Skocz do zawartości

Suit Supply


+Immune+

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, musa19 napisał:

@BrotherM, mam dosyć często w marynarkach bez konstrukcji podobny do Twojego "problem z barkiem". nie wiem dokładnie jak, ale krawiec radzi sobie z nim nawet bez konieczności korygowania poduszkami.

Spytaj proszę przy okazji, bo to biłaby ciekawa informacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję ostatnio zamówić dwa rozmiary "słynnej" niebieskiej marynarki Havana z outletu. Niestety r. 54 był za ciasny w plecach, barkach i bicepsach, natomiast r.56 był za ciasny delikatnie w barkach i delikatnie w bicepsach oraz do delikatnego wytaliowania od połowy pleców w dół. 

Pytanie do was czy są jakieś inne kroje, które mogą mieć bardziej obszerne rękawy i najlepiej bez wypełnień w barkach (ew. w minimalne)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pablo84 @mosze @Aron

Przemyślałem przez noc i jednak nie pozostaje mi nic innego jak skierować się ku 106. 52 w ostatnich dniach zaczela mnie nieco w łopatkach uwierać. A i w przeróbkach jest kłopotliwa.

Wezmę obydwie do krawca i zobaczę co się z tym da zrobić. Jeśli jednak w przypadku 52 ingerencje miałyby wręcz mieć charakter "rzeznicki" to pewnie trzeba będzie jej  nowego domu poszukać. ;)

 

Ps

Zdjęcia wrzuciłem w świetle dziennym.

Ps2

106 też chyba trafi do zwrotu. W sklepie wydawała mi się ładniejsza jednak. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że się gniecie, w końcu to len, "kochaj albo rzuć" ;) .

Ja się zastanawiam nad mieszankami z SuSu, "wełna, jedwab, len" "wełna jedwab, kaszmir" itd. a konkretnie nad wadami i zaletami tego typu materiałów. Dotychczas miałem wyłącznie albo czystą wełnę albo czysty len. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Jamjest napisał:

Oczywiście, że się gniecie, w końcu to len, "kochaj albo rzuć" ;) .

Ja się zastanawiam nad mieszankami z SuSu, "wełna, jedwab, len" "wełna jedwab, kaszmir" itd. a konkretnie nad wadami i zaletami tego typu materiałów. Dotychczas miałem wyłącznie albo czystą wełnę albo czysty len. 

Riposta oczywiście że się gniecie mniej. Mam blend od susu i jestem zadowolony a ty z lnu również?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniecenie mi nie przeszkadza, uważam, że to urok lnu. Ja jestem zadowolony, ale wydaje mi się, że ta marynarka będzie mniej trwała niż wełniana. Nie potrafię tego jednak racjonalnie uzasadnić. Mam ją w innym kolorze niż pokazałeś ale to chyba nie ma znaczenia. 

Zastanawiam się czy te mieszanki mają jeszcze jakieś inne hmm plusy dodatnie i ujemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.02.2017 o 11:57, musa19 napisał:

Nawet się dobrze składa, bo dzisiaj odbieram od niego jakąś outletową havanę, to zapytam.

Ok, byłem, rozmawiałem, marynarkę odebrałem... nic z tłumaczeń nie zrozumiałem;-)

Krawiec to starszy jegomość o chaotycznym sposobie wypowiadania się. Generalnie, skoro już muszę podsumować, to brzmiało to mniej więcej tak:

1. Operacja głównie dotyczy kuli rękawa i jego wszycia. Pokazywał mi, że zbiera trochę materiału z góry i wszywa rękaw pod trochę innym kątem, żeby "naciągał" materiał w stronę pleców.

2. Rozpruwa też te szwy na barku ale nie wiem w końcu, czy coś tam "przycina", na pewno podkleja "delikatnie"* (na różnej długości i szerokości, w zależności od potrzeb) klejonką.

