Producenci, marki butów: Yanko

[el-biczel]

18 hours ago, baw said:

Niestety muszę przyznać rację. Co niestety napawa mnie smutkiem, bo w moim odczuciu buty z wyglądu prezentują się świetnie.

Nie oczekujmy cudow - to sa buty za 1200PLN, a nie 3600PLN. Yanko stosunek jakosci do ceny ma znakomity, ale nie mozna oczekiwac takiej samej skory jak w topowych butach RTW. http://www.meccarielloshoes.it/argentum-dux-only-for-retailers/ - ciekawe zestawienie innej firmy, ktora proponuje rozne polki cenowe i ile par butow z jednej plachty skory jest robione. 

[dunlop]

Ku przestrodze. Yanko 743 Testa De Moro i Tarrago Shoe Strecher to nie jest dobry pomysł. Działanie tego rozciągacza zaskoczyło zarówno mnie jak i sklep patine.pl, z którym konsultowałem sprawę jego użycia. Moja wina, że nie zrobiłem próby na niewidocznej części, ale zasugerowałem się wpisem saphir.pl, że robili testy z tym rozciągaczem i nie było problemu ( https://forum.butwbutonierce.pl/topic/5233-zastanawiam-si%C4%99-nad-kupnem/?page=135&tab=comments#comment-216602 )

Chciałem sobie poprawić komfort, a zniszczyłem buty  

[Kostek]

Nie oczekujmy cudów za 300, nie oczekujmy za 600, nie oczekujmy za 1000. Niedługo się okaże, że w zasadzie poniżej 5 tysięcy złotych to nie ma co butów kupować bo tylko na śmieci się nadają. Czasem to forum przyprawia mnie o zawroty głowy.

[Whitesnake]

Godzinę temu, Kostek napisał:

Czasem to forum przyprawia mnie o zawroty głowy.

Dlaczego forum przyprawia Cię o zawrót głowy?

Forum nie kształtuje cen, jedynie informuje o różnicach w produktach, które dostajemy na różnych półkach cenowych. To obiektywna ocena rzeczywistości, a nie snobizm. Wiem, że trudno się do tego przyzwyczaić, bo w Polsce do niedawna nie było w sprzedaży prawdziwych butów - ale tych o wysokiej jakości naprawdę nie kupi się poniżej pewnej kwoty i naprawdę, istnieją istotne różnice w materiałach, a co za tym idzie w komforcie użytkowania, butów za 300, 1000 i 2000 zł.

Pomiędzy tanimi Barkerami a Yanko, jest podobna różnica, jak pomiędzy Yanko a Crockett&Jones. Jednak, porównując buty na średniej półce (dla mnie to 900zł-1.8Kzł) Yanko to zdecydowany lider... i do tego, bardzo rozsądnie podchodzi do wyceny swojej jakości. Czego nie można powiedzieć o wszystkich producentach: np. Carmina moim zdaniem robi nieuzasadniony zamach na wyższą półkę nie oferując wiele więcej.

Kupując pierwsze, droższe buty mamy nierealne oczekiwania i bardzo łatwo o zawód. Buty mają mieć najlepszą skórę, niezniszczalną podeszwę i atrakcyjny kształt... a najlepiej, żeby się nie zużywały i pasowały idealnie na każdą stopę - tylko dlatego, że wydaję dużo pieniędzy. Tak się po prostu nie da.

Lepiej poczytać o tym na forum, niż przekonać się na własnej skórze - tzn. na własnym portfelu.

[lubo69]

Może dożyję czasów, gdy przy rejestracji na forach, zamiast przepisywać idiotyczne captcha, trzeba będzie przeczytać i potwierdzić zrozumienie krótkiego tekstu, służącego jednocześnie jako 101/ABC w temacie - na przykład takiego, jaki powyżej napisał @Whitesnake

[Grafa]

22 godziny temu, retro napisał:

Jestem tu nowy więc na początek witam wszystkich.

A teraz do konkretów. Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda porównanie kopyt u Berwicka i Yanko. W Berwickach 3010 noszę rozmiar 27,5. Czy w kopycie 915 albo 960 u Yanko będzie podobnie?

Mam ten sam rozmiar (41,5) i berwicki 3010. Kopyto 915 na pewno nie będzie dla Ciebie, podobnie jak 961. To ostatnie oznaczane jest jako G, ale to raczej F. Kopyto 960 jest podobne w obszerności do berwick 3010, ale yanko mają bardziej miękką skórę i są zdecydowanie wygodniejsze. Możesz też spróbować yanko na 962. Mam oxfordy i przyszwa schodzi się idealnie.

