybranego przez klienta. Skracają rękawy, taliują w cenie - mnie się kiedyś (mam mój pierwszy 'prawdziwy' garnitur z tej opcji) udało przeforsować delikatne zwężenie ramion w porównaniu do standardowej rozmiarówki. Generalnie w cenie +/- takiej, jak garnitury na stronie www lub nieco wyższej biorąc poprawkę na materiał.

Link to comment
Share on other sites

Pomysł szycia na miarę garnituru w firmie, której kroje są zwyczajnie słabe, jest, moim zdaniem, ekscentryczny. Ja bym taką ofertę traktował jako skierowaną do klientów o nietypowych sylwetkach - wysoki chudzielec, facet z ogromną klatą, ktoś o niestandardowo długich rękach itp. Czyli - uszyjemy Ci nasz standardowy garnitur, tylko dostosujemy poszczególne wymiary.

Link to comment
Share on other sites

A promocje trwają i trwają...

Nie oszukujmy się, Bytom to całkiem konkurencyjna marka w okresach wyprzedażowych i podczas tych lepszych promocji.

Marynarki za 3-4 stówy + koszula gratis lub płaszcze za 600 zł, bądź też koszule po 120 zł, Bytom nie jest rewelacyjny, ale w tym przedziale cenowym czasem ciężko dostać lepsze produkty.

Link to comment
Share on other sites

 Jedyna realna konkurencja to Vistula/Wólczanka, ale moim zdaniem Bytom oferuje zawyczaj lepszą jakość przy porównywalnych, a czasemi nawet niższych cenach (oczywiście mam na myśli ich ceny wyprzedażowe).

W pełni się zgadzam. Nie taki Bytom zły jak go niektórzy kreują.

Link to comment
Share on other sites

Nie jest zły, ale wystawianie w cenie ponad 1k pln garnituru o 45% zawartości wełny to draństwo.

Poza tym uważam, że wypuszczenie nowej kolekcji i przecenienie jej równolegle - to niskich lotów chwyt marketingowy. SS nie przecenia, ceny regularne na zbliżonym pułapie i przepaść jakościowa w stosunku do Bytomia.

Rozstrzygać, czy Bytom lepszy czy Vistula, to niestety wybór mniejszego zła :-)

Link to comment
Share on other sites

I znowu to błędne rozumowanie, na tym forum ciągle porównuje się Bytom i Vistule do Suitsupply, co nie ma najmniejsze sensu.

Po pierwsze, Bytom i Vistula mają ciągłe wyprzedaże, więc W PRAKTYCE są tańsze niż SS i idąc dalej, są w swoim REALNYM przedziale cenowym (czyli tym wyprzedażowym), bardzo konkurencyjne. Gdy ktoś ma 600-800 zł na garnitur i kupi go w Bytomiu to wybrał mniejsze zło? Moim zdaniem nie, spójrzmy na sytuacje i oceńmy wszystko obiektywnie.

 

Też uważam , że Bytom czy Vistula ustawiają za wysokie ceny wyjściowe, ale widać nie jest tak źle, z tego co wiem sprzedaż rośnie ;). W SS i innych sklepach internetowych kupują ludzie bardziej świadomi, natomiast te dwie polskie marki opierają się na sklepach stacjonarnych, gdzie wciąż znaczna część ich klientów to młodzi ludzie przed maturą, panowie młodzi przed weselem, którzy ostatni raz garnitur mieli właśnie na maturze oraz pracownicy których dress code zmusza do zakładania garniaków, ale w ogóle ich to nie interesuje i biorą co im panie sprzedawczyni polecą.

 

Link to comment
Share on other sites

Z tym mniejszym złem chodzi o to, że w wypadku Bytomia i Vistuli wybierami z tego samego worka, worka karykatur męskiej klasyki.
Oczywiście nie chodzi o cały asortyment ale marynarki, koszule i buty to istna tragedia.
Płaszcze, kurtki, swetry, spodnie potrafią być w porządku,(sam mam jeden jesienny płaszcz z zeszłego sezonu i sobie chwale) ale jeszcze nie trafiłem na marynarke i koszule która by miała po prostu prawidłową konstrukcje.

Nie można porównywać SuitSupply z Bytomiem, czegoś co funkcjonuje prawidłowo do błedu.
Zabawa w porównywanie garniturów? np;

tmlewin 200funtów na przecenie
SusiSupply do 300euro masa garniturów
Massimo Dutti od 1100zl, na wyprzedażach schodzą do -40%

Prawda jest jedna i w tym wypadku boli. :x




 

Link to comment
Share on other sites

Błędem to ja bym tego nie nazwał. Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Osobiście nie jestem w stanie dopasować do siebie garnituru z SS - są zwyczajnie za wąskie w talii i dla mnie własnie takie podejście nie nieuwzględniające facetów ukształtowanych nieco bardziej obficie jest błędne.  Bytom z kolei ma dla mnie idealną rozmiarówkę - póki co mam od nich dwa garnitury, trzy płaszcze, 10 koszul i ze cztery marynarki. W szczególności polecam koszule - oczywiście trzeba wcześniej wypróbować materiał bo w tej samej półce cenowej różnice bywają kosmiczne. Inna sprawa, że ja noszę wyłącznie koszule z kołnierzykiem button-down/under ;)

 

A odnośnie cen to swój ostatni garnitur kupiłem w Bytomiu za 600 zł (bodajże model oslo - wełna 110s) 

Link to comment
Share on other sites

W mojej opinii, porównanie Bytomia/Vistuli do Suit Supply jest jak najbardziej uprawnione. Szczególnie cenowo - jeśli BlueLine z SS kosztuje ok. 1100 PLN to nie widzę powodu, aby tego nie robić. Więc jeśli w takiej cenie można oferować dużo lepszą jakość, niż polscy producenci - to chyba warto skusić się na zestawienie? 

