Skocz do zawartości

Temat ostry jak Brzytwa


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 months later...
  • 3 weeks later...

Panowie, przypadkiem znalazłem w sieci ogłoszenie:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Praca-piel ... Z397657781

Zadzwoniłem do zakładu. Cały czas szukają, ale jest nadzieja (na razie na wyrost) na odrodzenie zawodu golibrody. Może w ostatnim czasie słyszeliście, czy jakiś zaklad oferuje tego typu usługę?

Swoją drogą designed for men... można by się przejść. http://www.spearside.pl

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przypadkiem znalazłem w sieci ogłoszenie:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Praca-piel ... Z397657781

Zadzwoniłem do zakładu. Cały czas szukają, ale jest nadzieja (na razie na wyrost) na odrodzenie zawodu golibrody. Może w ostatnim czasie słyszeliście, czy jakiś zaklad oferuje tego typu usługę?

Swoją drogą designed for men... można by się przejść. http://www.spearside.pl

Dołączona grafika

Byłem - co za czasy, co za obyczaje, żeby łatwiej było o fachmana od golenia siuśków niż od golenia twarzy :roll: (bo to pierwsze oferują - że tak powiem - w pełnym zakresie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie uzywa ktos moze trymerow do ogarniania okolicy nosa i brody? szukam czegos porzadnego, z plynna (moze byc skokowa ale drobna) regulacja dlugosci strzyzenia, ladowane z sieci z bateria, ktora wytrzyma dluzej niz tydzien po jednym uzyciu. Po przeczytaniu chyba 20 recenzji roznych modeli wyglada na to, ze nic porzadnego w obecnym czasie nie produkuja, wszystko albo sie rozpada, albo przestaje dzialac:(

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie uzywa ktos moze trymerow do ogarniania okolicy nosa i brody? szukam czegos porzadnego, z plynna (moze byc skokowa ale drobna) regulacja dlugosci strzyzenia, ladowane z sieci z bateria, ktora wytrzyma dluzej niz tydzien po jednym uzyciu. Po przeczytaniu chyba 20 recenzji roznych modeli wyglada na to, ze nic porzadnego w obecnym czasie nie produkuja, wszystko albo sie rozpada, albo przestaje dzialac:(

Philips QT4050:

* regulacja od 1 do kilkunastu milimetrów co 1mm, można zdjąć nasadkę i golić się w teorii na 0mm,

* na jednym ładowaniu jestem w stanie ogolić się 5-6 razy, a golę się 2, czasem 3 razy w tygodniu. Przerw w używaniu powyżej jednego tygodnia miałem może ze dwie, ale nie musiałem po nich ładować urządzenia aby móc się normalnie ogolić.

* bardzo przydatnym gadżetem jest zasysanie ściętych włosów przez trymer - może nie wciąga 100% ale naprawdę ułatwia sprzątanie po strzyżeniu, nie zwracałem na to uwagi przy wyborze trymera ale przy następnym tego typu zakupie będzie to ważny punkt na liście wymagań.

Trymer mam lekko ponad rok, póki co działa i się nie rozpadł :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Podczas zagranicznego urlopu postanowiłem po raz pierwszy odwiedzić fryzjera, który świadczy usługi golenia. W poszukiwania wyruszyłem z czterodniowym zarostem.

Wypatrzyłem zakład z witryną udekorowaną starymi, wysłużonymi brzytwami oraz akcesoriami z lat 50 ubiegłego stulecia. Wzbudzała same dobre skojarzenia zapraszając do wejścia. Miejsce z tradycjami, pomyślałem. W środku było już nieco inaczej. Zawieszone telewizory LCD oraz współczesna muzyka z radia kłóciły się z zewnętrznym wyglądem lokalu. Nowoczesność wymieszana z tradycją, niepotrzebnie. Zakład prowadzą dwaj młodzi panowie. Odkupili go od poprzedniego 70 letniego właściciela, który odszedł na emeryturę. W zwodzie golibrody i fryzjera przepracował około 40 lat. Przez dwa ostatnie lata uczył fachu, jednego z aktualnych nabywców.

Po miłym powitaniu i krótkiej pogawędce zostałem posadzony w starym, wygodnym rozkładanym fotelu. Cały proces rozpoczął się od starannego udekorowania karku trzema warstwami pelerynek. Poczułem, że jestem we właściwym miejscu i w dobrych rękach. Fryzjer nałożył palcami cienką warstwę pianki wokoło głowy, na linij włosów. Końcówki zarostu zostały wyrównane konturówką a kark oczyszczony ze zbędnego owłosienia. To standardowa procedura wliczona w cenę golenia twarzy.

Po korekcyjnym strzyżeniu, fotel został rozłożony do pozycji horyzontalnej. Twarz i szyje wypełniła ręcznie nałożona gruba warstwa kremu do golenia. Po chwili poczułem przyjemnie gorący ręcznik, który otwiera pory i zmiękcza zarost.