[saphir.pl]

A dzień zapowiadał się tak pięknie  

@50groszy również naszym zdaniem jest tam problem. Po mailu poprosiliśmy o przesłanie butów. By to racjonalnie ocenić i podjąć decyzję należy po prostu zapoznać się z butami na żywo. Fotografie zbyt wiele razy wprowadzały w błąd (myślę, że nie w tym przypadku, ale trzymamy się procedur). Jak możemy, to zawsze pomożemy, ale nie będziemy rozpatrywać przecież reklamacji na łamach forum  Wstępnie myślę, że Klient w tym przypadku pozostanie zadowolony, ale by to potwierdzić musimy przede wszystkim buty mieć na miejscu i dostać chwilę na dopełnienie formalności. 

Innych sytuacji nie znam, ale zapewniam, że jeżeli mamy oficjalne zgłoszenie każdy problem rozpatrywany jest indywidualnie i jeżeli jest taka potrzeba nawiązywany jest kontakt z producentem, który na szczęście w ewidentnych sprawach nie unika odpowiedzialności, co nie jest tak popularne. Zdarzały się również sytuacje, w których mimo ewidentnej winy użytkownika dla dobra współpracy to my ponosiliśmy koszty, ale nie chciałbym robić z tego tradycji, gdyż zdarzają się również Klienci, którzy próbują reklamować wręcz zdewastowane buty. Przecież przy odrobinie chęci nawet najlepsze buty za 40 000 Euro można zajechać w tydzień.  W monkach poprzez kontakt skóry z metalowymi elementami może dochodzić do większego zużycia na paskach. Przy pielęgnacji warto poświęcić paskom trochę uwagi. Widujemy nasze buty po kilku latach użytkowania (również na forum) - na większość patrzymy z nieukrywaną przyjemnością gdyż są zadbane i zachowane w doskonałej kondycji, ale zdarzają się czasem przypadki, w których zęby bolą od patrzenia. Bywa, iż jest to wynik zaniedbań lub nieuwagi danego użytkownika, ale były też w naszej historii nieliczne przypadki, w których ujawniał się fabryczny problem ze skórą. Wtedy następuje w pierwszej kolejności konsultacja z producentem butów. W razie potrzeby również z garbarnią. Wiem, że zdarza się to również u producentów z wyższych półek i moim zdaniem jak sprawa jest ewidentna nie ma co udawać, że problemu nie ma.  

@dunlop znam sprawę. Nie martw się. Postaramy się pomóc. Tu należy pamiętać, by przed stosowaniem środków ZAWSZE przeprowadzić próbę na mało eksponowanym skrawku w celu weryfikacji. W opisie tego konkretnego produktu jest to podkreślone, aż 3x! To, że ktoś kiedyś napisał, że dany środek został przetestowany na butach danej marki i problemu nie było, nie znaczy że zawsze tak będzie. Skład środków potrafi się zmienić. Skóry danego producenta potrafią się zmienić. Producenci korzystają z różnych skór. Akurat skóry YES są dość delikatne i tu z agresywną chemią warto obchodzić się wyjątkowo ostrożnie. Sprawa jest w trakcie konsultacji. Również poproszę o chwilę czasu. Będziemy się kontaktować. 

Ocena jakości do ceny to już rola Klienta, a rynek doskonale to weryfikuje. Żeby nie robić pustych przebiegów tradycyjnie podrzucam foto (chyba MTO):

[retro]

8 minut temu, Grafa napisał:

Mam ten sam rozmiar (41,5) i berwicki 3010. Kopyto 915 na pewno nie będzie dla Ciebie, podobnie jak 961. To ostatnie oznaczane jest jako G, ale to raczej F. Kopyto 960 jest podobne w obszerności do berwick 3010, ale yanko mają bardziej miękką skórę i są zdecydowanie wygodniejsze. Możesz też spróbować yanko na 962. Mam oxfordy i przyszwa schodzi się idealnie.

Czyli co? Kopyto 960 czy 962 będzie podobne rozmiarem do tego z Berwicków 3010? Znaczy można brać i tu i tu ten sam rozmiar?

[Grafa]

Ja mam każde z tych kopyt w rozmiarze 41,5. Brać można, najwyżej zwrócisz. Z tym nie ma żadnego problemu.

