Buty, trochę taniej

[+Immune+]

Maldini to włoska marka, słabo rozreklamowana poza samą Italią. Największy wybór tych butów znajdziesz na yoox.com, ale osobiście nie polecam bo jakość tych butów jest tragiczna. Przede wszystkim do produkcji używane są bardzo cienkie i delikatne skóry, które bardzo szybko pękają i bardzo łatwo ulegają rozdarciom. Poza tym już po kilku pastowaniach da się zauważyć, że skóra nie wchłania nowej partii wosku/pasty i bardzo szybko się wysusza (pęka). Poza tym bardzo dużo licowych skór, których Maldini używa do produkcji butów to skóry dodatkowo lakierowane i impregnowane, co powoduje że absolutnie nie nadają się do "traktowania" żadnymi detergentami.

Wykończenie i zszycie buta jest na ogół fatalnie wykonane, ale są i od tego wyjątki. O ile jeszcze doklejany sztuper jest akceptowalny to dla mnie absolutnym "don't" jest już sztuczny ażur jak choćby ten na butach z powyższego zdjęcia. Ja porównałbym tę markę do polskiego Ryłko lub Gino Rossi.

Jedyne buty tej marki, z których byłem zadowolony to ten model:

http://www1.yoox.com/item/YOOX/MALDINI/ ... shoesmen80

[marbej]

Można wiedziec co to za marka i gdzie do kupienia?

Maldini, a kupione w Nico w Poznaniu (Swadzim).

--

Pozdrawiam

[montalbano]

Zamek przy sznurowaniu kojarzy mi się z butami z bazaru, albo butami dla pilotów wojskowych

Bez przesady. Buty ze zdjęcia mogą kojarzyć się z bazarem, ale nie potępiajmy tego rozwiązania w czambuł. To forma podporządkowana funkcji. Ma być ciepło (cholewka), wygodnie (rozpinany suwak ułatwia wkładanie i zdejmowanie butów, a zarazem cholewka może przylegać do kostki ściślej niż w klasycznych butach sznurowanych) i bezpiecznie (sznurowany but trzyma się idealnie stopy). Oczywiście można przedzierać się przez śniegi w oksfordach - tylko czy zawsze trzeba? Nie popadajmy w przesadę, koledzy

pzdr

montalbano

[Dr Kilroy]

Ja na buty zimowe preferuję takie:

Pozdrawiam, Dr

[eye_lip]

Masz coś takiego jak z pierwszego zdjęcia?

Zamierzam sobie takie obstalować i zastanawiam się jak się sprawują.

[Krakus ;)]

Zamek przy sznurowaniu kojarzy mi się z butami z bazaru, albo butami dla pilotów wojskowych

Bez przesady. Buty ze zdjęcia mogą kojarzyć się z bazarem, ale nie potępiajmy tego rozwiązania w czambuł. To forma podporządkowana funkcji. Ma być ciepło (cholewka), wygodnie (rozpinany suwak ułatwia wkładanie i zdejmowanie butów, a zarazem cholewka może przylegać do kostki ściślej niż w klasycznych butach sznurowanych) i bezpiecznie (sznurowany but trzyma się idealnie stopy). Oczywiście można przedzierać się przez śniegi w oksfordach - tylko czy zawsze trzeba? Nie popadajmy w przesadę, koledzy

pzdr

montalbano

Czemu cholewka ma ściślej przylegać niż w butach sznurowanych? Jakim cudem?

Poza tym zamek przecieka więc się na śniegi czy chlapę się nie nadaje. Jak napisałem: trzewiki - tak, zamek+sznurowanie=NIE. To jak zakładanie szelek i paska- jak zepsuje się pasek to są szelki, jak szelki to pasek - absurd. A czy to wygodne? Bez przesady, szurowanie butów nie jest aż tak uciążliwe, żeby musieć tu czas oszczędzać

[Dr Kilroy]

Masz coś takiego jak z pierwszego zdjęcia?

Zamierzam sobie takie obstalować i zastanawiam się jak się sprawują.

Niestety na razie takich nie mam, ale jak najbardziej zachęcam się do kupna.

Pozdrawiam, Dr

[QuaD]

Wykończenie i zszycie buta jest na ogół fatalnie wykonane, ale są i od tego wyjątki. O ile jeszcze doklejany sztuper jest akceptowalny to dla mnie absolutnym "don't" jest już sztuczny ażur jak choćby ten na butach z powyższego zdjęcia. Ja porównałbym tę markę do polskiego Ryłko lub Gino Rossi.

A ja jako laik mam takie pytanie: czym różni się ażur sztuczny od takiego 'prawdziwego'?

