Skocz do zawartości

Producenci, marki butów: Yanko


Pan Janusz

Rekomendowane odpowiedzi

@Gocławianin I tu dochodzimy do dylematu osób z tęgością między F a G.  Ja nadal wybieram dynamiczne kopyta i godzę się z pewnym rozwarciem, chociaż mniejszym niż tutaj pokazane. 

Osobiście również polecam zostawić, chyba że oczekujesz całkowitego zejścia się kwater. Miej jednak na względzie, iż kopyta Yanko w tęgości G nie oferują tak przyjemnych dla oczu proporcji ja 915.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W dniu 1.04.2021 o 22:46, DeanM napisał:

Ja mogę potwierdzić że problem występuje. Mam 664 i 201, obie pary wiążę tak samo. Z 664 nie ma najmniejszego problemu. W 201 podczas drugiego założenia zerwały się sznurówki, dodatkowo w drugim bucie też były naderwane w kilku miejscach. Wymieniłem je na jakieś najtańsze woskowane z CCC i nie ma problemu, więc wadliwe są sznurówki nie konstrukcja oczek. 

Jednak jest chyba problem z konstrukcją oczek. Woskowane z ccc wytrzymały dłużej ale też się zerwały. Ktoś ma pomysł czy można jakoś ten problem rozwiązać? Od wewnętrznej strony buta nie wyczuwam ostrych krawędzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Sam model w tym przypadku determinuje nieco inne dopasowanie. Z tego względu niektórzy biorą monki 0,5 rozmiaru mniejsze, ale nie jest to reguła. Kwestia dość indywidualna i zawsze na 100% okazuje się jakie jest optimum podczas przymiarki. Jeżeli są wątpliwości zawsze warto kupić 2 rozmiary, pozostawić lepiej dopasowaną parę, a tę zbędną zwyczajnie zwrócić. To dziś pewien standard. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
  • 3 weeks later...

Mirror Shine to dość pożądany efekt przez miłośników wysokiej jakości obuwia i klasycznej męskiej elegancji. Z reguły za tak wykończone noski płaci się dodatkowo. Kiedyś sklep PATINE przez jakiś czas oferował takie wykończenie w standardzie, ale szybko okazało się, że faktycznie nie każdy lubi, nie każdy sobie życzy, także obecnie buty sprzedawane są bez lustra w markach YANKO i PATINE. Natomiast TLB czasem przychodzą dość ładnie wypolerowane. Majster czasem widocznie wpadnie w trans na finiszu ;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Prosiłbym o poradę odnośnie trzewików. Niestety popełniłem ogromny błąd i "dopłaciłem do Yanko". Podczas przymiarki wydawały mi się spoko. Po wyjściu na miasto nie było już tak różowo, ale wmawiałem sobie, że się rozchodzą, dopasują do mojej stopy. Niestety już drugi sezon się nie dopasowały.

Paradoks polega na tym, że buty są ciasne i luźne jednocześnie. W kostce jest dużo luzu i but lata w pięcie, a w śródstopiu połączenie twardej cholewki i podeszwy masakruje mi śródstopie (te buty są tak dobre, że odnowiły mi starą kontuzję). Warto dodać, że to jest tęgość G i noszę grubą skarpetę, a półbuty zwykle mam F. Rozmiar jest mój standardowy i na długość jest względnie ok.

Kolejna sprawa to ta "antypoślizgowa" gumowa podeszwa. Przecież ta guma jest gładka, nie oferuje żadnego wsparcia na śliskich powierzchniach. Kolejny marketingowy pusty slogan.

Najchętniej bym je wyrzucił, bo poza wyglądem nie mają żadnej wartości użytkowej i odbierają mi radość życia, a z drugiej strony nie mam gwarancji, że znajdę inne buty, które poza wyglądem też będą funkcjonalne. No i nie jestem fanem marnowania pieniędzy, a tutaj rozmawiamy o kwocie 1000+PLN.

Więc przechodząc do sedna, czy widzicie jakąś szansę na doprowadzenie tego produktu marketingowego do stanu używalności, może jakieś specjalne wkładki, sznurówki, zabiegi szewskie? Ma ktoś jakieś doświadczenia w tego typu "ulepszaniu"? Albo jakieś miejsca w Warszawie, gdzie ktoś będzie w stanie pomóc i coś doradzić?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jawm napisał:

Niestety popełniłem ogromny błąd i "dopłaciłem do Yanko". Podczas przymiarki wydawały mi się spoko. Po wyjściu na miasto nie było już tak różowo, ale wmawiałem sobie, że się rozchodzą, dopasują do mojej stopy. Niestety już drugi sezon się nie dopasowały.