[Kostek]

@Whitesnake Nigdzie nie napisałem, że różnicy między butami z półki średniej i wysokiej, jeśli chodzi o użyte produkty, nie będzie. Jeśli jednak ktoś sugeruje, że buty za ok. 1,2 tysiąca to buty za "jedyne" 1,2 tysiąca i nie należy oczekiwać zadawalającej skóry tylko dlatego, że nie są butami za niecałe 4 tysiące, to przepraszam bardzo, ale to nie jest normalne. Komentarz taki jest zresztą o tyle bez sensu, że bazuje na pojedynczych przykładach, które o niczym nie świadczą, tak samo jak komentarze osób, które owe problemy z butami miały. Jakby nie było, wiele osób na tym forum buty Yanko posiada i większość zdaje się być zadowolona. Sugeruję jednak zakończyć te wywody nie na temat, bo jeszcze moderator się obudzi

[mosze]

6 minut temu, Kostek napisał:

 Sugeruję jednak zakończyć te wywody nie na temat, bo jeszcze moderator się obudzi

Problemu nie ma - jeśli wywody rozwiną się w dłuższą dyskusję, to zostaną wyodrębnione i gdzieś przeniesione (do istniejącego lub nowego wątku).

Natomiast co do meritum "wywodów" - mam jedną uwagę. Zdajesz sobie sprawę, że koszt produkcji butów stanowi stosunkowo niewielką część ich ceny detalicznej?

[BrotherM]

28 minut temu, retro napisał:

Czyli co? Kopyto 960 czy 962 będzie podobne rozmiarem do tego z Berwicków 3010? Znaczy można brać i tu i tu ten sam rozmiar?

Nie do końca, ale to wymaga trochę testów empirycznych po Twojej stronie.

Ja zszedłem z 3010 (głównie za obszerne w palcach i w pięcie) do 961 - to leży idealnie, przyszwa się schodzi, acz wymagało to ok 3 miesięcy noszenia. 960 leżało dziwnie, w przyszwie straszne rozwarcie, a w 962 podobnie plus duży ból w tym miejscu. Zwróć uwagę, że 961 jest smuklejsze od obydwu tych kopyt. Zbliża się w kształcie do 915.

Innymi słowy: 960 i 962 są szersze w palcach, ale mają niższe podbicie niż 961. W każdym razie jest to jedyne kopyto z półbutów Yanko (testowałem: 915, 960, 961, 962), które mogę nosić.

[retro]

Mam stopę długości 27,5 cm a obwód w podbiciu to 25,7 cm. Wydaje mi się że nie jest ono za wysokie. Stopa ma w najszerszym miejscu szerokość 10,5 cm. Berwicki nie ugniatają mnie specjalnie w żadnym miejscu.

[KIERMAN]

2 godziny temu, el-biczel napisał:

Nie oczekujmy cudow - to sa buty za 1200PLN, a nie 3600PLN.

Wow, odważnie. 

[Whitesnake]

Godzinę temu, Kostek napisał:

Jeśli jednak ktoś sugeruje, że buty za ok. 1,2 tysiąca to buty za "jedyne" 1,2 tysiąca i nie należy oczekiwać zadawalającej skóry tylko dlatego, że nie są butami za niecałe 4 tysiące, to przepraszam bardzo, 

Ależ Yanko ma bardzo dobrą skórę jak na 1200zł. Loake np. ma z reguły gorszą.

[Szydlowsky]

9 minut temu, Whitesnake napisał:

Ależ Yanko ma bardzo dobrą skórę jak na 1200zł. Loake np. ma z reguły gorszą.

A Meermin lepszą 

[Whitesnake]

 

2 minuty temu, Szydlowsky napisał:

A Meermin lepszą 

Ale wtedy nie kosztują 1200zl  

[lubo69]

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Kiedy rejestrowałem się na forum, jako dobre buty rekomendowano Nunes Correa, Minichino i Bexley; Barker i Loake stanowiły wzorzec solidnej, angielskiej jakości, pojawiające się jakiś czas później Yanko przedstawiane było jako butowa rewelacja, a półka Vassa to był jakiś yeti, którego kogoś szwagier kiedyś widział.

Dziś Bexleyów nikt kijem od szczotki nie dotknie, Loake "są warte 400, najwyżej 500 zł i to tylko 1880", na Yanko się narzeka a C&J czy Vassy z nadmiaru szczęścia sprzedaje na bazarku.

Aby nie robić pustego przebiegu, jak napisał Daniel, foto klapy moich starych monków Yanko; pasek zapinany i odpinany już chyba kilkaset razy, skoro taka słaba skóra, to pewnie najdalej pojutrze odpadnie

[bodzixon]

W dniu 26.09.2017 o 18:19, retro napisał:

Jestem tu nowy więc na początek witam wszystkich.

A teraz do konkretów. Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda porównanie kopyt u Berwicka i Yanko. W Berwickach 3010 noszę rozmiar 27,5. Czy w kopycie 915 albo 960 u Yanko będzie podobnie?

Według mnie 3010 nie jest jakoś bardzo szerokim kopytem. Mam je od około 2 lat i do dzisiaj jak wiem, że mam mieć buty więcej niż 10 godzin na nogach to ich nie założę. Inaczej sytuacja wygląda w Yanko 962. Po dwóch wyjściach były już wygodne. Obie pary są w tym samym rozmiarze. 