3. Stwierdził, że nie ma w sumie z tym dużo roboty.

*słowa krawca, ale nie zapytałem, czy to oznacza, że mało jest tej klejonki czy, że delikatnie się z nią obchodzi;-)

Generalnie Pan Kazimierz jest osobą bardzo sympatyczną, zawsze jestem zadowolony z jego usług ale za każdym razem, kiedy próbuję się od niego dowiedzieć, jaki ma plan w kontekście przeróbek moich ubrań, to słyszę "tu się tego, tam, tu tego, ten się tego tu" itd. Dodatkowo towarzyszą temu kocie ruchy kung-fu. Jednym słowem brzmi to trochę jak, "będzie Pan zadowolony", no a biorąc pod uwagę, że jestem, to nie wnikam:-D

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.02.2017 o 18:16, Jamjest napisał:

Oczywiście, że się gniecie, w końcu to len, "kochaj albo rzuć" ;) .

Ja się zastanawiam nad mieszankami z SuSu, "wełna, jedwab, len" "wełna jedwab, kaszmir" itd. a konkretnie nad wadami i zaletami tego typu materiałów. Dotychczas miałem wyłącznie albo czystą wełnę albo czysty len. 

Mam marynarkę jedwab, wełna, len - moim zdaniem jest to idealne rozwiązanie na lato. Marynarka jest nieporównywalnie lżejsza, cieńsza i bardziej przewiewna niż len. Ponadto nie mnie się wcale. Jeśli chodzi o trwałość, to nosiłem ją ostatniego lata minimum dwa razy w tygodniu po 8 godzin. Nie widzę śladów zużycia na ten moment.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tą marynarkę, ale tkanina była z innej fabryki. Tkanina się oczywiście gniecie, szczególnie widać to na rękawach. Splot jest dość gęsty i nie jest to marynarka na tropikalne upały, ale przez większość lata daję radę. Ja od wiosny do wczesnej jesieni nosiłem ją dosyć często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, alabuz napisał:

Ja mam tą marynarkę, ale tkanina była z innej fabryki. Tkanina się oczywiście gniecie, szczególnie widać to na rękawach. Splot jest dość gęsty i nie jest to marynarka na tropikalne upały, ale przez większość lata daję radę. Ja od wiosny do wczesnej jesieni nosiłem ją dosyć często.

Materiał przyjemny w dotyku czy taki szorstki, sztywny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, szukam ciemnoniebieskiej/granatowej jednolitej wełnianej marynarki (a najlepiej garnituru), który będzie pasował do rozdzielenia, zestawów koordynowanych i nocnych szlajań po mieście. Te garnitury SuSu, które posiadam, nie spełniają kryteriów - zbyt formalne, lub w kratę i prążek. Możecie coś polecić? Chodzi mi o jednolity kolor, najlepiej flanelę lub coś niezbyt wysokoskrętnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wuj napisał:

Panowie, szukam ciemnoniebieskiej/granatowej jednolitej wełnianej marynarki (a najlepiej garnituru), który będzie pasował do rozdzielenia, zestawów koordynowanych i nocnych szlajań po mieście. Te garnitury SuSu, które posiadam, nie spełniają kryteriów - zbyt formalne, lub w kratę i prążek. Możecie coś polecić? Chodzi mi o jednolity kolor, najlepiej flanelę lub coś niezbyt wysokoskrętnego. 

http://eu.suitsupply.com/pl/suits/havana-granatowy-gładki/P4953.html?cgid=Suits&prefn1=styleFit&prefv1=Trendy-Havana

 

Generalnie Havane.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, musa19 napisał:

Ok, byłem, rozmawiałem, marynarkę odebrałem... nic z tłumaczeń nie zrozumiałem;-)

Krawiec to starszy jegomość o chaotycznym sposobie wypowiadania się. Generalnie, skoro już muszę podsumować, to brzmiało to mniej więcej tak:

1. Operacja głównie dotyczy kuli rękawa i jego wszycia. Pokazywał mi, że zbiera trochę materiału z góry i wszywa rękaw pod trochę innym kątem, żeby "naciągał" materiał w stronę pleców.

2. Rozpruwa też te szwy na barku ale nie wiem w końcu, czy coś tam "przycina", na pewno podkleja "delikatnie"* (na różnej długości i szerokości, w zależności od potrzeb) klejonką.