Najchętniej bym je wyrzucił, bo poza wyglądem nie mają żadnej wartości użytkowej.

Więc przechodząc do sedna, czy widzicie jakąś szansę na doprowadzenie tego produktu marketingowego do stanu używalności, może jakieś specjalne wkładki, sznurówki, zabiegi szewskie?

 

Kupiłeś buty, które nie były na Twoje stopy. Wiedziałeś o tym od początku, a mimo to "oskarżasz" producenta/buty...

Poniekąd sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie. 

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny co kupuje to wymaga... cudów. Zapominasz, że nie ma idealnych rozwiązań, tak jak nie ma statystycznego Kowalskiego. But trzeba jak najlepiej dobrać pod swoje indywidualne preferencje. Uwaga o gumie jest wręcz dziecinna.

Sprzedaj tę parę, zapomnij o sprawie i szukaj rozwiązań, które pasują Ci od początku.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jawm napisał:

Prosiłbym o poradę odnośnie trzewików. Niestety popełniłem ogromny błąd i "dopłaciłem do Yanko". Podczas przymiarki wydawały mi się spoko. Po wyjściu na miasto nie było już tak różowo, ale wmawiałem sobie, że się rozchodzą, dopasują do mojej stopy. Niestety już drugi sezon się nie dopasowały.

Paradoks polega na tym, że buty są ciasne i luźne jednocześnie. W kostce jest dużo luzu i but lata w pięcie, a w śródstopiu połączenie twardej cholewki i podeszwy masakruje mi śródstopie (te buty są tak dobre, że odnowiły mi starą kontuzję). Warto dodać, że to jest tęgość G i noszę grubą skarpetę, a półbuty zwykle mam F. Rozmiar jest mój standardowy i na długość jest względnie ok.

Kolejna sprawa to ta "antypoślizgowa" gumowa podeszwa. Przecież ta guma jest gładka, nie oferuje żadnego wsparcia na śliskich powierzchniach. Kolejny marketingowy pusty slogan.

Najchętniej bym je wyrzucił, bo poza wyglądem nie mają żadnej wartości użytkowej i odbierają mi radość życia, a z drugiej strony nie mam gwarancji, że znajdę inne buty, które poza wyglądem też będą funkcjonalne. No i nie jestem fanem marnowania pieniędzy, a tutaj rozmawiamy o kwocie 1000+PLN.

Więc przechodząc do sedna, czy widzicie jakąś szansę na doprowadzenie tego produktu marketingowego do stanu używalności, może jakieś specjalne wkładki, sznurówki, zabiegi szewskie? Ma ktoś jakieś doświadczenia w tego typu "ulepszaniu"? Albo jakieś miejsca w Warszawie, gdzie ktoś będzie w stanie pomóc i coś doradzić?

 

Zapytaj tu Wielkiego Shoe ale i tak bez wizyty u dobrego szewca się nie obejdzie. On Ci doradzi czy tą cześć gdzie jest stopa można jeszcze rozciągnąć i na pięty wstawić jakieś wypełniacze itp. Niemniej jeśli już tak długo masz te buty to będzie trudna sprawa. Zawsze warto jednak skonsultować ze specjalistą przed wystawieniem na Vintage/Allegro.

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.04.2019 o 20:23, jawm napisał:

Cześć, prosiłbym o radę odnośnie czarnych oxfordów. Zamówiłem Yanko 691, kopyto 790, rozmiar 7, tęgość F. But niby jest wygodny, ale mam 2 wrażenia:

1. przyszwa mocno się rozchodzi (czy się mylę?), czyli w górze są ciaśniejsze

2. w dalszej części stopy czuję sporo luzu (1-2 cm od czubka buta? na szerokość też mam trochę przestrzeni).

Co o tym myśli społeczność? Czy takie "objawy" są ok czy raczej szukać innego buta? Paradoksalnie Shoepassion w tym samym rozmiarze o klasycznej tęgości mocno opinają moje stopy, wręcz czasem w nich cierpiały.

Z góry dzięki za pomoc.

