Skocz do zawartości

Suit Supply


+Immune+

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

w perspektywie najbliższego roku - dwóch, szykuje mi się maly wysyp różnych uroczystości rodzinnych - wesela, komunie. Ponieważ dotyczy to najbliższej rodziny, wypadaloby prezentować się godnie. Czas więc najwyższy by sprawić sobie porządny garnitur wizytowy (w pracy nie chodzę pod krawatem) . Zapewne najlepszym wyborem bylby jakiś bespoke ale tu na przeszkodzie stają względy finansowe.

Salomonowym wyjściem zdaje się być któryś z niebieskich/granatowych ,welnianych,  garniturów SuSu. Najbardziej podoba mi się model Sienna. Wydaje się mi być odpowiednio elegancki (jako sam garnitur) a jednocześnie uniwersalny (marynarka w zestawie koordynowanym). Pozostaje jeszcze  kwestia wyboru tkaniny - żabie oczko czy gladki?  Osobiście sklaniam się ku tej pierwszej, jako bardziej - w mojej ocenie - uniwersalnej i ciekawszej.

Dodam jeszcze , że jestem średniego wzrostu (174) , drobnej budowy ciala (67-68 kg). Wiek lekko po 50-ce ale mlody duchem ;).

Czy dobrze kombinuję ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie widzę marynarki od formalnego garnituru w zestawie koordynowanym. Sienna, niezależnie czy w żabie oczko (to raczej wzór na tzw. wół roboczy), czy z gładkiej wełny, nie będzie według mnie pasowała do zestawu koordynowanego. Może jedynie do szarych spodni z wełny czesankowej (ale już do jeansów, chinosów itp, nie).
Jeśli nie musi być bardzo formalnie, to chyba lepszym wyborem byłby Havana Traveller - marynarka z nakładanymi kieszeniami i o wyraźnym splocie nada się do większości zestawów koordynowanych, a jednocześnie garnitur ma ciemnogranatowy kolor, więc może od biedy uchodzić za "formalny". Na komunię, czy wesele w rodzinie to byłby raczej mój wybór (wszak gość nie musi być ubrany aż tak formalnie) jeśli szukasz czegoś uniwersalnego.
Natomiast z reguły prościej, znaczy lepiej, więc najlepsza byłaby po prostu Sienna z gładkiej granatowej wełny czesankowej jako garnitur formalny i tyle, bez porywania marynarki do koordynatów, do tego lepiej kupić osobną.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że to nie będzie najlepsza opcja, a jedynie bardziej uniwersalna pod względem późniejszego rozkompletowania. Sienna w żabie oczko i szare spodnie z wełny czesankowej to też nie garnitur wizytowy ;) Nie zgodziłbym się z tym, że żabie oczko to dobry materiał na garnitur wizytowy, choć już z tym, że przywołany przez Ciebie zestaw sprawdzi się na powyższe okazje, owszem. Wiele zależy od ogólnego poziomu ich formalności, nie wszystkie wesela, czy komunie stoją na tym samym. Tak, czy siak, gładki granatowy garnitur zapewne będzie tu najlepszym wyborem, zawsze można go odformalizować przy pomocy dodatków (krawat, poszetka, nawet koszula).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc "zestaw koordynowany " mialem na myśli tylko i wylącznie Sienna + jasno szare spodnie z welny czesankowej. Swoją drogą to nawet na stronie SuSu niektóre modele Sienny są pokazywane wlaśnie w takich stylizacjach. Nie ukrywam, że tym się inspirowalem.

Określenie "garnitur wizytowy" mialo podkreślać, że nie bedzie on używany w pracy , jako tzw. "wól roboczy" . Z drugiej strony nie chodzi też o mój ślub , na w/w imprezach mam być po prostu gościem. Plan jest taki, że wesela to oczywiście garnitur , z mniej lub bardziej formalnymi dodatkami, a zestaw z jasnoszarymi spodniami to ewentualność na którąś z komunii (pewnie sporo będzie zależalo od pogody) czy też jakieś wyjścia ze znajomymi.

Co do modelu Havana.  O ile same marynarki bardzo mi się podobają to w zestawach garniturowych jest to dla mnie taki trochę "wól roboczy" , swoją drogą bardzo udany.  

Bardzo dziękuję za poświęcony czas :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Meander napisał:

Dorzuciłeś trochę szczegółów i od razu jaśniej ;) W takim wypadku Sienna będzie dobrym wyborem.

Dziękuję :).  Rozumiem, że wg Ciebie lepiej jednak celować w model z gladkiej welny i nie upierać się przy tym żabim oczku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Erkas zdecydowanie tak. Dobrym wyborem będzie coś o twillowym/diagonalnym splocie, tkanina ma wtedy ładny, naturalny połysk. Znalazłem coś takiego: http://eu.suitsupply.com/pl/suits/lazio-niebieski-gładki/P2529L.html?cgid=Suits&prefn1=colorID&prefv1=Granatowy&prefn2=materialID&prefv2=Wełna Choć akurat to nie Sienna, to o taki splot mi chodziło.
Na zdjęciach na stronie, to żabie oczko też nie wygląda aż tak "roboczo", ale coś gładszego będzie z pewnością bardziej formalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Erkas napisał:

Dzień dobry,

 Czas więc najwyższy by sprawić sobie porządny garnitur wizytowy (w pracy nie chodzę pod krawatem) . 