Dołączona grafika

Uploaded with ImageShack.us

Po gorącym okładzie, golibroda przystąpił do masażu twarzy jakimś bezgłośnym, wibrującym urządzeniem. Bardzo przyjemne uczucie. Zaraz po tym nawilżenie zarostu płynem zmiękczającym i kolejna warstwa kremu. Po upływie 20 minut przyszedł czas na właściwy zabieg. Fryzjer cierpliwie i zręcznie usuwał zarost od policzka do szyi. Czasami wracał do poprzednio ogolonych obszarów, nieznacznie poprawiając tu i ówdzie. Najwięcej zabawy było z brodą. Musiałem współpracować - wypychać językiem dolną wargę oraz naciągać górną. Miałem wrażenie, że brzytwa pracowała pod różnym nachyleniem ale zawsze z tą samą siłą nacisku. Pomimo wrażliwej skóry i tendencji do wysypki, wszytko przebiegło bezboleśnie. Obyło się beż nieprzyjemnych objawów pieczenia i podrażnień. Na zakończenie zabiegu okład z zimnego ręcznika z krótkim masażem głowy i niewielka ilość płynu po goleniu...Old Spice rozprowadzona starannie po twarzy i szyi.

Dołączona grafika

Uploaded with ImageShack.us

Na fotelu spędziłem 48 minut. Wstałem odprężony, zadowolony i dobrze ogolony :) Poza bardzo małym zaczerwienieniami na brodzie, które szybko zniknęły, nie maiłem żadnych zastrzeżeń co do wyglądu skóry i jakości samego golenia. Musze jednak przyznać, że gole się z taką samą dokładnością przed własnym lustrem. Oczywiście nie można tak porównywać. To moja pierwsza wizyta i byłem pod dużym wrażeniem, nie tyle efektu co samego zabiegu.

Zupełnie na marginesie dodam, że miałem pewne zastrzeżenia natury estetycznej. Pierwsze z nich to brak konsekwencji w wystroju lokalu. Nowi nabywcy winni pielęgnować cenną spuściznę poprzedniego właściciela. Druga sprawa to ubiór fryzjerów. Takie osoby muszą wyglądać schludnie dla swoich klientów. Nosić wyprasowaną koszule z kołnierzykiem lub profesjonalny fartuch. Niestety w tym zakładzie taki zwyczaj nie obowiązywał. A szkoda. Jeden z właścicieli opowiadał, że każdego dnia wcześnie rano na rytualne golenie brzytwą, przychodzą tak zwani "Early Birds" - sędziwi gentlemani, elegancko ubrani i z dużym poczuciem humoru :)

Dołączona grafika

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą powinno byc u nas wiecej miejsc gdzie mozna skorzystac z usług golenia. To niezagospodarowana nisza ze sporym potencjałem

Masz rację! U mnie (śląsk), znalazłem jednego, jedynego fryzjera który jeszcze praktykuje golenie brzytwą. Jeżeli chodzi o golenie to zawsze ma tych samych klientów od lat, bardzo mało nowych osób o to pyta, bo i skąd mają wiedzieć. Co do niszy to również zgodzę się z Tobą w zupełności. IMO jest to super pomysł na biznes w sektorze dóbr lususowych, jednak gdzie nauczyć się fachowo i profesjonalnie posługiwać brzytwą, bo bez tego się nie obejdzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tu Cię zaskoczę, mam parę koleżanek które skończyły zawodowe szkoły fryzjerskie i ŻADNA nie posługiwała się brzytwą w inny sposób niż przy goleniu karku. A szkoła pewnie trwała 3 lata. W temacie kursu wiem, że istnieją, ale czy uczą golić brzytwą...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaskoczyleś, bo doskonale wiem, że tego w programie szkół nie ma. Wybacz niedoprecyzowanie. Chodziło mi o to, żeby poznać też zasady męskiego strzyżenia, bo na samym goleniu zakład raczej nie utrzyma sie długo. Tak sądze.

Golenie to tak jak juz napisałem, kupić brzytwę i trenować, trenować, trenować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pierwszej wizycie w warszawskim MENie dopytywałem skąd u nich zdolności golenia brzytwą. Otóż ogółem od lat 80-tych zaczęto od tego odchodzić (ze względów higienicznych brzytwa popadła w niełaskę), aczkolwiek jeszcze na początku lat 90-tych w niektórych szkołach tego jeszcze uczono. Anegdoty z balonikiem nie potwierdzili :-)

Niby prawdą jest, że ćwiczenie czyni mistrza, ale golenie siebie a innych to chyba spora różnica. Ja mimo, iż całkiem sprawnie władam brzytwą i tylko tak się golę, to jednak nie podjąłbym się ogolenia kogoś innego.

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.