Mądry Polak po szkodzie;) Prawie trzy lata temu raportowałeś problemy z dopasowaniem butów Yanko. Przed zakupem kolejnych trzeba było trzy razy się zastanowić (są inni producenci butów, do wyboru do koloru), a w przypadku decyzji o zakupie liczyć się z koniecznością zwrotu i sprawdzić dopasowanie przed wyjściem na miasto. Teraz, jak Koledzy piszą, pozostaje buty sprzedać. Pisanie że buty "nie mają żadnej wartości użytkowej" wprowadza w błąd innych potencjalnych klientów. 

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzewiki, które użytkuję, i z których jestem zadowolony, dobrze trzymają nogę w kostce, a w stopie są stosunkowo luźne (powiedzmy, zapas 0.5 rozmiaru). Dzięki temu z jednej strony dobrze trzymają nogę, z drugiej jest komfort i miejsce na ew. grubą skarpetę. Mogę je mieć na nodze przez wiele godzin.

Sytuacja odwrotna - luz w kostce i ucisk w stopę, gdziekolwiek - nie jest dobra.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, john220 napisał:

Kolejny co kupuje to wymaga... cudów. Zapominasz, że nie ma idealnych rozwiązań, tak jak nie ma statystycznego Kowalskiego. But trzeba jak najlepiej dobrać pod swoje indywidualne preferencje. Uwaga o gumie jest wręcz dziecinna.

Sprzedaj tę parę, zapomnij o sprawie i szukaj rozwiązań, które pasują Ci od początku.

Wymaganie cudów... jeżeli tutaj cudem nazywa się brak bólu podczas chodzenia i pewien komfort, to już chyba "klasyczna elegancja" komuś za bardzo uderzyła do głowy. Ale może faktycznie nie pasuję do tego grona, i nie jestem godzien nosić Yanko :) 

Możesz tylko rozwinąć czemu argument o ogumieniu, które zrobione jest tak, że nie chroni przed tym przed czym powinno, jest dziecinne? Tylko z ciekawości pytam. Chyba, że za chwile się okaże, że to buty do trasy dom > garaż podziemny > biuro, no to wtedy wszystko jasne :)

2 godziny temu, Gocławianin napisał:

Kupiłeś buty, które nie były na Twoje stopy. Wiedziałeś o tym od początku, a mimo to "oskarżasz" producenta/buty...

Poniekąd sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie. 

Odnośnie rozmiaru i doboru butów - konkretnie taki przypadek jak ja (rozmiar 7, półbuty F a trzewiki G) Patine ma opisane w poradach odnośnie doboru rozmiaru. Dodatkowo te zasady w stylu "chodź tylko po dywanie, broń boże nie zginaj cholewki podczas mierzenia" doprowadziły do początkowego uczucia, że te buty są git. Więc nie, nie wiedziałem od samego początku, a po wyjściu na miasto już z automatu było za późno. A doświadczenie z takimi "prestiżowymi" trzewikami miałem żadne, żeby to obiektywnie ocenić.

Czy oskarżam producenta/buty? Nie, raczej mam pretensje do samego siebie, że uwierzyłem w ten cały marketing, że buty są top, tylko na początku trzeba jakoś rozchodzić i dać im czas.

1 godzinę temu, lubo69 napisał:

Mądry Polak po szkodzie;) Prawie trzy lata temu raportowałeś problemy z dopasowaniem butów Yanko. Przed zakupem kolejnych trzeba było trzy razy się zastanowić (są inni producenci butów, do wyboru do koloru), a w przypadku decyzji o zakupie liczyć się z koniecznością zwrotu i sprawdzić dopasowanie przed wyjściem na miasto. Teraz, jak Koledzy piszą, pozostaje buty sprzedać. Pisanie że buty "nie mają żadnej wartości użytkowej" wprowadza w błąd innych potencjalnych klientów. 

No cóż, warto byłoby doczytać, że wtedy była mowa o za ciasnych F (które nawiasem wymieniłem na inne F, które cały czas mam i są ok), a teraz mówimy o G. Nikogo nie wprowadzam w błąd, mamy tutaj X stron pochwał pod adresem Yanko, do tego chyba każdy bloger zdążył popełnić wpis w którym poleca Yanko, a moja opinia wkrótce utonie w tym temacie. Można być spokojnym o przyszłe zamówienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jawm Czy pasujesz czy nie to właściwie twoja decyzja.

Uwaga o gumie jest dziecinna, gdyż jak sądzę jest to podeszwa Dainite i w oczywisty sposób jest to podeszwa antypoślizgowa. Antypoślizgowa porównując do skórzanych, oraz płaskich gumowych spodów. Nie oczekujesz chyba przyczepności jak w butach trekkingowych? Nie o to chodziło producentowi, bo i nie do tego służą te buty.