Dodam jeszcze , że jestem średniego wzrostu (174) , drobnej budowy ciala (67-68 kg). Wiek lekko po 50-ce ale mlody duchem ;).

Czas najwyższy to był ponad 30 lat temu. Granatowy gładki lazio albo napoli zamiast sieny. Te dwa pierwsze modele są bardziej klasyczne, proste kieszenie i brak biletówki. Zaoszczędzone 600-800zł wydaj na buty lub dodatki albo dołóż do drugiego mniej formalnego garnituru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2017 o 21:07, Servetch napisał:

Dużo bawełny, lnu i egzotycznych mieszanek, a mało zwykłej, letniej wełny.

Koszty materiałów?

W temacie kosztów. Na moje oko ceny są wyższe, albo te droższe produkty trafiły do przedsprzedaży. Nie ma zbyt wielu produktów w podstawowych cenach (marynarka 1069 zł, garnitur 1399 zł). Nawet jeden Lazio z kamizelką kosztuje 1999 zł.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Michał W. napisał:

Czas najwyższy to był ponad 30 lat temu. (....)

Nie wiesz co bylo  w mojej garderobie 30 lat temu więc Twój komentarz odbieram jako niezbyt uprzejmy. Inna sprawa, że może powinienem byl napisać " czas najwyższy na odświeżenie garderoby i sprawienie sobie od nowa porządnego gar...." aby bylo bardziej lopatologicznie.

Podalem swój orientacyjny wiek bo - w mojej ocenie - modele Lazio i Napoli bardziej pasują do mlodych ludzi (mylę się ? ). Poza tym,  Sienna jest szyta z ladniejszych/lepszych materialów , biletówka mi nie przeszkadza (nie wybieram przecież garnituru na wlasny ślub) i caly czas mieści się ten model w kanonie klasycznym. 

Nie oznacza to jednak, że nie doceniam Twoich sugestii. Napoli +marynarka Havana to podobny budżet więc kto wie, pomyślę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele Lazio, Napoli i Sienna (posiadam wszystkie) różnią się od siebie tylko szczegółami. Lazio ma na pewno najszersze klapy z tych trzech modeli. Z kolei Sienna jest w moim odczuciu najlżejsza. Chyba bym się nie dopatrywał, czy któryś z tych modeli jest lepszy/gorszy w zależności od wieku osoby noszącej garnitur.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Erkas napisał:

Nie wiesz co bylo  w mojej garderobie 30 lat temu więc Twój komentarz odbieram jako niezbyt uprzejmy. Inna sprawa, że może powinienem byl napisać " czas najwyższy na odświeżenie garderoby i sprawienie sobie od nowa porządnego gar...." aby bylo bardziej lopatologicznie.

Podalem swój orientacyjny wiek bo - w mojej ocenie - modele Lazio i Napoli bardziej pasują do mlodych ludzi (mylę się ? ). Poza tym,  Sienna jest szyta z ladniejszych/lepszych materialów , biletówka mi nie przeszkadza (nie wybieram przecież garnituru na wlasny ślub) i caly czas mieści się ten model w kanonie klasycznym. 

Nie oznacza to jednak, że nie doceniam Twoich sugestii. Napoli +marynarka Havana to podobny budżet więc kto wie, pomyślę.

Pozdrawiam

Twój post zabrzmiał jakbyś wieku 50+ postanowił kupić pierwszy porządny (cokolwiek to słowo za sobą niesie) garnitur. Stąd ta uszczypliwość. Nie miałem okazji organoleptycznie zapoznać się z sieną, ale jakość materiałów w napoli, który sam mam jest imo w zupełności wystarczająca. To są piękne, dobrze noszące się wełny a w dobrze dobranych napoli i lazio każdy będzie dobrze wyglądał, niezależnie od wieku.

 

13 minut temu, Aron napisał:

Modele Lazio, Napoli i Sienna (posiadam wszystkie) różnią się od siebie tylko szczegółami. Lazio ma na pewno najszersze klapy z tych trzech modeli. Z kolei Sienna jest w moim odczuciu najlżejsza. Chyba bym się nie dopatrywał, czy któryś z tych modeli jest lepszy/gorszy w zależności od wieku osoby noszącej garnitur.

Biletówki były powszechne kilkanaście lat temu w polskim krajobrazie, wśród niezbyt dobrze wyglądających panów w średnim wieku. Może dlatego biletówka trąci mi myszką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zakupiłem jeszcze Havanę 106 (szara?) dla porównania z 52 (purpura).

Efekty dla porównania na zdjęciach niżej, Waszym zdaniem? Jakość nie powala ofc, ale brak światła dziennego robi swoje, jutro z rana wrzucę coś lepszego.