Dzięki, byłem ciekaw, czy wiąże się to z ponownym wszyciem rękawa, czy też przeróbka polega na magicznym naciągnięciu i już. Jeśli będziesz jeszcze miał okazję, spytaj jeszcze proszę, czy zmienia wszycie rękawa z przodu, czy korekta jest tylko z tyłu. Chodzi o to, że czasami widać zmianę wszycia; jeśli nie zmienia "przodu", to przeróbka jest mniej inwazyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mosze napisał:

Dzięki, byłem ciekaw, czy wiąże się to z ponownym wszyciem rękawa, czy też przeróbka polega na magicznym naciągnięciu i już. Jeśli będziesz jeszcze miał okazję, spytaj jeszcze proszę, czy zmienia wszycie rękawa z przodu, czy korekta jest tylko z tyłu. Chodzi o to, że czasami widać zmianę wszycia; jeśli nie zmienia "przodu", to przeróbka jest mniej inwazyjna.

Nie ma sprawy. Gdyby rozmowa z krawcem nie była taka "ciężka" to zadzwoniłbym do niego telefonicznie (bo w najbliższym czasie się raczej nie wybieram), żeby dopytać. Natomiast mogę dodać jedynie, że przy okazji "tłumaczenia" mi, o co mu chodzi pokazywał tylko na tę część rękawa, która biegnie bezpośrednio w miejscu wszycia i palcami zaznaczał i zbierał tę część, która biegnie od szwu barkowego w kierunku pleców. Na moje pytanie, jak to wpływa na długość rękawów (akurat ostatnio, co dziwne, musiałem je wydłużyć i bałem się, że opisywana operacja skróci je jeszcze bardziej niż były na początku) odpowiedział coś, co mniej więcej sugerowało, że nawet jak skraca rękawy górą to nie tnie materiału na okrągło, po obwodzie kuli rękawa ale jakoś góra i w okolicach pachy.

Także gdybym miał zgadywać, to raczej przodu rękawa nie rusza - ja w każdym razie nie dostrzegam żadnych różnic w tym miejscu w marynarce przed i po.

Wybaczcie ale nie potrafię tego lepiej wytłumaczyć. Jakoś powiem szczerze, nigdy się tym przesadnie nie interesowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, astaroth napisał:

Panowie, a da się odrobinę "podnieść pachę" w marynarce rtw ? Czy taka przeróbka jest niemożliwa na gotowej marynarce.

Powinno się dać, przy skracaniu rękawów górą zwykle się podnosi jako bonus. Ostatnio jak oddawałem płaszcz do Pana Mazura to też oglądał i się zastanawiał, czy może nie warto by podnieść pachy (acz w płaszczu to akurat niska pacha nie jest jakimś problemem, bo musi tam się dużo "upchnąć").

A propos wspomnianych letnich mieszanek z SuSu: jako ciekawostkę warto wspomnieć, że tkanina zawierająca mieszankę lnu i wełny jest przez ortodoksyjnych Żydów uważania na niekoszerną (tzw. szatnez) i chyba coś  jest na rzeczy ;-), bo ja jeszcze żadnej takiej sensownej mieszanki nie widziałem - wygląda to IMHO tanio, gniecie się i jest nieprzyjemne w dotyku. Mam w letnich marynarkach mieszanki jedwab-bawełna, jedwab-len, bawełna-len i wełna-bawełna i to wszystko wygląda lepiej niż wełna/len.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, astaroth napisał:

Natomiast gorzej odnośnie składu, kupiłem marynarkę z tkaniny o składzie 65 %vw (wełna) 20 % jedwab 10% len i 5 kaszmir  od DRAGO. 

Marynarka czeka na przeróbki, ale faktycznie materiał wygląda na mocno mnący się.

Mówisz o tej?

http://eu.suitsupply.com/pl/jackets/havana-niebieski-kratka/C1000.html?cgid=Jackets&prefn1=size&prefv1=106

Jakoś wątpię, by to się miało specjalnie gnieść, bo jest aż 10% lnu. Skąinad też się nad jej zakupem zastanawiałem i mógłbyś mi na PW podesłać zdjęcie jak leży w świetle dziennym i półmroku?

Ja kupiłem tę:

http://eu.suitsupply.com/pl/jackets/havana-niebieski-kratka/C1113.html?cgid=Jackets&prefn1=size&prefv1=106

(zdjęcia są w tym wątku), 33% wełny, jedwabiu i lnu. Niespecjalnie gniotliwa. Ba, cały czas się zastawiam po co ten len, gdyż sprawia mi wrażenie bardziej mieszanki wełna-jedwab.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.