 

Nie jesteś godzien nosić butów ze średniej półki, które reprezentują całkiem dobry stosunek kosztu do jakości? Jak sobie życzysz, a przede wszystkim jak Ci się podoba. Każemy według potrzeb i preferencji.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, john220 napisał:

Nie jesteś godzien nosić butów ze średniej półki, które reprezentują całkiem dobry stosunek kosztu do jakości? Jak sobie życzysz, a przede wszystkim jak Ci się podoba. Każemy według potrzeb i preferencji.

Widzę, że masz problem ze zrozumieniem sarkazmu. Musisz więcej czytać, może kiedyś nauczysz się go wyłapywać w wypowiedziach bez pomocy autora.

43 minuty temu, john220 napisał:

Uwaga o gumie jest dziecinna, gdyż jak sądzę jest to podeszwa Dainite i w oczywisty sposób jest to podeszwa antypoślizgowa. Antypoślizgowa porównując do skórzanych, oraz płaskich gumowych spodów. Nie oczekujesz chyba przyczepności jak w butach trekkingowych? Nie o to chodziło producentowi, bo i nie do tego służą te buty.

Jeżeli schody do metra wymagają wg. ciebie przyczepności na poziomie butów trekkingowych to myślę, że to nie ja tutaj mam problem(y).

Abstrahując, widzę że strasznie uraziłem fanów tych butów (ze średniej półki). Nie martwcie się, wasze buty od mojej opinii nie zrobią się niewygodne i nie stracą na wartości. Ja natomiast chciałbym podziękować tym nielicznym, którzy normalnie odpowiedzieli na moje pytanie i zaniosę swoje do szewca, może wystawię na sprzedaż, a może rzucę w kąt i kupię coś pasującego do mojej (najwyraźniej) niestandardowej stopy. Miłego wieczoru i bez odbioru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, jawm napisał:

Abstrahując, widzę że strasznie uraziłem fanów tych butów (ze średniej półki). Nie martwcie się, wasze buty od mojej opinii nie zrobią się niewygodne i nie stracą na wartości. Ja natomiast chciałbym podziękować tym nielicznym, którzy normalnie odpowiedzieli na moje pytanie i zaniosę swoje do szewca, może wystawię na sprzedaż, a może rzucę w kąt i kupię coś pasującego do mojej (najwyraźniej) niestandardowej stopy. Miłego wieczoru i bez odbioru.

Zarzucasz innym, niesłusznie zresztą, swoje własne uprzedzenia. Nigdy nie miałem butów Yanko i jest bardzo prawdopodobne, że już nie będę ich miał, więc radziłbym daleko posuniętą wstrzemięźliwość w ocenie innych. Nie jestem ani "fanem", ani "hejterem" Yanko.

W całej naszej dyskusji w ogóle nie chodzi o tę, czy inną markę, tylko Twoje bezpodstawne żale o to, że rzekomo drogie buty nie pasują na Twoje stopy. Nie pasują, bo dokonałeś niewłaściwego wyboru. Po 2 sezonach od zakupu postanowiłeś wylać swoją żółć na producenta i markę butów i masz pretensję, że inni widzą w nietrafionym zakupie wyłącznie Twoją winę.

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hejter_yanko

luźna pięta: ciężko to skorygować i raczej skazuje to buty na niebyt, chyba że dobrze trzymają w łydce i na długość oraz w podbiciu. Wtedy ta luźna pięta nie musi oznaczać dyskwalifikacji. Mam tak z jednymi trzewikami i normalnie je użytkuję. Mam też tak z brogsami, ale luźne podbicie nie pozwala mi ich używać, pomimo tego, że wkleiłem u Szewca profesjonalne zapiętki z pianki. Dwa problemy to o jeden za dużo.

Problem w palcach: mógłbyś pomyśleć o ich rozbiciu, ale to już dobry szewc Ci konkretnie podpowie czy warto. Nie wiem też, w czym konkretnie leży problem, więc moja uwaga na bardzo ogólny charakter.

Dainite: jest właśnie taki. Na śliskie powierzchnie już inne podeszwy są. Dla mnie jest ok do momentu, gdy pojawia się lód, wtedy tylko Itshide mi daje względne poczucie bezpieczeństwa.

Powodzenia z decyzją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.