[Kyle]

Nie zmienia to faktu, że jest nieelegancko. Do przedzierania się przez śniegi proponuję:

http://www.swims.com/#/galoshes

http://www.johnlobb.com/en/care/product ... l-overshoe

pozdrawiam

xkoziol

ta guma to dopiero elegancka...Co nie zmiania faktu, że brałem ją pod uwagę. Nasz klimat ma swoją specyfikę, w lorda czy italiano nie ma co się bawić za wszelką cenę . Zresztą jak sobie przypomnę, że ładnych parę lat temu chodziłem na piechotę najpierw 2 km do stacji PKP, później pociąg, metro, i jeszcze kilometr z metra do biura... Mimo wszystko w przypadku overshoes uznałem, że więcej jest argumentów na "nie" (co z nimi zrobić w przypadku, kiedy będzie jakieś spotkanie poza macierzystym biurem?), już wolę choćby twory wiązano-zapinane. Jeszcze raz - tu jest Polska, wg niektórych nawet białe niedźwiedzie po ulicach chodzą

[montalbano]

Jak napisałem: trzewiki - tak, zamek+sznurowanie=NIE. To jak zakładanie szelek i paska- jak zepsuje się pasek to są szelki, jak szelki to pasek - absurd.

No - napisałeś... "Nie" nawet dałeś z majuskuły - ale co z tego? Na analogii z paskiem i szelkami, której użyłeś, można zresztą zajechać jeszcze dalej. Nie mam czasu poszukiwać przykładów w necie, ale na mojej półce stoi chwalona na forum ksiażka Roetzela "Gentleman". Otwieram na s. 201 i - o zgrozo! - coż widzę?! Księżniczka Anna w kurtce Barbour, która ma nie tylko suwak, ale i guziki! Przewracam stronę i okazuje się, że w kurtkach Barbour jest to regułą! Czyzby Wyspiarze nie słyszeli, że pasek i szelki i tak dalej... Poniżej kurtka Lloyd - to samo, albo jeszcze gorzej, bo u Barboura są zatrzaski, a tutaj juz klasyczne guziki.

Żarty na bok. Funkcją zatrzasków/guzików w podonym przeze mnie przykładzie jest chronić suwak przed wodą, przemarznięciem itp. Podobnie funkcją suwaka w trzewikach jest znacząco wygodniejsze wzuwanie i zzuwanie bez potrzeby pełnego rozsznurowywania. Dlatego moim zdaniem twoja analogia jest chybiona. Szelki i pasek mają dokladnie taką samą funkcję.

Każdy ma własne wyczucie elegancji i tego co "uchodzi". Fajnie, że o tym dyskutujemy, bo ograna konstatacja "o gustach sie nie dyskutuje" jest absurdalna. Mnie przykładowo zazwyczaj przekonuje podejście "form follows function". Zazwyczaj, bo "kaloszki" zaproponowane przez "xkoziol" zwyczajnie mi się nie podobaja, choć to tradycja jeszcze XIX wieczna (już wtedy znane były nad Wisłą). Ktoś (przepraszam, nie pamietam juz kto) wypowiada się przeciwko suwakom, jednoczesnie proponując model "sznurówki i paski z klamrami". No i co - to znowu "paski i szelki"?

pzdr

montalbano

[+Immune+]

Wykończenie i zszycie buta jest na ogół fatalnie wykonane, ale są i od tego wyjątki. O ile jeszcze doklejany sztuper jest akceptowalny to dla mnie absolutnym "don't" jest już sztuczny ażur jak choćby ten na butach z powyższego zdjęcia. Ja porównałbym tę markę do polskiego Ryłko lub Gino Rossi.

A ja jako laik mam takie pytanie: czym różni się ażur sztuczny od takiego 'prawdziwego'?

Sztuczny ażur to po prostu paseczek skóry z wyciętymi dziurkami i przeklinowaniem na kancie, który jest następnie doklejany i zszywany z cholewką buta. Co więcej, nie znam firmy która robiła by to ręcznie czyli niemaszynowo. Przeciwieństwem jest ażurowanie na jednym kawałku skóry, który następnie jest ręcznie modelowany (obszywany i stegnowany) przez cholewkarza. Przykład przedstawiam poniżej.

[Łukasz_]

Witam.

Uprzejmie informuję kolegów, że moje Wittcheny gdzieś po około 20 założeniu pojechały po raz kolejny do serwisu. Pierwszy raz były w nim po trzecim założeniu (sic!) - zaczęła się odklejać podeszwa. Serwis ją skleił porządnie. Za drugim razem ten sam przypadek, ale już w dwóch innych miejscach i na dłuższym odcinku. Zażądałem nowej pary lub zwrotu ceny kupna. Otrzymałem to drugie bez żadnych ceregieli i uników.