Róznicy niby w wymiarach wielkiej nie ma 52/106 (klatka: 114/117, talia: 103/105, ramiona: 47/48), ale po założeniu jednak czuć. Truizmem jest długość rękawów, ale to proszę zignorować. Nie będę wiecej sugerować, acz mam pewne przemyślenia.

PS

Jakby to kogoś interesowało, to 106 to w zasadzie to samo co 188/108 super slim Lantier jeśli o rozmiarówkę idzie.

 

 

 

 

20170203_122735.jpg

20170203_122708.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Pablo84 napisał:

@BrotherM jeszcze pytasz..? Twój rozmiar to 106. Ta purpurowa to napewno jest  za krótka, guzik jest za wysoko, wąsko w ramionach, a długość rękawów to już wogóle bez komentarza.. nie wiem nad czy się jeszcze zastanawiasz.

Ze 106 mam dwa problemy:

- dziwnie układa się linia ramion (brak poduszek - w Lantierach jest lepiej), pojawia się takie wklęśnięcie między trapem, a środkowym aktonem barku

- trochę marszczą mi się nadmiernie rękawy w bicepsach

No chyba, że to kwestia 48h w podróży, niech powisi przez noc na wieszaku. Poza tym, rękawy do skrócenia o 0,5 - 0,75 cm oraz wytaliowanie o 2-3 cm.

52:

- za krótkie rękawy (jest materiał do wydłużenia, potrzeba jakieś 2-2,5 cm)

- powinna być szersza o 1-1,5 cm w klatce.

 

Generalnie, to z tego co widzę, to mi by się przydałby rozmiar pomiędzy 104, a 108 (np. dla Lantierów), a w SuSu to coś na klatka: 116, talia: 102-103, rękaw: 67,5 cm. Na dziś dzień, bo nie wiem, co będzie za 0,5 roku. Np. jesienią kupowałem garnitury, a że trochę mi się uda rozrosły, to zrobiły się tam ciasnawe. :D

 

Rzecz wzięła się stąd, iż zacząłem ostatnio kwestionować moje wybory odnośnie marynarek pod 108 cm. A może przesadzam z szukaniem dopasowania? ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydłużenie rękawów w roz. 52 nie jest dobrym rozwiązaniem. Guzików nie przesuniesz, a masz je w połowie przedramienia. Zabierz rozm. 106 do dobrego krawca i niech rzuci okiem czy da się coś zrobić, żeby zniwelować mankamenty które wymieniłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, BrotherM napisał:

Ze 106 mam dwa problemy:

- dziwnie układa się linia ramion (brak poduszek - w Lantierach jest lepiej), pojawia się takie wklęśnięcie między trapem, a środkowym aktonem barku

Wg mnie leży ładnie, przynajmniej na zdjęciu. Marynarka bez konstrukcji, w dodatku wykonana z cienkiego materiału, z reguły wiernie oddaje linię ramion - jeśli ktoś ma równą, to marynarka leży równo; jeśli ma zarysowany kaptur i załamanie pomiędzy nim i kulą ramienia, to marynarka również tutaj się załamie - efekt ten może nie występować lub być mniejszy przy grubszych materiałach lub "napięciu" materiału (mocne napięcie na ramionach, rozmiar bardzo dopasowany).

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mosze@Pablo84

O, zobrazuję to zdjęciem. 

20170202_210217.jpg

 

Co mi się w SuSu podoba, to że w przeciwieństwie do polskich marek mają lżejsze konstrukcje, większy wybór materiałów i ładne kratki. W Polsce jak już coś mniej standardowego znalazłem (Vistula / Bytom) to 30% poliestru i niefunkcyjne guziki rękawów. Raz wyjątek dla Lancerto zrobiłem  (tylko to drugie wystepuje). 

A tu widzę że coś pomiędzy 52 a 106 jest potrzebne. Napiszę do nich maila z ciekawości. 

Inna sprawa, że nie wiem jak mi się klata zachowa. Mam do zredukowania pas o 3-5 cm do czerwca, stąd w klatce może mi spaść z 108 do 106-107 cm. Póki co kupowałem marynarki na 108 cm (były lekko za szerokie) z myślą że je wypełnię. Tak się stało. ;)

 

Albo odzywa się mój perfekcjonizm. W kółko niezadowolony i szukanie dziury w całym, bo zawsze coś do poprawy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to tak, jakby kula rękawa nie miała się na czym oprzeć. Być może marynarka jest zbyt szeroka w ramionach - albo jest nieco za szeroka, a dodatkowo występuje problem opisany powyżej. Ja też miałem podobny efekt w kilku mierzonych marynarkach. Można spróbować to skorygować małymi poduszkami.

Nawiasem mówiąc, na filmie pokazującym mierzenie swoich obwodów na stronie SS model jest topless - i widać, że facet trenuje, jest oczywiście wysportowany i szczupły, ale nie zbudowany/napakowany w sensie kulturysty (zarysowane kule ramion, kaptur, wyrzeźbiona klata) - podejrzewam, że na takich gościach wszystko lepiej leży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.