3 godziny temu, Kostek napisał:

Czasem to forum przyprawia mnie o zawroty głowy.

To jest forum dla hobbystów. To tak jak wejść np. na forum filatelistyczne i mieć "zawrót" głowy, bo ktoś kupił znaczek za cenę jakiejś krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. 

Pocieszające w tym wszystkim jest to, że po komentarzach @Whitesnake widać, że kolejna jego para Yanko czy Meerminów cieszy go niemal tak samo, jak kolejna para od Kielmana  

Co do Yanko i ich jakości, stosunku jakości do ceny etc. nie będę się rozwodził. Nie bez przyczyny długi czas obowiązywała tu rada "dołóż do Yanko"  Dodam jedynie tylko, że wartością dodaną do Yanko jest ich polski dystrybutor i jego podejście do obsługi klienta.

2 godziny temu, Whitesnake napisał:

Czego nie można powiedzieć o wszystkich producentach: np. Carmina moim zdaniem robi nieuzasadniony zamach na wyższą półkę nie oferując wiele więcej.

Według mnie Carmina oferuje mniej. Może i ma lepszą skórę niż Yanko, może i ma ładniejsze buty, ale jakość wykonania tych butów jest tragiczna.

Rok temu byłem w salonie Carminy i byłem bardzo zawiedziony ich jakością. Po roku pomyślałem, że wtedy może miałem zbyt wygórowane podejście do butów za 400 euro. Tydzień temu zrobiłem u T. Milera drugie podejście do Carminy i moja opinia się nie zmieniła. Berwick w kwestii jakości bije Carminę, a co dopiero mówić o CS czy Yanko. 

[saphir.pl]

@lubo69 dobry przykład, by podkreślić jeszcze rolę samego zdjęcia. Ten sam pasek można sfotografować w dużym powiększeniu, pod innym kątem, korzystając z innego oświetlenia i po zobaczeniu czegoś takiego można się załamać. Przerabialiśmy to kilka razy. Następnie odbieraliśmy paczkę z butami, które wystarczyło potraktować kremem lub woskiem, by wprawiły w osłupienie właściciela. Nie jest to nagminne i domyślam się, że wynikać może z pewnej niewiedzy lub przewrażliwienia, ale to się po prostu czasem zdarza. 

Właśnie dlatego, że zbyt często fotografie pokazywały zupełnie coś innego niż rzeczywistość nie chcemy w trudnych dla Klienta sytuacjach nic oceniać i podejmować ostatecznych decyzji na podstawie samych obrazków. 

[arekx]

Kaloszki/overshoes pod Yanko gdzie można zakupić (sensownej jakości) ?

[Friedman]

Jeśli chodzi o mnie, to już wyleczyłem się z Yanko . Mam dwie pary i najistotniejszy dla mnie element - czyli skóra - bardzo mnie zawiódł. Nawet piękne kopyto 915 i wspaniała obsługa klienta nie są w stanie tego zrekompensować, dlatego teraz celuję w inne marki.

[Dan]

14 godzin temu, Whitesnake napisał:

Ależ Yanko ma bardzo dobrą skórę jak na 1200zł. Loake np. ma z reguły gorszą.

Tutaj akurat bazując na 2 parach Yanko i 2 parach Loake 1880 mam odwrotną opinię, ale różnice nie są duże. Generalnie, biorąc pod uwagę całokształt, to dla mnie obie marki to jeden diabeł :). Tzn. u obu producentów można znaleźć coś co wypełni wykreowaną w głowie potrzebę uzupełnienia jakiejś niszy butowej :))

[Zajac Poziomka]

15 godzin temu, Whitesnake napisał:

Ale wtedy nie kosztują 1200zl  

Zapewne chodzi Ci o cordovan, który faktycznie jest droższy.... ale Meermin Linea Maestro tyle kosztują, a według mnie mają lepsze skóry niż Yanko. Co nie zmienia faktu, że moje dwie pary Yanko lubię, to całkiem fajne i bardzo wygodne buty.

@lubo69 Według mnie to nie wygląda zbyt dobrze. Skóra oczywiście nie odpadnie, ale widać, że nie jest to ten sam gatunek skóry z którego zrobiono cholewki. Jest to zresztą normalna praktyka wśród producentów butów (poza najwyższą półką), że używa się gorszej jakościowo skóry do mniej widocznych części cholewki. Poniżej zrobione teraz na szybko  zdjęcie klapy i paska od moich monków C&J i takich mocnych marszczeń jakoś nie ma... 

[Krzysiek_W]

2-3 letnie Yanko zakładane z 50 razy, uszkodzenia niewidoczne