 

Reszta to marketing :) Jako świadomy konsument (tak przynajmniej mi się wydaje) widząc ceny powyżej 1k w Bytomiu, mam świadomość, że firma próbuje stworzyć wrażenie produkcji wyżej sklasyfikowanych towarów. Przeceny o 30-50% nowej kolekcji mają przyciągnąć klientów, którzy wyjdą ze sklepu zadowoleni, że kupili świetny garnitur o rynkowej wartości dużo wyższej niż widniejąca na paragonie. Czysta psychologia sprzedaży. Faktem jest, że towar wart jest jedynie ceny wyprzedażowej - bo 500-600zł to realna cena takiego garnituru. Wpływa na to sposób wykończenia detali, a często materiał z którego został uszyty. Sam krój jest sprawą wtórną, bo niespecjalnie wpływa na TKW. 

 

Reasumując nie pochwalam takiej strategii marketingowej firmy, która odwołuje się do tradycji i klasyki, stosując mechanizmy znane z najtańszych sieciówek. Choć przywołąna marka Massimo Dutti nigdy nie sprzedaje swojego towaru taniej, niż przed wyprzedażami. Tam jest prosty i zrozumiały mechanizm - chcesz mieć towar w sezonie płać regularną cenę - nie chcesz wydać worka pieniędzy, ale cenisz nasze produkty - czekaj do wyprzedaży posezonowej. Wiadomo utrzymanie na magazynach niewyprzedanej odzieży to koszt większy niż jej puszczenie na rynku w cenie przewyższającej delikatnie koszt wytworzenia. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

W Bytomiu można już zauważyć pewien postęp w zakresie materiałów. Część rzeczy z obecnej kolekcji uszyta jest np. z materiału Vitale BC. Jest to na pewno coś więcej niż jakiś no name. Problemem jest natomiast krój, który wydaje się być trochę kwadratowy. Co do wypełnienia ramion to nie mogę powiedzieć by było mocniejsze, od tego, które znam z CT. Tak więc wydaje mi się, że są na dobrej drodze, niemniej jeszcze sporo przed nimi.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie, jest zauważalny postęp w stategii - w przeciwieństwie do Vistuli, która nadal celuje w śluby i corpoludków. Jednak podobną drogą podąża Próchnik - i tam plaszcz w tej samej cenie co w Bytomiu, jest wykonany tylko ze szlachetnych materiałów.

Link to comment
Share on other sites

Jest wiele rzeczy które mogą się podobać i przeszkadzać w filozofii prowadzenia marki Bytom. Niestety dla mnie dyskwalifikujące są kroje - a konkretnie sposób wszycia rękawa. We wrześniu wpadłem na chwilę do salonu przymierzyć jakąś marynarkę w kratę (rzadkość, a na promocji za 200-300zł może i bym kiedyś kupił, za taki materiał więcej nie dam) niestety przy nawwet małych ruchach rękami chodziła cała marynarka - śmiech na sali. Niech popracują najpierw nad podstawami, a później zabierają się do szycia garniturów dla "aspirujących". Inaczej po prostu niszczą całkiem znośny materiał. 

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Jest wiele rzeczy które mogą się podobać i przeszkadzać w filozofii prowadzenia marki Bytom. Niestety dla mnie dyskwalifikujące są kroje - a konkretnie sposób wszycia rękawa. We wrześniu wpadłem na chwilę do salonu przymierzyć jakąś marynarkę w kratę (rzadkość, a na promocji za 200-300zł może i bym kiedyś kupił, za taki materiał więcej nie dam) niestety przy nawwet małych ruchach rękami chodziła cała marynarka - śmiech na sali. Niech popracują najpierw nad podstawami, a później zabierają się do szycia garniturów dla "aspirujących". Inaczej po prostu niszczą całkiem znośny materiał. 

100% racji

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Cześć, co myślicie o poniższym modelu? Mam okazję go kupić za 700 zł. Opis na stronie producenta: "Garnitur w kolorze rdzawopomarańczowym. Uszyty został z 100% wełny Super 120'S, o charakterystycznym miękkim chwycie i melanżowym wzorze. Tkanina pochodzi od renomowanego producenta Vitale Barberis Canonico. Marynarka jednorzędowa, zapinana na dwa guziki, posiada proste klapy o szerokości 8 cm. Kieszenie z patkami, z tyłu marynarki dwa rozcięcia. Podszewka ze 100% wiskozy. Spodnie bez zaszewek, z nogawką o szerokości 20 cm. Nogawka posiada 5 cm mankiet."full_img_6796.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mnie przeszkadza w tej marce, że nie współpracują z paczkomatami, a wysyłka odbywa się za pomocą nienajlepszej firmy kurierskiej DPD. Wielu dodatków nie kupiłem w tej firmie, bo nie miałem czasu lub ochoty iść do ich sklepu, chociaż w moim mieście jest ich kilka. Wszystkie (?) sklepy Bytomia są w świątyniach konsumpcji zwanych galeriami, robienie zakupów w tzw. zwykłych sklepach uważam za bardziej wygodne.

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od kurierów - u mnie DPD działa doskonale... Ja z kolei mam same złe doświadczenia z Paczkomatami. Zamówione 4 razy w ciągu ostatnich 6 miesięcy, do trzech różnych paczkomatów i paczki szły "do mnie" 5-9 dni. W sklepach stacjonarnych Bytomia Panie rzadko kiedy są poinformowane w kwestiach promocji i wyprzedaży... Po prostu nie wiedzą, że coś takiego trwa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.