Teraz przymierzam się do zakupu bardzo podobnego modelu, ale Herringów: http://www.herringshoes.co.uk/product-i ... tedFitID=0

[eye_lip]

Dzisisaj pochodziłem w moich nowych Loake - niebo a ziemia w porównaniu do Wittchena, zresztą odnoszę wrażenie, że W. mają bardzo kiepską jakościowo skórę.

[tgapl]

A propo butów trochę taniej,

znalazłem na stronie herringa ładne casualowe buty:

Chciałbym poznać Państwa opinie na ich temat, więcej szczegółów tutaj:

http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?selectedColourID=2343&brandID=6&catID=132&shoeID=4439&selectedSizeID=0&selectedFitID=0

Czy według Państwa opinii można je założyć również do garnituru, czy to będzie ewidentne faux pas?

[tgapl]

Dzisisaj pochodziłem w moich nowych Loake - niebo a ziemia w porównaniu do Wittchena, zresztą odnoszę wrażenie, że W. mają bardzo kiepską jakościowo skórę.

Jak zdążyłem sprawdzić, kupił Pan model Oban, o ile mnie wzrok nie mylił, mam związku z tym pytania: napisał pan w poście, że nie zdążył na wyprzedaż w herringsie - kiedy one mają miejsce? i drugie: gdzie poza herringsem można dostać tak świetne buty via internet, oczywiście?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[tomek]

Można nosić, choć zapewne nie do każdego garnituru będą pasować.

[+Immune+]

Oban ma medalion na nosku, więc to na pewno nie jest ten model. Poza tym Oban to linia made in England co w przypadku Loake robi dość znaczącą różnicą. Wczoraj po raz pierwszy oglądałem buty tej marki i te wykonane w Northampton to zupełnie inna liga.

[marbej]

Teraz przymierzam się do zakupu bardzo podobnego modelu, ale Herringów: http://www.herringshoes.co.uk/product-i ... tedFitID=0

Piękne buty. Są gdzieś do dostania w Polsce czy tylko online?

--

Pozdrawiam

[mr.vintage]

A propo butów trochę taniej,

Chciałbym poznać Państwa opinie na ich temat, więcej szczegółów tutaj:

http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?selectedColourID=2343&brandID=6&catID=132&shoeID=4439&selectedSizeID=0&selectedFitID=0

Czy według Państwa opinii można je założyć również do garnituru, czy to będzie ewidentne faux pas?

Faux pas będzie zakup tych butów, wszystko jedno do czego miałyby byc noszone.

[tgapl]

A propo butów trochę taniej,

Chciałbym poznać Państwa opinie na ich temat, więcej szczegółów tutaj:

http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?selectedColourID=2343&brandID=6&catID=132&shoeID=4439&selectedSizeID=0&selectedFitID=0

Czy według Państwa opinii można je założyć również do garnituru, czy to będzie ewidentne faux pas?

Faux pas będzie zakup tych butów, wszystko jedno do czego miałyby byc noszone.

Mógłbym prosić o szersze uzasadnienie dwuzdaniowe przynajmniej. Nie sądziłem, że ich wybór może być aż tak zły, dlatego jako laik jestem ciekaw, czemu ich wybór miałby być całkowitym nieporozumieniem.

[m.z.]

Kwadratowy nosek, brzydka linia, kanciaste kształty to wystarczający powód. Mnie razi też podeszwa jak w butach do joggingu. Poza tym nie jest to ani casual, ani formal. Za niewiele większe pieniądze można kupić porządne broguesy, proszę przejrzeć dokładnie herringa.

http://www.herringshoes.co.uk/product-i ... tedFitID=0

[tgapl]

bardzo dziękuję za te wyjaśnienia, spodobały mi się te same buty co kol. Łukaszowi herrings graduate collection, model surrey, wdzięczny jestem za wskazanie readingów, tylko zraża mnie zamsz, nie wiem w sumie dlaczego, miałem jedne buty dawno temu z zamszu, nosiło mi się je dobrze, ale może to kwestia zaniedbania pod względem konserwacji.

[+Immune+]

Faux pas będzie zakup tych butów, wszystko jedno do czego miałyby byc noszone.

Trochę trąci to hipokryzją.

[mr.vintage]

Faux pas będzie zakup tych butów, wszystko jedno do czego miałyby byc noszone.

Trochę trąci to hipokryzją.

Nie rozumiem.

[mr.vintage]

Faux pas będzie zakup tych butów, wszystko jedno do czego miałyby byc noszone.

Mógłbym prosić o szersze uzasadnienie dwuzdaniowe przynajmniej. Nie sądziłem, że ich wybór może być aż tak zły, dlatego jako laik jestem ciekaw, czemu ich wybór miałby być całkowitym nieporozumieniem.

m.z. napisał dokładnie to, co sam bym napisał.